Skocz do zawartości

Furagina

Members
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Furagina

  • Urodziny 2000.08.14

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Browar Furek
  • Rok założenia
    2020
  • Liczba warek
    16
  • Miasto
    Kraków, Zielonki

Kontakt

  • Imię
    Jakub

Ostatnie wizyty

834 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Furagina

  1. Mam jeszcze pewne pytanie do tego wątku - dokładniej odnośnie silnika do wycieraczek. Posiadam takowy jak na zdjęciu z fiata punto II , silnik wycieraczki tylnej. Mój problem polega na tym, że po podłączeniu zasilania trzpień od silnika robi ruchy w prawo i lewo (po około 120 stopni) - czyli dokładnie tak jak działają wycieraczki :'). Chciałbym żeby byl to ruch jednostajny w jednym kierunku , da się coś takiego osiągnąć ? Może znaczenie ma tu podpięcie kabli czarnego i zielonego ? Albo nie podpięcie czerwonego ? VID_20220315_093248.mp4
  2. Dzięki Czyli uściślając : Zacieram normalnie w garze --> potem fermentor z kranikiem wykładam siatką --> przelewam całą zawartość gara do fermentora (i tu pytani czy pod tą siatką robić podbicie z wody ? Ma to sens ? Tak jak w przypadku fałszywego dna. ) --> czekam z 15-30 na ułożenie młóta (czy może od razu podnoszę i daje ociec) -->zbieram zacier do umytego gara z fermentora --> i wysładzam na dwa razy tak jak mówisz wraz z mieszaniem tak by w garze mieć to docelowe 22-23 litry. Dobrze myślę ? I pytanko techniczne , jak wyciskasz to ziarno w siatce (jeszcze tego nie robiłem ale zakładam żę siatka bardzo gorąca i ciężka , jakiś obciążnik czy co ? )
  3. Dzień dobry Przede mną druga warka i chcąc uniknąć błędów z pierwszej postanowiłem nieco uprościć proces (oraz nie przelewać kilak razy zacieru brzeczki żeby nie dawać szansy na infekcję lub inne tałatajstwa) - mianowicie zaopatrzyłem się w torbę zacierno-filtracyjną. Czy jest tu ktoś komu bardziej przypadła do gustu niż wężyk z oplotu ? Czy mógłby w stanie podrzucić jakieś wskazówki czego unikać lub czego nie robić ? No i moje pytanko: po zacieraniu w torbie , wyjmując ziarno "wyciskamy" je czymś ? tak żeby "wyżąć" wodę z cennymi cukrami ? I drugie-powiązane czy takie młóto jeszcze wysładzać ; np dać do osobnego pojemnika typu fermentor i wysłodzić resztę ? A wysłodziny dolać do brzeczki ? Czekam na najlepsze rozwiązania . Styl to Belgian Blonde z zestawu surowców.
  4. Temperatura stała, 19-21 stopni przez 24h. Coś modyfikować z temperaturą w poszczególnych dniach ? Nie mam zamiaru się spieszyć . Słyszałem że lepiej zlać na cichą, po prostu - czyli sugerujesz zeby nie zlewać na cichą tylko nie ruszać i pozostawić w fermentorze na te 3 tygodnie (cicha + burzliwa wg przepisu). Oki Dzięki za odpowiedz
  5. Dziękuję ! Jeszcze jedno mam w głowie ... O co chodzi ze schematem fermentacji. Myślałem że to najprostsza częśc . Po prostu czekasz aż drożdze zrobią swoje. Ofc podczas przelewania do fermentora starałem się jak najbardziej napowietrzyć brzeczkę, wcześniej dezynfekując OXI fermentor .
