Skocz do zawartości

Porter

Members
  • Postów

    977
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Porter

  1. Warka #87 "Zebrzydowska 13" 13°Blg Blonde Ale warzone 12.09.2015 EBC: 8,5 IBU: 40,7 SUROWCE: słód pilzneński Strzegom (4kg) słód karmelowy 30 Strzegom (0,5kg) kaszka kukurydziana (0,35kg) CHMIELE (granulat): Marynka 10,5% (10g) FWH Premiant 8,5% (32g) FWH DROŻDŻE: Mangrove Jack's Burton Union Ale M79 ZACIERANIE: kleikowanie kaszki 68°C -> 60' 78°C ->filtracja WYSŁADZANIE I FILTRACJA: Do gotowania trafiło ~29l brzeczki GOTOWANIE: 60' Wybicie (po wyłączeniu palników): 25l 13°Blg. W fermentorze: 24l Wydajność wg beersmitha: 90% Przeprowadzam eksperyment: podczas transferu brzeczki do fermentora, odlałem do słoika niecałe 3l brzeczki i schłodziłem w lodówce. O 20:50 zadałem drożdże prosto z saszetki. Liczę, że podejmą pracę i jutro rano wleję do wiaderka ładnie pracujący starter.
  2. Warka #86 "IRA" 12,5°Blg Irish Red Ale warzone 11.09.2015 EBC: 29,3 IBU: 16,6 SUROWCE: słód pale ale Strzegom (4,5kg) słód crystal II Thomas Fawcett (0,51kg) jęczmień prażony Strzegom (0,03kg) CHMIELE (granulat): Goldings 6,5% (23g) FWH Marynka 10,5% (5g) FWH DROŻDŻE: Mangrove Jack's British Ale M07 (gęstwa) ZACIERANIE: 68°C -> 60' 78°C ->filtracja WYSŁADZANIE I FILTRACJA: Do gotowania trafiło ~28l brzeczki GOTOWANIE: 30' Wybicie (po wyłączeniu palników): 25l 12,5°Blg. W fermentorze: 24l Wydajność wg beersmitha: 88% 12.09.2015 Drożdże zadane o 11.00 przed południem. 22.09.2015 Piwo zabutelkowane. Gęstość spadła do 2,5°Blg, co daje mu ok. 5,5% alko. Trafiło do 47 x 0,5l z dodatkiem 100g cukru. Fajny, bursztynowy kolorek, ale tego szkockiego charakteru za bardzo tam nie ma.
  3. No i mam nadzieję, że powrócą zapiski! Dziennik zgody był jedną z moich największych piwowarskich inspiracji!!!
  4. Warka #85 "APA" 12°Blg American Pale Ale warzone 08.09.2015 EBC: 28 IBU: 25,5 SUROWCE: słód pale ale Strzegom (3kg) słód melanoidynowy Chateau (0,5kg) słód karmelowy czerwony Strzegom (0,4kg) słód caraaroma Weyermann (0,16kg) jęczmień prażony Strzegom (0,03kg) cukier stołowy (0,6kg) CHMIELE (granulat): Citra 12% (25g) FWH Vic Secret 15,7% (55g) DH Citra 12% (30g) DH DROŻDŻE: Mangrove Jack's British Ale M07 (gęstwa) ZACIERANIE: 68°C -> 100' 78°C ->filtracja WYSŁADZANIE I FILTRACJA: Do gotowania trafiło ~28l brzeczki GOTOWANIE: 30' Wybicie (po wyłączeniu palników): 24l 14°Blg. W fermentorze: 23l Wydajność wg beersmitha: 94% 09.09.2015 Drożdże zadane do fermentora. 11.09.2015 Gęstość brzeczki spadła do 5°Blg. 12.09.2015 Zlałem na cichą z dodatkiem Vic Secret (55g) i Citra (30g). Brzeczka mocno jeszcze mętna. Potrzymam dobę w cieple. Jutro wkładam do lodówki. Niech się sklaruje. 21.09.2015 Się ładnie sklarowało. Gęstość zeszła do 2,5°Blg, co daje mu ok. 6,4% alko. Za chwilę butelkowanie... I już po. Piwo trafiło do 44 x 0,5l z dodatkiem 140g cukru. Czuć mocne uderzenie goryczki. Aromat... powiedzmy, że mógłby być lepszy.
