No to dalej off topic...
Mój ulubiony skecz słowny.
KLIENT : Co dziś jest w jadłospisie?
KOBIETA ZA LADĄ : Jajka na bekonie, jajka na kiełbasie i bekonie, jajka z mielonką, jajka na bekonie z mielonką, jajka na bekonie z kiełbasą i mielonką, mielonka z bekonem, z kiełbasą i mielonką, mielonka z jajkiem, mielonką, bekonem i mielonką, mielonka z mielonką, mielonką, jajkiem i mielonką, mielonka z mielonką, mielonką, mielonką, prażoną fasolą, mielonką i mielonką, albo homar z krewetkami, w sosie księżycowym z truflami i brandy, na tym jajko sadzone i mielonka.
KLIENT : A jest coś bez mielonki?
KOBIETA ZA LADĄ : Mielonka z jajkiem, kiełbasą i mielonką. Tam nie ma za dużo mielonki.