Skocz do zawartości

M i c h a ł

Members
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia M i c h a ł

  1. Może już za późno, może nie. Moim zdaniem jeżeli nie zamierzasz zbierać gęstwy z dna to spokojnie możesz po dwóch tygodniach fermentacji w tym samym fermentorze chmielić na zimno i zostawić jeszcze na jakieś 5 dni jeśli nie jest to jakaś wielka dawka chmielu. Worek prawdopodobnie będziesz musiał kilka razy płukać. Możesz też użyć hop spidera i z jego wnętrza za pomocą rurki zlewasz. Zerknij tutaj: https://www.youtube.com./watch?v=tfvyIUgmOPo Nie zanurzasz całego, tak żeby piwko "wlewało się" (przenikało) do środka przez ścianki a nie górą, wtedy chmieliny zostaną na siatce po zewnętrznej stronie a piwko spokojnie będzie przenikać do wnętrza. Syfon, rurkę czy wężyk wkładasz do środka i przelewasz do fermentora z którego będziesz rozlewał do butelek. Jeżeli w fermentorze do rozlewu będzie reduktor osadów w kraniku, reszta "pyłu chmielowego" powinna zostać na dnie. Co do oddzielania chmielin od gęstwy (gdybyś się zdecydował), przepłukanie gęstwy powinno pomóc. Przede wszystkim pamiętaj o sterylności wszystkiego co będzie miało kontakt z piwem. Przed otwarciem fermentora dobrze jest "odkazić" pokrywę i sam fermentor dookoła.
  2. Dzięki Wam zaczynam rozumieć (mam nadzieję że innym też się przyda) ?? Pocieszyło mnie to bo czytałem że zbieraniem z góry łatwo o infekcje, skoro nic tym nie ugram po co ryzykować.
  3. Nie sprawdzałem ale wierzę. Po ogłoszeniu informacji że dostawa dotarła i sprzedaż ruszyła, rozeszły się w mniej niż 48h(100szt).
  4. Po cichu też myślałem za którymś razem spróbować je wysuszyć, "a nóż widelec" okaże się że efekt będzie fajny i ktoś z forum nabierze ochoty spróbować, no co bym się nie podzielił ? a suche o wiele bezpieczniej wysłać w taką podróż niż gęstwę.
  5. Co do zakupu to kupiłem je za granicą na stronie https://www.themaltmiller.co.uk/product/bootleg-biology-double-neepah-blend/ Dostawa od nich jest u mnie zawsze na drugi dzień (warunek: złożyć zamówienie przed 11 rano). Dotarły do mnie z żelową saszetką chłodzącą. Co do temp to tak jak piszesz, nawet wydrukowałem sobie opis żeby mieć pod ręką. Chodziło mi bardziej o to czy (po pierwsze) zadać je w temp 30st i taką temp fermentacji utrzymywać a pod koniec podnieść np do 35st czy to raczej bez znaczenia i trzymać się poprostu widełek producenta. Gdzieś na innej stronce czytalem i w opisie była wzmianka że drożdże te nie produkują aromatów fenolowych (o ile dobrze pamiętam i nic nie pomyliłem). My tu tak o gramach ale ta saszetka to 50ml (zapomniałem od razu napisać, a na zdjęciu może być słabo widać). Użycie całości na raz tak jak piszą na 5 galonów, podział raczej nie wchodzi w grę (mam nadzieję że mają na myśli galon angielski 4.5L, a nie amerykański 3.8L ?)
  6. Dzięki bardzo, dobra wiedza na przyszłość mam nadzieję że nie tylko dla mnie ale i innych. Jakieś rady odnośnie temp? Nie ukrywam będzie to moja pierwsza "współpraca" z kveikami. Czytałem że to "diabełki" bądź "pancerniaki" ale jakiś rozsądek powinien być chyba zachowany?
  7. Co mogę powiedzieć? Mogę zanucić że... mam tak samo jak Ty ? Nie jest z nimi tak źle, na domowe potrzeby większość daje rade. Nawet przy budowie domowej warzelni pomogą ? Okej, już, nie zaśmiecam więcej ?
