Skocz do zawartości

kal800

Members
  • Postów

    110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez kal800

  1. a jak wygląda kwestia sterylności przy rozlewie gotowego piwa? Da się zakazić na tym etapie?
  2. Albo dokupię jeszcze jeden fermentor - zawsze się przyda, a kosztuje grosze.
  3. tylko, że burzliwą przeprowadzam w fermentorze z kranikiem... a drugi mam bez kranika. bym musiał dwa razy przelewać...
  4. a jak dodać cukier do refermentacji?
  5. Jeżeli chodzi o dalszą część - póki co wszystko idzie dobrze - piwo sobie spokojnie fermentuje w optymalnych warunkach 18-19 stopni. W przyszły piątek sprawdzę BLG i jeżeli do niedzieli nie spadnie, wówczas można butelkować. Jak widziałem na filmach Kopyra, to on przelewał piwo do fermentora na cichą, potem na dno pustego fermentora z kranikiem wlewał roztwór do refermentacji, na to piwo z cichej i dalej kranikiem do butelek. Sugerowaliście, żeby prosto po fermentacji burzliwej butelkować, natomiast - w jaki sposób dodać cukier (w moim przypadku ekstrakt słodowy)? Wlać roztwór do piwa "od góry" i zamieszać?
  6. Tak mi się spodobało, że chyba następną warkę wstawię równolegle. Mam jeszcze pusty fermentor bez kranika ale także bez rurki - czy burzliwą można przeprowadzić w takim fermentorze? Kal
  7. tak to wygląda ponad dobę po nastawie.
  8. ok, to niech pracuje. wrócę pewnie do wątku przed refermentacją i butelkowaniem
  9. Coś tam się dzieje zdecydowanie w tym fermentorze - jest warstwa drożdży wysokości około centrymetra i z rurki zaczyna pachnieć piwem, ale burzy nie ma. Być może to wynika z tego że wlałem zaktywowane drożdże bezpośrednio zamiast startera. Natomiast zastanawia mnie barwa nastawu. To miało być piwo przeniczne jasne a zarówno koncentraty jak i brzeczka miały ciemną barwę. Czy to normalne i pod wpływem drożdży piwo będzie jasne, czy przez pomyłkę dostałem ciemne słody i nieświadomie warzę właśnie dunkelweissa?
  10. Hej, Pierwsza warka zadana. Wszystko przebiegło jak po sznurku zgodnie z procedurą. Brzeczka przed zadaniem drożdży miała idealnie 12 st. BLG. Temperatura ok. 19 stopni, drożdże w pełni aktywowane - torebka cała wypełniona CO2. Chmieliny zostały w garnku (zrobiłem wir chłodnicą). Teraz się fermentuje w okolicach 18 stopni, ale jakoś nie widać, żeby było bardzo burzliwie, ale pewnie trzeba dać czas drożdżom, żeby się rozmnożyły. Jeżeli nie zakaziłem przy okazji gdzieś tego nastawu, to będzie dobrze. Póki co dzięki za wszystkie rady, bardzo mi pomogliście, bo naprawdę poszło lepiej niż się spodziewałem.
  11. https://homebrewing.pl/wyeast-3068-weihenstephan-weizen-p-213.html
  12. Zatem, 1. Wlewam jeden koncentrat i zalewam 8 litrami wody. 2. Doprowadzam do wrzenia, wrzucam chmiel (to tylko 15g, zastanawiam się czy jest sens pakować do woreczka muślinowego) 3. Gotuję przez godzinę, wyłączam palnik, wlewam drugi koncentrat, zagotowuję z chłodnicą w garnku 4. W międzyczasie odkażam fermentor, i rurkę do przelewania piwa i rurkę fermentacyjną 5. Po schłodzeniu przelewam brzeczkę do fermentora, uzupełniam wodą do 20 litrów, mierzę BLG refraktometrem, zapisuję 6. Dodaję drożdże aktywowane przez trzy godziny, zamykam fermentor pokrywą z rurką 7. Odstawiam na 14 dni w temperaturze 20 stopni, a przez ostatnie 3-4 dni sprawdzam BLG
  13. I tu jest właśnie zagadnienie - z tego co się orientowałem, to chłodnicę trzeba wrzucić do gotującej się jeszcze brzeczki, żeby ją wysterylizować. Trochę się obawiam schładzania bezpośrednio w fermentorze. Stąd pomysł, żeby cały koncentrat zagotować w 15 litrach, schłodzić w garnku, przelać do fermentora i uzupełnić wodą.
  14. OK, pytanie, czy koncentrat się rozpuści dobrze w 20to stopniowej brzeczce?
  15. Zaraz odpalam warkę, natomiast mam jeszcze ostatnią wątpliwość. Instrukcja zakłada dwa warianty: 1. Z dużym garem i chłodnicą - dwie puszki od razu i woda do 24 litrów, zagotowanie, chmielenie, schłodzenie i fermentacja 2. Mały garnek i brak chłodnicy - jedna puszka + 8 litrów, gotowanie, chmielenie, przelanie do fermentora, dodanie drugiej puszki i dolanie zimnej wody Ja mam garnek 17 litrów oraz chłodnicę. Pomyślałem sobie, że mógłbym zagotować dwie puszki w 15 litrach wody, potem schłodzenie chłodnicą, przelanie do fermentora i uzupełnienie mineralną do tych 20 litrów. Wydaję mi się, że lepiej jak zagotuje cały koncentrat... Co myślicie?
  16. jak najlepiej zdezynfekować sprzęt do przelania brzeczki z gara do fermentora? Jak wrzucę to do fermentora, zaleję Oxi one i zabełtam, to będzie ok?