  6. Wiem, że fermentacja jest najważniejsza. Ale z drugiej strony jak trzymać nad nią pieczę odpowiednio ? Póki co widzę że pianka od drożdzy jest na 2 cm (wydaje mi się to trochę mało) ale bulga co 30 sekund więc chyba okej. Jeśli chodzi o chmielenie na zimno ? Czy to na tyle skomplikowane ? Myślałem że poprostu dodajesz mieszasz zamykasz i cyk. A i jeszcze mam pytanie co do zlania na cichą. Na co patrzeć co jest najważniejsze no i jak zlewać unikając osadu którego mi ostatecznie wyszło z 3cm na dnie. Co do zacierania robiłem wszystko zgodnie z instrukcją, nie spieszyłem się robiłem co 15 minut próbe jodową, po 45 minutach w zasadzie była negatywna,a po 60 i 65 minutach kiedy kończyłem była jednoznaczenie negatywna. Co do temperatur i przerw bardzo dużo uwagi przykładałem do stałej temperatury i jej kontrolowania. Niestety BLG mierzyłem tylko przed wysładzaniem i po wysłodzeniu. Z oczywistych błędów i strat na tej nieszczęsnej filtracji myślę że tam przeleciało najwięcej wody. Do wysładzania dawałem na oko tak żeby w docelowym garze byłó odpowiednie BLG , a no i jednego zapomniałem , wysładzałem woda kilkanaście minut po tym jak się zagotowała w czajniku (90 stopni C ? jakoś tak) Wydaje mi się że to może mieć negatywny skutek. Dziękuję za odpowiedz !
  7. Witam zacne grono piwowarów Jakiś czas temu uwarzyłem pierwszą warkę. Sprzęt z browamatora został zakupiony, dużo czytania i rozmyślania. W końcu zdecydowałem się po wielu filmach na yt, parudziesięciu wpisach na forach wskoczyć na głęboką wodę i uwarzyć pierwszą warkę od zera .... zacieranie, filtorwanie, gotowanie z chmieleniem itp. Wiadomo praktyka to zupełnie co innego niż teoria. Moim wyborem i zarazem zestawem z browamatora okazał się NEIPA. Jak to z pierwszymi razami bywa popełniłem mnóstwo karygodnych błedów. Przynajmniej tak mi się wydaje . Przede wszystkim postanowiłem oszczędzić na jednym : filtratorze z oplotu, stwierdziłem że nie ma co , nawinę na kurek od środka pieluchę tetrową zgietą dwa razy i będzie tak samo filtrowało. Filtrat nawet nie zaczał schodzić , musiałem na gorąco coś wymyślić, zaczałem wzburzać dopiero co zacieraną mieszaninę w fermentorze tak żeby poruszyć ziarnami i żęby cokolwiek przeleciało. Po dwóch godzinach udało się. Mozolna robota głupiego. To samo bylo z wysładzaniem. Temperatura mocno spadła do 40 stopni z 76 gdy dawałem do filtrowania. Potem już tylko gotowanie, trochę prostsze zadanie , ale napotkałem następny problem, byłem świadomy że filtrat będzie gorszej jakości , ale ewidentnie cała objętośc brzeczki wyglądała jak muł z dna rzeki (piszę to gdy fermentacja burzliwa trwa 4 dzień i widzę że 'muł' zajmuje około 1/3 mooże 1/4 objętości fermentującej brzeczki). I następny problem, w recepturze jest 14,5 BLG początkowe , nie wiem w którym momencie tyle mam mieć ale uznałem że przed gotowaniem (a poże ma mieć tyle po ? prosiłbym o informacje) i rzeczywiście miało dokładnie tyle .. tylko ze brzeczki nie bylo 23 litry tak jak w przepisie a jedynie 15 litrów. Co zrobiłem źle ? Nie dodawałem wody będąc świadomy tego że gdy dam do tych 23l piwo będzie cieniutkie i uznałem że lepiej mniej a dobrze niż za dużo i bardzo źle. Po gotowaniu BLG wzroslo ale nieznacznie a brzeczka miała 13,5 litra. Wychłodzone w dużej misce z wodą wystudzone i drożdze zadane. Teraz moja i prośba i właśiwe pytanie : Gdzie zrobiłem najgorszy bład/błedy i jak je skorygowć. Niemniej jednak wiem że porady jedno a doświadczenie drugie więc w planach mam oczywiście następne warki. Co dalej ? jakie style następne tak abym na każdym etapie warzenia wiedział czy wszystko przebiegło zgodnie z planem czy nie. Mówię to mając ambicje na dużo bardziej wymagające style które są moimi ulubieńcami czyli HAZY IPA, ABW, RIS czy Kriek. Z niim oczywiścei chce poczekać ile to będize konieczne aż będe wiedział jak . No więc co dalej aby nauczyć się jak najwięcej ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.