Skocz do zawartości

Użytkownick

Members
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Użytkownick

  1. Witam, 14 BLG 50% pils 50% pszenica WB-06 Ferulikowa 40' Scukrzająca 1h 20' Dekstrynująca 10' Pytanie moje dotyczy tytułowego podbicia aromatu korzennego w weizen'ie. Drożdże rehydratowane w 28°C zadane do brzeczki 12°C (wyczytałem o wpływie szoku temperaturowego na produkcję octanu izoamylu). Rzeczywiście, chociaż po długim starcie ~24h, od pierwszego "bulknięcia" z rurki unoszą się banany i drożdże w tle, także się jaram jak dziecko ? całość stoi w temp. 16°C. Chciałbym też podbić "goździki". Mam możliwość przeniesienia do pomieszczenia o temp. ~21°C. Pytanie brzmi, czy podniesienie temperatury fermentacji podbije mi te "goździki" i kiedy ewentualnie to przenieść? Mamy środę, w poniedziałek popołudniu wystartowała widoczna fermentacja w pierwszej fazie. No i też pytanie dodatkowe, na szóstkę ze słoneczkiem ? czy "banany" tak bardzo wyczuwalne to kwestia tego szoku termicznego dla drożdży, czy jak zadałbym do brzeczki o temp. 16°C to też by się pojawiły w takim stopniu, żeby przykryć aromat drożdży? To moja 8. warka, ale pierwszy pszeniczniak. Z góry dzięki za pomoc, Pawcio
  2. Tylko troszkę ? można zassać, później założyć blaszkę i cyk do fermentora.
  3. Tak jak kolega @x1d zauważył, do rozchlapywania. No tak blender to jest znana na forum opcja i nie neguję jej. Po prostu jak ktoś nie ma możliwości używać blendera, wiertarki czy miksera, to może sobie sporządzić takie cudo i tez będzie git ? Co do czystości, to myślę że kwestia odpowiedniego przygotowania trytki i blaszki, tak samo jak i blendera ? chociaż mam wrażenie, że łatwiej po prostu wygotować dwa małe elementy niż stopkę do blendera. Ale nie wiem, nie używałem nigdy. @tmk1 tak? @sultan_kanapy tak, to był mój punkt wyjścia ogólnie ale, że nie miałem pod ręką, jak nad tym myślałem, a brzeczka się gotowała to opracowałem taką technologię xD i w sumie to trzeci raz jak tego używam i poprzednie dwa piwa nie miały problemu ani ze startem fermentacji, ani z dojedzeniem cukrów ? a jedno z nich to był RIS 22 Plato, który po 2 miesiącach leżakowania jest świetny ?
  4. Witam koleżanki i koledzy, chciałbym podzielić się z Wami moim "patentem" na napowietrzenie brzeczki. Pomysł jest na tyle odkrywczy, że ktoś na to wpadł na pewno już ? ale nie znalazłem tematu żadnego. Jeżeli dubluję to przepraszam z góry ? Wszystko widoczne na zdjęciach poniżej, tak samo jak i efekt po zastosowaniu takiej "przeszkody" na końcu węża ? może komuś się przyda
  5. Tak jak kolega Yoshko napisał, chciałem uzyskać trochę pełni ? to moja druga warka, także trochę też eksperymentuję A "kundelek" mi się podoba także niech będzie Azor xD
  6. 8l to myślę, że nie będzie to uciążliwe mocno. Zdam relację później jak to wszystko przebiegło. Dzięki za odpowiedź
  7. Racja, nie jest to kluczowe, wiadomo. Ale może dodając czegoś np. na cichą, jestem w stanie z tego piwa wycisnąć coś więcej powiedzmy. Ale w sumie pisząc tę odpowiedź, chyba podjąłem decyzję, że zostawię tak jak jest i po prostu będę miał porównanie drożdży. Tak czy inaczej dzięki
