Skocz do zawartości

easy_rider

Members
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez easy_rider

  1. Doświadczenie mam skromne, ale mój Stout owsiany z zestawu BA był pyszny już od momentu rozlewu. Po dwóch tygodniach w butelkach nagazowanie przyzwoite i można się delektować, choć staram się nie kosztować zbyt często Możesz też uwarzyć Grodziskie - lekkie piwko na upały, gotowe do spożycia po 3 tygodniach.
  2. W poprzednią niedzielę warzyłem Koelscha z tego zestawu i zgodnie z załączoną instrukcją dałem cały granulat chmielowy. Wydajność zestawu całkiem przyzwoita, gdyż po chłodzeniu do fermentora trafiło ponad 22 litry o gęstości 12 Blg. Piwko wczoraj przelane na cichą ładnie się sklarowało (użyłem mchu), zaś goryczka według mnie wcale nie jest za mocna - piwo bardzo dobre w smaku. Szybki test fermentacji na S-33 dał wynik nieco poniżej 4 Blg i taki też poziom uzyskałem po 9 dniach burzliwej w 18 stopniach. Zapowiada się bardzo smaczne piwko
  3. Dzięki za odpowiedzi. Z obawy o zbyt niską temp. w piwnicy zostawiłem na burzliwą w tych 18 stopniach (po 6h drożdże już ładnie ruszyły), z kolei na cichą dam do piwnicy i powinno być ok. Pozdrawiam
  4. Pozwolę sobie odkopać temat, gdyż mam dylemat odnośnie temperatury fermentacji Koelscha na S-33, którego będę jutro zacierał. Sprawa wygląda tak, że dysponuję dwoma pomieszczeniami, w których temperatury wynoszą odpowiednio 18-19 i 13 stopni. I nie wiem czy burzliwą przeprowadzić w ciepełku, czy też ustawić fermentor na szafce, przyodziać jakimś śpiworem i dać więcej czasu drożdżom w niższej temperaturze. Jest szansa żeby S-33 ładnie pracowały w dość niskim jak na górniaki zakresie? Z góry dzięki za sugestie!
  5. Hej! Dosłownie przed chwilą po tygodniu cichej fermentacji po raz pierwszy drżącą ręką uchyliłem wieko fermentora... No i moi drodzy wielce się ucieszyłem (bo nie ukrywam, że wątpliwości było sporo), ale jakichkolwiek objawów infekcji brak! Piwo ładnie się wyklarowało, zapach przyjemny, jeszcze nie smakowałem i nie mierzyłem Blg, ale pewnie dzisiaj piwo pójdzie do butelek Posta uzupełnię wieczorem, a póki co załączam na szybko zrobione foto. Zdrówko!
  6. Te białe plamki to refleksy od lampy błyskowej, a zamgławienia mocno uwydatniło zdjęcie, bo gołym okiem były ledwie zauważalne. Piwko przelałem wczoraj na cichą, więc póki co nie będę butelkował. Zobaczymy za tydzień co z tego wyjdzie. Pozdrawiam
  7. Chodzi mi o to białe po powierzchnią na dole zdjęcia Hej Gwoli ścisłości załączam możliwie dokładne zdjęcie, i przyznam, że też mnie to niepokoi... Udobruchaliście mnie ciepłym słowem na chwilę, ale cały czas obawiam się, że mogło jednak dojść do zakażenia. Jest to o tyle intrygujące, że o sterylność dbam nawet do przesady i nie potrafię sobie uzmysłowić, na którym etapie mogło stać się coś niedobrego... No ale cierpliwość wskazana, piwo leży na cichej, więc zobaczymy jak sytuacja się rozwinie w ciągu najbliższych dni... P.S. Czy wspomniane przeze mnie zapachy bywają "normalką" przy fermentacji co niektórych szczepów suchych drożdży, a zwłaszcza Safe US-05? Zdrówko!
