Skocz do zawartości

Żeglarz

Members
  • Postów

    62
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Żeglarz

  1. Żeglarz

    Przełom

    Zwykle nie interesowałem się przełomem ale... Warka nr 12 i 13 przełomu brak. Za to wczoraj wypróbowałem nowy sposób: Grzanie na maxa 3 palniki na full. 15 minut było ostro. Po 15 minutach zwolniłem tempo i puściłem tylko 1.5 palnika ( u mnie jest kuchenka 5 palnikowa - jeden środkowy to palnik podwójny. Zwykle grzeje na tym najwiekszym a jesli przestawię nieco gar to chwytają go jeszcze 2 inne). Także po minutach temp ok 105' zwolniłem do 95 i ... jest piękny przełom. Parametry: Woda z RO + 100 gr słodu zakwaszającego 330 gr Carapils 3.6 kg Pilzen Marynka szyszka 40 gr od początku.
  2. Jak to już ktoś kiedyś na tym forum napisał: Picie kwasiora kształtuje charakter Piwowara
  3. Nie jestem rasistą czy nietolerancyjnym człowiekiem ale gej czy lesba to dla mnie wynaturzenie wtórne. Homoseksualiści z tego co wiem nie manifestują swojej sexualności za to zdrowo pokręceni geje starają sie na siłę przekonać kogoś do swojej racji i druga informacja zasłyszana odnosi się do tego że homosexualiści nie popierają ruchu gejowskiego który jest dla nich również czymś wynaturzonym.
  4. Kilka pszenic juz zrobiłem, kilka infekcji tez miałem ale chce dodać od siebie jedynie to co coder napisał wcześniej: 1. Robię piwo wg receptury i zgodnie ze sztuką - nie ma wała żeby Blg mi się nie zgadzał a juz róznica 0.5-1 stopnia dla mnie nie robi wielkiej różnicy - lubię jak piwo mnie zaskoczy 2. Jak wleje do fermentora piwo, odkładam cały fermentor do specjalnej szafy. Zakładam pas grzewczy, ustawiam na termostacie temperaturę. Obwiązuję kranik folią po wcześniejszej sterylizacji (bactosan) i zapominam o nim. Pszenica około tydzień 21 ' . Stout około 3 tyg w 20 '. 3. Intensywność bulgotania daje mi pojęcie o przebiegu fermentacji. 4. Zlewam piwo do kegów, pakuje je w kartony, odkładam na tydzień do pokoju a później na 3-4 tygodnie na antresole. Ogólnie chce rzec że od kiedy więcej sterylizuje, mniej zaglądam do fermentora tym piwo wychodzi lepsze. Nie mierze blg w trakcie, nie zaglądam do fermentora, nie oświetlam go nawet. Podstawa to porządny starter na mieszadle magnetycznym i odpowiednio przygotowana brzeczka. Temperatura fermentacji i jej stabilne warunki - bez żadnych wahań. Resztę zrobi natura i nie mam takich problemów jak; Jejciu nie fermentuje Kurde ratujcie bo za długo Czy juz butelkować czy nie Ogólnie jak zrobiłeś piwo zgodnie ze sztuką sprzedawaną (za darmo!) na tym forum od lepszych od Ciebie, to nie ma takiej opcji żeby cos poszło nie tak. i nie pisze tu o starym słodzie, złym zacieraniu czy starych drożdżach. O taką wiedzę jak zgromadzić owe składniki i jak się z nimi obchodzić właśnie mi chodzi. Wczoraj około północy zlewałem dwie warki do kegów. Napiłem się nieco zielonego piwa pszenicznego i stouta i śmiem twierdzić że moje zielone jest lepsze niż Żywiec - prawie jak piwo. I moja święta zasada. Zlewam do fermentora i zapominam. Oczywiście pod warunkiem ze proces warzenia - powtórzę to po stokroć żeby jakiś adept mnie źle nie zrozumiał - jest zgodny ze sztuką.
