olo333

Warka 94 - Rauch Doppelbock Od wczoraj w butelkach, 20 l, 70 g cukru, gęstość - prawie 8°Blg. Wyszło tak jak chciałem - treściwe, odpowiednio wędzone - nieźle się zapowiada.

Tak zazwyczaj jest, ale uwzględnij też różnice temperatur.

Ufać. Raz, że wynik nie wydaje mi się podejrzany, dwa - opisany sposób przeprowadzenia testu wydaje się być ok.

Jeżeli to był syrop ze sklepu, to równie dobrze może dodać sztucznych aromatów - plus taki, że mu piwa nie przegazuje.

I co wówczas będzie to miało wspólnego z piwem kolegi?

Spróbowałbym w mikrofalówce - na kilku listkach.

Może to? http://www.bimberhobby.pl/product.php?id_product=12

Warka 94 - Rauch Doppelbock Piwo uwarzone z soboty na niedzielę (20/21-02-2016) metodą odwróconej dekokcji. Skład: Wędzony Steinbach - 2,5 kg Pale Ale (Soufflet) - 1,5 kg Monachijski (Soufflet 15 EBC) - 2 kg Płatki jęczmienne błyskawiczne "Lestello" - 0,4 kg Caramunich typ III - 0,5 kg Caraaroma - 0,25 kg Śliwki wędzone - 0,5 kg Zacieranie - słody namoczyłem przez 30 minut w 35°C, następnie odebrałem (około połowę objętości zużytej wody) rzadkiego a resztę podgrzałem do 70°C. Przerwa 40 minut z dodatkiem 3 ml kwasu mlekowego (+ płatki). Gotowanie przez 30 minut, dolanie rzadkiego i jeszcze jakieś 50 minut w 70-67°C. Chmielenie: 15 g Warrior 16,7 % AA (granulat 2014) - FWH 60 minut 0,5 kg wędzonych śliwek - 30 min 20 g Hellertau Hersbrucker 4,3%AA (granulat 2015) - 15 minut Wyszło jakieś 19 l o gęstości 20,5°Blg. Aromat przyjemny - wedzonka, śliwka . Gęstwa z danish lager zadana następnego dnia w 12°C. Wieczorem piwo już pracowało. Warka 93 - Lager Przedsudecki (piwo w stylu Dortmunder) - piwo przelałem na "cichą", ale niestety nie odfermentowało prawidłowo. Gęstość to lekko powyżej 6°Blg (powinno być około 4,5°Blg - wg FFT). Po przelaniu, w szklanym balonie, widać, że powoli pracuje dalej. Cóż, potrzebowałem tej gęstwy .

Warka 93 - Lager Przedsudecki (piwo w stylu Dortmunder) Piwo uwarzyłem 03-02-2016. Skład: Pilzneński (Soufflet) - 3,3 kg Monachijski (Strzegom 20 EBC) - 0,5 kg Płatki jęczmienne błyskawiczne "Lestello" - 0,2 kg Zacieranie w lodówce, 60 minut, od 70 do 68°C, z dodatkiem 5 ml kwasu mlekowego. Wysładzanie z dodatkiem 3 ml kwasu mlekowego. Chmielenie: 17 g Green Bullet 12,1%AA (granulat 2013) - FWH 60 min 20 g Hellertau Hersbrucker 4,3%AA (granulat 2015) - 15 minut 20 g Hellertau Hersbrucker 4,3%AA (granulat 2015) - 0 minut Wynik końcowy: 23 l, 12,5°Blg. Starter z drożdży Danish Lager zadany następnego dnia, w temperaturze 13°C.

Myślę, że duża ilość fenoli mogła spowodować skojarzenia z wędzonką.

Nie ma sensu przenosić do chłodnego - w wicie nie o to chodzi, żeby był klarowny. Jeżeli fermentacja ustała, to możesz od razu butelkować.

Słuszna sugestia, w wolnej chwili ją uskutecznię. A póki co, masz na górze "przeszukaj ten temat". Wpisujesz tam bitter i wyskakują posty zawierające to słowo Wyszedł mi naprawdę dobrze tylko ten: http://www.piwo.org/topic/3614-browar-parnik/?p=301362 fajne drożdże - polecam .

