Porter

Warka #65 "Popielec" 20,5°Blg piwo w stylu: Imperial Porter klon piwa: Southern Tier Brewing Creme Brulee Milk Stout warzone 05.03.2014 EBC: 95,4 IBU: 64,6 SUROWCE: słód pale Strzegom (5kg) słód pilzneński Strzegom (0,68) słód carafa special I Weyermann (0,51kg) słód żywiecki palony (0,16kg) płatki żytnie (0,4kg) płatki jęczmienne (0,4kg) laktoza (0,5kg) syrop cukrowy kandyzowany czarny (1kg) kardamon świeżo zmielony (1 łyżeczka) 4 wyskrobane laski wanilii, CHMIELE (granulat): Citra 12% (10g) FWH Tradition 5,04% (60g) FWH Perle 7,12% (60g) FWH DROŻDŻE: Mangrove Jack's M44 US West Coast Yeast (gęstwa) ZACIERANIE: 18l wody do zacierania, 64°C - wsyp słodów 68°C -> 100' wsypanie słodów palonych 78°C ->filtracja WYSŁADZANIE I FILTRACJA: Do gotowania trafiło ~27l brzeczki GOTOWANIE: 50' syrop, laktoza w 50' kardamon i wanilia w 50' Wybicie (po wyłączeniu palników): 25l 20,5°Blg°Blg. Wydajność wg beersmitha 82% KOMENTARZ: W założeniu klon piwa Southern Tier Brewing Co. 's Creme Brulee Milk Stout. Oryginał ma 25°Blg, ale celowo obniżyłem ekstrakt, gdyż dla mnie piwa o takiej mocy są wręcz niepijalne. Po jednej buteleczce człowiek odlatuje w siną dal. 29.03.2014 Piwo zabutelkowane. 32 x 0,5l + 22 x 0,33l z dodatkiem 100g cukru. Wanilia i kardamon wybijają się na przód. Piwo wręcz oleiste, ciężkie i gęste. Bydzie dobre za pół roku, tak myślę... Wyraźnie musi się ułożyć.

#63 i #64 fermentują aż miło. Dziś przygotowałem syrop kandyzowany. Czarny

Australijski chmiel Vic Secret (15,7%) pachnie obłędnie - jak sok wieloowocowy. Dodany jednak do brzeczki natychmiast traci swój aromat. Dziś po otwarciu fermentora, przed dodaniem drożdży brzeczka nie pachniała chmielem w ogóle. Zastanawiam się, ile sypnąć tego chmielu na cichą, żeby było dobrze...

Warka #64 "SecRed" - single hop vic secret 15°Blg piwo w stylu: Red Ale warzone 01.03.2014 EBC: 25,8 IBU: 31,8 SUROWCE: słód pale Strzegom (5,4kg) słód karmelowy czerwony Strzegom (0,6kg) słód karmelowy 300 Strzegom (0,3kg) słód pale chocolate Thomas Fawcett (0,05kg) CHMIELE (granulat): Vic Secret 15,7% (25g) FWH Vic Secret 15,7% (50g) chmielenie na zimno DROŻDŻE: Mangrove Jack's M44 US West Coast Yeast (gęstwa) ZACIERANIE: 18l wody do zacierania, 64°C - wsyp słodów 68°C -> 60' 78°C ->filtracja WYSŁADZANIE I FILTRACJA: Do gotowania trafiło ~28l brzeczki GOTOWANIE: 35' Wybicie (po wyłączeniu palników): 25,5l 15°Blg. Wydajność wg beersmitha 86% KOMENTARZ: Czas wypróbować chmiele, które josefik zamówił zza wielkich wód. Szczególnie interesuje mnie kwestia: "aromaty owoców tropikalnych z wyraźną dominantą pomarańczy". Ja wyczułem zniewalającą słodycz, ale Gabriel swoim sześcioletnim nosem dominantę, a nawet subdominantę wyczuł, więc jest dobrze! 2.03.2014 Drożdże zadane o 8.30 rano. 11.03.2014 Piana opadła. Dodałem 50g chmielu Vic Secret. Zamieszałem i odstawiłem w cieplejsze miejsce. Niech dofermentuje. Potem parę dni w zimnym i rozlew. 22.03.2014 Piwo rozlane do 46 x 0,5l z dodatkiem 150g cukru. Odfermentowało do 2°Blg, co daje mu 7,2%. 5.04.2014 Piwo bardzo udane, choć za gorzkie. Zapach zniewalający, zdradliwy, bo zapowiada słodziutki soczek, a tu - bach! goryczka wali prawym sierpowym. Będzie dobre na upały, gdyby nie było tak mocne!

