Skocz do zawartości

Fidel

Members
  • Postów

    1 793
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Fidel

  1. Jak bym miał kogoś kto by za mnie zmywał sprzęt, to rzucam robotę i mogę warzyć . Najbardziej nie lubię zmywania gara, fermentorów i chłodnicy po samym warzeniu. Wczoraj dopiero umyłem gar po warzeniu z zeszłej soboty - tydzień stał pod prysznicem - zalany wodą z kretem. Kwestie butelek mam opanowaną - te z syfem zalewam woda z płynem i zostawiam - potem płuczę i partiami do zmywarki. Przed samym rozlewem pryskam do środka po klika razy OXY. Ale tak naprawdę jest jedna rzecz której nie lubię w wyrobie piwa...... jak muszę puścić przelew za produkty do warzenia.
  2. Po korekcie wodą otrzymałem 24,5 l 12,5°Blg , i dodatkowo to co było w chmielinach - cały czas stoi w słojach i się oddziela. Teraz brzeczka dochodzi to temperatury w której chcę zadać drożdże - czyli ok 15°C . Chcę tym razem fermentować w niskich temperaturach czyli do 18°C . Zobaczymy jaki będzie efekt.
  3. Warka # 9 Pszeniczne Zasyp pilzneński 2,5 kg pszeniczny 2,5 kg Zacieranie 44°C - 15' 50°C - 15' 67°C - 30' 72°C - 30' 76°C - 10' Chmielenie: Hallertauer 15 g - 60' Hallertauer 20 g - 30' Hallertauer 10 g - 10' Drożdże WB-06 Jestem w trakcie zacierania. Celuję w 12,5°Blg.
  4. Witam Najwyżej warzone piwo to znaczy na ilu metrach?? Powodzenia i udanych warek
  5. Kwestia odczuć , a może połączenia smaków. Na pierwszym planie chmiel i goryczka. Może też mój sposób opisywania nie jest zbyt dobry. Chodzi o to, że piwo ma mało "ciała". To co pozostaje w ustach po wypiciu piwa to goryczka, a nie odczucie pełności. A zapewniam Cię słodkie na pewno nie jest. Zresztą jak się nagazuję to napiszę jak ze smakiem.
  6. Dzisiaj zabutelkowałem warkę # 8. Dokładnie to to co było kiedyś warką # 8. Po drodze kiedyś tam, mierzyłem aktualne Blg i posmakowałem młodego piwa - gorycz naprawdę mocna. Przestraszyłem się trochę i zatarłem 0,5 kg słodu z 0,4 płatków owsianych - pogotowałem trochę i, po ostudzeniu wlałem do piwa. Chciałem złagodzić goryczkę. Blg dodawanego płynu takie samo jak przedtem piwa ok 11°Blg, było tego z 3 litry. Obecnie piwo odfermentowało z 11 do trochę poniżej 4, barwę ma bursztynową ciemną i jest klarowne bo sklarowałem je żelatyną (jak już eksperyment to na całego). Dziś poszło do butelek - wyszło 41 po 0,5 l, w smaku mocno goryczkowate, ze słabą treściwością (takie dość wodniste) i wytrawnym (może od chmielu???) finiszem, w tle wędzoność. Celowałem w mocne nagazowanie dodałem na 21 litrów piwa 165 g cukru. Mam w tym dwa małe pety celem kontroli nagazowania. Zobaczymy co będzie jak się nagazuje. Poza tym mam już ześrutowane słody na pszeniczne - jeszcze w tym tygodniu!
  7. Siktof to Fidel a Kopyr to Che Guevara' date=' albo odwrotnie [/quote'] ???
  8. Ten użytkownik allegro ma dobra podpuszczkę. Ale zaznaczam, że kupowałem u niego pod poprzednim nickiem (stanislaw32), i przygotowywałem z zachowaniem wytycznych o których ja pisałem - sposób przygotowania sera. Chociaż koryciński i oscypek jest podobny w produkcji - oscypki wygniata się dodatkowo w gorącej wodzie by pozbyć się resztek serwatki i żeby ser był twardszy.
