Skocz do zawartości

Kaniutek

Members
  • Postów

    656
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Maciejeq w DGGB czyli "Dinderi Ghost Gum Brewery"   
    #28 Pierwszy - chociaż jednak drugi - lager poludniowo-raszynski
     
    Data warzenia: 12.12.2021
    Objętość brzeczki nastawnej: 30 litrow
    Ekstrakt początkowy: 12 Blg
    Ekstrakt końcowy: 2,18 Blg
    Odfermentowanie: 81,69%
    Alkohol po fermentacji: 4,98% obj.
    Alkohol w gotowym piwie: 5,0% obj.
     
    Rozlew: 31.01.2022
     
    Słody:
    5,3 kg - pilzneński Viking Malt
    0,23 kg - monachijski Viking Malt
     
    Niesłody:
    1,0 kg kasza jeczmienna
     
    Zacieranie:
    62-64°C - 30 minut
    Podgrzewanie przez 30 minut do 72 stopni
    72°C - 15 miut
    78°C - wygrzew
     
    Chmielenie:
    Marynka - 60 minut - własna uprawa, szyszka, cca. 50g
    Żatecki - 10 minut - własna uprawa, szyszka, cca. 20g
    Hallertau hasbruker - 10 minut cca 20g
     
    Chmiel dawane na oko, bo się mi zepsuła waga.
     
    IBU: ?
     
    Drożdże: 
    1 gestwa W34/70 z warki #27 zadana w ok. 11 stopniach
     
    Rozlew: 136g cukru. Nagazowanie ok. 2,0
     
    Fermentacja:
    12.12 - W garażu, temp otoczenia około 11 stopni. 
    13.12 - a jednak nie 11, bo 9,3 stopnia. Ładnie bulka już po 14 godzinach. 
    Po 8 dniach, czyli 21.12 - rano, przestawione do pomieszczenia 14,5 stopnia.
    24.12 (po 3 dniach) przestawione do 20 stopni
    27.12 (po 3 dniach) przestawione bez przelewania do garażu w 3 stopnie.
     
    Uwagi:
    Wygrzewane w piekarniku butelki dały czasami palone zapachy. Obawiam się że część butelek będzie waliło spalenizną w smaku.
     
  2. Super!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Maciejeq w Browar domowy Dobrze Buja   
    #078 Polska dziesiątka 10,4°Blg, 30l
     
    Miała być czeska, ale szlag trafił Saaza którego długo już gnieżdżę w zamrażarce i chmiel daje sianem. Więc wykorzystam Izabellę i Magnuma. Wstęp do lagerów, mam  zamiar pojechać na czech pilsach kilka piwek, w tym jakiegoś bocka (a może i wędzonego?). Chmielenie liczone na okolice 40IBU, także ma szansę być w cholerę gorzkie.
     
    Zasyp:
    Castlemalting Pils - 5,5kg Weyermann Monachijski - 0,55 kg Weyermann Carahell - 0,2kg  
    Zacieranie:
     
    20l wody
     
    62°C - mash in
    64°C - 20'
    72°C - 40'
    78°C -  mashout 10'
     
    Dekokcja:
    2kg słodu wyjęte po 20 min zacierania:
    73/74°C - 20'
    100°C - 20'
    Pod koniec zacierania wrzucone do gara.
     
    Wysładzanie:
     
    30l + 4ml kw. fosforowego 75%, wysłodziłem do 30l 10°Blg, resztę zlałem w wiadro żeby mieć kontrolę nad ekstraktem do gotowania. Zamierzałem gotować 90 min, więc celowałem w +- 40l brzeczki, tak żeby 10 + straty dało ok. 30l brzeczki 10°Blg. Z tych zlewek z końca wysładzania wyszło 11l 3,6°Blg, po dolaniu do reszty było 41l 8,3°Blg, więc licząc odparowanie to tak w sam raz.
     
