Skocz do zawartości

yarrro

Members
  • Postów

    226
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez yarrro

  1. Mnie też trochę dziwi, że żaden ze sklepów nie podpisał umowy dilerskiej ze Zmevarem. Hm, może nie czytają forum, a może też współpraca ze Zmevarem wygląda podobnie, jak w naszym przypadku, czyli kompletny brak kontaktu. Może też kwestie związane z importem, o których wspominał kol. e-prezes.
  2. Ano... A mógłbyś podać szczegóły, w jaki sposób kupiłeś aparaturę?
  3. Dalej cisza. Jak wspominałem, napisałem do nich drugi raz jakiś tydzień-dwa temu. Są niepoważni.
  4. " młóto i brzeczka" to dopiero po oddzieleniu. No tak. Powinienem był napisać "zacier".
  5. Czy dobrze rozumiem, że po zatarciu (w górnym garze), całość - młóto i brzeczka są przelewane do dolnego gara, wyposażonego w sito?
  6. Tak. Wczoraj, w sumie trochę wbrew sobie, "pingnąłem" sprzedawcę.
  7. Ostatnia wiadomość od kontrahenta to ta z 19 lutego. Od tamtego czasu, czyli od dobrych 10 dni, jest cisza. Najwyraźniej kolegom z Rosji nie zależy na sprzedaży. Bardzo mi się nie podoba takie pozostawienie sprawy bez odpowiedzi, w stanie zawieszenia. Nawe jeśli nie chcą sprzedać, moglibyby napisać. Swoją drogą, to zakup jednego egzemplarza na próbę to dobry pomysł. Mnie osobiście radziecki językl menu nie przeszkadzałby. No ale przy ich zacięciu do handlu temat pewnie niedługo będzie nadawał się do zamknięcia :]
  8. To policzcie, ile by to kosztowało i może zrobicie konkurencję kolegom z Rosji.
  9. Oferta jest super korzystna dla właścicieli browaru. Dostają oni żywą gotówkę, w zamian nie musząc oferować niemal nic. Nie ma mowy o jakiejkolwiek wypłacie dywidendy, obrót akcjami jest utrudniony - organizowane raz do roku spotkanie, zapewne gdzieś w Wielkiej Brytanii, na którym może da się spieniężyć udziały. Do tego zarzuty o wygórowaną wycenę akcji. Ciekawe, jak ma się sprawa z raportami finansowymi firmy. Te, będące na giełdzie muszą informować o wynikach finansowych. W prospektach emisyjnych, przygotowywanych przy wejściu na giełę, jest mnóstwo informacji na temat firmy. Dają one pojęcie inwestorowi, w co zainwestuje pieniądze. Tutaj - nie wiem, w każdzym razie w reklamówkach nic o tym nie ma. Jak dla mnie, to jest to okazja kupienia sobie "prestiżu", "przywilejów", "bonusów", "dołączenia do rewolucji i społeczności". I niczego więcej. Bo realnych zysków z inwestycji to raczej nie spodziewałbym się. No, ale co kto lubi. Pewnie znajdą się tacy, którzy dadzą kilka i tysięcy złotych za dobre samopoczucie.
  10. Przyszła odpowiedź od kontrahenta: >Sorry for the long wait. Earlier we did not send a brewerys to the Poland, so we need some time to prepare supporting documents and calculate the cost. >Thanks for your patience. Czekamy dalej...
  11. A jaką ilość Twój szwagier byłby w stanie przywieźć? No i druga sprawa - czy byłby w stanie oclić towar, bo należy wątpić, że da się tego uniknąć. Z rozesłaniem wydaje mi się, że nie ma kłopotu. Urządzenia będą zapakowane w drewniane skrzynki, więc gotowe do dalszego transportu. Pozostanie tylko zamówić kuriera i wysłać dalej.
