m_ikolaj

Właśnie nie mocne ? Przez pierwszy tydzień fermentacja mocno postępowała - później blg spadło do 5 i się ustabilizowało na tym poziomie. Po 2 tygodniach od żądania drozdzy postanowiłem (za radami tu na forum) jeszcze tydzień potrzymać - wtedy fermentacja jakby ruszyła na nowo, pojawiła się znowu piana, rurka zaczęła dawać o sobie znać i BLG spadło do 2,5 dzisiaj upewniłem się już że, fermentacja się zatrzymała (blg stabilne od 3 dni, piana zeszła, rurka przestała bulkać) - tylko pozostało pytanie o tę kłaczki - dlatego poczekam jeszcze 2-3 dni, żeby zsedymentowały i robię rozlew.

Panowie, dla pewności wolę dopytać : Fermentacja się skończyła (trzymałem 4 tygodnie, z czego ostatni tydzień jeszcze fermentacja trwała). Zeszło do 2,5 blg (co mnie bardzo cieszy) - mierzyłem cukier 3 dni temu i dzisiaj - ustabilizowało się. Piana zaczęła również schodzić - piwo trochę zmętniało (widoczne kłaczki w próbce). Pewnie są to droższe z piany, która opadła. Pytanie czy dać mu jeszcze parę dni żeby kłaczki opadły i się trochę wyklarowało - czy nie ma różnicy i butelkować ?

Dzięki wielkie za rady ! Dzisiaj mija 3 tydzień fermentacji - chciałem rozlewać, ale rano rurka bulkała, a na powierzchni ponownie zauważyłem pianę - zmierzyłem blg - spadło do 3,5 Dodatkowo piwo się pięknie zaczęło klarować (nie ma kłaczków) - zapach też uległ znaczącej poprawie. Poczekam jeszcze parę dni, aż będę pewny, że fermentacja się zakończyła i rozlewam ! ?

Dziękuję za odpowiedź ! Trzymać do końca bulkania w rurce, czy po prostu przetrzymać jeszcze ok 3-4 dni przed przelaniem ? Blg już chyba nie spadnie, skoro stoi od 3 dni ? Skoro mam całkiem wysokie blg, to jak zadać później glukozę do butelek ? Standardowo 3g jak w instrukcji , czy trochę mniej?

Witam, Warze pierwszą warkę (brewkit) - mam pytanie, startowałem z 10,5blg (blonde lager), po 2 tygodniach burzliwej mam 4,5blg. Od 4 dni blg stoi w miejscu, fermentacja spowolniła/zatrzymała się (nie ma już piany, bulkanie dalej jest). Piwo fermentowało w temperaturach 20-23 stopnie. Chce przelać na cichą i później butelkować - czy możliwe, że w cichej coś jeszcze zjedzie z blg, żeby nie było granatów ? Trochę boje się jeszcze butelkować Pozdrawiam.