Skocz do zawartości

Myplouse

Members
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Haha
    Myplouse przyznał(a) reputację dla sredstvom w Cydr na gęstwie S-04   
    Zabrzmialo jak reklama pigulki gwaltu ?
  2. Super!
    Myplouse przyznał(a) reputację dla szczawiosław w Komora fermentacyjna ze sterownikiem   
    Witam, jest to mój pierwszy post i przy okazji temat.
    Chciałem opisać swoją styropianowa komorę fermentacyjną z możliwością sterowania temperaturą.
    Sama komora została zbudowana z 10cm styropianu, wg projektu z tego tematu. Na wstępie przygotowałem prosty model 3D aby sprawdzić czy wymiary mi się zgrają i zmieści się fermentor.
     

     
    Aby móc kontrolować dokładnie temperaturę wewnątrz postanowiłem użyć dwóch ogniw Peltiera, każde po 15A (faktyczna sprawność przy aktywnym  chłodzeniu które zastosowałem jest na poziomie ~65%). W pierwszej kolejności także przygotowałem model 3D aby móc go w sensowny sposób umieścić. Ostatecznie został on zamocowany w pokrywie, musiałem wykonać skosy wokół radiatorów aby zapewnić dobry przepływ powietrza w celu chłodzenia ogniw oraz wymiany temperatury w komorze.
     

     
    Ogniwami steruje za pomocą mostków H, dzięki temu jest w stanie poprzez regulowanie PWMa i zmianę polaryzacji wpływać na ich pracę oraz regulować moc chłodzenia/grzania. Częściowo złożony element chłodzący prezentował się następująco. Dodatkowo od strony komory są zamontowane dwa wentylatory w celu poprawy cyrkulacji powietrza.
     

     
    We wstępnych testach temperatura strony zimnej spadała do - 20oC (średnio wierzę w odczyty z pirometru, ale radiator pokrył się lodem więc temperatura ujemna była na pewno).
    Przycinanie styropianu na wymiary było dosyć kłopotliwe, ale ostatecznie się udało używając dużego noża kuchennego (nie miał ochoty budować urządzenia do cięcia z wykorzystaniem drutu oporowego). Do klejenia kawałków styropianu używałem kleju polimerowego oraz plastikowych kołków aby trochę wzmocnić połączenie i ułatwić montaż. Aby poprawić izolację komorę od środka wykleiłem ekranem zagrzejnikowym (z zewnątrz również, aby uniknąć kruszenia i obsypywania styropianu).
     

     
    Wykonałem także dwie pokrywy (pełną, oraz miejscem na układ chłodzenia), na zdjęciu widać wklejony "grzebień" na którym opiera się duży radiator i do którego jest on przykręcony. Z wierzchu radiator także okleiłem ekranem zagrzejnikowym aby odizolować dwa radiatory.
     

     
    Sercem sterownika jest ESP32 w wersji Lolin32 Lite, do sterowania wentylatorami służą dwa przekaźniki, dwa mostki (na poniższym schemacie jest jeden podwójny, ja używam dwóch pojedynczych) kontrolują ogniwa Peltiera. Odczyt temperatury w komorze wykonywany jest za pomocą trzech termometrów DS18B20 z nadanymi różnymi wagami odczytów (jeden przy ściance komory, drugi przyklejony do fermentora, trzecim jest iSpindel) i na podstawie średnie warzonej ustalana jest temperatura wewnątrz. Dwa dodatkowe termometry znajdują się przy jednym z ogniw oraz przy mostkach (w celu zapewnienia zabezpieczenia termicznego). Do zasilania używam 300W zasilacza ATX z dwoma niezależnymi liniami 12V po 16A każda.
     

     
    A złożony sterownik wygląda tak:
     

     
    Sterownik razem z zasilaczem zamknięty jest w pudełku, a całość przyklejona jest do pokrywy komory.
     

