Skocz do zawartości

kryzoo

Members
  • Postów

    172
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kryzoo

  1. Ale mi to bulka ;-)

  2. Hefe Weizen (#17) Tym razem postanowiłem dla odmiany zrobić piwo pszeniczne na suchych drożdżach WB-06, które swego czasu zakupiłem i szkoda, żeby się zmarnowały. Receptura przepisana od kolegi Sebastiana (Sebpa) , chociaż zdaję sobie sprawę, że po tych suchych drożdżach nie można się spodziewać takich dobrych efektów jak po Wyestach 3068. Receptura została zmodyfikowana ilościowo antycypując wydajność na poziomie moich poprzednich warek: 54%, aby otrzymać po gotowaniu w garze około 23 litrów/12Blg. To się udało! Słody: pszeniczny 3kg pilzneński 2kg carawheat 0,5kg Chmiel Perle 5.3% alfa – 20g Schemat zacierania: 41°C, 18l, wsypujemy tylko słód pszeniczny – 60 minut (miało być 45min , ale podgrzałem do 44C i nie chciało samo spaść, a dopiero po 30 min wpadłem na rewelacyjny pomysł dolania zimnej wody ) dosypujemy pozostałe słody i podgrzewamy do 53°C 52°C – 15 min 62°C – 20 min 72°C – 40 min Wysładzanie odbyło się metodą ciągłą oprócz ostatnich 5 l, które poszły po zamieszaniu zawartości. Po raz pierwszy wykorzystałem filtr typu fałszywe dno. Nie było problemu z przepływem. Zresztą w czasie filtracji i wysładzania puszczam i tak sporo mniejszy strumień, niż można osiągnąć. Pewnie nie bez znaczenia jest to, że sam nie śrutuję, a sklepy zwykle śrutują „na grubo”. Otrzymuję 28l brzeczki, 10blg. Kończę wysładzanie około godziny 2giej w nocy, więc zostawiam resztę na dzień następny. Niestety po otwarciu pokrywy fermentora w nozdrza uderza silny kukurydziany smród warzyw, czyli najprawdopodobniej DMS (dimetylosiarczek). W fermentorze jest dużo piany. Obawiam się spontanicznej fermentacji przez dzikusy, ale brzeczka ma 10 Brix (refraktometr) i 10 Blg (areometr), czyli raczej do niczego nie doszło. Smród jest intensywny i niebawem całe mieszkanie w nim tonie. W dyżurnym wątku na piwo.org zasięgam błyskawicznie porady (Anteks dzięki!), że nie wszystko stracone i DMSa można wygotować. ‘ Przelewam do gara starając się zostawić pianę, a to co zostało się wybieram na początku gotowania z gara. Gotowanie trwa 75 min. Chmiel zadany 10g po 15 min i 10g po 45 min gotowania. Potem chłodzenie. Otrzymuje wybicie około 23l z czego 21,5l trafia do fermentora, reszta to chmieliny. Gęstość 12Blg, dokładnie tyle ile chciałem . DMSu już nie czuję w brzeczce, chociaż jest jeszcze wyczuwalny w mieszkaniu, nos mógł się przyzwyczaić, więc na ostateczny osąd trzeba poczekać. Zostały dodane uwodnione drożdże WB-06. Wykorzystałem trzy nowości sprzętowe:\ termometr elektroniczny z Ikei Wspaniałe ułatwienie. Wreszcie termometr, który bezbłędnie pokazuje temperaturę, bo z 2 termometrów analogowych, które posiadam i które kupiłem w sklepach dla piwowarów jeden zawyżał a drugi zaniżał o kilka stopni. Miedziana rurka sprawia, że nie trzeba obawiać się wpływu wilgoci. Poza tym alarm temperaturowy, też jest przydatny. Rurkę elastyczną o przekroju 6 mm na końcu zaklepałem młotkiem, zawinąłem i jeszcze raz zaklepałem, wygląda na to że skutecznie. refraktometr (od Mikołaja ) I tutaj znowu wygoda. Można wziąć kilka kropel nawet gorącej brzeczki i po kilku sekundach jest już w temperaturze pokojowej. Dlatego w trakcie wysładzania niewielkim wysiłkiem znamy gęstość roztworu lecącego z rurki oraz gęstość brzeczki wynikowej. Można także sprawdzać odfermentowanie, ale trzeba zrobić poprawkę na alkohol znając OG (gęstość początkową) i posłużyć się oprogramowaniem (np Pro Mash), albo arkuszem kalkulacyjnym. filtrator „fałszywe dno” Tutaj w zasadzie komfort użytkowania nie odbiega od filtratora z oplotu. Trochę łatwiej opróżnić filtrator sprzątając po wysładzaniu, ale trzeba pamiętać o podbiciu.
