Skocz do zawartości

czeski_skoczek

Members
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O czeski_skoczek

  • Urodziny 6 Sierpnia

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Chec się #R
  • Liczba warek
    2
  • Miasto
    Warszawa

Kontakt

  • Imię
    M

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia czeski_skoczek

  1. Hej ! dziś "od plombowałem" piwerko i ku mojemu zdziwieniu wyczułem piękny aromat (raczej głownie) goździka i banana . Zrobiłem pomiar w aerometrze i wskaźnik opadł na samo dno (nie unosił się już w ogóle). Niestety, nie przyszła mi kapslownica, więc przetrzymam jeszcze do wtorku - mam nadzieje, że nie złapie jakiejś bakterii !! Dziękuje bardzo za wszelkie rady i odpowiedzi !
  2. ok, dziękuje !! mam przeczucie, że za mało drożdży dałem - niestety nie mam gram wagi precyzyjnej, tylko zwykłą kuchenną. Podczas robienia rozczynu waga drożdży wahała się miedzy 6/7g w 75 ml wody, woda miała około 23 stopni . Pytanie, jak to jest z dodaniem drożdży w trakcie fermentacji? Praktykuje się coś takiego ? czy lepiej trzymać sie zasady, że piwo w fermentatorze to świętość i co by nie było, przez pierwszy tydzień, najlepiej się do tego nie zbliżać ?
  3. Cześć! Minęła już 5 doba od zlania wszystkiego do fermentatora(jutro robię następną partie). Od wczoraj nic się nie dzieje, nawet nie wytwarzają się bąbelki z osadu na dnie i nic się nie podniosło :(. Korci mnie żeby wziąć strzykawkę i pobrać troszkę piwa i zobaczyć ile jeszcze cukru zostało (jak kończyłem chmielenie było około 11,5Blg ). Wyczytałem, że piwo powinno fermentować około 14 dni, co jeśli już skończyło? Mozna to jakoś uratować ? Czy jeśli już się skończyło, to oznacza że piwo do wylania ?
  4. wiesz co, najpierw użyłem OXI do dezynfekcji fermentatora - sonda była w środku również. Nie mniej minęło kilka chwil pomiędzy zadaniem drożdży, a chłodzeniem i w tym czasie po prostu przecierałem już co chwila tymi chusteczkami
  5. Tak - niestety do laboratorium Pfizera jeszcze sporo tu brakuje- dezynfekowałem ją nawet kilka razy. Do dezynfekcji używałem zwykłych chusteczek z alkoholem: https://www.schuelke.com/pl-pl/products/mikrozid-universal-wipes-premium.php
  6. Pewnie! Chciałem to sylikonem uszczelnić, ale na razie troszkę się cykam ... późno było gdy kończyłem gotowanie, więc na tą partie nie przygotowałem się odpowiednio ?
  7. Macie pomysł, jak to "doszczelnić" tak w locie??, czy lepiej w lepsiejszą aparaturę zainwestować ?:):P
  8. Cześć, za 4 h będzie około 48h, jak piwko mi fermentuje. Pierwsze pytanie, czy taka pianka to coś czym powinienem się przejmować ? Na dnie mam taki osad: niby jakieś pęcherzyki wydobywają się z tego osadu -czyli jakieś oznaki pracy widze, ale muszę przyznać, że spodziewałem się czegoś więcej Wiem, że brak bombelkowania w baloniku jeszcze nic nie oznacza, ale tak kompletnie nic ? wiadro szczelnie zamknięte(przynajmniej tak mi się wydaje) Tak wygląda pilnowanie temp. przeze mnie: Nadal pracuje na automatyzacją tego, więc zdarzyło mi się, że temperatura poleciała dwa razy do 16 stopni, na około 1.5h . No i na początku też kilka razy pod 20 stopni poleciało. Może powinienem dodać troszkę więcej drożdży w strzykawce, czy coś
  9. aaa, ok ok - to wycofuje się z tego pytania . Może z biegiem czasu utworzy mi sie obraz, jak chmielić w przypadku wybranego stylu piwa
  10. Hmm, chodzi mi o moment na końcu, przed zlaniem brzeczki do fermentatora - gdy dodajemy chmiel w woreczku muślinowym i gotujemy przez 60 minut, to mam na myśli - przepraszam, ale czy pisze jakoś niezrozumiale? wydaje mi się, że wyrażam się całkiem jasno
  11. Dzień dobry! Dobra, ok 4.30 skończyłem. Niestety popełniłem błąd (albo cała masę drobny błędów) i za wcześnie zacząłem przygotowywać drożdże (gdy brzeczka nie była jeszcze schłodzona) i musiałem przez 60 minut mieszać, aż uzyskałem 27 stopni Celsjusza. Gdy osiągnąłem 27 stopni Celsjusza zadałem drożdże, i rozpocząłem chłodzenie w lodówce. Chwilę później brzeczka została ostudzona do 20 stopni, a ja poszedłem spać . Potem powoli od 4:30 do 9.30 temp. brzeczki rosła - wzrosła mniej więcej o 2,5 stopnia(22,5). O godz. 9.30 widziałem całkiem ładną białą piane - około 0,5mm (wtedy temperatura brzeczki miała 22,5 stopnia). Gdy wstałem, schłodziłem brzeczkę do 19 stopni i tak trzymam. No i zdecydowałem trzymać w przedziale 18-19 stopni Celsjusza +/- 0,5 stopnia. Popełniłem jeszcze jeden błąd.. mam balonik, w kształcie litery "S" - widziałem już gdzieś na forum, problem który mi się przytrafił. Po zamknięciu dekla i "przyciśnięciu go", powietrze zassało kilka kropel wody do środka .. niestety ta woda nie była przegotowana, czy to już przekreśla partie ?? Moje pytanie do Was: 1) Po ilu godzinach/dniach można już jednoznacznie określi, ze brzeczka do wylania ???:) 2) Drugie pytanie, czy na koniec chmielenia wyciskacie woreczek muślinowy (z chmielem w środku)? Polecicie jakiś godny uwagi art., jak chmielić? czy to już metoda prób i błędów ?:)
  12. a ta wskazuje teraz aerometr (jeszcze 30 minut się chmieli)
  13. ok, pierwsze i tak liczone "na starty", ogólnie na razie kolor wygląda tak Dam temu szanse
  14. wytarłem ręcznikiem, niby jest napisane że nie wymaga płukania.. mam nadzieje, ze to nie jest jakaś ironia xD ?;) - tu chodzi o życie mojej narzeczonej ! Generalnie, wytarłem wszystko dokładnie ręcznikiem papierowym ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.