  5. Dobra, czas podsumować miniony sezon i otworzyć kolejny! Zacząłem warzyć 23 września, ostatnie piwo uwarzyłem 7 lipca. W sezonie powstało zaledwie 11 warek, tyle samo, ile w sezonie debiutanckim. Trochę obciach, ale muszę obwinić za ten stan trwający prawie rok generalny remont, który odebrał mi miejsce do warzenia/fermentowania. Poza tym - spożycie spada. Why, Leo, why? WPADKI: "Lager Prezydencki" . Szwed napisał o nim tak: "Dziwne to piwo, nic lagerowe, jakby tak dodać kolendry, to byłby fajny WITek. Nie jest zepsute, ale fermentacja nie poszła tak jak powinna". I ma chłop rację: drożdże ruszały prawie tydzień. PIWA PRZECIĘTNE: "Zebrzydowska 10" "Pale Nie Ale" "Szkot" "Citrus Angielski". No takie w sam raz na upały. Otworzyć i się napić. Po prostu. PIWA CIEKAWE: Bez wątpienia "Wyzimskie". Wzorowane na piwach serwowanych w średniowiecznych gospodach, treściwe, choć lekkie, aromatyczne, słowem - przaśne. "FESt czekoladowy" jest stoutem eksportowym, do którego dodałem 200g kakao. I to kakao czuć! Poza tym trochę pieprzu, kardamonu i ekstraktu z wanilii. Ciągle się układa. Czekam! "Prazdrój Zebrzydowski" - czyli pierwszy pils z prawdziwego zdarzenia. Klon Urquella. Bardzo udany klon. "Dubbel Niespodzianka", o którym Szwed napisał: "Piwo klasa, wysyłaj na jakiś konkurs. Przyczepić się można tylko do szybko redukującej się piany". Fajny dubbel. Bez zbędnego kombinowania w zasypie. No i sprawdziły się Saffale Abbaye. "BIPA" - bardzo smaczny Belg chmielony po amerykańsku! Bił rekordy popularności, prawie jak... PIWO WYBITNE: "Diabeł Tasmański" - czyli APA na chmielu Topaz. Cudo. Śliwka. Truskawka. Piękna czerwona barwa. Znakomity balans. Polecam z czystym sumieniem. Co w tym sezonie? Trochę tych perfumowanych ajp, bo widzę, że wreszcie się ludziska do tego przyzwyczaili. Barley Wine i Burton Ale - dwa potworki w granicach 25°Blg. Lodówka ułatwia produkcję lagerów, więc pójdę też w tę stronę. Może jakiś porter. I kolejny rauch. Na pewno. Zmierzam powolutku w stronę kegów i kegatora... Czy będzie to jeszcze w tym sezonie? Może na wiosnę... Zatem sezon szósty uważam za otwarty!
  6. Powiem Ci, że mnie zainspirowałeś Może nie będę schładzał 5l ale na pewno odbiorę część, zaszczepię drożdżami i nazajutrz wleję do fermentora. Przynajmniej spróbuję.
  7. Jak skwaśniało? Przez noc skwaśniało czy jak? Długo zostawiasz to piwo i jak je zostawiasz? Kiedy zadajesz drożdże? Zwykle kończę warzenie ok. 17.00. Po wyłączeniu palnika warzechą mocno wprowadzam brzeczkę w ruch obrotowy. Przykrywam gar pokrywką. Po ok. 20 minutach na dnie gara tworzy się piękny kopczyk osadów. Gorącą brzeczkę ściągam wężykiem do fermentora. Znoszę do piwnicy i luźno przykrywam wieczko. Nazajutrz ok. 7.00 rano zadaję drożdże, które zaczynają dobierać się do piwa przed wieczorem
  8. Podobnie jak Koledzy bielok i anteks chłodzę naturalnie, zostawiając brzeczkę w fermentorze. Nie zamierzam tego zmieniać.