  3. Zacieranie i wysłądzanie do weizena zrobiłem wczoraj, bo czasu nie starczyło. Dzisiaj dotowanie. Brzeczka przelana do bermentora i szczelnie zamknięta czekała kilkanaście godzin. Otwieram wieko i czuję zaj...sty DMS... ogórki i kukurydza do potęgi 3ciej. Acha, była piana jak przy fermentacji, ale blg areometrem io brix refraktometrem równe 10 Blg (jak wczoraj), więc raczej nic nie zaszło. Wygotuje się, czy lepiej od razu wylać, please help!
  4. To jeszcze taki mały gadżecik w browarze domowym: http://piwowardomowy.net/20111229/termostat-do-chlodziarki-id-961/ Trzeba to będzie w jakieś pudełko zapakować.
  5. Bohemian Pilzner (#16) - cicha Po 4 tygodniach i 2 dniach warka przelana na fermentację cichą. Wskazanie areometru: około 5blg refraktometr (nowy nabytek) około 8,2 Brix Na tej podstawie program ProMash oblicza gęstość warki nastawnej na około 13blg i to się zgadza. Alkohol bieżący 4,4% vol. Jeszcze nie wiem jaką strategię temperaturową przyjąć. Widzę następujące kwestie: - piwo ma się dofermentować jak należy, żeby nie było granatów po przelaniu do butelek - podniesienie temperatury na jakiś czas może być wskazane jako przerwa diacetylowa - choć to ponoć mały problem w piowowarstwie domowym, więc chyba nie będę zaprzątał sobie tym głowy - lagerowanie w temp bliskiej 0C wskazane. - niekoniecznie chcę czekać pół roku, żeby napić się tego piwa. Myślę, że dam piwu przez około 1-2 tyg szansę na dodatkowe odfermentowanie w temperaturze około 12C (do tej pory było cały czas 10C) i potem obniżę temperaturę na kolejne 2 tygodnie. Następnie butelkowanie, może kilka dni w wyższej temperatuże i do "leżakowni" na 2 miesiące.
  6. NOWOŚĆ! Ludziska, jest okazja: http://allegro.pl/nowosc-grand-champion-z-browaru-zamkowego-i1984235670.html 16 PLN +8.5 PLN przesyłka. po prostu wolny rynek
  7. 1 PLN to przecież to cena promocyjna, jak się kupiło 4 piwa po piątaku. Niestety paragonu już nie mam. Taki sobie marketing wymyślił właściciel, nie ma co robić afery
  8. Kryzoo też pił czempiona, smakowało: http://piwowardomowy.net/20111213/bracki-grand-champion-2011/ Gratuluję!
  9. Skoro mamy taki problem, to rezygnuję. pozdrawiam Kryzoo
  10. Sebpa, dzięki! Myślę, że i tak obszedłeś się z tym trochę za łagodnie , ale to są dla mnie ważne merytorycznie informacje. A tak swoją droga to 50% zasypu pszenicznego to może jednak za mało? To był zestaw z bodajże piwodzieja. W następnym weizenie będzie trochę inaczej. Na początku pijąc pierwsze butelki, bardzo mi się nie podobała ta kwaśność i zastanawiałem się nawet czy nie było infekcji. W końcu doszedłem do wniosku, że kwaśność nie jest aż taka wielka, ale brak balansu. 2 kolejne warki są na tej samej gęstwie, więc zobaczysz sam. Z termometrem - tym z plastikowej oprawie w BA, też się chcę szybko rozstać, bo podaje zawyżone wartości o kilka stopni. To też może mieć przykry wpływ.
  11. Też miałem przyjemność pić to piwo. Piana była mała i szybko zniknęła do zera, to taki jeden minusik. Co do reszty to same plusy. Czuć w zapachu i smaku pięknie piwem typu hefe-weizen. Jak ktoś lubi to może t rozkładać na banany i goździki. Na pewno ich w tym piwie nie brakuje. To jest pszenica jaką lubię. Czuć słodycz, ale niezbyt nachalną. Za to świetnie balansującą się z kwaskiem, tak że nie pozostają po przełknięciu kwaśne (a tym bardziej gorzkie) "ogony". Jest tutaj taka czystość smaku, żadne niepożądane nuty nie są obecne. A przynajmniej moje sensory ich nie zarejestrowały Mam porównanie z weizenem, którego uwarzyłem ostatnio i niestety wyszedł dużo gorzej. Teraz mam dobry punkt odniesienia i wiem do czego będę dążył. ;)
  12. No tak, jestem na to przygotowany, byle się nie zatrzymało... Na wszelki wypadek może zrobię 13C. Książka - dzięki za namiar, szkoda że wersji cyfrowej nie udało się namierzyć. BTW: szkoda, że nie kupiłem lodówki na 2 fermentory....
  13. Po 5 dniach fermentacji zeszło tylko do 10Blg. Wygląda na to, że po wstawieniu do lodówki przyhamowało. Wiem, że fermentacja dolniaków trwa dłużej (planuję 1 miesiąc), ale zastanawiam się, czy się uda drożdżom rozbujać.....