  8. Widzisz Bielok, człek całe życie się uczy Szczerze mówiąc to posta napisałem dosyć spontanicznie i korzystając z szukajki akurat nie wpadłem na pomysła co by wklepać w nią nazwę drożdży. A tak w sumie to przyczynkiem do zapytania z mojej strony był głównie zapach fermentującego piwa, bo gdyby nie on to pewnie myślałbym, że tak ma być Dzięki wszystkim za odpowiedzi! Za jakiś czas opiszę losy mego przelanego już na cichą Pale Ale, i z pewnością wzmianka na jego temat znajdzie się również w tym wątku (ku potomnym). Pozdrawiam
  9. Dzięki, pocieszyliście mnie odrobinę Tylko cały czas martwi mnie ten zapach, jest naprawdę odrzucający... Czytałem na forum, że podobne "aromaty" występują raczej przy dolniakach i stąd też wynikają moje rozterki. Zaskoczyła mnie też ilość drożdży pływająca na powierzchni, bo przy pszeniczce było ich naprawdę niewiele. No nic zlewam za kwadrans na cichą i zobaczymy co z tego wyjdzie Pozdrawiam Was i piję Wasze zdrówko przepyszną pszeniczką Jutro bądź w niedzielę czas na kolejną warkę, i tym razem będzie Marcowe
  10. Witajcie! Podpinam się pod wątek, bo chyba mam problem z moją drugą warką W niedzielę warzyłem Pale Ale z zestawu BA. Drożdże Safale US-05 zadane o godz. 23 w temp. 24 stopni. W poniedziałek rano piwo już bardzo intensywnie fermentowało. W środę wieczorem sporadyczne "bulknięcia" z rurki, no i wreszcie dziś zaglądnąłem do wiadra. Pierwsze co poczułem to intensywny, wręcz świdrujący w nosie zapach (siarkowodór?), raczej mało przyjemny. Piwo w smaku nie najgorsze, lekko kwaskowe, ale moja pierwsza pszeniczka zaraz po burzliwej też najlepsza nie była, a wyszła znakomicie Blg zeszło z początkowych 12 do 4. Na powierzchni pływa sporo drożdży i gdzieniegdzie występuję drobna pianka. Zresztą sami zerknijcie na załączone foto. Z racji małego doświadczenia mam więc do Was pytanie... Czy z tego piwka coś będzie, czy raczej nastawiać się na kanał? Za chwilę zamierzam zlać je na cichą, ale szczerze mówiąc mam wątpliwości czy wyjdzie z tego piwo :rolleyes: Pozdrawiam
  11. Witajcie! Tak jak planowałem, w sobotę uwarzyłem swoje pierwsze w życiu piwo. Zabawa była przednia i jak na pierwszy raz poszło mi całkiem nieźle! Może jedynie wydajność nieco za mała, bo wyszło mi 19l o 12,5blg... W niedzielę rano zacząłem żałować, że nie kupiłem jeszcze jednego fermentatora, gdyż warzenie tak mi się spodobało, że miałem ochotę na kolejną warkę. Pszeniczniak ładnie pracuje i mam nadzieję, że wszystko jest na dobrej drodze i wyjdzie smaczne (wydobywające się z rurki fermentacyjnej zapachy są coraz przyjemniejsze -> banany!). Perypetie mojej pierwszej warki może opiszę w innym wątku, a gwoli usystematyzowania tego tematu dla potomnych z podobnymi dylematami, zamieszczam listę wraz z cenami mojego zestawu do zacierania: Garnek 29l Emalia Olkusz - 93zł Chłodnica z rurki miedzianej fi10mm/8m - 80zł Wężyk z oplotu 120cm + redukcja - 24zł 2x Fermentor 30l z rurką fermentacyjną - 46zł Fermentor 30l z kranikiem - 28zł Kapslownica stołowa Heavy Duty GRIFO - 146zł Kapsle uniwersalne 26mm 300 szt - 11zł Termometr w obudowie -10 do +120°C - 25zł Waga elektroniczna Hoffner 5kg/1g - 52zł Rurka do rozlewu butelkowego + wąż. - 17zł. Wąż silikonowy 1m - 20zł Wężyk do dekantacji - 9zł Areometr - 9zł Łycha drewniana 45cm z otworami - 5zł Pirosiarczyn sodu 1 kg - 10zł OXI One 100 g - 6zł Jodowy Wskaźnik Skrobi 20 ml - 4zł Razem około 585 PLN. I jeszcze na koniec odnośnie sprzętu. Zaskoczyła mnie wydajność chłodnicy; czas schłodzenia brzeczki do 24°C = 15 minut! Czytając inne tematy spodziewałem się raczej 30-tu, a tu miła niespodzianka. Z filtracją pszenicy na oplocie nie miałem absolutnie żadnych problemów; równie pozytywnie zaskoczenie. Co do kapslownicy (na razie przetestowanej na sucho) to bez niczego kapsluje bączki po niepasteryzowanej Łomży i śmiało dałaby radę z butelką 1-1,5cm niższą (czytałem opinie, że trzeba podkładać deseczkę). To tyle póki co ode mnie. Dzięki wielkie raz jeszcze wszystkim za pomoc i cieszę się, że mogłem dołączyć do tak zacnego grona piwowarów domowych! Pozdrawiam
  12. No problem! Bez zbędnych kombinacji dokręciłem kranik redukcją i jest git, godzinny test i nic nie cieknie. Zresztą to wiadro będzie tylko do filtracji/rozlewu i tak jak piszesz, super szczelne być nie musi. Odżałuję chyba te dwa piwa i zakupię jutro z rana wspomnianą wcześniej wagę. Przyda się chociażby do odmierzania porcji chmielu przy jutrzejszym warzeniu (miałem to robić na piechotę dzieląc na odpowiednie porcje). Trzymajcie kciuki! Wieczorem opiszę wrażenia z pierwszych piwowarskich poczynań, a może i załączę małą fotorelację Zdrówko!
