Skocz do zawartości

raku102

Members
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez raku102

  1. Co do ilości drożdży - jedna saszetka suchych S-05. Uwodnienie 20 minut przed zadaniem. To raczej było ok. Co do ich kondycji - oczywiście tego nie wiem. Datę miały do 2022 roku, u mnie przechowywane przed 2 tygodnie w lodówce. Zaczęły pracować szybko - na pewno nie później niż 11 godzin od zadania. Po tym wnioskowałbym, że było z nimi ok. Więc chyba na polu walki została tylko infekcja. Czy jest sens czekać do końca "fermentacji" i jeśli będzie brak kwasowości albo brak odurzającego smaku/aromatu to lać w butelki? Czy jednak kanał został?
  2. Zgoda, jest to jakaś możliwość i biorę ją pod uwagę. Czy ktoś jeszcze ma jakieś przypuszczenia/sugestie?
  3. Co do smaku jest w porządku. Tzn nie jest kwaśne, chmielu na aromat ze wiele nie ma. Zastanawiam się czy dluga fermentacja to wystarczający powód żebu uznac piwo za zainfekowane?
  4. Moje uszanowanie koleżankom i kolegom. 21.04. robiłem American Cascade Pale Ale 13 BLG. Zacierałem wytrawnie - 68°C Na burzliwej stało 19 dni - do 10.05. - temperatura otoczenia stała około 17,5°C Później zlałem na cichą - wciąż około 17,5°C - zakładałem 14 dni cichej. 17.05. dodałem jeszcze chmiel na zimno. 24.05. piwo wciąż pracowała (bulkanie z rurki), więc zostawiłem je jeszcze na tydzień - pomiar BLG - około 4,2° 31.05. piwo wciąż bulkało - przeniosłem je do 22°C i zmierzyłem BLG - około 3,5° Dziś tj 07.06. piwo wciąż bulka - pomiar BLG - około 3,2-3,1 BLG° (balingomierz mam kalibrowany co 0,5 stopnia więc te różnice mogą być jeszcze mniejsze). Cierpliwości mi nie brak jak widać po kalendarium tego piwa, ale zastanawiam się quo vadis to piwo? I teraz dwa pytania: 1. Co teraz zrobić z tym piwem? Dalej trzymać na cichej? Jeśli tak to pewnie minimum tydzień bo po 3 dniach zmiana BLG mogłaby być niezauważalna skoro po 7 dniach BLG spadło o 0,3? 2. Chmieliłem na aromat, ale to było już 21 dni temu. Czy teraz przed butelkowaniem, kiedykolwiek miałoby być, dorzucić jeszcze chmielu żeby skompensować możliwy ubytek aromatu?
  5. I ja chętnie zapiszę się na chłodnicę. Wiadomość wysłana na priv.
  6. Dziękuję za sugestię. Może rzeczywiście za bardzo odbiegłem gatunkowo. Idę w takim razie w American Stout i nawet bardzo mnie to cieszy. Pomysł z zatarciem w wysłodach wydaje się być bardzo dobry...
  7. Sprecyzuję - brzeczkę powysłodową z RISa chciałbym połączyć z brzeczką z około 2 kg słodów (tutaj nie wiem jakich) aby wylądować z tym w okolicy Black IPA?
  8. Może dość karkołomnie, ale co musiałbym dodać do brzeczki powysłodowej w wyżej wymienionego RISa, aby skręcić w kierunku Black IPA? Liczę się z tym, że może nie "dociągnę" do wyznaczonego celu, ale w bliskiej okolicy chętnie bym się zatrzymał z wynikiem.
  9. To jeszcze żeby uporządkować krótkie pytania: - czy podane wyżej słody są poprawnie skomponowane co do ich proporcji? - czy chmielu jest wystarczająca ilość? - czy brzeczka może stać przed przegotowaniem i chmieleniem w fermentorze około 8 godzin? - czy zacieranie pewnej liczby słody dla podbicia BLG powysłodowego ma sens?
  10. Brzeczka, przed gotowaniem, może przeleżeć 8 godzin? Nic się jej nie stanie? Nie zachodzą tam jakieś niekorzystne procesy?
