bardakon

Dzień dobry, Zrobiłem piwo witbier i po fermentacji burzliwej rozlałem je do 3 wiader - 10l i 2x po 5l. Do tych mniejszych dałem do jednego pulpy mango a do drugiego ananasa w kawałkach. Nalane było na full. Okazało się że w tych mniejszych wiadrach stopiły się rurki fermentacyjne. Zrobły się białe jak świeczka i położyły się na wiekach. Piwo do wylania śmierdziało rozpuszczalnikiem. Czy to możliwe że piwo dotykając rurki rozpuściło ją?

Wiem, że temat stary, ale wątek wieloletni to może tutaj napiszę. A co gdyby piwo po fermentacji zagrzać do 80-90 stropni C i wykorzystać, że alkohol etylowy wrze w 78% i go po prostu wygotować/ odparować? A potem takie coś tylko potraktować cukrem do referementacji i zabutelkować?

Dzień dobry, w sobotę robię Witbiera z zestawu: https://piwnykraft.pl/pl/p/Witbier-11-BLG/400 W planie mam po skończonej fermentacji podzielić je na pół i 10l zabutelkować a do 10 dodać pulpę z mango lub ananasy świeże (albo to i to do dwóch "piątek"). Pytanie czy witbier się do tego nadaje. Rok temu zrobiłem tak z Hefeweizenem i wyszło rewelacyjnie, a teraz chcę zmienić styl "bazy". Pytanie zasadnicze jest takie czy witbier się do tego nadaje, bo widzę że ma przyprawy Kolendra - 15 g, Curacao - 15 g. A szkoda zepsuć jeżeli ktoś wie z góry że to przekreśli efekty.