  14. Bohemian Pilzner (#16) - 27 listopada 2011 Piwo to jest oparte swobodnie na tej recepturze http://www.wiki.piwo...ak_%28Dagome%29. Bohemian Pilzner, czyli ten właściwy, czeski pilznerek, który tak lubimy. Jest to piwo dolnej fermentacji. Potrzebuje temperatury fermentacji między 9-13C i właśnie dla takich piw zakupiłem lodówkę. Słody słód pilzneński 4kg słód Carapils 0,3kg słód zakwaszający 0,1kg Chmiel Target 11,5% ? 55g Lubelski 3,9% ? 40g Drożdże Pierwsze pokolenie Wyeast 2124 Bohemian Lager ? starter 1 litr Zacieranie 52°C, 12l, zasyp ? 10 minut 62°C, dodanie 100g zakwaszającego ? 25 min 72°C, 40 min 78°C, przełożenie do filtracji Filtracja przez oplot + wysładzanie 2 x batch 7,5l. Gotowanie 75 min. 75? Target 25g 35? Target 30g 10? Lubelski 20g 0? Lubelski 20g Do gotowania trafiły 23litry brzeczki o ekstrakcie około 11Blg. Po gotowaniu i dekantacji zostało 16 l o gęstości 14Blg. 1litr odzyskano z chmielin. Dodano 0,5 kg suchego ekstraktu rozpuszczonego w 5l wody ? po zagotowaniu i schłodzeniu. W efekcie wyszły 22litry 13Blg (a nie 12Blg - chochlik). Starter został dodany następnego dnia rano, a fermentor wstawiony do lodówki tego dnia wieczorem. Była już wyraźna piana. Temperatura w lodówce ustawiona na około 11C. Piwo było warzone 2-etapowo: sobota ? zacieranie i filtracja, niedziela ? chmielenie i reszta.
  15. Poczytaj sobie jakąś książkę np Kunzego, na temat określana ekstraktu a potem zacznij się wypowiadać. Nie wiem czy do mnie piszesz, bo cytat nie mój tylko z wikipedii, ale książkę chętnie bym przeczytał. Możesz podać tytuł?
  16. 75 min, no i trochę chmielin zostało.... wow, to jest rozwiązanie 16l miałem po dekantacji, a przecież przynajmniej 1,5l zostało z chmielinami i w szyszkach (potem odzyskałem z tego około 1l). Dla 17,5l wzór (ten dobry) pokazuje 14,8 blg, a to już bliskie pomiarowi 14 blg, który jest obarczony sporym błędem odczytu i dokładnością areometru. Dzięki! pozdrawiam Kryzoo
  17. zgadza się, lepiej tak nie mów Blg ma wymiar g/g, czyli jest wielkością bezwymiarową, nie mieszajmy do tego definicji 1Blg=10g cukrów/1000g roztworu. To jest p prostu % cukru w roztworze. och, czyli coś Ci się jednak nie zgadza?
  18. odp: jest to wartość bezwymiarowa patrz liczby niemianowane: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wymiar_wielko%C5%9Bci_fizycznej
  19. 2,5l cukru, na pewno nie kg. Jednostki masz l*g/g i zostają litry czyli w układzie si dm3. potem mmożysz przez gęstość kg/dm3 i masz wynik w kg.
  20. po wystudzeniu do 25C... potem objętość uzupełniłem wodą i ekstraktem, ale to inna bajka
  21. Zbynekkk - dzięki, słuszna uwaga, źle liczyłem Wiktor, dzięki za wyjaśnienie ale poprawka: >>>otrzymamy (dla 20 litrów) 12,5*20l = 2,5 litrów (nie kg) i wtedy jak napisałeś 2,5l * 1,050 g/ml = 2,625 kg Wyprowadziłem wzór przeliczenia cukru w litrze na cukier w kg. Wyszło mi, że zamiast moich 16,17blg powinno być 15,89, więc poprawka idzie w dobrym kierunku. Miałem 2705,74 cukru na 16l, więc y=169,14g w litrze A w 1 kg brzeczki: blg = 100*y/(1000+0,38*y) = 15,892 Uwaga disclaimer: wzór do sprawdzenia! Pozdrawiam Kryzoo
  22. Generalnie to chodzi mi o to, czy te obliczenia powinny się sprawdzić w praktyce, czy może stosuje byt prosty model. Jeśli metoda obliczeń jest dobra to najpewniej po prostu coś schrzaniłem z pomiarem, np nie zamieszałem dobrze wiadrze po wysładzaniu, a spuszczałem do menzurki kranikiem na dole i wlałem gęściejsze. A swoją drogą to przydał by mi się jakiś dokładny areometr, żeby się dało określić z dokładnością 0,25blg, ktoś zna?
  23. Witam i zapytuję praktyków oraz teoretyków - najlepiej łączących obydwie cechy 1. Po filtracji i wysłodzeniu otrzymałem 22,5l brzeczki około 11,5 blg -uwzględniając poprawkę 0,5 blg w temp 25C 2. Po gotowaniu i wystudzeniu mam 16l i 14 blg A z obliczeń wyszło: cukier: 11,5% * 22,5 = 2,59kg gęstość: 100*2,59kg /16l = 16blg Czyli w praktyce otrzymałem 2 blg za mało. czy: a. wzory są złe? b. areometr do bani? c. coś innego? pozdrawiam Kryzoo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.