Nie jestem w 100% kompetentny żeby odpowiedzieć Ci dokładnie, określić dokładną przyczynę i możliwe sposoby rozwiązania tego, ale ja też tak mam. Płomień się cofa i wybucha właśnie przy wlocie powietrza.
Drugi raz zacierałem już na tym palniku i zawsze przy ponownym zapalaniu jest wybuch. Po wybuchu zakręcasz zawór w taborecie, po czym od razu odkręcasz lekko i zapalasz i już jest ok, drugiego wybuchu pod rząd nie ma.
Czytałem na innym forum - też tak ludzie mają.
Tak więc raczej się nie przejmuj - ja miałem takich wybuchów kilkanaście i póki co nie mam tylko włosów na palcach Tylko uważaj na twarz.
Czy taboret poddawałeś modyfikacjom? Jeśli nie to nieumiejętnie go wyregulowałeś. Blaszana tuleja reguluje dopływ powietrza, podejrzewam, że zmieniałeś dyszę na większą, aby zwiększyć moc taboretu, dlatego płomień się cofa.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.