Jaka akcja - taka reakcja

Warka #63 "Wędzona 13" 13,3°Blg piwo w stylu: Smoked Beer warzone 01.03.2014 EBC: 28,8 IBU: 18,2 SUROWCE: słód wędzony CM (3,0kg) słód wiedeński Strzegom (1,5kg) słód karmelowy 150 Strzegom (0,5kg) słód monachijski II Strzegom (1,0kg) słód cara-pils (0,2kg) słód chocolate CM (0,1kg) CHMIELE (granulat): Tradition 5,04% po korekcie alfakwasów (50g) DROŻDŻE: US-05 (gęstwa) ZACIERANIE: 18l wody do zacierania, 50°C - wsyp słodów 50°C - 20' 64°C - 40' 74°C - 30' 78°C ->filtracja WYSŁADZANIE I FILTRACJA: Do gotowania trafiło ~27l brzeczki GOTOWANIE: 35' Wybicie (po wyłączeniu palników): 25l 14,3°Blg. Wydajność wg beersmitha 82% KOMENTARZ: Miał być klasyczny lager, rauchbier, ale temperatura za oknem jest, jaka jest, więc będzie ale. Zasyp wzorowany na Schlenkerli (BYO). Brzeczka pachnie bardzo ładnie, boczkowo. Zobaczymy, jak to wyjdzie w gotowym piwie. Wysoka wydajność. Czas pracy: 4.15h. 2.03.2014 Drożdże zadane o 8.30 rano. 22.03.2014 Piwo rozlane do 46 x 0,5l z dodatkiem 150g cukru. Odfermentowało do 3°Blg, co daje mu 6,3% alko. 5.04.2014 Świetne piwo. Wędzonka wyraźnie wyczuwalna, ale całość nie razi. Piwo ma solidną słodką podbudowę, przez co jest bardzo pijalne, nawet dla piwnych amatorów. Górna fermentacja nie zaburzyła smaku. Na pewno do powtórki.

Mam ochotę pośpiewać pieśni wielkanocne, choć trochę za wcześnie na ten okres. "ALLELUJA, POWSTAŁ Z GROBU, ŻYW JEST WŚRÓD NAS, ALLELUJA!" Dobrze, żeś przemówił, Brachu

Dawno Cię tu nie było, misiu. Dobrze, że browar znów warzy

Przed rozlewem - zaprawka z chilli - dawkujesz ile chcesz, i tak, jak lubisz!

"Radoshovitz"

Tak, wystarczy. Nie spleśnieje Ci toto, nie skiśnie. Odwagi

Po tych "kilku" warkach dorobiłeś się mieszadła Nie za wcześnie?

Warka #62 "Zebrzydowska 12" 12°Blg piwo w stylu: Blonde Ale warzone 27.12.2013 EBC: 10,6 IBU: 12,2 SUROWCE: słód wiedeński Strzegom (3,35kg) słód karmelowy 30 Strzegom (0,1kg) słód monachijski II Strzegom (0,2kg) kaszka kukurydziana (0,8kg) płatki ryżowe (0,5kg) CHMIELE (granulat): Perle 7,12% po korekcie alfakwasów (100g) DROŻDŻE: US-05 (gęstwa) ZACIERANIE: kaszka i ryż kleikowane w 5l wrzącej wody, dolanie 10l wody, 60°C - wsyp słodów wsyp całej porcji chmielu 66°C - 70' 74°C - 30' negatywna próba jodowa 78°C ->filtracja WYSŁADZANIE I FILTRACJA: 14l wody do wysładzania GOTOWANIE: 30' Wybicie 20,5l 13,1°Blg. Wydajność wg beersmitha 77% KOMENTARZ Mam spore zapasy chmielu, którego nie sposób wykorzystać, stąd pomysł, by spróbować chmielenia zacieru. Wiem, że część piwowarów bardzo sobie chwali tę metodę, zwłaszcza, że chmiel idzie tym sposobem głównie na aromat i smak. Zobaczymy. 100g Perle powędrowało do gara, co wg beersmitha, ma dać śladową goryczkę. Ryż ma rozjaśnić piwo, a kukurydza dać posmak słodki. Zebrzydowska 13 biła rekordy popularności, lecz byłą wg mnie zbyt treściwa i zbyt ciemna. Niestety, filtracja nie była przyjemna. Przytykało się szybko. Machnąłem ręką i do gotowania brzeczka trafiła dość mętna. 10.01.2014 Piwo odfermentowało do 2°Blg. Teraz trafi na stryszek, a po paru dniach do butelek. Smaczne. Chmielowe. Słodkie.