  17. Nigdzie nie widziałem takiej rurki z tym elementem - widziałem automatyczne syfony - to jest to samo?
  18. Chłodnica zamówiona. Jeszcze jedno - rozumiem, że do przelania brzeczki do fermentora wystarczy wężyk silikonowy? Gdzieś na filmiku widziałem, jak koleżka od strony gara ma taką plastikową rurkę... I takie pytanie - jest jakaś fajna apka na telefon albo tablet, która by zawierała wszelkie narzędzia, kalkulatory używane podczas warzenia? Przelicznik z refraktometru, ilość cukru do refermentacji, itp? Wyszukałem na appstore i tego jest od metra, ale może ktoś już miał doświadczenie...
  19. natomiast się zastanawiam czy jednak nie kupić chłodnicy... w sumie koszt niewielki a ułatwi życie...
  20. to chyba poczekam na gar 17to litrowy, który dojdzie do mnie we wtorek.
  21. A jeszcze kwestia uzupełnienia zimną wodą. Ja mam na ten moment tylko gar 10-cio litrowy i instrukcja mówi tak: 1. Jedna pucha koncentratu do 8 litrów wody, zagotować, dodać chmiel i gotować 60 minut. 2. Brzeczka do fermentora, druga pucha koncentratu i zalać bardzo zimną wodą. 3. Po wystudzeniu dodać drożdże i go. Jak zrobić z zimną wodą - ja myślałem, że schłodzę ją w butlach po mineralnej przez noc w lodówce i tak schłodzoną wleję, żeby maksymalnie schłodzić brzeczkę. Ale chyba trzeba wszystko zdezynfekować - butelki po wodzie, zakrętki, itd. Zastanawiam się, czy nie lepiej zalać zimną z kranu - ona może mieć 8-10 stopni, a taka schłodzona może mieć parę stopni mniej, ale nie wiem czy warto. Co do cichej, to racja - hefe weiss jest mętny i zawsze są resztki drożdży na dnie butelki, więc nie ma co go klarować specjalnie. Pytanie, czy nie wyjdą mi z tego hefe weizen granaten? K
  22. Nie mieli akurat pszenicznego w browarmatora, a mi zależało, żeby warkę wstawić podczas świąt więc kupiłem na homebrewing.pl. Dostałem instrukcję, ale wielkości kartki A4. Dam radę.
  23. Dobra... ufff, chyba wiem wszystko, na ten moment. Powinienem dać sobie radę z doprowadzeniem do burzliwej, potem będę dalej kombinował. Chyba zrobię jak Kopyra z cyklu o warzeniu Stouta z ekstraktów - z garnka wężykiem od góry do fermentora z kranikiem na burzliwą, potem kranikiem na cichą do pełnego, a potem z powrotem do kranika i do butelek. Jak piszecie, że brzeczka chwilę może sobie się wystudzić, to spoko. W święta ma być u nas poniżej 10 stopni na zewnątrz, to wystawię fermentor na tarasie na 15 minut i będzie ok. Jak wygląda kwestia zbierania gęstwy - czy warto się bawić w to na tym etapie zaawansowania, czy zostawić to sobie na później?
  24. OK, sprzęt doszedł. Na start kupiłem taki zestaw: https://homebrewing.pl/piwo-pszeniczne-weissbier-12-blg-zestaw-surowcow-z-ekstraktow-p-679.html https://homebrewing.pl/wyeast-3068-weihenstephan-weizen-p-213.html Próbuję sobie ułożyć cały proces w głowie i mam trochę wątpliwości. Kwestia kluczowa - gotowanie brzeczki. W instrukcji napisali, żeby zagotować jedną puszkę ekstraktu w 8 litrach wody i po rozpoczęciu gotowania dodać chmiel. Potem przelać brzeczkę do fermentora, tak aby chmieliny zostały w garnku (jak to najlepiej zrobić - ktoś ma jakieś patenty?), po czym dodać zawartość drugiej puszki z koncentratem i zalać bardzo zimną wodą. I tutaj mam wątpliwości - jeżeli brzeczka będzie miała 80-90 stopni po przelaniu do fermentora, a ja to zaleję wodą nawet w okolicy 2-3 stopni, to brzeczkę schłodzę do 30-40 stopni. Jak dodam drożdży w tym momencie, to czeka je niechybna śmierć i z piwa raczej dupa. Nie wiem ile czasu potrzebuje brzeczka, żeby się schłodzić do temperatury 20 stopni, ale podejrzewam, że zbyt długo. Czy zatem chłodnica jest absolutnie wymagana w tym momencie? Druga sprawa - drożdże - one są płynne, które się aktywuje zgniatając kapsułkę w środku, natomiast w instrukcji piszą, żeby zrobić starter. O co chodzi w paru słowach? No i kwestia fermentorów - mam jeden z kranikiem, a drugi bez. Rozumiem, że brzeczkę wlewam do tego z kranikiem, przeprowadzam burzliwą, potem kranikiem zlewam piwo do drugiego na cichą, a potem z powrotem do tego z kranikiem i butelkuję. Jak z rurką - czy stosować w obu fermentacjach? I kwestia termometru naklejanego - nakleić na fermentor z kranikiem czy bez? To tak na gorąco. Muszę sobie wszystko poukładać w głowie, żeby potem nie było improwizacji jak się wszystko zacznie dziać Kal
  25. Oxi wziąłem w sumie 160 gram i 3 metry bieżące wężyka silikonowego. Rurka z zaworkiem do rozlewu jest na liście
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.