Skocz do zawartości

zakrzu

Members
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia zakrzu

  1. Myślałem o zupie chmielowej, czyli pogotować chmiel ok godziny i dodać do nastawu.
  2. Raczej starałem się zachować czystość podczas robienia nastawu ( używałem oxi i sprzet był nowy). Pijąc piwo też nie wyczuwam niczego niepokojącego. Jest mocno słodowe, czuć trochę drożdże. Fermentacja zaczęła się pierwszego dnia i trwała ok 5 dni dość burzliwie. Potym sie zatrzymała i ruszyło po ok 3 tyg znów na kilka dni, już nie tak burzliwie. Dodam że nic nie robilem z piwem. Stało ciągle w tym samym miejscu. Butelkowałem po 6 tyg.
  3. Nie, piwo jest już 3 tyg zabutelkowane. Pierwszy tydz. w pokoju później przeniosłem do piwnicy.
  4. Nie zniechęci Własnie kupiłem kolejną puchę (ten sam zestaw co wcześniej) i zamierzam znów coś uwarzyć. Tylko tym razem dokupiłem chmiel. Stąd pojawia sie moje pytanie czy to słabe nachmielenie wzięło się z tego że coś spieprzyłem (i teraz dodając chmiel piwo będzie zbyt gorzkie) czy poprostu piwa z puszki są słabo nachmielone. Zostaje również kwestia nagazowania. Ostatnio dałem 140 g na 20l. i piana bardzo szybko opada. Gaz jest ale jest go niewiele. To ile tego cukru następnym razem? Drożdże były górnej fermentacji dołączone do zestawu i zalecana temp. to chyba 20 stopni. Fermentowałem w ok 22/23. Pierwszy dzień mogły być w lekko zaniżonej może ok 18/17?
  5. Witam, właśnie kosztuje moje pierwsze piwo ,,uwarzone" z brewkitu Finlandia lager i jest niestety problem. Nie ma w nim praktycznie w ogóle aromatu chmielu, ani goryczki. Dodałem do nastawu ekstrakt słodowy. Wedle opisu na opakowaniu ekstrakt jest nachmielony. I teraz pojawia się pytanie czy to ja już nie czuje tego chmielu czy coś poszło nie tak podczas fermentacji lub rozlewu. Dodam że piwo jest dość mocno słodowe. Nastaw pracował 4 -5 dni dosyć burzliwie. Po tym czasie fermentacja ustała na ok 3 tyg ( temp. w pomieszczeniu ok 22 stopnie) i ruszyła ponownie na ok 4-5 dni. Po ustaniu fermentacji rozlałem je do butelek. Piwo również jest dość słabo nagazowane (użyłem ok 140 gramów cukru na 20 l. piwa), i piana szybko opada. Poza tym piwo dość pijalne Czy ta przerwa w fermentacji mogła mieć wpływ na końcowy smak piwa? Może za słabo natleniony nastaw?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.