Tomek Miśkiewicz

Dzięki za szybko odpowiedz. Przepis jaki wyrzezbiłem wygląda tak: Surowce: 5kg pale ale (Strzegom) 1kg monachijski I (Strzegom) 200g czekoladowy 400 (Strzegom) 300g karmelowy 30 (Strzegom) 400 g płatków błyskawicznych owsianych 400 g płatków jbłyskawicznych jęczmiennych Przyprawy: Kardamon (Kamis) - 3szt - starte w moździerzu Gałka muszkatołowa (Kamis) - 1szt (5g) - starta na tarce Cynamon (kora) (Kamis) - 1 szt - połamane i roztarte w moździerzu (właściwe też można było zetrzeć na tarce) Ziele angielskie (Kamis) - 5 ziaren - utarte w moździerzu Goździk (Kamis) - pół łyżki - 10 ziaren Wanilia laska (Kotanyi) - 3g (wg opakowania) - rozcięta wzdłuż i przecięta na kilka części (laska ok. 15cm) drożdże suche Safale T-58 chmiel Marynka szyszka (z własnej plantacji ) - 30g chmiel Lubelski szyszka - 20g Zacieranie: 66°C - 60' 74°C - 10' Gotowanie: 60' 30g Marynki na start 20g Lubelski, przyprawy, laktoza w 50 minucie Wszystkie przyprawy dodane luzem do garnka razem z ostatnią porcją chmielu, tj na ostatnie 10 minut gotowania i zostawione na czas chłodzenia. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi to bardzo chętnie wysłucham

Cześć Wszystkim :) Jest to mój pierwszy post na forum i w tematyce piwowarskiej jestem dość świeży (dwie warki na koncie). Dlatego chciałbym zapytać tutaj by nie zakładać nowego wątku niepotrzebnie. Czy jest szansa by na święta zdążyć z piwem piernikowym na najbliższe święta. Z szybkiego researchu dowiedziałem się, że musi ono jednak postać 2-3 miesięcy by było dobre. Jednak czy na pewno? Lub czy może są przepisy lub sposoby by zrobić dobre piwo piernikowe w tym krótkim czasie jaki mi pozostał? :) Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedź