jeżeli chodzi o ortografie to wybaczcie - dla mnie nie jest ważna, tresć merytoryczna - postaram się lepiej. Jeżeli chodzi o drożdże to mam prosto z dobrego browaru świeżutkie. Tam też bużliwa jest w temperaturze 10-13 st przez 5 dni. dowiedziałem się od technologa, że drożdże po przerobieniu cukrów mogą ulec hydrolizie i smaczek jest nieciekawy, dlatego lepiej jest szybciej zlac i dłużej trzymać przy cichej fermentacji. Daje dość dużo drożdzy i dlatego mi tak szybko odfermentowuje - tak sądze bo niebadam blg. Filtrację brzeczki robię na siatce o oczkach 0,63 mm. jeżeli chodzi o ilość glukozy to dałem na 8l piwa 75g .
brzeczkę gotuję normalnie w domu w temp. 22. z zacieraniem nie mam problemu, przerwa białkowa 10 min. w temp 50-55, potem 45-60 min w temp 62-63, do uzyskania prawidłowej próby jodowej, i jeszcze 30 min. w temp. 73.
smak mojego piwka:
pierwsza warkę przechmieliłem ale była ok.
druga warka - fermentacja się troszkę przedłużyła 5 dni, cicha jeszcze tydzień, dodałem glukozy i po 10 dniach w buteleczkach czuć słodkość od nieprzerobionego cukru,
trzecia warka - burzliwa dosłownie trwała 2 dni, dałem dosć dużo drożdżywczoraj zlałem znad osadu i widać ze farmentacja całkowicie zanikła, dla próby wlałem do jednej buteleczki i zakabzlowałem - próba niby nie strzelba, ale może strzelić tym razem