  11. Tak, chłodnica chodzi mi po głowie, ale z przyczyn finansowych zwlekam z jak zakupem. Co do drożdży to chyba jednak będę preferował dwie paczki suchych. Na tym forum głosy są rozłożone mniej-więcej po pół i chyba zdecyduje się jednak na suche. Polemikę w tym temacie chętnie przyjmę. Co do podbicia BLG - dziękuję za rady. Nie mówię, że nie skorzystam, ale chętnie dowiem się co jest złego w zatarciu dodatkowego słodu. Ma to jakieś techniczne wady? A co do porównania to choć kwieciste, co lubię, to chyba jednak nietrafione, gdyż po kilku warkach wydaje mi się, że sam proces warzenia mam opanowany (mówię tutaj o czynnościach), poza chłodnica sprzętowi niczego nie brakuje. I, choć jestem wdzięczny za każdą sugestię i odpowiedź, to jeszcze bardziej wartościowe jest dla mnie gdy poza wskazówkami pokazane/wyjaśnione zostaną błędy w moim toku myślenia, który staram się przedstawiać. Wdzięczny będę za konkretne wskazanie: np. brzeczka nie może leżeć w fermentorze przez 8 godzin bo się zepsuje, zamiast odpowiedzi: "nie rób tego". Zaznaczam - moja odpowiedź jest zupełnie neutralna (bez znamion ofensywy czy focha).
  12. Moje uszanowanie, otóż żeby zająć sobie trochę czasu teraz i umilić przyszłą zimę chcę uwarzyć RISa. Nie mam zbyt dużego doświadczenie w układani samemu receptur, więc chciałbym skorzystać z sugerowanego zestawu w jednym ze sklepów. A mianowicie: Słód Pale Ale 4,4kg Słód Monachijski 1,7kg Słód Karmelowy 600 0,2kg Słód Czekoladowy 400 0,4kg Słód Melanoidynowy 0,3kg Słód Czekoladowy 1200 0,35kg Palone ziarno jęczmienia 0,25kg Chmiel Challenger 45g Chmiel First Gold 25g Płatki bourbon 50g (nad ich wykorzystaniem jeszcze się zastanowię) Według informacji powinno wyjść z tego 15 litrów 24 blg. Mam dwa pytania dotyczące tego zestawu: 1. Czy „kompozycja” słodów jest odpowiednia (w sumie wychodzi 7,6 kg) 2. Czy chmielu nie jest za mało – „googlając” to forum zwykle chmielu w recepturach było sporo więcej. Póki co tyle pytań dotyczących receptury RISa, ale pozwolę sobie również i tu opisać kolejny plan/problem. Otóż chciałbym zrobić od razu piwo „powysłodowe”. Wiem, że jest wielu przeciwników, że pracochłonność, ale co do samego faktu i pewności chęci jego zrobienia to ja jestem przekonany – najwyżej się potknę i zrozumiem, że nie tędy droga. Dodatkowo nie lubię marnowania czegoś co jeszcze jeszcze całkiem użyteczne (aż żałuję, że nie mam krowy czy innej kury bo bym ją młótem skarmiał ?) I tutaj mam dwa pytania: 1. Czytając, że blg po wysłodzeniu reszty może być słabe to jestem gotów w osobnym garnku zatrzeć jeszcze jakieś 2 kg jakiegoś słodu żeby uzyskać pożądaną ilość i brzeczki i blg. I tutaj pytanie – czy, a jeśli tak to jaki słód zatrzeć żeby uzyskać – no właśnie co? Czy mają państwo jakieś pomysły odnośnie tego co dodać i co z tego miałoby wyjść? 2. Tutaj przedstawię pokrótce logistykę i będę prosił o poradę. Zaznaczam, że nie mam chłodnicy co jest tutaj istotne. Otóż RISa warzę popołudniu (tak żeby do północy zdążyć). Zostawiam go w garnku przez noc w wodzie/na balkonie celem go schłodzenia. Jako, że nie mam drugiego garnka, a nie chcę RISa przelewać do fermentora przed ostygnięciem/ochłodzeniem, to brzeczka „powysłodowa” musiałoby czekać na warzenie sobie w fermentorze do rana żeby garnek się zwolnił. Czy może? Czy są jeszcze jakieś niedoskonałości mojego chytrego planu, których nie zauważyłem? Będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi. Proszę mnie nie odwodzić od tego pomysłu (no chyba, że ktoś naprawdę nie wytrzyma ?), a raczej proszę o pomoc w poprowadzeniu mnie przez mój pomysł.
