Magneto

Powiem wam jak będzie: kiedy poziom frustracji w społeczeństwie osiągnie punkt krytyczny wtedy na rozpalone głowy niczym kojący balsam spłyną pełne mądrości i autorytetu słowa naszych umiłowanych przywódców, którzy to spiżowym głosem zawołają, że Polaków przez Unie krzywdzić nie pozwolą! I tak zamiast minimalnej ceny za piwo 4 zł będzie 3 zł ( wszyscy odetchną  z ulgą, przecież mogło być 4 a będzie 3, chwała wam nasi dobrodzieje), producenci obniżą woltaż trunków, żeby podwyżka nie była drastyczna a zyski się nie zmniejszyły ( vide Orzech Laskowy Soplicy z 36% do 32%, Żołądkowa Gorzka z 38% do 36% itp). I wszyscy będą zadowoleni:  umiłowani przywódcy bo rozkazy unii wykonane,  producenci bo zyski nie spadną a konsumpcja wzrośnie ( trzeba będzie walnąć 1 browar więcej żeby zaszumiało tak jak wcześniej )*  a najbardziej będzie zadowolony minfin bo wpływy do budżetu wzrosną ( no może nie z akcyzy ale z vatu na pewno). Najmniej będzie zadowolony pan Ziutek spod monopolowego bo: patrz gwiazdka i właściciel tego monopolowego bo dyrektywa ma ograniczyć liczbę punktów z alkoholem z  1:300 do 1:1500 mieszkańców ( pal licho miejsca pracy, idę o zakład że sklepy wielkopowierzchniowe na tym nie ucierpią ). Aha, podejrzewam, że zadowoleni będą także bimbrownicy i Czesi.

Dzięki za odpowiedź Magneto! Czy po przyklejeniu guma trzyma się dobrze? Nie odpadła kolejny raz np. Przy przenoszeniu pęłnego kega?

Chciałbym wiedzieć co to za klej - pewnie na poxipolu który akurat mam pod ręką trzmać się nie będzie...

Normalnie podnoszę za uchwyt pełny keg, myje go normalnie i trzyma, to była taka czarna masa wyciskana z tubki, kleiła wszystko, szkło, gumę, metal itd. Jutro sprawdzę.

Jest możliwość, ja swój tak przykleiłem, niestety nie pamiętam nazwy kleju, musiałbym sprawdzić w pracy.

#jesuispiwożłop :-) Witaj na forum.

Witam sąsiada! Co ma nie wyjść? Na pewno wyjdzie!

Dyskusja rozwija sie w kierunku sporu historyczno - politycznego ktory nie jest wskazany na tym forum wiec nie bede juz odpowiadal

 

Tak jest zawsze najlepiej... Walić głupoty a potem zawinąć kite...

 

Jo łaził na bukowo na szpile gieksy jak ciebie ciumpy do zoli wisiały, ale fany erefenu to żech tam niy widzioł...

To przyjedź pod Opole, to zobaczysz.

Zrobienie mieszadła typu DIY to żadna filozofia, zrobienie startera tym bardziej. Na płynnych zazwyczaj pracują już trochę bardziej zaawansowani piwowarzy, więc poradzą sobie i z FM.

Zawiera także tłuszcz, podejrzewam, że może być problemy z pianą.

Edit. Właśnie sprawdziłem, zawiera mniej niż kukurydza,wiec nie tak dużo.

A najlepiej pobrac sobie toolkit tam jest arkusz do korekty http://www.piwo.org/files/file/17-toolkit-piwowara/

A poczyniłes korektę na fermentujaca brzeczkę?

... i ok. 4000 ludzi umarło albo umrze z powodu chrób wywołanych przez radioaktywny wybóch.

Zdecydowanie więcej ludzi umiera i umrze w wyniku nieprawidłowego żywienia np. na tzw. " choroby cywilizacyjne". A choruje lub będą chorować miliony ludzi.

No i smartfony, przynajmniej te z Androidem, mają tę przykrą właściwość, że jak aplikacja jest w tle, to może zostać wyłączona w dowolnym momencie i potem ma kontynuować od miejsca gdzie zakończyła. Wiele minutników na Androida z tego powodu jest całkiem bezuzytecznych.