  13. Garnek już mam, 29l (36cm) gat.I Emalia Olkusz. Kupiłem go w środę w tarnobrzeskiej hurtowni Społem za... 93zł! Jest to dokładnie ten sam garnek co w ofercie e-sklepów (nawet kolor się zgadza - jasnobłękitny), z tym że cena zdecydowanie przystępniejsza. Póki co nie planuję warek większych niż 20-23 litry i raczej będą z gotowych zestawów surowców , więc myślę że 29l garnek jest w sam raz. Kiedyś pewnie przyjdzie czas na śrutownik, taboret gazowy, keg i warzenie na większą skalę, ale do tego dojdę wraz z doświadczeniem na mniejszych warkach. Wagi jeszcze nie nabyłem, choć znalazłem na miejscu całkiem ciekawą HOFFNER HF-1225 i wyglądała dość solidnie. Na necie można ją nabyć dużo taniej (nawet wliczając koszt przesyłki kurierskiej zostanie na 2 dobre piwa ) może ktoś z Was sprawdził ją w praktyce? By the way, zamówienie z BA dotarło wczorajszym popołudniem, więc mogę startować z pierwszą warką, z tym że spodziewałem się otrzymać fermentator z czerwonym kranikiem, a dostałem ten biały z krótszym gwintem i muszę pokombinować z zamocowaniem "kibelkowego" filtratora. Zeszlifuję deczko plastikową nakrętkę, a jak się nie sprawdzi to dokręcę bezpośrednio redukcję i tymczasowo powinno być OK. Pozdrawiam
  14. O tym, że fermentory BA mi się podobają, a zwłaszcza trwale nadrukowana skala wspomniałem w pierwszym poście Dodatkowo jest teraz na nie promocja i cenowo są bezkonkurencyjne. Szczerze mówiąc nie spotkałem się z negatywnymi opiniami na ich temat, a przecież ze względu na staż BA na rynku są to chyba najpopularniejsze fermentatory w rodzimym browarnictwie domowym. --- Zamówienie złożone i mam nadzieję, że dotrze na czas. Dorzuciłem 1m wężyka silikonowego i 2m igelitowego. Wczoraj wykonałem filterek ze 120cm oplotu i znalazłem nowe zastosowanie dla obciętej końcówki wężyka. Mianowicie obcinając końcówkę zostawiłem 5cm wężyka, który po ściągnięciu oplotu idealnie pasuje na rurkę miedzianą fi10. Pozostaje jedynie dokupić za 3pln dwustronną złączkę wkrętną 1/2'' i możemy podpinać chłodnicę do węża prysznicowego
  15. I tak też zrobię. Wybiliście mi z głowy pomysł z syfonem i dobrze, zwłaszcza dla mojego portfela Za wagą rozejrzę się w pobliskich sklepach co by nie płacić za przesyłkę. No chyba, że nie znajdę nic ciekawego to zostaje Allegro... Termometr jak już wspomniałem wezmę "analogowy" w obudowie. Dziękuję wszystkim za cenne wskazówki i przepraszam, jeśli niektórzy z Was musieli po raz n-ty odpowiadać na pytania, które pewnie już wielokrotnie padały na forum. Cieszy fakt, że jesteście wyrozumiali i chętni pomóc początkującym, co niestety nie jest częstą praktyką na większości for dyskusyjnych. Składam dzisiaj zamówienie w BA i wieczorem zabieram się do lektury o samym procesie warzenia, gdyż jest jeszcze parę niuansów, które muszę rozgryźć. O ile będę w 100% przygotowany (teoretycznie i sprzętowo), a przesyłka dojdzie na czas, to w sobotę ruszam z pierwszą swoją warką. Trzymajcie kciuki! Pozdrawiam