     
    Sterowanie wszystkim odbywa się za pomocą aplikacji stworzonej w Virtuino. Na ekranie wyświetlam uśrednioną temperaturę, zawartość cukru w brzeczce, pokrętło służy do ustawiania temperatury wewnątrz. Poniżej wyświetlany jest stan pracy ogniw (pokazuje wypełnianie PWM), temperatura z każdego termometru oddzielnie. Na samym dole pokazuje poziom naładowania akumulatora w iSpindlu, temperaturę wewnątrz sterownika oraz ogniw Peltiera.
     

     
    Kod sterownika został napisany w Arduino. Jest jeszcze trochę błędów i ciągle nad nim pracuje coś zmieniając i poprawiając.
     
    Obecnie w komorze fermentuje piwo Świąteczne, przy okazji robiąc testy i po 2 tygodniach mogę stwierdzić że kilka błędów jest, ale całość działa dosyć zadowalająco.
     
    Chcę jeszcze dodać do sterownika wyświetlacz LCD oraz kilka przycisków aby nie musieć za każdym razem korzystać ze smartfona aby sprawdzić co się dzieje, albo zmienić ustawienia. Ale to plan na nieokreśloną przyszłość
  3. Haha
    Myplouse przyznał(a) reputację dla ogoun w Węże silikonowe   
    https://lmgtfy.com/?q=wąż+silikonowy+13x10&iie=1
     
  4. Super!
    Myplouse otrzymał(a) reputację od Gruby. w Cydr na gęstwie S-04   
    No nic, teraz tylko czekać na efekty. Jestem bardzo ciekaw różnic między cydrem na drożdżach piwnych a tym na winnych. 
  5. Dzięki!
    Myplouse przyznał(a) reputację dla 314wo.pl w Cydr na gęstwie S-04   
    Ja robiłem coś takiego. Nie jestem pewien, czy wykorzystałem gęstwę, czy świeżą paczkę. Od razu zastrzegę, że takie cydry zrobiłem 2, może 3 razy i to nie było nigdy coś pysznego. Co do drożdży, to dla mnie lepsze było, jak wsypałem drożdże do białego wina kupione w jakimś markecie budowlanym (tam są takie działy dla robiących przetwory, wina itp.). Wychodzi super wytrawne, kwaśne. Ale jest dobre zastosowanie takiego cydru. Jest idealny do rżnięcia :). Mieszałem go ze swoim RISem, który mi wyszedł zbyt alkoholowy i było świetne. Nie pamiętam już szczegółów, ale naprawdę byłem pozytywnie zaskoczony. Drugie dobre rżnięcie było z nazbyt nachmieloną IPA. IPA była taka klasyczna oldschoolowa. Bursztynowa, karmelowa. W połączeniu z kwaśnym cydrem dało w smaku bardzo grejfrutowy efekt. Na prawdę to było bardzo mocno kojarzące się z grejfrutem.
  6. Dzięki!
    Myplouse przyznał(a) reputację dla INTseed w Cydr na gęstwie S-04   
    Niczego. Spokojne dodaj gęstwe. Fermentuj w dolnych widełkach.
  7. Super!
    Myplouse przyznał(a) reputację dla wogosz w kożuch po raz kolejny   
    Jeżeli pojawiła się cienka błonka na powierzchni piwa w butelkach które wcześniej rozlałeś i użyłeś tych samych drożdży do następnego piwa, to raczej na pewno masz jakąś infekcję. Wskazuje na to również gushing po przecież krótkiej refermentacji.
    Obecnie fermentowane piwo możesz jeszcze uratować. Już nigdzie nie przelewaj i jak tylko ustanie fermentacja (przestanie spadać baling), przelej to piwo do gara w którym normalnie gotujesz brzeczkę i przepasteryzuj je. Proponuję doprowadzić temp. do 72st. przetrzymać ok. 5-7 min. a potem dość szybko schłodzić np. w wannie. Po osiągnięciu ok. 20st. dodać 2-3g suchych (rehydrowanych) drożdży, najlepiej neutralnych np. S-33 ale jak nie masz to obojętnie jakich, oraz odpowiednią ilość cukru do refermentacji. następnie rozlej do butelek. W ten sposób zahamujesz rozwój zakażenia i nie będzie się dalej psuło w butelce, oraz będziesz miał pierwsze piwo pasteryzowane.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.