  8. Cześć! Uwarzyłem ostatnio saisona z zasypem: 5kg pilzneńskiego jasnego 1kg wiedeńskiego 0.5kg pszenicznego 0.5kg płatków owsianych 0.1kg Carafa I Dodałem też 400g sacharozy dla głębszego odfermentowania. Zacieranie również starałem się maksymalnie wytrawnie. Test fft w drodze, więc nie wiem czy się udało. Chmielenie: 30g - marynka 60' 30g - styrian golding 15' 30g - saaz 1' Ogólnie wyszło 28l, 16 blg. Z racji, że celowałem niżej, odlałem 8l i dolałem 5l wody. Efekt - brzeczka 13 blg żadna drożdżami wb-134. No ale zostało 8l brzeczki 16 blg, której zadałem us-05 (takie akurat miałem, co prawda z 2018 roku, ale dziś już ruszają powoli, więc chyba będzie ok). W związku z tym, mam dwa pytania: 1) Pod jaki styl można podpiąć te 8l na us-05? 2) Co ewentualnie można jeszcze dodać, żeby urozmaicić te 8l, bądź trafić w jakiś konkretny styl? Z góry dzięki za odpowiedź Aha no i ważna kwestia - fermentacja tych 8l w około 22 st. otoczenia.
  9. Dokładnie tak zrobiłem myślałem, że odparuje więcej. No i kalkulatora BLG, użyłem oczywiście po rozcieńczeniu ok, to dzięki Panowie za porady, czekam tydzień na zlewanie na cichą.
  10. A ten tydzień zostawić w wyższej temperaturze? Czy zanieść spowrotem w tą niższą? Mam możliwość manewru tylko w tych dwóch zakresach. No właśnie przy zacieraniu mogłem popełnić błąd, jasne. Dodatkowo termometr, z tego co wyczytałem, też nie jest polecany tutaj na forum, więc to zacieranie mogło pójść nie tak jak się spodziewałem a może jednak warto zrobić teraz próbę jodowa? Czy teraz to i tak już nic mi z tej wiedzy nie przyjdzie?
  11. Tak tak, w tym momencie od 3 dni mam 6°Blg, tak samo jak FFT.
  12. Dzięki za szybką odpowiedź. Tak, próbka pobrana tak, jak przypuszczałeś. Zupełnie tak samo, jak kwestia mchu i drożdży. Zapomniałem dodać, że drożdże suchary, jedna paczka, po rehydratacji. Osad i chmieliny, też nie wykluczam, że były zassane w jakiejś tam części, chociaż starałem się być dokładny - dużo osadu zostało w garze. Dobra, dzięki jeszcze raz, dam mu spokój na kilka dni i najwyżej jeszcze będę pytał co dalej
  13. Cześć wszystkim pierwszy post, więc nie przedłużając -cześć wszystkim Po pierwszej warce miałem trochę przerwy, jakieś 4 lata. W tym momencie na burzliwej siedzi duble IPA (przynajmniej z założenia). Ale od początku. Zasyp: 5kg pale ale viking malt 1kg monachijski typ II 1kg pszeniczny 0.2 cararoma. Zacieranie: Słody wsypane do wody o temperaturze 70* Zacieranie na lenia - 67-68*. Zacieranie bez próby jodowej, ale przedłużone do 80 min, dla pewności. Później mash-out i wysładzanie. Wyszło 18l brzeczki 19 BLG. Rozcieńczone do 22l. Chmielenie: 60 min - 30g citra 30 min - 15 citra 10 min - 15g citra 10 min - 30g mosaic. 20l brzeczki - 16 BLG Fermentacja: Us-05 7 dni - 17-18* Od 2 dni 21*. To tak. W ferworze projektowania receptury double IPA, z uwagi na to, że lubię pszenice wszelakie, dorzuciłem 1kg słodu pszenicznego. No double IPA to nie będzie na pewno, ale mocno nachmilona IPA też byłaby spoko. Z tego względu, że po fermentacji zeszło do 6 BLG, idealnie tak, jak test fermentowalności. Ale styl w tym momencie nie jest dla mnie tak ważny, jak inne kwestie. Pierwsza: piwo jest mętne, bardzo mętne. Czy zasyp słodu pszenicznego mógł to spowodować? Planuję zlać na cichą, a później chmielić jeszcze na zimno, 30g citry. Czy jeżeli pod koniec cichej się nie wyklaruje, to warto używać żelatyny do klarowania? Druga: czy jest możliwość, że aż tak duża mętność piwa jest spowodowana zakażeniem, przy braku innych oznak? Smak jest świetny ? pytanie wynika z tego, że chciałbym uniknąć granatów - wiadomo, a piwo nie odfermentowało głęboko. Test fft wypadł ok, więc szukam innych przeciwwskazań do butelkowania. Z góry dzięki za pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.