  13. Anatom - dziękuję ci bardzo za każdą sugestię. Jeśli jeszcze coś do głowy ci przychodzi śmiało podziel się opinią. I podbijam swój apel - chętnie przeczytam wasze opinie na jej temat: Piwa. Przegląd gatunków - Michael Jackson https://lubimyczytac.pl/ksiazka/251003/piwa-przeglad-gatunkow
  14. Jeśli będę miał okazję to przeglądnę. Z zakupem tej książki się nie spieszę. Tę już przepuściłem przez ręce - całkiem niezła, choć nie na tyle żeby pozostać w księgozbiorze. I masz rację - tych 27 stron ciszyło mnie bardzo, ale szkoda że tylko tyle. I dziękuję za propozycje. Ja ze swojej strony dorzucę jeszcze jedną książkę - tej akurat w rękach nie miałem. Chętnie przeczytam wasze opinie na jej temat: Piwa. Przegląd gatunków - Michael Jackson https://lubimyczytac.pl/ksiazka/251003/piwa-przeglad-gatunkow Ktoś czytał?
  15. I to wydaje się być świetną sugestią - zapoznam się. Ale zachęcam wciąż do dzielenia się informacjami o książkach w interesującej mnie tematyce.
  16. Auto odpowiedź, ale też może wskazówka dla innych: http://kompendiumpiwa.pl/style-piwa/ Gdyby coś takiego lub podobnego było w postaci książki... A może jest? Panie Łyżwa - dziękuję za sugestie. Czytałeś może? Jest tam duże tego co mnie interesuje?
  17. Moje uszanowanie Panie i Panowie, mam nadzieję, że robię dobrze nie zakładając nowego wątku. Poszukuję książki, gdzie w większości stanowiłaby o rodzajach/stylach piw i ich opisach (im szerzej tym lepiej). Nie koniecznie z recepturami (choć mile widziane). A gdyby zawierała "burżuazyjne" informacje w czym, w jakim rodzaju szklanek, w jakiej temperaturze podawać dane piwo byłbym kontent zupełnie. Nie przeczytałem każdej książki z tutaj wymienionych, ale wszystkie "googlowałem" i jeśli jest coś o w/w przeze mnie tematyce to tylko w jednym skąpym rozdziale. Jeśli nie ma podobnej książki to będę wdzięczny za sugestie gdzie mógłbym znaleźć podobne "kompedium"/zestawienie (choćby w .pdf)
  18. Wczoraj, po zapodaniu żelatyny, wystawiłem piwo na balkon (temperatura dziś to około 8-5°C). Teraz ścigam je do domu i zostawiam, wedle waszych wskazówek, na tydzień na cicha. Ale zauważyłem, że w piwie unosi się sporo "farfocli". Spodziewałem się innego efektu. To normalne i jeszcze osiadzie czy coś poszło nie tak z zelatyna?
  19. Kolego, a myślisz, że żelatyna przez 2 tygodnie nie zaszkodzi piwu?
  20. Tak chyba zrobię. A pozwalając sobie hipotetyzować - jeśli blg nie spadnie po dwóch tygodniach to może to świadczyć o tym, że piwo jest przefermentowane odpowiednio i 4,5 blg to taki jego urok?
  21. Koledzy i koleżanki, zostawić na cichej razem z żelatyna w środku?
  22. A czy gdyby zadać do nich gęstwę z tego właśnie piwa (mam w lodówce) po zlaniu znad żelatyny? Czy jest to już za dużo kombinowania?
  23. Myślałem właśnie o dłuższym trzymaniu w fermentorze, ale zadałem już żelatynę. W jaki sposób teraz mogę postąpić odnośnie dłuższego czasu fermentacji?
  24. Nie chciałbym się narzucać, ale czy ktoś ma może jakieś sugestie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.