  5. Ja za swój zestaw dałem na allegro 210 zł Membrana 75 Mineralizator Zbiornik 5 L (przeponowy) Kranik na wylewkę (1 na wodę czystą i 1 na mineralizowaną) Całość w fajnej obudowie. Estetyczne itp - filtry produkcji niemieckiej Woda RO czysta ma u mnie 2 ppm a woda mineralizowana ma 32 ppm Normalnie woda z kranu ma 384 ppm Do warki leje 15 L do zacierania RO a resztę do wysładzania już leje z kranu (oczywiście gotuje i pozwalam wodzie nieco wystygnąć) Ten jest dla piwowara super : http://allegro.pl/filtr-do-wody-odwrocona-osmoza-ro-5-i1482340445.html Ten tż da radę ale zbieraniE wody nieco bardziej upierdliwe: http://allegro.pl/filtr-osmoza-vontron-akwarystyczna-75-ro-3-usa-i1485768393.html Do tEgo musisz dolać 1/4 wody z kranu bo nie ma mineralizatora. Jak chcesz wiedzieć więcj na priv
  6. Nai... tańszy zestaw do RO kosztuje raptem 120 zł Co do metody grzania to skórka nie warta wyprawki Metody termiczne. Pod wpływem ogrzewania powyżej 37oC następuje termiczny rozpad kwaśnych węglanów wapnia i magnezu. Ca(HCO3)2 --> CaCO3 + H2O + CO2 2Mg(HCO3)2 --> Mg2CO3(OH)2 + H2O + 3CO2 Mg2CO3(OH)2 + H2O --> 2Mg(OH)2 + CO2 Metodą tą można usunąć wyłącznie twardość węglanową. Nawet w przypadku braku twardości niewęglanowej pozostaje twardość resztkowa (ok. 2on) wskutek częściowej rozpuszczalności wytrąconych węglanów wapnia i magnezu. Metoda termiczna nadaje się do wstępnego zmiękczania wody przed zastosowaniem innych metod. Ja osobiści używam RO. Popytaj w akwarystycznych. Powinni mieć wodę RO w sprzedaży lub zaloguj się na forum akwarystyczne i wyszukaj kogoś w swoim mieści kto używa RO. Nalanie 20 L nie kosztuje az tak wiele (ja do pilsa naleje teraz RO - zacieranie - a do wysładzania już z kranu) i za kilka swoich piwek zrobisz barter. Czasem okazuje się że życzliwi ludzie mieszkają bliżej niż myslisz. Albo po prostu kup sobie zestaw RO nawet z membraną 75 do piwa bez problemu da radę.
  7. To nie jest już kwestia orto tylko możliwości absorpcji brzeczki w kierunku nachmielenia i rozpuszczenia białek ale idąc dalej wolę być orto w innym przypadku jest to najłatwiejsza droga do ciemnej mocy imperium KP. A nie chciałbym żeby moje piwo ktoś nazwał jak Tyskie czy Żywiec - prawie jak piwo
  8. warka z wybicia 20 L wlana do fermentora, to dla początkującego minus 2L na burzliwej i minus co najmniej 1 litr na cichej, więc kolega będzie w tym momencie 6 butelek w plecy. Ja zawsze na początku celowałem w warke o wybiciu 23 L co by nie być w plecy z obsadą skrzynek. Wolę wylać 2 L syfu niż chrzanić się dekantacją itp. Po co? Żeby te 2 butelki więcej zlać. Dla mnie to bez sensu. Nie filtrujemy piwa. Robimy żeby wyszło smacznie i w miarę przyzwoicie zaserwowane. Wolę uwarzyć więcej żeby później zlewać bez problemu w kegi a syf na dnie albo wylewam albo dekantuje tylko z zamiarem nie odzyskania zielonego piwa a gęstwy drożdżowej.
  9. 1. Zawsze mnie intrygowało jak wiele osób pisało że robienie piwa przez zacieranie jest tańsze niż z puchy... czy aby na pewno??? ziarno chmiel drożdże woda na schładzanie gas itd czy to aby nie wychodzi podobnie? tak jeśli masz dojścia do słodu a jakość nieporównywalna 2. Czy lodówka tur. której zamierzam użyć(jako kadź zacierno filtracyjna) na prawde sie sprawdza??? każdy orze jak może 3. Na początek coś bym wziął do zacierania jednotemperaturowego smile czy ktoś coś poradzi jakiś przepis na pierwsze warzenie ? jak chcesz zacierac to nie baw się w jedna tempertaure - tak robia leniwi angole - lub na prawde specyficzne piwa 4. Czy lepiej kupić chłodnice w np. BA czy lepiej samemu robić ? ja zrobilem z węzyka 4.8 mm - miedz do przewodow hamulcowych, zakute oba konce (sprzedawca robi to za 8 zł) a na nie węzyk 10 mm - dlugosc chlodnicy 7 mb, skrecone w dwie spirale. Czas chlodzenia 30 l do temp 21' to 45 minut. Zużycie wody niewielkie. Koszt z wysylka 68 zl 5. Czy dla robienia warek 20 l wystraczy gar 30l czy potzreba gar 40l bo różnica w cenie to niecałe 30 pln?? kup 40 bo za chwile bedziesz robil warki na 25 l i ten maly ganeczek ci sie nie sprawdzi 6. Czy ktoś z okolic Lublina pokazałby mi jak to wszystko wygląda na żywo ? tego nie wiem