  12. Urządzenie działa podobnie jak Grainfather. Obejrzałem właśnie filmik demostracyjny GF - wyraźnie widać tam, że FD ma dużo otworów. Po swoich doświadczeniach, mogę powiedzieć, że konstrukcja FD jest KLUCZOWA w takich konstrukcjach. Jeden problem to zapychanie się, drugi to wytrzymałość dna na odkształcenie. Przy zatkaniu sita i podnoszenia słupa wody przez pompę na 4 metry, 32 cm sito może być wgniatane siłą ok 300 kilogramów plus ciężar słodu i wody. To daje pojęcie, o jakim naporze mowa. W dobre działanie tych 6 rys jakoś mało wierzę, a jak pisałem niedawno, dolne sito jest trudniejszym przypadkiem... Marzeniem byłoby własnoręcznie próbne warzenie na którymkolwiek z ww. urządzeń. Zwróćcie proszę uwagę na stopień śrutowania, mam wrażenie że słód jest ześrutowany dość grubo. A na marginesie - wart obejrzenia jest filmik z porównania GF i Speidla. Daje on pojęcie o drobiazgach, które decydują o dopracowaniu i jakości sprzętu. Tutaj trochę jest to kupowanie kota w worku... EDIT: no i jeszcze jedno. Na filmach z demostracji urządzenia ukraińskiego bardzo mało widać konstrukcję mechaniczną urządzenia. W szczególności chodzi mi o wiaderko, sito, uszczelnienie tego wszystko, grzałkę. Może ktoś wypatrzył, poprosiłbym o linka.
  13. No tak, właśnie zdałem sobie sprawę, że na Ukrainę wjeżdża się bez wizy. Na dobrą sprawę można połączyć przyjemne z pożytecznym i pojechać na wypoczynek w Bieszczady, a stamtąd są jednodniowe wycieczki do Lwowa. Miasto można sobie pozwiedzać, a przy okazji odebrać przesyłkę. Nie mówiąc o tym, że z racji braku konieczności posiadania wizy znacznie łatwiejsze może być znalezienie kogoś, kto by odebrał w zastępstwie. EDIT: W przypadku tego urządzenia trzeba liczyć się z mniejszą wydajnością, wskutek konieczności grubszego śrutowania. Rzecz w tym, że w przypadku odbioru brzeczki od od dołu, młóto zbija się na fałszywym dnie, hamując przepływ. Ćwiczyłem to uruchamiając HERMSa. W "dobrych" przypadkach (drobne śrutowanie i użycie słodu pszenicznego), przepływ potrafił całkowicie ustąpić. Wtedy, wskutek podciśnienia poniżej fałszywego dna, potrafi się ono zdeformować. Remedium na to jest grubsze śrutowanie; usłyszałem taką wskazówkę na filmikach z warzenia na Speidlu. A na Speidlu problem jest nieco mniejszy, bo na młóto działa siła ciążenia, która zmniejsza jego napór na górne sito. W przypadku zatkania wystarczy wyłączyć pompę, by opadło ono na dno i przepływ się wznowił. Przy odbiorze z dołu, szczególnie, gdy młóta jest dużo, zatykanie sita to spory problem.
  14. W jaki sposób chcesz przetransportować przesyłkę z ukraińskiej poczty na naszą stronę?
  15. Mógłbyś podać jakieś szczegóły? W sensie czy wysyłają do Polski, jaki koszt wysyłki, itd. Co masz na myśli pisząc "za 30 papiera"? Na marginesie - od zmeevar.ru póki co nie przyszła żadna odpowiedź.
  16. Nie, nie zapomniałem (http://www.piwo.org/topic/20199-zbiorowy-zakup-browar-bavaria/?do=findComment&comment=386488). Cena wzrosnie o 10-20%, w zależności od tego, czy kontrahent wystawi prawidłowe dokumenty eksportowe i uda się odliczyć rosyjski VAT (18%, nasz jest niewiele wyższy). Samą odprawę celną powinna zrobić firma kurierska. W zapytaniu do sprzedawcy napisałem, żeby podał cenę wraz z kosztami wysyłki i oclenia (standardowo robią to firmy kurierskie).
  17. Dałem z głupia frant ogłoszenie na clicktrans.pl. Może któryś z busiarzy odbierze przesyłkę i dostarczy do kraju...
  18. Trzeba by mieć kogoś, kto ma wizę rosyjską, albo mieszka w obszarze objętym małym ruchem granicznym - może ktoś z grupy ma taką możliwość. Tak byłoby najprościej. Wtedy towar odebrałoby się bezpośrednio i prawdopodobnie odzyskało rosyjski VAT. Przy pojedynczej paczce nasi pewnie by nie kazali jej clić i VATować. Przy 10 pewnie nie Żeby pojechać do Kaliningradu, trzeba mieć wizę, a jej wyrobienie to kłopot. Trzeba mieć voucher z hotelu, zapłacić za niego, za wizę, później za zieloną kartę, ubezpieczenie zdrowotne na terenie Rosji. Wniosek o wizę można składać tylko w kilku miastach w Polsce. Duży kłopot. Koszt wizy i vouchera to ok. 80 Euro. Nie wiem, ile kosztuje zielona karta. EDIT: Poczytałem sekcję o dostawie do Kaliningradu. Piszą, że wysyłają to ichniejszą pocztą. Płaci się przy odbiorze, po sprawdzeniu stanu przesyłki. No i dostaje się informacje ze śledzenia przesyłki. O sklepie piszą jakoś dziwnie, chyba chodzi ogólnie o sklep internetowy. Oba punkty odbioru to urzędy pocztowe. Kurczę, gdyby nie problem z wizą, to po prostu można by tam pojechać i odebrać samemu na poczcie.