  9. Warka #84 "FESt Czekoladowy" 16°Blg Foreign Outmeal Cocoa Stout warzone 07.07.2015 EBC: 60,2 IBU: 38,7 SUROWCE: słód pale Strzegom (3 kg) słód pilzneński Strzegom (1,5kg) słód wędzony Bestmalz (1kg) słód karmelowy czerwony Strzegom (0,5) słód pale chocolate (0,26kg) słód chocolate (0,2) jęczmień prażony (0,1kg) płatki owsiane (0,5kg) płatki żytnie (0,4kg) kakao (0,2kg) - na ostatnie minuty gotowania, 2 laski cynamonu (na ostatnie minuty gotowania) szczypta kardamonu, szczypta pieprzu kajeńskiego, CHMIELE (granulat): Marynka 10% (40g) FWH DROŻDŻE: Mangrove Jack's Newcastle Dark Ale M03 (gęstwa I-pokolenie) ZACIERANIE: kleikowanie płatków, 68°C -> 70' 80°C ->filtracja WYSŁADZANIE I FILTRACJA: Do gotowania trafiło ~29,5l brzeczki GOTOWANIE: 70' Wybicie (po wyłączeniu palników): 26°Blg. W fermentorze: 24,8l Wydajność wg beersmitha: 80% KOMENTARZ: Jest to klon, ale już zapomniałem czego. Od dawna miałem ochotę na FESa, jeszcze takiego stylu nie warzyłem. Trochę kiepskawo się filtrowało, ciężar młóta przygniótł i rozpłaszczył wężyk z oplotu, ale nakapało z nawiązką. Zobaczymy jak kakao wpłynie na pianę i czy gra okazała się warta świeczki... 08.07.2015 Drożdże zadane o 9.00 rano. Na godzinę 18.00 start pełną parą: piękny, drożdżowy dywanik. 18.07.2015 Piwo przelane na cichą i wpakowane do lodówki. Nic o nim nie wiem, prócz tego, że jest czarne, gorzkie i kakaowe jak pieron (z całym szacunkiem, Adaś...)! 26.07.2015 Zabutelkowane. 31 x 0,5l + 21 x 0,3l z dodatkiem 105g cukru do refermentacji. Do części butelek dodałem strzykawką 5ml oraz 3ml ekstraktu z wanilii, który samodzielnie przygotowałem ponad rok temu.
  10. Ostatecznie przy 9°Blg beersmith wyliczył koło 18 IBU i 5,1 EBC. Fajnie się filtrowało. Po prostu przepłynęło, raz i drugi i już się gotowało.
  11. Nie no, Jarek - to pozostałości po starym wpisie... Już naprawiam, co nagle to po diable... Ale dzięki za czujność
  12. Warka #83 "Citrus" 9°Blg Rice Ale warzone 06.07.2015 EBC: 5,1 IBU: 18 SUROWCE: słód pilzneński Strzegom (2,5kg) słód monachijski Strzegom (0,3kg) płatki ryżowe (0,8kg) CHMIELE (granulat): Citra 12% (20g) FWH DROŻDŻE: Mangrove Jack's British Ale M07 (saszetka) ZACIERANIE: 68°C -> 60' 80°C ->filtracja WYSŁADZANIE I FILTRACJA: Do gotowania trafiło ~28,5l brzeczki GOTOWANIE: 30' Wybicie (po wyłączeniu palników): 26l 9°Blg. W fermentorze: 24,5l Wydajność wg beersmitha: 90% 07.07.2015 Drożdże zadane o 14.00. Choć uwadniane kilka godzin, nie wykazały oznak życia i padły plackiem na dno. Zadane do wiaderka dopiero po około 30 godzinach zaczynają się ruszać. 25.07.2015 Piwo zabutelkowane. 46 x 0,5l z dodatkiem 140g cukru.
  13. też -ista, też lingwista, jeno polonista
  14. Pozdrawiam Piwowara zza miedzy!
  15. Ostrożnie z takimi tezami. Ktoś to przeczyta i jeszcze sobie weźmie do serca Problem wystąpił u Ciebie. Ze swojej praktyki mogę powiedzieć, że piwa na tych drożdżach spokojnie gazują się w nawet niższych niższych temperaturach. Abbaye są szybkie, a przy odpowiedniej ich ilości - wręcz nie do zatrzymania.
  16. Czołem! Fajnie Cię znowu widzieć
  17. Lager przelany na cichą. Do lodóweczki i na chłodno... Zamierzam pochmielić na zimno, bo jakieś to za fest siuśkowate.