Krótka recenzja ostatnich wyrobów: #94 Stout owsiany - pychota! Znakomity balans pomiędzy goryczką, a słodyczą. Jedwabista faktura piwa, płatki owsiane dają o sobie znać. Niskie wysycenie = duża pijalność. #95 ESB - Anglik na cytrusowych sterydach. Podobnie jak poprzednik, świetne piwo sesyjne, można je pić szklankami. Cytrusowość jak najbardziej wyczuwalna, choć Citra miażdży i rozstawia konkurentów po kątach. #84 Porter bałtycki - klasyk, bym powiedział. Mateusz uwarzył kiedyś prawie identyczne, tylko słodsze. Większa wytrawność w Twoim porterze podnosi pijalność, co akurat w tym stylu bywa ryzykowne. Dzięki za piwka! Gratulacje! CDN...

Potwierdzam spostrzeżenia kolegów: uwodnione z saszetki drożdże zadane w sobotę o 9.00 rano, do pracy zabrały się następnego dnia o tej samej porze Na powierzchni niezbyt gruby dywanik piany.

Mangrove Jack's M03 Newcastle Dark Ale są szybkie i tworzą masę piany! Ruszyły po 3-4 godzinach od zadania, wieczorem zaatakowały, wylazły z wiadra (w którym było 20l brzeczki!!!), opadły i to chyba koniec. Na powierzchni resztki piany, gęstość 8°Blg z 14,5°Blg. Smak zdecydowany, wędzonka na bardzo dalekim planie, pełnia i wyczuwalna słodycz. Zobaczymy, czy jeszcze zejdą...

Warka #61 "Grizzly" 17,5°Blg piwo w stylu: Other Smoked Beer warzone 13.12.2013 EBC: 92,1 IBU: 37,4 SUROWCE: słód pale ale Strzegom (3,0kg) słód wędzony Whisky Castle Malting (1,0kg) słód wędzony Chateau Peated CM (1,0kg) słód kawowy CM (1,4kg) słód carafa II Weyermann (0,36kg) słód żywiecki palony (0,2kg) CHMIELE (granulat): Tradition 5,04% (po korekcie alfakwasów) (40g) First Gold 7,65% (po korekcie alfakwasów) (30g) DROŻDŻE: Mangrove Jack's M44 US West Coast Yeast (saszetka) ZACIERANIE: ilość wody w garze: 20l, 65°C - wsyp słodów 68°C - 60' 78°C -> filtracja WYSŁADZANIE I FILTRACJA: chmiel do brzeczki przedniej (FWH) 15l wody do wysładzania do gotowania poszły 24l o gęstości: 16,5°Blg GOTOWANIE: 30' Wybicie (ilość w fermentorze): 20,5l 17,5°Blg. Wydajność wg beersmitha 75% KOMENTARZ Druga wędzonka. Zasyp wzorowany na Alaskan Smoke Porterze. Pachnie zachęcająco. Mniej boczkowo, bardziej daje kablami Fatalna pomyłka przy zasypie. Zamiast dwóch kilo słodu whisky, ześrutowałem kilo kawowego. To żem zaszalał... 14.12.2013 Uwodnione drożdże zadane o 9.00 rano. 23.12.2013 Piana opadła. Gęstość spadła do 6°Blg. Zauważyłem, że oba piwa zacierane jednotemperaturowo w 68°C odfermentowały dość płytko. Grizzly jest ciemne, treściwe, gęste. Wędzonka wyczuwalna, acz w dalszym tle. Piwo posiedzi w cieple ze 2-3, potem do chłodni. 28.12.2013 Kilka dni w ciepłowni sprawiło, że gęstość spadła jeszcze odrobinę. 5,6°Blg to chyba ostateczny wynik. Teraz zimnica i rozlew w poniedziałek. Wędzonka solidna. Tak ma być. Kawa. Czekolada. Kawa. 4.01.2014 Grizzly zabutelkowany. Gęstość spadła do 5,5°Blg, co daje mu 6,7% alko. Piwo trafiło do 38x0,5l z dodatkiem 100g cukru. 15.08.2014 Zdegustowałem wzorzec: oryginalnego Alaskan Smoked Portera zakupionego w czerwcu na Birofiliach. Co więcej - przeprowadziłem degustację symultaniczną z moim Grizzly. Wnioski: porażające. Zapach z butelki: Alaskan: mizerny, ledwo wyczuwalny, trochę ciemnych słodów, Grizzly: wyraźny, bogaty, czekoladowy, wędzony. Piana: Alaskan: drobna, beżowa, niezbyt obfita, dość szybko opadająca, nie oblepiająca szkła, Grizzly: drobna, beżowa, obfita, długo otrzymująca się, oblepiająca szkło od góry do dołu, Barwa: na obu piwach identyczna: czarna, z brązowymi refleksami, Wysycenie: Alaskan: niezbyt wysokie, idealne dla mnie, Grizzly: zbyt wysokie, lekko przegazowane, Smak: Alaskan: rozczarowujący, trochę czekolady, lekko kwaśny, wędzonka niewyczuwalna, Grizzly: feeria, kawa, wyraźna, lecz nienachalna wędzonka, czekolada, ciemne słody, To dwa bardzo podobne piwa, tylko, że Grizzly smakuje tak, jak Alaskan smakować powinien. Piwo nie warte 50 złotych. Rozczarowujące. Cienkie. Zaś Grizzly absolutnie do powtórzenia.

