Skocz do zawartości

lambert704

Members
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia lambert704

  1. Dzięki za szybką odpowiedz. Tak zrobię natlenię brzeczkę i poniosę temp. (obecna to 19,5). Jeśli za dwa dni nic się nie zmieni to będą następne kroki. Myślę, że w pierwszej kolejności dodam cukru, jeśli nie będzie rezultatów dodam gęstwy. Jestem zdziwiony taką sytuacją bo to nie pierwsze warki, a stosuje zawsze te same warunki sterylności. W tym wypadku stawiam na złą jakość drożdży ( były rehydrowane). Gdy stosowałem płynne to byłem zdziwiony ich płodnością i pracowitością natomiast suche spisują się o wiele wiele gorzej (albo ja na takie trafiałem).
  2. Witam Mam taki problem zrobiłem dwie warki na s33 ładnie ruszyły, Ale dziś ( trzeci dzień ) piana opadła i wyglada na infekcje. Blg z 12 na 7, drugie z 15 na 7 ( to w smaku ma mniejsza kwaskowosc) Pytanie czy czekać czy zapodać innych drożdży ?
  3. Witam Zakupiłem taki sprzęt (zdjęcia) i mam problem z nagazowaniem. W środku znajduje się mini keg 5L. Nie ryzykowałem z piwkiem, ale próbowałem z wodą i sokiem bez efektów tzn. przy nalewaniu pieni się oczywiście piana szybko opada ale napój nie jest nagazowany. Wiem, że CO2 lepiej rozpuszcza się w niskiej temperaturze i dlatego podawałem CO2 w temp. 7C. Jak widać ma to być sprzęt przenośny gdyż potrzebuje tylko podłączenia do prądu. Może problem jest w tym, że sam napełniałem te małe butle (od paintball) z butli 6kg i może (nie znam się) nie przelałem płynnego CO2 i dlatego nie mogę zrobić wody gazowanej. Przy podawaniu CO2 utrzymywałem ciśnienie 2,5 bar. Pamiętam, że jak kiedyś nabijało się syfon małym nabojem to nie było problemu nawet przy wyższej temp.. Proszę o pomoc bo nie wiem gdzie tkwi błąd.
  4. Ile drożdży należy dodać do refermentacji, aby nagazować a jednocześnie nie mieć ich zbyt dużo na dnie butelki? Czy oprócz suchego lodu stosowałeś refermentacje do piwa klarowanego i filtrowanego? Czy ktoś próbował leżakować piwko bez refermentacji w mini kegach (5L) czy może to zbyt niebezpieczne przez możliwość zakażenia ? Dobry temat i ciekawe komentarze.
  5. Ostatnio kupiłem te drożdże w browamatorze i sytuacja wyglądała identycznie jak u Ciebie. Po 1 dniu zamiast po 3 torebeczka była maksymalnie napęczniała. Płyn zlałem. Po fermentacji burzliwej byłem zaskoczony ich rozmnożeniem, prawdopodobnie tak jak ja będziesz miał sporo gęstwy.
  6. wcześniej nie wpadłem na ten artykuł, a on wyjaśnił wszystkie moje wątpliwości, nawet te które pewnie bym zadał za rok.
  7. Dzięki za zainteresowanie. Ja też będę już stosował 3 do 1 przy zacieraniu bo tak jest łatwiej. Najbardziej nurtowało mnie pytanie czy jest jakaś różnica w jakości piwka np. zastosuje mniej wody przy zacieraniu to da lepszą jakość. Wydaje się że nie ma wielkiej różnicy, ale przy metodzie dekokacji wszędzie piszą aby odbierać bardzo gesty zacier i stąd wątpliwość czy przy step mash ma to znaczenie. A co do drożdży to mam oczywiście gęstwe w słoiczkach w lodówce. Nie wykorzystam ich wszystkich w najbliższym czasie, więc albo przeżyją albo ja są chętni z okolicy Bełchatowa to chętnie przekaże.
  8. Witam Wszystkich!!!! Jestem zieloniutkim browarnikiem, w tej chwili 3 warki w butelkach i warka na cichej. Duże problemy mam z refermentacją bo piwko wyszło za mało nagazowane a powodem głównym było odmierzanie glukozy miarką kuchenną. Waga kuchenna elektroniczna i kalkulator który jest dostępny na piwo.org to raptem wydatek 50-80 zł i nie słuchasz "dobre, dobre ale za mało nagazowane". Teraz mam nadzieje że uda mi się nagazować odpowiednio. Wracając do tematu głównego to moje pytanie jest takie: Bardzo duże są różnice w waszych przepisach ile dajecie wody do zacierania a ile do wysładzania, czy to skutkuje jakością piwka czy ekonomiką. Bardzo trudno mi było utrzymywać odpowiednią temperaturę przy zacieraniu (step mash) gdy miałem za mało wody. Następnym razem dałem więcej do zacierania a mniej do wysładzania i poszło znacznie łatwiej (logicznie miałem mniejsze różnice w temp. w poszczególnych miejscach i szybciej podnosilem temp.). Proszę o komentarz kolegów, bo nie znalazłem podobnego wątku. Jeszcze jedno po jakim najdłuższym czasie z powodzeniem zadaliście drożdże z lodówki bo strasznie mi obrodziły przy ostatniej warce (wyeast 3787).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.