  18. Feralny lager rozpędził się jak "gupi" i w 5 dni odfermentował do 3°Blg
  19. Fermentacja ruszyła nad ranem. Na powierzchni zaczął się tworzyć brązowawy dywanik. Optymistycznie wstawiłem wiaderko do lodówki. Tylko co z tego wyjdzie? Jak mawiają doświadczeni piwowarzy - wylać zawsze można
  20. Warka #82 "Szkot" 10°Blg Scottish Heavy 70/- warzone 16.05.2015 EBC: 40 IBU: 13,5 SUROWCE: słód pale ale Strzegom (3,5kg) słód crystal II Thomas Fawcett (0,5kg) słód brown Fawcett Malsters (0,22kg) słód chocolate Thomas Fawcett (0,15kg) CHMIELE (granulat): Goldings 6,5%(25g) FWH DROŻDŻE: Mangrove Jack's Newcastle Dark Ale M03 (saszetka) ZACIERANIE: 68°C -> 60' 77°C ->filtracja WYSŁADZANIE I FILTRACJA: Do gotowania trafiło ~28,5l brzeczki GOTOWANIE: 30' Wybicie (po wyłączeniu palników): 25l 11°Blg. Dolałem 1l wrzątku Wydajność wg beersmitha: 89% 17.05.2015 Uwodnione drożdże zadałem o 12.15. Piwo stoi w piwnicy.
  21. Miałem tak przy dark ale'u. Po 24 godzinach było po wszystkim Tym razem ballingometr ani drgnął... I w tym chyba upatrywać należy winy...
  22. A chciałem "po Bożemu"... Schłodziłem chłodniczką, uwodnioną saszetkę zadałem do brzeczki o temperaturze 22°C, napowietrzyłem więcej niż solidnie i włożyłem do lodóweczki, przykręcając temperaturkę na 11°C. Po ponad 5 dobach fermentacja ani rusz! I co? Po ptokach? Wyjąłem z lodówy i czekam. Dam im czas do jutra. Jak nic się nie stanie, zleję do gara, zagotuję i zadam świeżych drożdży. Będzie co z tego?
  23. Warka #81 "Lager Prezydencki" 10°Blg Standard American Lager warzone 10.05.2015 EBC: 7,4 IBU: 18 SUROWCE: słód pilzneński Strzegom (3,6kg) słód monachijski II Strzegom (0,4kg) słód karmelowy 30 Strzegom (0,16kg) kaszka kukurydziana (0,35kg) CHMIELE (granulat): Premiant 8,47% (25g) FWH DROŻDŻE: Mangrove Jack's M84 Bohemian Lager (saszetka) ZACIERANIE: kleikowanie kaszki (5l wrzątku - 10') 50°C - wsyp -> 35' 68°C -> 80' 77°C ->filtracja WYSŁADZANIE I FILTRACJA: Do gotowania trafiło ~27l brzeczki GOTOWANIE: 30' Wybicie (po wyłączeniu palników): 25l 12°Blg. Wydajność wg beersmitha: 92% (szok!) KOMENTARZ: Piwo warzone z okazji wyborów prezydenckich, które - mam nadzieję - wywrócą do góry nogami ten polityczny beton. Na nic innego nie liczę. Zakup lodóweczki i przerobienie jej na komorę fermentacyjną (dzięki, Ojciec!) mam nadzieję zwiększy produkcję lagerów w browarze. Tym samym wracam do stosowania chłodnicy. Do planowanej "desitki" trzeba będzie dolać z 5l wody. 11.05.2015 Uwodnione całą noc drożdże zadałem do brzeczki o temperaturze 22°C o 7.00 rano. Coś wolno stygnie ta brzeczka. 16.05.2015 A chciałem "po Bożemu"... Schłodziłem chłodniczką, uwodnioną saszetkę zadałem do brzeczki o temperaturze 22°C, napowietrzyłem więcej niż solidnie i włożyłem do lodóweczki, przykręcając temperaturkę na 11°C. Po ponad 5 dobach fermentacja ani rusz! I co? Po ptokach? Wyjąłem z lodówy i czekam. Dam im czas do jutra. Jak nic się nie stanie, zleję do gara, zagotuję i zadam świeżych drożdży. Będzie co z tego? 22.05.2015 Feralny lager rozpędził się jak "gupi" i w 5 dni odfermentował do 3°Blg 24.05.2015 Lager przelany na cichą. Do lodóweczki i na chłodno... Zamierzam pochmielić na zimno, bo jakieś to za fest siuśkowate. 30.05.2015 Do wiaderka wrzuciłem 50g granulatu WGV - angielskiego chmielu. 3-4 dni i w butelki. 2.07.2015 Miało być hop, siup, a piwko w lodówce przelagerowało ponad miesiąc nim trafiło do 45 butelek x 0,5l z dodatkiem 140g cukru. Chmiel WGV taki sobie, praktycznie niewyczuwalny. Za to piwko przednie. Koncernowe:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.