  19. Poszło zapytanie do sprzedawcy... посмотрим, co odpisze
  20. Chciałbym poczekać, aż osiągniemy liczbę 13-15 osób. Część zadeklarowała się jedynie wstępnie, więc należy założyć, że może się wykruszyć. A właściwie co szkodzi zapytać już teraz. Wysłałem zapytanie do sprzedawcy:
  21. Nie. Aby ustrojstwo pracowało, objętość wody plus słódu musi być większa niż objętość wewnętrznego zbiornika plus ilość wody potrzebna do zakrycia grzałek w zbiorniku głównym plus zapas. Chodzi o to, że w czasie zacierania pompa przetłacza brzeczkę w górę obniżając jej poziom w zbiorniku głównym. Dopiero po wypełnieniu zbiornika wewnętrznego zaczyna ściekać w dół. A tu grzałki muszą być cały czas zalane brzeczką. Dlatego nie można wlać zbyt mało wody.
  22. Oto lista chętnych, proszę o weryfikację. Dalsze osoby proszę o dopisywanie się, bądź (oby nie) wypisywanie. sobol85 1x50 mirfak 1x30 sibart 1x70 jarecky 1x50 prezes 2x70 1therion 1x DonBeer 1x yarrro 1x30
  23. Sądzę, że liczba 10 sztuk dotyczy obojętnie jakich wersji. Problemem jest wysyłka. Z innej beczki: VAT w Rosji wynosi 18%, u nas 23, do tego cło, chyba 5%. Ostatecznie wartość zmieniłaby się chyba tak: Cena ros. /1,18 (ros. VAT) * 1,05 (stawka celna) * 1,23 (Polski VAT) = 1.09449152542 Czyli cena może wzrosnąć o ok. 10%, plus koszty transportu i opłat celnych. Z drugiej strony, przy 10 sztukach można próbowac negocjować obniżkę. Problemy do rozwiązania to wiarygodność firmy - pewnie trzeba będzie zrobić 100% przedpłatę i w związku z tym trzeba mieć gwarancję, że nie pojawi się problem. Kolejne rzeczy to oclenie i odbiór w Polsce - garnki pewnie będą musiały być wysłane na jeden adres, więc ktoś musiałby go odebrać i rozesłać dalej. No, ale póki nie ma wystarczającej ilości chętnych to tylko dywagacje.
  24. Obejrzałem wątek http://www.piwo.org/topic/20136-sprz%C4%99t-piwowarski-braumeister-grainfather-i-inne/ i zwróciłem uwagę na urządzenia z serii Bavaria. Hm... klon Speidla za niewygórowane pieniądze. Oczywiście otwarte jest pytanie o jakość. W każdym razie wstępnie pomyślałem sobie, że jeśli działa to jak należy, to kupiłbym. W dyskusji na youtubie producent napisał, że zakup z Polski musiałby liczyć minimum 10 sztuk... Hm, może więcej osób byłoby zainteresowanych zakupem. Jeśli zebrałoby się wymaganą liczbę chętnych, można by pomyśleć o zbiorowym zakupie. Mam nadzieję, że zakup z Rosji jest możliwy... Chciałem zapytać inne piwarki/innych piwowarów o to, czy byliby zainteresowani zakupem i o wpisywanie się w wątku. Jeśli osiągnęłoby się wymaganą ilość zamówień, wtedy myślelibyśmy o sposobie realizacji.
  25. Prawdopodobnie z błędu. Na stronie podanej przez bart3q jest napisane, że Mr.Malty zakłada, że 1 gram suchych drożdży zawiera 20 mld komórek, podczas, gdy dane producentów mówią o znacznie mniejszej ilości - 6 mld/g - Fermentis, 5 mld/gram - Danstar. No właśnie. Fermentis dla drożdży US-05 podaje dawkowanie na poziomie 10-16g na 20 litrów (50 do 80 g/hl), czyli 60-96 mld komórek. Jest to znacząco mniej, niż to, co podają kalkulatory. I trochę dziwne, bo to producentowi powinno zależeć na zużyciu większej ilości drożdży. Sądzę, że prawda leży w granicach opisanych przez 'under-' i 'over-pitching'.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.