Trzy piwa w butelkach: Warka 90 - śliwkowe, wędzone - 20 l, 3°Blg. 100 g cukru do refermentacji. Nieplanowany, dwumiesięczny pobyt na cichej piwu dobrze zrobił. Cynamon się nieco ułożył, jest intensywny aromat wędzonki i śliwki. Będzie dobrze. Warka 92 - amarantus&cascade - gęstość 3°Blg, 120 g cukru. Po otwarciu wiadra intensywny siarkowodór, mam nadzieje, że zaniknie. W smaku nieco dziwne, wyczuwalny amarantus - ale ogólnie smaczne. Bardzo się pieniło podczas rozlewu - zobaczymy po nagazowaniu. Warka 91 - amarillo&żyto - po dodaniu na zimno 40 g amarillo na 4 dni, piwo rozlane w butelki. 19 l, 100 g cukru. Aromat chmielu bardzo przyjemny, wygląda to nieźle. Przy okazji przetestowałem mały patencik na oddzielenie chmielin od piwa po chmieleniu na zimno. Koszt - 2,99 pln, czyli najtańsze rajstopy z kauflanda

Kandyzowany dla bardziej złożonego smaku i aromatu, w porównaniu ze "zwykłym" cukrem. A to, że ciemny, to już w ogóle w niczym nie przeszkadza, w tym piwie.

Ja do klasycznego saisona dodałbym jednak z pół kg cukru, najlepiej kandyzowanego ciemnego.

Temperatura pokojowa.

Dla mnie jęczmień palony to obowiązkowy składnik stouta, już szybciej ten czekoladowy bym wyrzucił, ale po co? Nie spotkałem się jeszcze ze zbyt czarnym stoutem i sądzę, że przy takim zasypie do "zbyt czarnego" będzie jeszcze daleko. Oczywiście palone proponuję wrzucić od początku do gara, razem z innymi słodami. Jedyna rzecz, jaka mnie w tym zasypie zastanawia, to jak ciemny jest ten karmelowy? Jeżeli to jakiś Special B albo coś w tym stylu, to faktycznie będzie go być za dużo. Na Twoim miejscu dołożyłbym też trochę (0,5 kg?) płatków jęczmiennych, zamiast słodu Pale Ale.

Zostaw tak jak jest - to ma być stout, a do tego sweet .

Termin odległy, ale wstępnie się piszę: 1. Rubezahl + 1 (10 l) 2. Akebes + 4 (10 l) 3. Mariusz + 1 4. Camilos + Tofka (20l i coś na ząb;-) 5. krzysiek9999+ Basik189 (>10l) 6. olo333 (10 l)

Ja robię to w taki sposób: kleikuje ześrutowaną pszenicę w garnku, w którym zacieram, w około 5 litrach wody - poprzez zalanie jej wrzątkiem i odstawienie na jakąś godzinę (najlepiej przykryć garnek kocem, śpiworem). Po tym czasie dolewam tyle zimnej wody, żeby obniżyć temperaturę do 45°C i dodaje słody. Po 30 minutach podnoszę temperaturę do poziomu przerwy scukrzającej, dolewając wrzątku i ewentualnie (gdy się okaże, że wrzątku mam za mało) dogrzewając na gazie.

Lepszy efekt osiągniesz robiąc przerwę beta-glukanową, około 30 minut.

Warka 92 - amarantus&cascade Mały eksperyment z tym ciekawym zbożem - zobaczymy jak się sprawdzi w piwie. Piwo uwarzyłem z soboty na niedzielę 5/6-12-2015. Skład: Pilzneński (Soufflet) - 2,5 kg Całe ziarna amarantusa - 2 kg Kleikowanie: ziarno wrzuciłem do 6 l gotującej się wody. Nie wiem jak długo trwało gotowanie, ale długo. Ziarna pęczniały, w garnku zrobił się kisiel - dolewałem nowe porcje wody, ale po chwili wszystko gęstniało. Gdy stwierdziłem, że kończę kleikowanie, w garnku było około 10 l gęstej zawiesiny. Obniżyłem temperaturę zimną wodą i dodałem słód pilzneński. Pierwsza przerwa: 30 minut, 46-44°C. Następnie wszystko podgrzałem do 68°C, odstawiłem na godzinę przykryte śpiworem (spadek o 4°C). Podgrzałem do 72°C i filtracja - bezproblemowa. Chmielenie: 15 g Warrior 16,7 % AA (granulat 2014) - FWH 60 minut 20 g Cascade 6,9 % AA (granulat 2014) - 15 min 40 g Cascade 6,9 % AA (granulat 2014) - 0 min Wynik końcowy to jakieś 22 l brzeczki, 12°Blg. Drożdże San Diego Super zadane w 20°C, następnego dnia.

Po lewej to Twoja podobizna? Aż tak zarosłeś?

Warka 89 - Dry Stout Po miesiącu na cichej w końcu trafiła do butelek. 21 l, 75 g cukru, gęstość - tak jak było. Lekkie, ale o pełnym smaku piwo - do sylwestra powinno się nagazować .

Podejrzewam, że po wsypaniu takiej ilości lubelskiego do gara, nic dobrego z tego nie wyjdzie. Niestety, nie każdy chmiel nadaje się do SH.