  16. Z pewnością wraz z nabieraniem doświadczenia będę sukcesywnie uzupełniał braki sprzętowe, nie mniej jednak chciałbym na początek kupić możliwie przydatny osprzęt. Z doświadczenia powiedzcie mi co się lepiej sprawdzi: 1x Fermentor 30 l z kranikiem, czy może dwa (osobno filtracja/rozlew)? 2x Fermentor 30 l z rurką fermentacyjną (burzliwa/cicha) - a może do burzliwej bez rurki i jedynie rozszczelnić wieko? Zgodnie z Twoją sugestią wezmę więcej chemii, na początek pirosiarczyn sodu i spirytus lub desprej. Może i fajny ale dwa takie zatopiłem (oczywiście sądy z koszulkami termokurczliwymi). Jak dla mnie najlepsze są zwykłe z alkoholem, bo ta elektronika siada przy wigloci (samym warzeniu). Czyli zamówię ten analogowy w obudowie z BA. Przydała by się też suszarka do butelek, ale na początku bez tego się obejdę. A powiedzcie jeszcze co myślicie o syfonie z pompką? Wiem, że nie zalecane jest zaciąganie płynów ustami, ale podejrzewam, że większość z Was tak robi Miłego dnia
  17. No i wszystko jasne, marcowe odpada bo po pierwsze w piwnicy mam koło 13-14 stopni, a po drugie parę miesięcy czekania dla żółtodzioba to trochę przydługo;) Na pszeniczkę i Pale Ale mam w domu idealne warunki. Dzięki! A co sądzisz sprzęcie? Śmiało mogę zamawiać?
  18. No witam sąsiada Dzięki za namiar na sklep! Kontaktowałem się już nimi i w ofercie mają więcej niż na stronie i być może dokonam u nich zakupu. Za Clo2 na razie dzięki, ale gdybym potrzebował to wiem do kogo się zgłosić Skłonny jestem jednak zainwestować w "analoga" w obudowie, chyba że ktoś zaproponuje jakiś sprawdzony elektroniczny... Jednak dołożę te sześć dyszek i wezmę HD. Konstrukcja zdecydowanie solidniejsza, mechanizm ślimakowy i nie trzeba kombinować z ustawianiem wysokości. Wagi poszukam w okolicznych sklepach. --- OK. Jednak wydam na sprzęcik odrobinę więcej niż planowałem, ale w sumie jestem przekonany, że piwowarstwo domowe będzie moim stałym hobby:) Swoją pierwszą warkę chciałbym uwarzyć w najbliższą sobotę, więc najpóźniej jutro wieczorem składam zamówienie. Gwoli ścisłości przypomnę czym na dzień dzisiejszy dysponuję i proszę Was o końcową weryfikację listy zakupów. Co mam: - Gar 30L (póki co pożyczony) - Rurkę miedzianą 10mm na chłodnicę już mam (8m - jutro zabieram się za zwijanie) - Filtrator z oplotu (również jutro wykonam) - Ballingometr 0-25Blg - Wężyk do dekantacji - Łycha drewniana 50cm też już jest Co planuję kupić: - 1x Fermentor 30 l z kranikiem - a może kupić też drugi (osobno filtracja/rozlew)? - 2x Fermentor 30 l z rurką fermentacyjną (burzliwa/cicha) - a może do burzliwej bez rurki? - Kapslownica stołowa Heavy Duty - GRIFO - Kapsle uniwersalne 26 mm - 300 szt - Rurka do rozlewu butelkowego + wąż - Termometr w obudowie -10 do +120°C (czy może jednak elektroniczny?) - Jodowy Wskaźnik Skrobi 20 ml (nie majątek, a na początku może być przydatny) - OXI One 400 g - Glukoza krystaliczna 1 kg No i piwka na dwie pierwsze warki (które lepiej wybrać Pale Ale czy marcowe?): - Pszeniczne (Hefe-Weizen) - zestaw surowców (wersja śrutowana) - Pale Ale - zestaw surowców (wersja śrutowana) lub Marcowe - Oktoberfestbier 13°Blg - zestaw surowców (wersja śrutowana) Zakupię też wagę elektroniczną, którą bez problemu powinienem znaleźć w lokalnych sklepach. Płynne drożdże na razie odpuszczam, zobaczymy co wyjdzie na tych z zestawów. Z góry dziękuje za wszelkie sugestie!
