-
Posts
608 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
6
Content Type
Nowości
Profiles
Forums
Gallery
Downloads
Blogs
Calendar
Store
Member Map
Collections
Classifieds
Everything posted by smola
-
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
smola replied to gawo74's topic in Piaskownica piwowarska
Nie. Zacieraj, robiłem z ciemnego bruntala i strasznie słaby stout wyszedł. Przy zacieraniu masz nieograniczoną możliwość dodania różnych słodów, a tym samym wpływu na smak Twojego piwa. -
Średnio liczę, że potrzeba 0.27kg ekstraktu na 1 stopień BLG przy warce 20 litrów
-
Ja polecę wymiennik płytowy.
-
Lager wiedeński - fermentacja pod cisnieniem czy klasyczna?
smola replied to MarcEs's topic in Wsparcie piwowarskie
O widzisz, nieświadomie polepszam swoje weizeny, bo jako jedyne są wtórnie fermentowane w butelkach 😃. Wszystkie inne wysycam sztucznie. -
Lager wiedeński - fermentacja pod cisnieniem czy klasyczna?
smola replied to MarcEs's topic in Wsparcie piwowarskie
Rozwiniesz proszę? -
Jak ktoś szuka, to w dosyć przyzwoitej cenie jak na obecne czasy, kegi corneliusy
-
Mnie też to dziwi, ponieważ wszędzie gdzie czytałem, a to się u mnie sprawdza, jeśli schłodzone piwo pieni się przy wyszynku to zwiększam ciśnienie i problem znika.
-
Jeśli na trzy różne wysycenia, to dodatkowo brałbym manometry takie, jak @Suchejroozaproponował. Na tym przykręcanym ustawiasz najwyższe ciśnienie dla danego piwa i podłączasz trójnik. Z reduktora do piwa o najwyższym wysyceniu oraz poprzez manometry do kolejnych piw o mniejszym wysyceniu. Poprzeglądaj też olx, bo czasem trafiają się już potrójne w bardzo dobrej cenie i tylko przewody do lodówki musiałbyś poprowadzić.
-
Odczekaj jakiś czas i upuść zaworem, przy bujaniu piwo pewnie się spieniło i będzie piana wychodzić przez zawór.
-
Robię w ten sposób: piwo wysycam w kegach w zamrażarce o temp 2°C. Dziś zlałem do kegów około godz. 16 i zadałem 2,5 bar. Pod takim ciśnieniem będą stały do jutra rana. Następnie ciśnienie zmniejszam do 1 bar i zostawiam tak, aż do wyszynku. Czasem 2 dni, czasem tydzień(choć w sumie to już rano po zadanym ciśnieniu 2,5 bar jest praktycznie wysycone - sprawdzałem kiedyś zakręcając butlę i ciśnienie spadło do 1 bar i niżej nie spadało przez kilka dni). Keg stoi w temp pokojowej, a wyszynk prowadzę przez nalewak pygmy 20 z ustawionym ciśnieniem 2 bar. Choć po wyjęciu z zamrażarki, kiedy piwo jest jeszcze schłodzone, spokojnie mógłbym podać 1,5 bar, ale nie chce mi się bawić. Butla cały czas odkręcona, bo piwo i tak już się nie będzie wysycać.
-
Jeśli tylko zakręcisz, to gaz pozostający w kegu będzie rozpuszczał się w piwie. W miarę ubytku piwa, gazu w kegu będzie coraz więcej i więcej będzie się go rozpuszczało w piwie, a to da efekt, który masz teraz. Możesz gaz upuścić z kega, potrząsać i znów upuścić, czynność trzeba powtórzyć do osiągnięcia założonego wysycenia piwa dwutlenkiem.
-
Trzymając kega w lodówce pod ciśnieniem 3 bar, najzwyczajniej w świecie przegazowałeś piwo. Po wyszynku proponuję zamykać dopływ gazu i upuścić gaz z kega do około 0,8 bar.
-
Mam STC-1000, które regulują mi temperaturę w fermentorach i robią swoją robotę bardzo dobrze, więc po co przepłacać. Lodówki mam podłączone do sterownika pymeter z ali, który obsługuje dwa wyjścia niezależnie. Cena jak widzę już nie ta, dałem za niego niecałą stówę. Kablem dogrzewam wiadra zimą w piwnicy, gdzie temp. wynosi około 8°C, nie trzymam w lodówce. Jak trzymałem w lodówce, to dogrzewałem suszarką do włosów podłączoną do sterownika.