  9. Taki ser jak piszesz z twarogu, sody i masła robiłem przed podpuszczkowymi. Rewelacyjnie wyszedł z kolorowym pieprzem - chyba Kamis robi takie różnokolorowe pieprze w jednej paczce. A z porad to taki ser wlej do obciętego i umytego kartonu po mleku aby stężał. Jak już się odleży i zgęstnieje - bezpiecznie po 48 h w lodówce, to opakowanie rozcinasz i masz ser w kostce. Tylko nie wyjmuj za wcześnie bo zacznie tracić kształt. Teraz robię ser na wzór korycińskiego, podpuszczkę kupuje na allegro. Mleko kupuje u gospodarza u mnie na wsi, jednorazowo 5 litrów (za 7,5 zł). Mleko podgrzewam do ok 40°C i czekam aż temperatura spadnie do ok 38°C. 0,5 g podpuszczki rozpuszczam w około 50 ml ostudzonej, przegotowanej wody. Dodaje do mleka i czekam ok 30 minut. Potem tnę skrzep nożem na kwadraty i odciskam rękami. Serwatkę odlewam przez czyste sitko i zostawiam bo robię z niej ricottę. Skrzep przekładam do formy do sera zakupionej w piwodzieju. Klika razy odwracam i lekko odciskam rękami. Zostawiam na noc (bo zawsze robię wieczorem). Na drugi dzień solę ser - na 1 litr wody daję 200 g soli i moczę ser w takiej solance 16 godzin - taki lubię najbardziej. Słoność "rozchodzi się" po serze im dłużej leży, wyrównuje się. Ja zaczynam spożycie bezpośrednio po wyjęciu z solanki. Z serwatki robię ricottę - podgrzewam ją w garnku do ok 95°C dodaję ok. 150 ml octu winnego, albo 10 g rozpuszczonego kwasku cytrynowego i mieszam. Studzę i wstawiam do lodówki na noc. Rano, dużą metalową miskę wykładam pieluchą tetrową i wlewam ostudzona serwatkę. Zawieszam nad miską do odcieknięcia - trwa to ok 2 godziny. To wszystko. Z 5 litrów mleka otrzymuję ok 70 dkg sera i dodatkowo 30 dkg ricotty.
  10. Trzeba będzie spróbować
  11. Suszyłem przez 90 minut w piekarniku w temperaturze ok. 60°C . Potem wisiał w pieluszce tetrowej w przewiewnym miejscu przez tydzień. Zobaczę jak będzie z druga partią bo uwędziłem prawie 2,5 kg. Reszta poczeka na lepsze czasy.
  12. Warka # 8 Kujawskie Dymione Zasyp: pszeniczny - 2 kg pilzneński wędzony (samodzielnie) - 1,1 kg Zacieranie: 62°C - 30 minut 72°C - 30 minut podgrzanie do filtracji. Chmielenie: Lubelski 20 g - 70 minut Fuggles 30 g - 70 minut Marynka 10 g - 10 minut Drożdże s-33. Jak coś ma iść nie tak, to idzie ;(. Słód wędziłem na dużym grilu, drewnem gruszkowym. Potem dosuszałem w piekarniku. Zapach ekstra, jednak przy śrutowaniu miałem poważne problemy, słód jakby się "mazał". Po ześrutowaniu zapach rewelacyjny. Kolejne problemy przy filtracji, musiałem przemieszać złoże, bo nic nie leciało. Ostatecznie po wysładzaniu otrzymałem ledwie 20 litrów 6 blg. Czyli dramat. Ratowałem się dolewając 3 litry rezerwy z bittera gęstość 12°Blg . Po gotowaniu ok. 18 litrów 11°Blg .
  13. Jak się nie ma zapasu, to trzeba warzyć!!! Ale nie poddaje się!!! Jutro - pszeniczne wędzone, słody już ześrutowane. Poczyniłem już przygotowania na froncie walki z owadami, he, he. Ale bittera żal, wiązałem z nim duże nadzieje (na wypicie).
  14. Niestety spotkał mnie piwowarski dramat. Dziś chciałem butelkować bittera. Po otwarciu fermentora zobaczyłem dziwnie białą pianę i poczułem zapach octu, niestety załatwiły mnie muszki owocówki. 28 litrów bittera poszło się spotkać z porcelanowym muminkiem.
  15. Warka # 6 poszła w butelki z 165 gram cukru - dokładnie 50 butelek 0,5 l. Odfermentowanie ok. 3°Blg.
  16. Na 100% są w Leroy Merlin. Tylko oni mają akcesoria winiarskie i piwne okrągły rok. W castoramie i obi tylko "sezonowo". Praktikera nie mam w pobliżu to nie wiem.
  17. @Scooby Może już jest możliwość podzielenia się wrażeniami? Ja jestem ciekaw wyników. Jeśli możesz opisz jak piwko.
  18. Zlałem warkę # 7 na cichą. Zmierzyłem, że ma trochę poniżej 3°Blg. Zaskakuje mnie kolor - miedziano-rubinowy, generalnie ciemny. Młode piwo na razie dziwne w smaku - goryczka dość spora, ale nie mocna, ale sam smak jakby wodnisty, chociaż Fuller's London Pride też wydawało mi się dość "cienkie' w smaku. Dam mu tydzień na cichej i butelki. Zobaczymy po nagazowaniu. Zapowiada się nieźle
  19. Zmierzyłem Blg warki # 7 - pokazuje 3°Blg . Fermentacja prowadzona w temperaturze od 17 do 20 °C, czas 5 dni. Nie wiem czy zlewać - poczekam jeszcze z 3 dni. Jak się nie zmieni to przeleję.
  20. Warka # 6 przelana na cichą - odfermentowała do 3 °Blg (odrobinę poniżej). Zebrałem gęstwę - pomyślę co z nią zrobić na razie mieszka w lodówce.
  21. Chmielenie: Amarillo - 17 g gotowanie 70 minut Brewers Gold 15 g gotowanie 70 minut Marynka 8 g gotowanie 70 minut. Znów mam poważne problemy z wydajnością - planowałem docelowo 26 l 11°Blg. Otrzymałem 22 l 14°Blg, bez odzyskiwania z chmielin. Po rozcieńczeniu mam 28 l 11°Blg i dodatkowo 10 l 5°Blg , które właśnie gotuję aby mieć rezerwę do refermentacji. Zadałem S-04. No to kończymy urlop!
  22. Dziś spróbowałem monachijskiego jasnego i zmierzyłem BLG. Takoż ogłaszam: odfermentowanie między 3 a 4 °Blg czyli takie jak chciałem końcowo osiągnąć. Smak, nie chce zapeszać, ale rewelacyjny. Fermentacja. prowadzona w temperaturze od 9 do 12 °C. Obecnie minęło 16 dni burzliwej. Nie wiem czy już zlewać na cichą czy czekać jeszcze. W sumie chyba lepiej poczekać jak zepsuć??? Chyba przerzucę się na dolniaki - wyniki mnie motywują. Warka # 7 Gorzkniak Styl: Special/Best/Premium Bitter Zasyp: Pilzneński 4 kg Monachijski 0,63 kg Carared 0,25 kg Carafa typ I 0,1 kg Zacieranie - jednotemperaturowe zacząłem w 68,8°C skończyłem po 90 minutach w 66,5°C . Zacierałem w fermentorze zaizolowanym karimatą i oklejonym taśmą na tkaninie i to wsadziłem w steropianowy termos do fermentacji - zdjęcia poniżej. Idę wysładzać.
  23. W kwestii stosowania wb-06 do receptury kolegi Anteksa to byłbym ostrożny. U mnie zeszło do 1°Blg i w zapachu było rewelacyjne. Jednak smak nie do końca - za kwaśne/wytrawne. Przy wb-06 proponuję zacierać w wyższej niż 62°C temperaturze i zrobić przerwę 20/40. Czyli zacieranie np. 65°C 20 min i 72°C 40 min. Ale to tylko propozycja
  24. Warka # 6 Cesarskie Styl Monachijskie Jasne Zasyp: -pilzneński 4,5 kg -monachijski 0,6 kg -zakwaszający 0,1 kg miał być też carapils 0,5 kg, ale zapomniałem dodać przypomniałem sobie dopiero po wystudzeniu brzeczki. Zacieranie: 65°C - 20 minut odebrałem 5 litrów - taki miałem garnek 72°C - 15 minut 100°C - 15 minut wróciłem dekokt 72°C - 10 minut - po próbie jodowej podgrzałem do filtracji Filtracja bez kłopotów, wysładzanie 3x5l. Gotowanie 60': Fuggles 20 g - 60' Styrian Goldings 15 g - 60' Lubelski 8 g - 60' Marynka 5 g - 15' Otrzymałem po gotowaniu 22 l 16°Blg czyli za gęste - rozcieńczę później. Drożdże W34/70 To mój pierwszy dolniak i pierwsza dekokcja . Ostatecznie po zlaniu otrzymałem 26 l 12,5°Blg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.