Barycz

Będziesz tak zaglądał, to się w końcu doprosisz jakiejś infekcji   Ja zamykam fermentor na 3 tyg i sobie stoi, dbam tylko żeby temp była cały czas odpowiednia. Pomyśl w ten sposób: po 3 tyg nie zaglądania otwierasz wiadro, i 50/50 albo jest kwas, albo jest wszystko ok. Zaglądając tylko zwiększasz szanse na infekcje. Jeżeli natomiast nie zaglądasz, a infekcja i tak się stała, no to już nic nie poradzisz, widocznie tak miało być i do zakażenia doszło jeszcze przez zamknięciem wiadra po zadaniu drożdży. W ten sposób jesteś w stanie jako tak dojść do tego co poszło nie tak, może sprzęt niedomyty, może co innego. Przy zaglądaniu to już wtedy sobie możesz gdybać, bo infekcja mogła się zadziać wcześniej, ale równie dobrze sam mogłeś do niej niechcący doprowadzić. Więcej cierpliwości  

Nie grzeb już, zostaw w tym wiadrze. Pszenica nie jest klarowna, tylko przy zlewaniu nie zaciągaj drożdzy

Nie przelewaj po 7 dniach do innego fermentora... Najprościej będzie jak zostawisz jeszcze na 2 tygodnie i wtedy zabutelkujesz...

Podajesz subiektywne odczucia,dokończ fermentację zabutelkuj piwo na pewno się zmieni.

Mi to wygląda na resztki drożdży i pozostałości po pianie.

Bardzo możliwe. W 20 stopniach już pewnie większość roboty wykonana. ?

Do infekcji masz dedykowany temat: https://www.piwo.org/forums/topic/20185-infekcje-wszystkie-problemy-z-tym-związane/page/157/#comments
 
 
Wygląda normalnie. 
 
 

Biała piana to już była, przespałeś ją.

Wszystko jest w porządku.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

nie

Słodki Jezu, ale nie mylmy sody kaustycznej (wodorotlenek sodu) z OXI (nadwęglan sodu) ! Jedno jest silnie żrące, służy do mycia i MUSI zostać zdezaktywowane, a drugie służy do dezynfekowania i nie musi być nawet spłukiwane...

https://www.piwo.org/forums/topic/14975-mycie-i-dezynfekcja-najpopularniejsze-%C5%9Brodki-chemiczne-u%C5%BCywane-w-piwowarstwie/
 
W obecnej sytuacji odwiedź stacje paliw, tam znajdziesz środki do dezynfekcji. Zapewne lepsze byłoby oxi starsan.
 
 
 
 
 
 

Soda Kaustyczna (Wodorotlenek sodu) będzie najlepszym rozwiązaniem. Dostępna w każdym sklepie pod nazwą OXI/KRET. Jak będziesz kupował to szukaj takiej bez dodatków zapachowych. Jak będziesz dezynfekował uważaj, bo żrące

Musisz zdezynfekować cały sprzęt, który będzie miał kontakt z brzeczką po gotowaniu. Możesz poszukać oxi w chemii gospodarczej, najlepiej czyste, bez dodatków zapachowych. Ewentualnie może ktoś z piwowarów w okolicy poratuje.

Nie kombinuj. W Castoramie masz dwa rozmiary wiaderek "budowlanych" - te firmowe z nadrukiem marketu.
Kupujesz oczywiście z pokrywką, wiercisz otwór i masz fermentor jak talala...
Większe ma 15l mniejsze chyba 10l oba są zrobione z polipropylenu i mają atest spożywczy. 
Wytrzymują bez problemu gorącą brzeczkę. Robiłem właśnie "pół porcji" piwa i mam 10l nastawu 
w 15l wiadrze. Warzyłem w 15l garnku w 12l też dasz rade - do ważenia bierzesz z 7l wody, pozostałą
objętość uzyskasz w wysładzaniu.
 
Moim zdaniem "pół porcji" to w sam raz na początek. Przynajmniej ja mam zamiar tak się uczyć.
Wychodzi prawie 20 butelek piwa, jak coś spieprzysz to straty mniejsze
 
Jakub

No pewnie. To nie zależy od ilości powietrza nad piwem
 
Jak robisz pierwszą warkę, to takie detale IMHO mają nieduże znaczenie. Nawet jak wyjdzie trochę utlenione, i tak wypijesz z przejęciem.

Czyli jednak szkodzi piwu tyle wolnego miejsca nad nim? A gdybym zalał te ~10L i zamknął pokrywę to ruszyła by fermentacja?

A jak masz już duży i się martwisz za dużą ilością powietrza nad tafla piwa,  możesz zrobić poduszkę z CO2 korzystając z roztworu kwasku cytrynowego/ octu i sody.
 

W kastorami są 15tki z atestem.

Możliwe, choć z zastrzeżeniami, które x1d wyżej napisał. Ja proponowałbym od razu z zacieraniem, ewentualnie ekstrakty słodowe i własne chmielenie.

Zwykle proporcje, ewentualnie jakiś kalkulator piwowarski, choćby pppp (plik na forum do ściągnięcia). Czas - jeśli pytasz o zacieranie, gotowanie i fermentację - że facto pozostaje bez zmian.

Można, tylko piwa będziesz miał z 7 litrów a roboty tyle samo co z 20l. No ale na próbę - czemu nie?
Możesz rozejrzeć się np za garnkiem elektrycznym, będziesz niezależny od swojej kuchni.