Skocz do zawartości

kokesz43

Members
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kokesz43

  1. Milkshake mango IPA. Przed rozlewem filtrowane podwójnie przez pończochę na wylocie oraz hop stoper na wlocie. Niestety bez cold crasha, gdyż było za ciepło na takie coś. Piwo w czasie rozlewu wyglądało ładnie i jak na moje oko nawet klarowne, niestety w butelkach po 2 tygodniach widać masę osadu, prawdopodobnie z mango. Poprzednią NEIPE też zrobiłem w podobny sposób i jest luksus, tutaj niestety pół piwa wylatuje przy otwieraniu. W smaku jest mimo wszystko BDB. Da się to jeszcze uratować w jakiś sposób może?
  2. Ostatnio cold crush robilem w dobrze chmielonej APA i mimo wszystko problem nadal wystąpił, choć mniej niż w poprzednich. Tyle, że nie przykładalem się tak do filtracji jak teraz i witaminy C nie dawałem. Jeśli chodzi o przelewanie na cichą to praktycznie każde piwo przelewam, gdyż jak na moje oko są klarowniejsze potem. Przy NEIPA w którym miałem na dnie warstwę z pierwszego chmielenia + drożdżową nie jest to konieczne? Z innymi piwami nie mam, żadnych problemów tylko te mocno chmielone takie wychodzą.
  3. Czyli mam póki co nie panikować? Ostatnie IPY wychodziły mi utlenione, błotniste jakby i zapach chmielu w nich zanikał. Boje się, że i ta zmierza w podobnym kierunku. Piwo mimo ciemniejszej barwy wydawało się w miarę klarowne, wiec możliwe że to dobry trop. Zdziwiło mnie jednak, że przez lekko ponad tydzień doszło aż do takiej zmiany.
  4. JAkie mogą być przyczyny tego? Filtracja chmielu zrobiona przez koszyczek do chmielenia + pończocha, więc nic nie miało prawa wpaść. Piwa raczej nie natleniłem, dekantacja z nad osadu, nie lałem z góry - wszystko OK. Fermentor nawet był płukany po OXI, bo uznałem to za jedną z możliwych przyczyn. Aromat po pierwszym chmieleniu nadal jest, lecz piwo po przelaniu na cichą po 10 dniach jest już wyraźnie ciemniejsze. Teraz poszła na ostatnie 3 dni, druga porcja chmielu na zimno i przy rozlewie miałem dać witaminę C aby zachować jasną barwę. Niestety po fakcie już trochę. Pytanie, jaka może być tego przyczyna, bo kończą mi się pomysły. W porównaniu do sklepowej różnica w barwie jest kolosalna wręcz.
  5. a może coś w rodzaju extra whisky stout? Smoky Joe było by tutaj OK. Taki temat znalazłem Tylko w moim wykorzystałbym jeszcze ekstrakt + jęczmień palony. Chmiel tylko na lekką goryczkę.
  6. Faktycznie, moja ślepota. Możliwe też jak najbardziej zrobienie z tego jakiś dwóch różnych piw, aby wykorzystać surowce. Choć Twój pomysł wydaje sie w miarę prosty i dobry, tylko niekoniecznie właśnie chcialbym robić kolejnego mocarza, bo już trochę u mnie tego stoi (RIS, BW, Podwójny Koźlak i jeszcze Braggot w planach).
  7. Ekstrakt słodowy WES bursztynowy 1,2 kg X2 Słód jęczmienny wędzony- 7 KG Miała być z tego whisky ale plany niestety muszą ulec zmianie a surowce pasowało by wykorzystać. Proszę o propozycje. Max- 25l. Jak najbardziej mogę dokupić ewentualne brakujące surowce, chmiele bądź drożdże, choć fajnie by było, gdybym mógł wykorzystać gęstwe z Kveik Voss, S-33 lub mangrove jack M29.
  8. a M29 nadadzą się do braggota, czy lepiej dubbel zrobić i gęstwę z M41 dać?
  9. Witam czy wspomniane w tytule drożdże będą OK do piwa w stylu Braggot? Chciałbym użyć gęstwy z nich a po drodze zrobić Saison lub Belgian Dubbel. Przy okazji prosiłbym o rady co do zasypu, chmielu oraz samych proporcji. Może jakieś gotowe sprawdzone przepisy. Stosował ktoś tego typu kapsle? https://www.homebrewing.pl/kapsle-26mm-jasnoniebieskie-z-wkladka-absorbujaca-tlen-50-sztuk-p-1900.html mam problem jeśli chodzi o utlenienie w piwach typu IPA, ciemnienie piwa + bardzo nietrwały aromat chmielu. Z tego co udało mi się dowiedzieć część sprawy może załatwić lepsza filtracja chmielin czy witamina C, lecz chciałbym zabezpieczyć piwo na kilku frontach. Opłaca się zainwestować w taki sprzęt? https://www.homebrewing.pl/filtrator-do-zacieru-spiralny-100cm-p-1485.html bardziej chodzi mi o to, czy jest duża różnica pomiędzy takim filtratorem a sracz wężykiem.
