Skocz do zawartości

sobieslaw

Members
  • Postów

    235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez sobieslaw

  1. U mnie 8-10°C. Ale siarkowodór miałem też przy S-33 i nawet czasem w US-05 się zdarzyło. Podobno normalna sprawa. Przy butelkowaniu i w butelkach już nigdy nie wyczuwałem nic takiego.
  2. Z mojego doświadczenia absolutnie tak. Zgniłe jaja i to ostre. Przy butelkowaniu już nie było nic czuć.
  3. Powinno być ok. Jedyny sposób, żeby mieć pewność, to zmierzyć BLG. Jeśli nie odfermentowało tyle, ile powinno, to wtedy dopiero przenieść do wyższej temperatury. Nigdy nie robiłem cold crashu, uważam, że więcej to może popsuć niż pomóc, ale to moje zdanie. U mnie wystarczy 0,5 tabletki whirlfloca i jest praktycznie klarownie jak w koncerniakach.
  4. A to wybacz, byłem pewien, że odpisuję na temat W34/70. To z innej beczki, ja swoje US-05 startuję od ok. 13°C, a ostatnie parę dni przed rozlewem stoją w 25°C.
  5. Spojrzałem w notatki i swojego pierwszego lagera i na tych drożdżach skończyłem na 10°C. Zero diacetylu. Także spokojnie moim zdaniem można tak zostawić.
  6. To ma być przerwa diacetylowa? Ja bym w ogóle jej nie robił, te drożdże praktycznie go nie produkują.
  7. Ja zrobiłem w 8°C i lager wyszedł super. Ale będę próbował z wyższymi temperaturami, bo opinie są, że te drożdże i w dużo wyższych temperaturach dają czysty profil, a szybciej się uporają. Genus Brewing mówią nawet o 18°C i wyżej, jeśli mnie pamięć nie myli (EDIT: 21°C i "stays perfectly clean for the most part") Ja uwadniałem 2 paczki na 21 l w 25°C i po 30 minutach od razu wlałem do brzeczki 8°C. Choć przy tej temperaturze i 12°BLG producent zaleca zwiększyć jeszcze dawkę...
  8. A powiedzmy, gdyby ten Alla France pękł w brzeczce... Skoro jest to alkohol, to piwo dalej można dokończyć? Czy lepiej wylać? Zakładając, że nie dostało się szkło, tylko sam alkohol.
  9. Pytanie z serii mniej typowych... gdzie zutylizować termometr piwowarski Alla France, ten z czerwonym płynem -20..100°C? Spadł na ziemię, widać rysę na szkle. Choć się nie rozlał, to pokazuje głupoty, 50 stopni w zimnej wodzie, w gotującej chce wyjść poza skalę. Piszą w różnych miejscach, że tam jest "czerwony alkohol", zamiast rtęci, cokolwiek to jest.
  10. Aktualne. Zalecają po prostu "sprinkle into wort", czyli rozsypać do brzeczki. Rehydracja jest alternatywną metodą i też zmieniała się z czasem.
  11. Nikomu nic nie wmawiam. Napisałem, że moim zdaniem to mit, bo ja nie widzę różnicy w swoich piwach. I wiele osób robi tak samo, więc nie widzę sensu sobie utrudniać życia. Tym bardziej przy pierwszych piwach.
  12. Nie mam żadnych dowodów, po prostu nie zauważyłem żadnej różnicy. Też głównie sypię bezpośrednio. I chyba więcej już nie będę uwadniał w ogóle.
  13. Ja nie czekam ze schłodzeniem, wlewałem drożdże o temperaturze 20c do brzeczki 8c i wyszło super. Założenie jest takie, że uwadnia się drożdże po to, żeby były gotowe do rozpoczęcia pracy. Wg instrukcji do 30 minut. Nie jesteś w stanie tak szybko ich schłodzić, a potem ich kondycja spada, bo nie mają pokarmu, a nie są w hibernacji.
  14. U mnie zawsze jest aldehyd w młodych piwach, dopiero gdzieś po tygodniu, 10 dniach w butelkach staje się niewyczuwalny. Także na tym etapie myślę, że nie ma co się przejmować.
  15. Dzięki, ale czy ktoś stosował te kapsle i ma jakieś opinie?
  16. Nieźle. Widziałem dzisiaj reklamę Carlsberga, gdzie chwalą się ekologicznymi opakowaniami oraz mimochodem zostały wspominane... kapsle wchłaniające tlen o nazwie ZerO2. Nic w internecie nie mogę znaleźć po tej nazwie. Korzystał może ktoś?
  17. W moim przypadku po tygodniu już są w pełni nagazowane, ale jeszcze jest aldehyd. 10-dniowe do 3 tygodni od butelkowania jest najlepsze.
  18. Zgadzam się, nie wyszła mi jeszcze APA, która nie byłaby utleniona po półtora miesiąca od butelkowania. Na szczęście głównie objawia się to w wyglądzie, mniej w smaku na tym etapie.
  19. Z 12,5 do 4 blg, czyli 69%. W granicach. Nie ma granatów, nie jest przegazowane. Nawet fajny wit z nich wyszedł, ale do następnego będę szukał czegoś innego.
  20. No właśnie, soda kaustyczna rozpuszcza aluminium. Raczej nie chciałbym mieć tego nigdzie w piwie.
  21. Kreta raczej też bym nie używał, tam nie ma jakichś metali ciężkich? Soda kaustyczna jednak czystsza jest.
  22. Mi S-33 waliły jajem aż do butelkowania. Fermentacja w 15C zewn. strony wiadra. Jak tylko przelałem do wiadra z kranikiem zapachy zniknęły. W butelkach pachnie jak weizen, żadnego jaja.
  23. Po tym opisie strzelałbym na usta-wężyk. Ja zawsze napełniam wężyk wodą z kranu, zatykam z obu stron, przepuszczam roztwór OXI i dopiero do gara. Ustami na pewno szybciej, ale bym nie ryzykował.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.