Skocz do zawartości

suenio

Members
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O suenio

  • Urodziny 1982.11.30

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Źródło Chaosu
  • Rok założenia
    2010
  • Miasto
    Toruń

Kontakt

  • Imię
    Onufry

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia suenio

  1. Wpadł mi ten wątek po ponad roku pod rękę Fajnie się czyta takie przygody z dzisiejszej perspektywy. Z racji tego, że problem nie został w pełni wyjaśniony - pozwolę sobie podsumować. Problemy z nagazowaniem narastały wręcz liniowo, ponadto piwa dłużej leżakowane łapały tlenowca- po kilkunastu warkach poddałem się... i kupiłem kapslownicę stołową. Problem minął bezpowrotnie:) Ps. w ramach walki z tlenowcem w którymś momencie przestałem zlewać na cichą, a po 2 tygodniach burzliwej (bez wcześniejszego dotykania fermentatora) zacząłem filtrować piwo przez jałową gazę i od razu butelkowałem. Piwko wychodzi bardzo klarowne ale gazuje się dłużej niż po cichej. Pozdrawiam
  2. Nic tylko pozazdrościć. Piszę to bez jakiejkolwiek ironii, a jedynie z nieukrywaną zazdrością. Też chciałbym rozpocząć dzień od zakupów jakiegoś nowego dla mnie piwa (już nawet nie musiałby być to Champion). Jeszcze przed 8 machnąć flaszeczkę w domowym zaciszu - podyskutować o jego walorach na forum, a dla weryfikacji własnych odczuć, powtórzyć badanie około 16. Co do tematu rozmowy - żeby nie było zupełnie OT. Smakowało choć dla mnie za delikatne. Pozdrawiam
  3. Wyszło mi, że z przesyłką płacę 5pln za 1kg pirosiarczynu sodu. Jeżeli ktoś jest zainteresowany - w takiej cenie odstąpię pozdrawiam
  4. Dzięki. kupowałem pirosiarczyn sodu na początku mojej przygody z warzeniem - później przy okazji jakichkolwiek zakupów piwowarskich dokupywałem "piro", nie patrząc już jakie. Zerknąłem na opakowanie na półce i mam piro potasu. Ponieważ zawsze mi brakuje piro, zacząłem szukać innych środków.. przy okazji znalazłem piro sodu 25kg za 100 pln na allegro. Stąd post i pytanie.. Kolejne, tanio to czy drogo? dla mnie okazja zważywszy na nasze ceny sklepowe więc wzienem żem. Jeżeli komuś z Torunia albo okolic potrzeba - zapraszam, będzie jedna przesyłka. Pozdrawiam
  5. Witam. Zasadniczo to mam jak myślę bardzo proste pytanie, jednak nie znalazłem na nie prostej odpowiedzi. Czym sie różni piro sodu od piro potasu? Który kryje się pod pojęciem "piro" tak często widywanym na forum. Pozdrawiam
  6. Ciekawostka taka:) http://allegro.pl/stare-piwo-i1979364362.html http://allegro.pl/stary-przyrzad-do-i1995113503.html Czy z tej korkownicy dałoby się coś zrobić??
  7. Witam. Jak w temacie Potrzebny mi schemat jakiegoś sprawdzonego śrutownika. Wzbraniałem się przed zakupem własnego zakładając, że przygoda z warzeniem mi przejdzie po jakimś czasie, dodatkowo mam na podorędziu piwowara który chętnie użycza mi tak sprzętu jak i surowców. Głupio tak w nieskończoność, więc postanowiłem zainwestować w swój sprzęt, a że śrutowniki ostatnio niedostępne na necie to poleciałem z grubej rury. Trafił mi się na zaprzyjaźnionym szrocie przedwojenny żeliwny młynek ręczny wielkości ok 0,5m z mechanicznymi przełożeniami (jeden obrót korbą a śruba zasuwa jak głupia, do tego elementy są ciężkie więc po pierwszym ruchu całość napędza się jakby sama) napęd i ogólna konstrukcja już jest (trzeba powymieniać łożyska) do tego napędu planuję dorobić żarna i jakiś podajnik - tzn śrubę + obudowa. Porketem śrutowałem, żarna dostępne na necie więc myślałem o zmontowaniu czegoś na tych podzespołach, ale jestem w stanie wyrzeźbić wszystko ze stali więc wszelki schemat czegokolwiek co działa i się sprawdza mile widziany:) pozdrawiam
  8. Przypomniało mi się tak po wszystkim już. W zeszłym roku przy jednym pilsie miałem takie objawy, jednak na dużo mniejszą skalę - tzn nalot był minimalny. Piwo wypite po ok pół roku - potwornie goryczkowe było, ale jakoś dało radę Ostatnie wypiłem 2 dni temu i było bardzo dobre, goryczka się ustabilizowała, na końcu zamiast goryczki fajny "posmak". To butelkowane wczoraj zostawiam w cieple na 4-5 dni coby się szybciej nagazowało, drożdży extra nie dodawałem - szkoda mi było kolejnej saszetki otwierać. Pozdrawiam P.s. Co do szampana - dałem 130g glukozy na ok 25l, lubię nagazowane.
  9. suenio

    Piwowarów nocne rozmowy

    Ale każda miotła zamiata do siebie:D
  10. Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Już wiem co i jak, a swój sposób pewnie wypracuję z czasem. Pozdrawiam
  11. Dziękuję wszystkim za szybką pomoc. Poczytałem o tym tlenowcu trochę na forum i się uspokoiłem. Na burzliwej mam jeszcze 2 warki więc obawy pozostają. Zlałem kranikiem z pod osadu - zalewając ok 1 cm od max. Zobaczymy co będzie. Piwko wyszło smaczne choć mocno goryczkowe, nic kwaśnego nie wyczułem. Pozdrawiam. Napiszę jak wyszło
  12. Nie rozumiem o co chodzi z dodatkowymi drożdżami.
  13. Witam, tak jak w temacie. Tydzień burzliwej + przelanie i 2 tygodnie na cichej. Dzisiaj otwieram fermentator, a tam biały nalot, taka jakby mgiełka z pleśni, kożuch na stygnącym mleku. Półprzezroczyste ale jednak mgiełka. Mam zakażenie?
  14. suenio

    Piwowarów nocne rozmowy

    Heheh, ja na ten sezon dopiero "zrobiłem warzelnie" płytki w piwnicy, komp z siecią, taboret - jeszcze kuchenka i bieżąca woda czekają na podłączenie:) Moja miłość jest radykałem winnym, więc nie mam o czym pogadać ale przynajmniej udaje, że docenia zaangażowanie
  15. suenio

    Piwowarów nocne rozmowy

    Przydałby się jakiś chat - Ja tam warzę piwo z psami, a do kogoś chciałoby się mordę otworzyć Jak warzycie? gdzie? U mnie to piwnica i jestem na wysładzaniu właśnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.