Warka #60 "Thorin" 14,5°Blg piwo w stylu: Smoked Brown Porter warzone 12.12.2013 EBC: 61,1 IBU: 20,9 SUROWCE: słód pale ale Strzegom (3,0kg) słód wędzony Cherry Briess (1,0kg) słód caraaroma Weyermann (0,6kg) słód brown Warminster (0,5kg) słód pale chocolate Thomas Fawcett (0,19kg) płatki owsiane (0,4kg) płatki jęczmienne (0,4kg) CHMIELE (granulat): Pilgrim 9,18% (po korekcie alfakwasów) (25g) DROŻDŻE: Mangrove Jack's M03 Newcastle Dark Ale Yeast (saszetka) ZACIERANIE: płatki kleikowane w 4l wrzącej wody, dolanie 15l wody, wsyp słodów 68°C - 80' 76°C -> filtracja WYSŁADZANIE I FILTRACJA: chmiel do brzeczki przedniej (FWH) 15l wody do wysładzania do gotowania poszły 23l o gęstości: 14°Blg GOTOWANIE: 30' Wybicie (ilość w fermentorze): 20,5l 14,5°Blg. Wydajność wg beersmitha 70% KOMENTARZ Pierwsze moje piwo z dodatkiem słodu wędzonego. Słód wędzony na drewnie wiśniowym z amerykańskiej słodowni Briess pachnie i smakuje świetnie, powiedziałbym klasycznie boczkowo. Zobaczymy jakie posmaki wniesie kilogram do tego z założenia ciemnego, treściwego, lekko podrasowanego angielskiego portera. Browar ma nowy sprzęt. Ojciec zrobił mi filtrator z rurki miedzianej, dla piw o zasypie ponad 7kg. Wkręciłem go dziś na próbę i całe szczęście. Śrutowałem jak idiota, prawie na mąkę i gdyby nie nowy filtrator, który i tak się przytykał, nie wiem, jak długo bym spędził nad tą warką. 4.01.2013 Thorin zabutelkowany. Gęstość spadła do 6,5°Blg, co daje mu niewiele ponad 4,5% alko. Piwo trafiło do 38x0,5l z dadatkiem 100g cukru.

Nie, w almie nie mieli o tym piwie pojęcia.

W rybnickim tesco na półkach z piwami GCh brak. Dopiero, kiedy zaczepiłem panią z obsługi, zaprowadziła mnie na osobne stanowisko z promocjami, gdzie IIPA tkwiła sobie przyczajona pomiędzy piwami z Rebela. Kupiłem, zdegustuję wieczorem... Osobiście jestem zniesmaczony tegoroczną premierą...

a co z tymi shakerami? na stronie birofilii pokazują, że należy ich szukać w sklepach oznaczonych na zielono. Sęk w tym, że takowych nie ma...

wydaje mi się, że ten bitter poszedł głównie do głowy, gdyż dziś jest 29-go, a nie wczoraj

Jacek, pozdrawiam Cię serdecznie Możesz mnie też pozdrowić, a wtedy śmignie Ci dwutysięczny post

A to dlaczego nie? Starsi wyjadacze, których coraz mniej na tym forum, powiedzieliby, że szukanie nie boli Ja mam wrażenie, że niektórzy chcą robić piwo na skróty, pewne etapy omijać, przyspieszać, eee, bo nie warto, różnicy nie poczujemy itd... Lagery to wymagające piwa, które bezlitośnie obnażają nieprzygotowanie piwowara i dodatkowo wzorcowo eksponują wszelakie wady. Oczywiście, ktoś powie, że warzy piwo dla siebie i może robić jak mu się żywnie podoba, ale chodzi przecież o to, by warzyć jak najlepsze piwa, nie? Poczytaj, tu jest w zasadzie wszystko na temat leżakowania (lagerowania): http://www.piwo.org/topic/6456-lagerowanie/page__hl__lagerowanie

To już nie jest lagerowanie