  19. Te wagi to loteria' date=' jak uda się to będą działać, jak nie to kosz, przy tej cenie nie opłaca się reklamować na odległość. W Rzeszowie stacjonarny sklep z artykułami winiarskimi wycofał je ze sprzedaży, z uwagi na olbrzymią ilość reklamacji.[/quote'] Poszukam też łychy, może coś się znajdzie. Zacięcie majsterkowicza mam jak najbardziej i oczywiście lekturę kapslownicy DIY przeczytałem, ale doszedłem do wniosku, że zamiast się w to bawić (koszt statywu do wiertarki w ostatniej promocji Lidla - ok. 50zł) może lepiej kupić Grifo za 89 i mieć z głowy Waga szalkowa - bardzo dobra sugestia, pomimo wykształcenia "zerojedynkowego" cenię sobie analogowe rozwiązania Więc jednak zastosuję rurkę fermentacyjną. Balony niestety zajęte, ale w trzech pojemnikach powinienem wszystko ładnie ogarnąć. O dezynfekcji oczywiście pamiętam i tego się najbardziej obawiam, ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że pierwsza wareczka wyjdzie zacna Jeśli nie znajdę łychy na miejscu, z pewnością się odezwę. Piro nie zamierzam długo przetrzymywać, tylko dezynfekcja więc nie powinno być problemów. Ktoś mi wcześniej zasugerował obudowę do termometru, ale być może zainteresuję się czymś elektronicznym... Dziś już czas iść spać, zamieszaliście mi w głowie, muszę zmodyfikować listę zakupów ustalając pewne priorytety (wszystkiego na raz nie kupię) i z pewnością jutro pojawią się kolejne pytania, więc pozwolę sobie pomęczyć Was troszkę Dziękuję pięknie raz jeszcze za szeroki odzew i pozdrawiam
  20. Dzięki za linka! Spodziewałem się, że to odrobinę droższe będzie, a tu miła niespodzianka:) Hmm, z tego co wyczytałem, to przy burzliwej wystarczy delikatnie rozszczelnić wieko, a przy cichej zamykamy szczelnie pojemnik fermentacyjny... To lepiej jednak zastosować rurkę?
  21. Oh my god! Jesteście niesamowici! Wrzuciłem wątek na forum i spokojnie zabrałem się za zlewanie winka znad osadu, wracam do kompa zajrzeć, czy ktokolwiek odpisał, a tu prawie tuzin odpowiedzi Dzięki wielkie za odzew i postaram się pokrótce odpowiedzieć na wasze propozycje. Dzięki, użyję pirosiarczynu sodu i nawet jeśli go nie ma w Browamatorze to mam go na miejscu w sklepie zielarsko-winnym Zgodnie z sugestiami na forum od początku zamierzałem używać roztworu, ale myślałem że miarka może się jednak przydać. Zrezygnuję z zakupu, lecz oszczędność na tym znikoma Garnek (min. 30L) zamierzam nabyć używany (w b.dobrym stanie trafiają się za grosze na sobotniej giełdzie rzeczy wszelakich). Wątek o przerabianiu kegów przerobiłem, ale spokojnie, wszystko w swoim czasie Mieszadło faktycznie lipne, ale BA nie ma póki co drewnianych łyżek, a nie znalazłem odpowiedniej w okolicznych sklepach. Zakup proponowanego syfonu rozważę, bo w sumie niewiele droższy w stosunku do rurki z zaworkiem. P.S. Po co mi rurka fermentacyjna? Do balonów z winem używam, ale z tego co wyczytałem do przy fermentacji piwka konieczna nie jest. Ja mam 12m i spokojnie wystarcza nawet do większych warek. 3x tak i proponuję warzyć wedle w/w kolejności Kapslownica HD jest najbardziej polecana na wszystkich forach, ale czy naprawdę zwykłe stołowe Grifo się nie sprawdzi? Zauważcie, że w proponowanym przeze mnie zestawie zawarłem w niezbędne minimum, bo nie ukrywam, że koszty mają tu znaczenie. Co do chłodnicy to napisałem o 8-miu metrach bo akurat taki kawałek mają w lokalnym zakładzie na zbyciu i z tego co piszesz to wystarczy Co do surowców, to wyprzedzę deczko późniejsze odpowiedzi i faktycznie zrezygnuję z Pilsa, więc na pierwszą warkę pójdzie pszeszniczne (z początkiem lutego świętuję 31. urodziny więc będzie jak znalazł ) i