  8. Właśnie miałem pytać Przemasa czy może to UK ale już doczytałem że IRL. Tak patrzę sobię: podobne ogródki, żółte linie, konstrukcje ścianek dobrze mi znane, żółta poziomica z Lidla ? skąd ja to znam ? Pozdrawiam serdecznie, dobra robota, będę śledził ?️
  9. Z mojego budowlanego pkt. widzenia mogę podpowiedzieć ci kilka moich myśli. 1. Nie wiem jak wyglada sytuacja u Ciebie ale napiszę od razu. Jeżeli piwnica jest zaniżona względem podwórka tzn. poziom podłogi piwnicy jest niżej niż gleby na zewnątrz i zauważyłeś jakieś oznaki wilgoci dobrze jest się tym zająć przed płytkowaniem. Jeśli jest sucho, wapnowanie i cokolik wystarczą. Fugę i silikon wybrałbym pleśnio-odporną. 2. Jeżeli przez piwnicę idą na zewnątrz ściany jakieś rurki z ciepłą wodą, dobrze byłoby je zaizolować, a jeszcze lepiej ubrać w izolację i zabudować choćby karton-gips płytą. Zawsze to minimalizujesz źródło ciepła, a niekiedy dobry 1 czy 2st C mniej. 3. Blat roboczy/stół roboczy. Kilka mb kantówki, blat np z odzysku z rozbiórki jakiejś kuchni czy 12mm sklejka lub kilka desek, hebel, szlif i blacik jak ta lala (wymiary wg. twoich potrzeb). Z jakimś kolegą lub samemu powoli na spokojnie można zrobić to solidnie i dosyć tanio. Do ramy pod blatem roboczym też zawsze możesz wkręcić haczyki lub jakieś oczka lub nawet najprościej gwoździki wbić. 4. Haczyki na ścianie. Zamiast wiercić otwory w ścianie pod kilka kołków, lepiej zamontować jakąś solidną deskę, kantówkę czy co tam możesz wykorzystać i na tym montować haczyki, uczwyty, oczka, gwoździki. (Zasada podobna jak wieszak na ubrania montowany do ściany. Kołkujesz w ścianie 2 kółkami ale haczyków masz na 8 płaszczów). O wiele łatwiej jest przykręcić haczyk lub jakiś uchwyt do drewna niż rozkładać cały sprzęt, wiercić, kurzyć. W razie zmiany pomieszczenia na coś innego usuwasz deskę i łatasz 4 otwory a nie 20. Poza tym nawet gdy będziesz potrzebować "na już" zawsze możesz szybko wbić gwoździa czy wkręcić wkręta. Poza tym drewno oszlifowane i zabejcowane albo np. opalone w stylu japońskim, tanim kosztem nada temu miejscu uroku i takiej nutki domowego browaru. Możliwości jest co nie miara
  10. Czyli gdybym był zadowolony efektem końcowym fermentacji po pierwszym ich użyciu i zbierał tylko z góry (mam na myśli pianę), można by oczekiwać od nich zbliżonego efektu i parametrów fermentacji za każdym kolejnym użyciem? Czy zbierając z gęstwy mogły by te drożdże na tyle zmutować lub zmienić zawartość procentową bakterii im towarzyszących w mieszance że któraś z kolejnych warek poprostu dawała by np. kiszoną kapustą i cała praca poszłaby w kanał? Czy jest to prawdopodobne aby zmutowały np do 6 pokolenia (tak wiki podpowiadało mi że to takie przyjęte rozsądne maximum), istnieje takie ryzyko nie znając szczepu?
  11. Dzięki bardzo, już wiem coś więcej. Że...1) STA1 to gen 2) pewna para nieźle sobie "nawarzyła". Wyszukując w google: gen amylolityczny w kodzie DNA. Moje drożdże najprawdopodobniej zostały zmodyfikowane genetycznie i pozbawione genu STA1. Idąc tym oznaczeniem raczej nie dowiem się co to za szczep. Czy jest wgl sens szukać co to jest? Czy poprostu zbierać z góry i tego się trzymać za każdym razem?
