Skocz do zawartości

Łukasz Kola Kolasiński

Members
  • Postów

    68
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Łukasz Kola Kolasiński w dniu 24 Lutego 2019

Użytkownicy przyznają Łukasz Kola Kolasiński punkty reputacji!

O Łukasz Kola Kolasiński

  • Urodziny 1985.08.29

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Dwie Kole
  • Rok założenia
    2019
  • Liczba warek
    17

Ostatnie wizyty

1 010 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Łukasz Kola Kolasiński

  1. O! Dzięki za tę wiadomość! Tak jak napisałem w pierwszym poście, takie utlenienie miałem w dwóch ostatnich warkach. Pierwsza z nich, tak jak Twoja, chmielona była w pończosze. Dwa razy. Dodatkowo, żeby "polepszyć efekt", bujałem fermentorem ze dwa razy dziennie. I tam to utlenienie było naprawdę potężne. W tej drugiej warce chmieliłem luzem. Tam było trochę lepiej. Ale w dalszym ciągu wydaje mi się, że czuć to utlenienie. Może jestem zbyt wymagający? A może spanikowałem po tej pierwszej utlenionej warce i teraz na siłę szukam tego aromatu i go czuję?
  2. Tak, przed chmieleniem na zimno. A nie otwierałem fermentora, nie dotykałem go nawet Stoi w boxie styropianowym. Samo przelewanie na cichą też robię bardzo delikatnie. do tego stopnia, że utrzymuję pusty fermentor 'na kancie', żeby tam zebrało się trochę brzeczki i w niej od razu zanurzam końcówkę wężyka, do momentu aż poziom brzeczki będzie wystarczający na tyle, by móc postawić fermentor na płasko z zanurzonym wężykiem. Surowce: Słód Pilzneński 5kg Słód Żytni 1kg Słód Karmelowy 500g Zacieranie: 66C - 60' 72C - 10' 79C - mashout Gotowanie 60' Chmielenie: 50g Chinnok - 60' 50g Mosaic - hopstand 50g Citra - hopstand 50g Galaxy - hopstand 50g Mosaic - na zimno 3 dni 50g Citra - na zimno 3 dni 50g Galaxy - na zimno 3 dni Drożdże US-05 Gęstwa
  3. Hmm... Ten był chyba świeży, kupiony i ześrutowany w sklepie na kilka dni przed warzeniem. Ale... Teraz sobie ręki uciąć nie dam. Dzięki za sugestię! Bo o słodzie nie pomyślałem!
  4. Cześć, W dwóch ostatnich warkach (obie to IPA) mam ten sam problem. Już przy przelewaniu na cichą, po powiedzmy 16 dniach, widzę że piwo znacznie zmieniło kolor. Jest dużo ciemniejsze. Dodatkowo nie pachnie zbyt ładnie - trochę miodem, trochę starą skarpetą, trochę karmelem. Tak, jak typowo utlenione piwo. Czy to wina właśnie utleniania w czasie warzenia? Czy może jakaś infekcja, spowodowana na przykład bakteriami w fermentorze? Oczywiście dezynfekcja, te sprawy wszystko jest... Obie warki chmieliłem na 60' a później na hopstand. No i na zimno. Ale przy butelkowaniu, 150g chmielu z whirlpoola i 150g na zimno, na 20l też zostało przykryte przez niechciane aromaty. Co to może być?
  5. Planuję dać na 3 dni w czasie burzliwej i na 3 ostanie dni cichej.
  6. No to u mnie wypada akurat jutro. I tak właśnie planowałem zrobić ?
  7. Trzeciego dnia od zadania drożdży czy startu fermentacji? U mnie 16blg. Czyli chyba takie po środku trochę ?
  8. Uwarzyłem w piątek wieczorem. Fermentacja ruszyła w sobotę popołudniu. Czyli jutro wieczorem możnaby chyba sypnąć, nie? Chcę włożyć chmiel do pończochy, przewiązać sznurkiem i zatopić. Po trzech dniach wyjmę ponczochę (dlatego sznurek) i dam jeszcze kilka dni na dofermentowanie. Później zleję na cichą. Trzyma się to kupy?
  9. Cześć. Zbieram informacje na temat podwójnego chmielenia w domu. Chciałbym pierwszą porcję chmielu dać w czasie burzliwej, a drugą - standardowo - na cichą. I tu, przy pierwszej porcji, pojawia się wszędzie 'high krausen'. Wysoka piana, wysokie krążki... Czyli kiedy? ? Kiedy jest szczyt fermentacji burzliwej, czy kiedy powoli przygasa? Może macie jakieś doświadczenia w tej kwestii? A pewnie macie ?
  10. Mam sterownik i pas grzewczy. Chłodzę butelkami w pudle że styropianu.
  11. Często robię CC, nawet kilkudniowy, w temp. bliskiej 0C. Tym razem pewnie odpuszczę, bo nie będę chmielił na zimno, ale za to wystawię fermentor na noc na balkon. A następnego dnia zabutelkuję. Tutaj nie mam innych obaw, poza tymi estrami. Wiem, że niektórzy już po kilku dniach puszczają drożdże swobodnie, ale nastraszył mnie kolega, który mówił, że właśnie po takiej akcji było mocno czuć alkohol w piwie. Pewnie bimbrowe posmaki... A drożdże zjadły w mig dodatkowe 1BLG.
  12. W pokoju nawet 26C... W garderobie 25C:) Mam ciepłolubną narzeczoną. Na szczęście mój organizm już przywykł do takiej temperatury i daje radę Tak myślisz? A robiłeś tak kiedyś? Dałeś dofermentować w wysokiej temperaturze?
  13. Ja też tak robiłem do tej pory. Używam styropianowego boxa do fermentacji, który mieści jeden fermentor. Miałem pomysł, żeby robić dwie warki jednocześnie - jedną przelałbym na cichą i wstawił do mieszkania, zwalniając tym samym miejsce w boxie na kolejne piwo, które zaczynałoby fermentację w temperaturze kontrolowanej. I dalej, jak poprzednio... Na cichą, a do boxa kolejne.
  14. Tak, w tym wypadku chodzi mi o American Stouta na US-05. Zastanawiam się tylko, czy nie będzie tak, że drożdże po tych dwóch tygodniach się zatrzymały zjadły, co mogły, a po przeniesieniu do wysokiej temperatury (około 25C) ruszą, dojedzą co zostało, zostawiając po tej uczcie np. niechciane estry.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.