  10. Z racji, że mam praktycznie gotowe piwo do zlania a pojawiły się dość pokaźne mrozy chciałbym spróbować wymrażania piwa. Choć temat mniej więcej ogarnąłem chciałbym zadać kilka bardziej szczegółowych pytań. Czy temperatura - 15c będzie OK? Ile czasu takie piwo wymrażać? Czy nie rozsadzi mi fermentora? Woda zamarzając zwiększa objętość a myślałem po prostu nad wystawieniem wiadra na dwór. JAk z nagazowaniem piwa? Taka temperatura nie zabije drożdzy? Czy lepiej przelać do drugiego wiadra i zebrać drożdźe z dna by potem zadać przy rozlewie. Tutaj kwestia też tego, czy wysoka zawartość alkoholu nie zabije drożdży. Piwo około 8% ~20 BLG, Drożdże S-189, gęstwa po Pilsie. Czy gdy piwo zostanie wymrożone dobrym pomysłem będzie zlanie też oddzielnie tego co zostanie ( taki cienkusz by wyszedł chyba)?
  11. Próbowałem tą moją drugą ipke i zdaje reakcje. Generalnie w porównaniu do poprzedniczki nie ma już tego posmaku trawy, tak więc Equanot nie spaskudzil roboty. W takim razie zostaje tylko jeden podejrzany czyli Admiral z deptany. Być może wina w pakowaniu rzeczywiście, bo oni tam nie pakuja go prozniowo, być może w samym chmielu. Kij wie. Tak czy siak druga wersja jest super ?
  12. W miarę normalnie, aromat sam w sobie cudny. Robić też wszystko teraz dobrze robię, bo ostatnio robiłem Polską ipa Lubelski na zimno wlecial i luksus wyszło. Wina chmielu raczej tylko nie jestem pewien czy tego na zimno czy do gara coś poszło nie tak. Admiral, Magnat w garze.
  13. Raz mi się zdarzyło, za pierwszym chmieleniem na zimno nowozelandzkiej ipa, że chmielu się trochę przedostalo do butelek i posmak nie był trawiasty, choć lekko wadliwy. Tutaj jestem pewien, że to wina chmielu albo ilości chmielu. Mam jutro do nachmielenia tym samym chmielem kolejną ipa, trochę mocniejsza od poprzedniczki i tutaj już z samymi amerykańskimi chmielami, tylko po tym co odkryłem nie mam pojęcia co robić.
  14. Ktoś z was w ogóle spotkał się z takim trawiastym posmakiem w piwie?
  15. Piwo zrobiłem niedługo będę chmielił na zimno i zlewał tylko kurczę problem mam mały z tą trawiastością. Teraz otworzyłem poprzednią wersję AIPY na spróbowanie, aromat cudny smak tez ok ale taka trawa w gębie potem zostaje. Chmielone było 50g Citra na 20l warkę 5 dni. Wina chmielu? czy może za dużo albo za długo? jak myslisz?
  16. Spoko, ja pierwszy raz będę go używał w zasadzie. Myślę, żeby dać go 50g goryczka (60min) i 50g smak (15min). Chyba zrobię jednak tą warke jeszcze z Citra na zimno a Cascade (5min). Poprzednia taka trochę wydziwiana była, bo Magnat poszedł na goryczke Admiral na smak i trochę na aromat plus na Citra na zimno. Robiłem po trochu z tego co na stanie zostało, teraz kupiłem skład specjalnie pod tą warke. Tutaj bardziej w stylu to planuję zrobić.
  17. Witam. W ten weekend mam zamiar uwarzyc AIPA, warka 20 l. Zasyp: 5kg Weyermann pale ale 1kg Weyermann pilzenski 0,5kg Viking Malt karmelowy 30 Drożdże: gestwa z FM53 Chmiel: Ekuanot 100g Cascade 50g Citra 50g Mógłby mi ktoś rozpisać chmielenie, bo nie jestem pewien. Wiem tyle, że na goryczke chciałbym wrzucić 50 g Ekuanot. Na zimno Cascade czy Citra? Poprzednia warke na zimno Citre dawałem ale nie miałem okazji spróbować jeszcze tego, teraz chciałbym trochę inaczej zrobić, o ile rozwiązanie będzie OK.
  18. jest jakiś wzór na obliczanie tego, szerzej znany?
  19. Aha, nie wiedziałem pierwszy dzień go mam :d w tytym wypadku to ma więcej sensu, dzięki
  20. Odczyt, 9,5 brix nie blg. Źle napisałem. Jedynie to go skalibrowalem na wodzie 20 stopni.
  21. Fermentowane 17-19, potem 19-21 stopni a od 5 dni w 22-23 w pokoju stoi, bo miałem przymierzać się do zlewania. Tylko teraz te ~9,5 blg mnie niepokoi czy granatów z tego sobie nei narobię.
  22. Mam też w fermentorze takiego ciemnego bezstylowca 19 blg na drożdzach fermentis us-05. Zlane na cichą po 2 tyg bez mierzenia blg niestety, teraz refraktometrem mierzone po kolejnych 2,5 tyg na cichej i niecałe 10 blg pokazuje mierzone nowym refraktometrem. Brak oznak fermentacji, nie bulka, nie ma piany resztki drozdzy opadły, coś mogło pójsc tutaj nie tak? Zlewac jakie jest jeśli sie nie zmieni nic?
  23. teraz na kveikach robię warkę zobaczymy co wyjdzie. Wczoraj się połasilem by jednak zlać tego ris-a o którym ostatnio pisałem to on nie miał tej wodnistości ani szampana w ogóle a był fermentowany w identycznych warunkach.
  24. niby wszystko jest ok, nagazowane smak goryczka ale jest inne niż te ze sklepu. Te moje bardziej pije się jak wodę niż jak piwo, przynajmniej te pierwsze, z tym drugim lepiej jest.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.