Być może dlatego, że są używane jakieś narzędzia do oszczędzania baterii, mam tak w xperii ale wystarczy dodać do wyjątków daną apke i będzie sobie śmigać w tle bez problemu.

Dobrze, że przez moją wrodzona prokrastynację nie zdążyłem dać się nabić w butelkę.

Nie koniecznie... napisane jest elektroniczny display, w mojej jest analogowy termometr. Może to być podobny ale młodszy model.

Ja mam właśnie "elektroniczny display" czyli termometr tablicowy :-)

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

http://tablica.pl/of...html#ef174182d6 tu jest na moje oko ten Liebherr ale trzeba się dopytać bo nie ma zdjęcia środka, cena atrakcyjna.

.

Idealny jest LIEBHERR FKU 1800 http://www.liebherr....290/?path=100|1, ale trudno go upolować w rozsądnej cenie, mieści się do tego wszystko, nawet kegi DIN. Ja trafiłem na używkę na allegro za 300 zł.

Witam piwowara z opolskiego podwórka.

W smaku też czuć rozpuszczalnik? Jeśli to octan etylu to jest to wada nieprzemijająca.

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

Kegi, coca-cola i pepsi w tym 9l od coca-coli. Cena można powiedzieć standardowa, miałbym chrapkę na te 9l bo mam właśnie inne coca-coli ale 150 zł to za dużo.

http://allegro.pl/keg-od-pepsi-i-od-coca-coli-zbiornik-destylat-tank-i4051654980.html

Wszystko jest w porządku, to jest zwyczajne zacieranie infuzyjne,( infuzja czyli wlewanie) czyli temp podnosi sie poprzez dolewanie porcji wody o określonej temperaturze, tak zaciera się np w lodówkach turystycznych gdzie nie ma możliwości podgrzewania zacieru np gazem czy grzałkami. Na wiki nawet jeśli jest napisane, że zacieranie ktoś robił infuzyjne to najczesciej pod tym pojęciem kryje się zacieranie temperaturowe poprzez podgrzewanie zacieru grzałką elektryczną bądź na taborecie gazowym czy tez kuchence.

Nie, nie! IPA = "aj-pi-ej" tak samo jak CIA jest "si-aj-ej" a nie jest "cia"

Nie ma sensu z tym walczyć, język polski jest na tyle elastyczny, że poprawne często staja się takie formy jakie ludzie sobie wypracowali bo tak im było wygodniej, zwłaszcza jeśli to są wyrazy obcego pochodzenia.

A i przypomniało mi się, że Makłowicz zachwycał się ipą, burak jeden

Jest jednak jedno ale, początkujący piwowar, słabo jeszcze orientujący się w tym co dobre, czytając różne wpisy, może dojść do wniosku, że najlepsze piwa to te z amerykańskim chmielem i dodatkowo na amerykańskim słodzie.

Ale po co prostować początkujących piwowarów? Niech warzą jak uważają za słuszne i gusta niech tez sobie wyrabiają indywidualnie. Mnie nikt nie uświadamiał, że to co mi smakuje to wcale nie jest najlepsze bo gdzieś tam jest inne piwo, którego ja profan nie doceniam. Trzeba także dojrzeć plusy takich "mód", wielu moich znajomych zainteresowało się innymi piwami dzięki właśnie aipie. I co mam im teraz powiedzieć, że są frajerami bo piwo, które im tak posmakowało to wogóle jest kicha? Robiłem aipy na amerykańskim chmielu bo taki na poczatku był dostępny, cieszę się, że doszły do oferty nowozelandzkie, australijskie, czesi coś kombinuja i niemcy. A swoje ipasy warzę na pilzneńskim i tez smakuje znajomym, robię tak ze względów finansowych a inni jeśli taką mają fanaberie to niech sobie warzą na słodzie z usa, a jeśli na naszym podwórku coś wykiełkuje równie ciekawego to będę jeszcze używał polskiego chmielu.

To może w ramach walki z bezrozumnym naśladownictwem, przestańmy warzyć piwo w domu bo ta wstrętna moda przywędrowała od zgniłych jankesów. a tak serio to przysłowie nasze polskie tu będzie na miejscu "od przybytku głowa nie boli" czy po hamerykańsku "store is no sore, plenty is no plaque"