-
To napiszę tak, mam fermentory klarsteina od prawie dwóch miesięcy, w których brzeczkę dochładzam niezwłocznie po chłodzeniu kranówą przez wymiennik i po natlenieniu brzeczki zadaję drożdże. Trwa to mniej więcej do godziny. Korzystałem do tej pory z wiader (i dalej korzystam) i brzeczkę dochładzam tak jak wyżej napisałem. Różnica w gotowym piwie jest, ale raczej nie przez szybkość chłodzenia brzeczki przed fermentacją, a dzięki ograniczeniu kontaktu piwa po fermentacji z tlenem. I nie jest to różnica nie wiadomo jak kolosalna.
-
1. Stc-1000 jest jeszcze tańszy 2. Ustawiasz histerezę i opóźnienie uruchomienia chłodzenia w sterowniku i po problemie. 3. Mata lub przewód grzejny, wybór zależy od ciebie. Używam przewodu 80W. 4. Moje lodówki schodzą do 0,5°C, niżej nie próbowałem - nie miałem takiej potrzeby. 5. Lodówki stare z komisu. Jedna Bosch, druga Amica. Sugerowałem się wysokością, by dwa wiadra, jedno na drugim, się zmieściły.
-
To może ja mam tępy zmysł smaku i powonienia bo różnicy nie czuję. Ewentualnie popracuj nad higieną w browarze (tak z humorem, nie złośliwie).
-
Jestem akurat dzisiaj po warzeniu pilsa. Brzeczkę schłodziłem kranówą do 18 i dwa wiadra po 28l poszły po 12 do lodówek. obecnie brzeczka w wiadrach, a jest 15, ma po 15,5°C. Schładzam poniżej 9°C. Przeważnie do 22. A niby dlaczego? I jaki lag? Dochładzam kilka godzin w lodówce i zadaję odpowiednią porcję drożdży po schłodzeniu do założonej temp. wcześniej natleniając odpowiednio brzeczkę. Start fermentacji w granicach sześciu godzin.
-
Nawet Viking Malt dzisiaj umieścił posta w tym temacie. Zacieranie w 82°C i fermentacja drożdżami Fermentis LA-01. Tylko w grę wchodzi jeszcze pasteryzacja.
-
Bardzo dziękuję za link do Twoich wniosków.
-
Moje pierwsze piwo - co poszło nie tak?
smola replied to damoniasty's topic in Piaskownica piwowarska
Jak stosowałem pokrywę z rurką, to zostawiałem do końca. Uzupełniałem ewentualnie płyn w rurce. -
Daj zdjęcie przez co robisz wyszynk, jeśli to jakaś pygmy, to jest to możliwe jeśli ustawisz zbyt duży poziom chłodzenia i piwo jest niskoalkoholowe.
-
Możliwe, ja jednak mam inną przypadłość. Gęstwa nie jest zbita, a bardzo rzadka, odbieram coś na styl rozwodnionej gliny. Na obecną chwilę dołożyłem jeszcze kolano przed dolnym zaworem, a w przyszłym tygodniu będę warzył to zadam 6 paczek W34/70 i zobaczę jak one będą się zachowywać. Z nimi nigdy nie miałem problemu, a z Wyeast 2278 czasami tak, słabo osiadały. Edit: może dokupić jeszcze zbiornik na gęstwę dopinany do dolnego zaworu i wtedy swobodnie by do niego opadały. Na razie skłaniam się do tezy, iż zadałem zbyt dużą ilość gęstwy do fermentacji.
-
Zwykły stożkowy, dokładnie ten Zastanawiam się czy też może to być spowodowane słabą kondycją drożdży (czwarty pasaż) lub zbyt dużą ilością gęstwy (zadałem 1,5 litra). Godzinę temu zlałem do wiader i wstawiłem do lodówek na 1,5°C. Zobaczę czy się wyklaruje.
-
To pozostaje tylko patent z kulą jak napisał Koora, ewentualnie fermentor stożkowy lub fermzilla.