  10. Zawsze doszukuje się dziury w całym i w sumie chciałbym kiedyś spróbować zwycięskie piwko dlatego też chyba skorzystam z rady i uwarze coś z tych receptur.
  11. Moim zdaniem dość ciekawy temat. Nie do zastosowania w domu ale kto wie... Polacy też potrafią a jak widzę takie dane przypomina mi się rok 1999 kiedy zaczynałem studia w Poznaniu. Jadąc n rozpoczęcie roku przysłuchałem się jak to student chemii wymyślił 3 sposób uzyskiwania heroiny w domu, dorównując metodom laboratoryjnym. W każdym razie temat suszenia drożdży interesuje mnie dlatego też zamieszczam to na forum. Kobita ponadto dostała za to nagrodę za wybitne osiągnięcia w dziedzinie techniki w dorocznym konkursie organizowanym przez Wrocławską Radę FSNT NOT. link do artykułu http://ir.ptir.org/artykuly/pl/103/IR(103)_2193_pl.pdf A to za co ta nagroda: Opracowanie dotyczy możliwości uzyskania suszonego preparatu drożdżowego przy wykorzystaniu metody suszenia mikrofalowo-podciśnieniowego. Zastosowana technologia umożliwia przeprowadzenie komórek drożdży w stan anabiozy przy zachowaniu ich wysokiej żywotności i aktywności enzymatycznej. Odwadnianie mikrofalowo-podciśnieniowe jest nowoczesną techniką suszarniczą, stosowaną dotychczas jedynie do obróbki żywności, zapewniającą dobrą jakość suszonych produktów spożywczych, głównie ze względu na ograniczenie destruktywnego wpływu wysokiej temperatury oraz ciśnienia na występujące w żywności związki chemiczne. W instalacji umożliwiającej sterowanie mocą magnetronów oraz wysokością ciśnienia w zbiorniku suszarniczym, prowadzi się odwadnianie zawiesiny drożdży, umieszczonych w sterylnej butelce. Stosując mikrofale o mocy 120 lub 180W (z zastosowaniem dodatku 4 proc. trehalozy), przy ciągłym mieszaniu zawiesiny pod ciśnieniem obniżonym do poziomu 4-6 kPa, uzyskuje się w czasie od 30 do 33 minut produkt o wilgotności 6 proc. Zaletą przedstawionego sposobu suszenia jest możliwość uzyskania w krótkim czasie preparatu suszonych drożdży przy zachowaniu wysokiej przeżywalności komórek na poziomie 81?82 proc. oraz wysokiej aktywności enzymatycznej ocenianej na podstawie pomiaru siły pędnej drożdży, wyrażonej jako czas podnoszenia ciasta wynoszący 160?175 minut. Praktyczne zastosowanie wynalazku pozwala uzyskać standaryzowane preparaty drożdżowe o wysokiej aktywności biologicznej po uwodnieniu, alternatywne do powszechnie stosowanych, lecz drogich liofilizatów. Opracowanie może mieć zastosowanie w zakładach produkujących suszone preparaty drożdżowe dla przemysłu piekarniczego oraz fermentacyjnego.
  12. Niezwykle ciekawy wątek...
  13. Warka nr 7 / 21.02.2008 : Prawie jak Grodziskie z surowców BA A teraz uwaga komentarz: Smak wędzonki jest tragiczny. Zbyt mało nachmielone. Jak dla mnie słód z BA wędzony nie bardzo nadaje się na to piwo i chyba widzę zależność między wędzonką a chmielem. To piwko mimo że tak reklamowane to jest coś nie tegens i coś mi się wydaje że BA czy to recepturą czy surowcami nie trafiło w styl. Czy aby do tego piwa nie było dekokcji?
  14. Żeglarz

    Infekcja?

    Jak ma 96% to błona komórkowa się ścina i robi się nie przepuszczalna. Niższe stężenie 70 % rozwala błonę komórkowa.
  15. Co się stanie jeśli po 12 h od włączenia startera dodam go do brzeczki? Bez dekantacji itp. Po prostu w pewnym momencie wyłączę mieszadło i zadam do fermentora.
  16. W życiu, choć... Kobiety się toleruje... Piwo kocha
  17. Kiedyś zadzwonili do Ciebie ze szpitala z pytaniem czy mogą awaryjnie operować w Twojej warzelni - nie ma to jak sterylizacja. Nie wysyłasz już piwa na konkursy, nagrody same przychodzą pocztą.
  18. Nauczyłeś się już fałszować przed żoną rachunki za wodę i gaz Przed każdą warką informujesz elektrownię o konieczności uruchomienia przez nich dodatkowego generatora. Po jedynym łyku piwa potrafisz określić na jakim polu i w jakim roku zebrano jęczmień. 99% Twojej diety stanowią przetwory z jęczmienia
  19. To w sumie jaki jest harmonogram zlotu... warsztaty i co dalej? Chętnie bym się wybrał ale czy pogoda pozwoli mi wyjechać moim moto? I czy wydra wygra...
  20. To nie możliwe ale prawdziwe ... Czyżby drożdże? Zastanawiam się nad sensem stosowania drożdży piwowarskich po stwierdzeniu: Robimy test fermentowalności drożdżami piekarskimi. To może zróbmy test szybkości Daewoo na torze a później wyślemy F1:) Pomijając drożdże jest jeszcze parametr rozkładu temperatury w brzeczce a pojemniku testowym oraz wspomniana sprawność drożdży przy fermentacji różnych rodzajów cukrów. Poza tym super nagazowane piwo wybacza wiele błędów w zacieraniu, wysładzaniu, chmieleniu i filtracji - po prostu Co2 daje nieco przekłamane wrażenia smakowe. Chcesz podnosić jakość to rób piwo mniej nagazowane i będziesz mógł sam zobaczyć co nawarzyłeś. Dobrze nagazowana woda smakuje, spróbuj ją rozgazować to zobaczysz czy jest z dobrego źródła.
  21. Używam Porketa od 12 warek i widzę już dlikatne zużycie elementów ściernych. Do Porketa mam wymienne żarna więc dodaje 50 zł i jest nowy ... Porket. Co do napędu używam wiertarki. Śrutowanie to przyjmność. Zelmera "bazę" też mam ale przekonałem się do jednego w piwowarstwie. Półśrodki są dobre jak warzy się malutko, warka co 2 tyg wymaga już nieco więcej inwencji także w solidność żaren Zelmera nie wierzę. Zobaczymy jak ześrutuje 70 kg ziarna. Jak nie będzie zużycia to ok. Sam to kupię i sprzedam Porketa
  22. Czyli rozwiązanie kompromisowe: Zacieram na około 12-14 Blg w jednym garze i surowców na 29 L końcowego efektu. Wysładzam i uzyskuje około 29 L 24 L wlewam do garnka 25 5 L - do gara 5 L Powiem że jest to rozwiązanie całkiem dobre. Trzeba tylko spiąć procesy chłodzenia ze sobą. 29 L w fermentorze to już lepiej niż 21 bo z tych 21 i tak odchodzi część na syf po fermentacji. Ale idzie więcej gazu. ps sprzedam gar 25 L emaliowany ze szklaną przykrywką
  23. Teraz compendre. Także wszelkie opracowania traktujące o tym że warkę na zimno można bez problemu rozcieńczyć wodą mają na myśli małe ilości np 1-2 L. O tym należy wspominać, bo ktoś może dosłownie wziąć to pod uwagę i próbować kombinować tak jak to ja miałem w zamyśle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.