kolejna warka -> marcowe. Rozważę proponowane drożdże, 3 fermentatory na początek myślę że wystarczą i zgodnie z tym co pisałem wyżej jako pierwszy poleci pszeniczniak Otóż to Słuszna uwaga. A masz może jakieś konkretne pozycje do polecenia? Jak wyżej pisałem, po Waszych sugestiach rezygnuję z pilsa i pszeniczniak leci na pierwszy raz Będę wdzięczny za polecenie w miarę dobrej i niedrogiej wagi. Kapsli faktycznie wezmę 300 sztuk, a jodowy wskaźnik skrobi to nieduży wydatek i chyba się przydaje? Pilsa odpuszczam, więc na pierwsze dwie warki pójdą gotowe zestawy surowców (pszeniczne i marcowe), jak się obędę ze sprzętem/procesem warzenia to mam w planach własne piwne kompozycje Będzie pszeniczne i oktoberfestbier Na początek wezmę piro, a co do "rezerwy" - doczytam i pewnie skorzystam Docelowo będzie keg + taboret gazowy, ale to za jakiś czas... Myślę że dwa fermentatory do burzliwej/cichej i jeden z karnikiem do filtracji na początek wystarczy prawda? Filterek jak już pisałem wykonam z "kiblowego" wężyka Początkowo będę chmielił granulatem (takie są zestawy) docelowo szyszkami, więc siateczki się przydadzą. O kapslownicy napisałem - ważna rzecz Z góry dzięki za ewentualną chęć pomocy, ale do Sandomierza masz jednak trochę daleko Jednak od czegoż jest Internet! Śliczne dzięki wszystkim za odpowiedzi i czekam na dalsze sugestie. Z początkiem lutego będę świętował swoje 31. urodziny i mam nadzieję, że pierwszy w mym życiu uwarzony pszeniczniak posmakuje gościom Pozdrawiam
  22. Witajcie! Po lekturze forum i posmakowaniu jakiś czas temu domowego piwka zamierzam samodzielnie uwarzyć małe co nieco Z racji tego, że zależy mi przede wszystkim na smaku, nie bawią mnie półśrodki i lubię poświęcać wolny czas na oddawaniu się wszelkim pasjom, chcę rozpocząć od razu od zacierania. Pomimo ogromu informacji, jakie wchłonąłem w ostatnim czasie mam obawy, czy aby na pewno to co zamówię zapewni mi komfortowe uwarzenie pierwszej warki Proszę więc Was o weryfikację sprzętu z poniższej listy i zasugerowanie ewentualnych zmian, bądź dopisanie brakujących pozycji. Zakupy zamierzam zrobić w Browamatorze, gdyż podobają mi się ich pojemniki fermentacyjne, a ceny pozostałych sprzętów są niemalże identyczne jak w pozostałych e-sklepach. 2x Fermentor uniwersalny 30 litrów 1x Fermentor 30 l z kranikiem 1x Kapslownica stołowa GRIFO 1x Rurka do rozlewu butelkowego z zaworkiem 1x OXI One - 100 g 1x Mieszadło piwowarskie - 52 cm 1x Miarki do cukru lub glukozy 2x Kapsle uniwersalne 26 mm - 100 szt 1x Jodowy Wskaźnik Skrobi 20 ml 2x Siateczka do gotowania chmielu 1x Termometr uniwersalny -20 do +110°C Z rzeczy, które mam lub wykonam sam: - Na razie pożyczony gar 30L - Ballingometr 0-25Blg /używany do winka;) - Filtrator z oplotu - Chłodnica z rurki miedzianej fi=8mm (czy 8 metrów wystarczy?) Oprócz sprzętu zamierzam oczywiście nabyć ześrutowane zestawy surowców na dwie pierwsze warki. Na pierwszy ogień pójdzie raczej klasyczny Pils, co do drugiej jeszcze nie zdecydowałem. Czy to dobry wybór na początek przygody z zacieraniem? I czy do refermentacji butelkowej będę potrzebował glukozy, czy też wystarczy zwykły cukier? - PILS 12°Blg - zestaw surowców (wersja śrutowana) - Marcowe - Oktoberfestbier 13°Blg - zestaw surowców (wersja śrutowana) lub - Pszeniczne (Hefe-Weizen) - zestaw surowców (wersja śrutowana) Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i uwagi zarówno tych bardziej, jak i mniej doświadczonych, i mam nadzieję, że dzięki Wam moje pierwsze piwowarskie poczynania zakończą się sukcesem Pozdrawiam serdecznie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.