  12. Dzień dobry, chciałbym się podpiąć do tematu i porozmawiać oraz zapytać o Wasze rady i opinie. (Jeżeli ten post powinien być w innym temacie, proszę o przeniesienie). Zakupiłem ostatnio drożdże BBXDNPA – Double NEEPAH™ *BETA* od firmy BootlegBiology. Temp fermentacji: 24-37st C. Producent/laboratorium podaje źródło pozyskania jako: Norwegian kveik, dosyć zbyt ogólnie. "Sprecyzował" nieco w opisie pisząc: kultura drożdży Saccharomyces non-STA1. Żeby dowiedzieć się coś więcej na ten temat w sieci, np. z jakiego szczepu/ ów pochodzi , jak i ile ew. zbierać "pokolenia" z gęstwy straciłem dwa dni i wciąż nie wiele wiem. Przebywając w UK z doświadczenia wiem że przedrostek (non- ) nadaje znaczenia jakby nieokreślone/nie nazwane/bezimienne, jak coś co pochodzi "skądś", bez dokładnej znajomości "skąd" lub jest w fazie testowej. Przypomniała mi się jedna rozmowa z jakiegoś forum na temat mutacji tych drożdży. Napisałem maila do producenta, z nadzieją że czegoś się dowiem - nie otrzymałem odpowiedzi. A więc kilka pytań do Was: 1. Czy ktoś mógłby mi pomóc w jakimś rozszyfrowaniu tego? Może ktoś był w podobnej sytuacji, może jakiś pomocny link. Wyszukiwałem frazy: BBXDNPA, NEEPAH, non-STA1 ale nie wiele mi to dało. Przeanalizowałem tabelkę z zarejestrowanymi farmami kveik'ów w Norwegii, nie dopasowałem do niczego. oznaczenie TM (trade mark) może "pilnować" zarazem nazwy jaki i zawartości/receptury bo podany skład jest uogólniony: drożdże, słód jeczmienny (brzeczka), drożdże. Producent też nie odpisuje, może nie ma ochoty zajmować się pytaniami polskiego Kowalskiego, a może poprostu nie chce. 2. Jeśli nie dowiem się ani od Was ani od producenta jaki to szczep, to skąd najlepiej byłoby pobrać gęstwę? Planowałem z góry ale im więcej czytałem tym bardziej już zgłupiałem. Góra, dół, środek, razem, możliwość mutacji... za dużo na jedną głowę. 3. Producent informuje żeby robić starter, użytkownicy nie robią i chula, inny pisze że zrobił starter 2L (nie do końca rozumiem) i start fermentacji był bardzo powolny (po 16h), większość z Was też pisze że nie trzeba? Jak powinienem zadać te drożdże gdybym nie chciał robić startera? Mój plan był taki: saszetkę z drożdżami wyciągnąć z lodówki celem delikatnego i spokojnego ogrzania do np. 15st, brzeczkę schłodzić do 15st, napowietrzyć, zadać drożdże i odstawić do pomieszczenia gdzie jest np ok 21st żeby powoli się ogrzewała. Fermentację myślałem przeprowadzać w temp. 29st - tak po środku widełek producenta. Czy może troszkę cieplej, czy zimniej? W może trzymać się tylko widełek od producenta. Zadać w 24st i np. w 3 etapach podnosić temp kończąc aż np. w 35st. Czy może od początku do końca trzymać się jednej temp? Co o tym sądzicie? 4. Czy fermentację zrobić klasycznie i na spokojnie tzn. tydzień burzliwej i tydzień cichej czy w inny sposób?
  13. Serdecznie witam wszystkich użytkowników. Forum śledzę od dłuższego czasu, jednak dzisiaj dołączam do grona i proszę o akceptację i wyrozumiałość Piwowarstwem i warzeniem piwa w domu "zaraził" mnie przyjaciel i tak od kilku lat zbierałem się do pierwszej warki aż do tego czasu. Mam nadzieję, że już niebawem z Waszym wsparciem moje ciche marzenie pierwszej warki zostanie zrealizowane. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.