    Gotowanie 90 min:
     
    60' - 40g Magnum 7,6%ak
    15' - 40g Izabella 5,1%ak, 1 tabletka whirlfloca, łyżeczka pożywki dla drożdży
    0' - 60g Izabella 5,1%ak
     
    Po gotowaniu wyszło 30l 10,4°Blg. 
     
    Ekstrakt po wysładzaniu:
     
    30l 10°Blg + 11l 3,6°Blg = 41l 8,3°Blg
     
    Chłodzenie:
     
    Aż z ciekawości zmierzyłem   80l wody, 10 min, schłodzone do 17/18°C, potem wstawione do lodówki z termostatem na 9°C, wtedy napowietrzę i zadam drożdże. Wodę z chłodzenia odlewam w baniaki 30l, potem wykorzystuję do warzenia i wysładzania (woda po zmiękczaczu wody, więc szkoda wylewać).
     
    Drożdże:
     
    Starter 4/5 stopniowy Wyeast 2278 Czech Pils, każda objętność -+ 1,5l. Przedłużałem tym sposobem ich "żywotność", bo aktywowałem je +- miesiąc do terminu ważności, a nie wiedziałem kiedy będę miał czas na warzenie. Na gorsze im nie powinno wyjść. 7min napowietrzania nebulizatorem, zadane w 10/11°C.
     
     
    Fermentacja:
     
    1. 08.11.2021- 9°C, drożdże zadane o 22:50
    2. 09.11.2021 - 9°C, w fermentorze zaczyna się coś dziać - osadzają się na ściankach, w toni pływa duży "glut" który wygląda jak zbitek zimnego przełomu + drożdży.
    3. 10.11.2021 - 9°C, więcej osadu na ściankach, wiadro było nieszczelne - wymieniłem gumkę od rurki. Chwilę później radosne bulkanie.
    4. 11.11.2021 - 9°C
    5. 12.11.2021 - 10°C - przestawiłem sterownik lodówki
    6. 13.11.2021 - 10°C
    7. 14.11.2021 - 10°C
    8. 15.11.2021 - 10°C
    20. 28.11.2021 - Przestawiłem z lodówki z 10°C do 14/15°C. Raczej już po wszystkim, ale niech tak chwilę postoi i trafi na diacetylową.
     
    Ekstrakt końcowy:
     
    Zeszło do 1,4°Blg. Mocno chmielowe, leciutka siarka, cośtam słodowego jest w tle, ale to się okaże co i jak dopiero po leżakowaniu. Generalnie spoko i póki co to najwyraźniejsza "dycha" w smaku jaką do tej pory uwarzyłem.
     
    Rozlew:     Keg 9l, 2,3 vol, 40x 0,5l po 2,8g cukru, do 2,4 vol.   Kilka słów komentarza:
    Chyba zaczynam dochodzić do jakiejś tam przewidywalności i powtarzalności procesu. Póki co wydajność wychodzi +- 68% - not bad, not terrible, jak to w pewnym serialu mówili. Zauważyłem że najważniejsze to (uwaga, mega suspens) - nie pospieszać niczego  Po zacieraniu odczekać 10 min aż zacier opadnie na sprężynę, potem zawrócić kilka minut zacier do gara z małym ciśnieniem, tak żeby mieć klarowny filtrat. Potem w miarę szybko, już podczas filtrowania, wlać całą (o ile pojemność zaciernej na to pozwala) wodę do wysładzania i wysładzać niespiesznie. Z wysładzanie nie przeginać - odfiltrować tyle, ile ma wyjść piwa, a resztę spuścić do oddzielnego wiadra, pomierzyć ekstrakt i dopiero dolewać do reszty, jeśli trzeba. Po gotowaniu też odczekać 10 minut, tak żeby nie zatkać zbyt szybkim spuszczaniem hopstoppera. To proste rzeczy, ale po solidnej przerwie - warte przypomnienia  Sam proces zajmuje mi +- 5,5/6h z myciem garów - nieźle, biorąc pod uwagę że w czasie gdy musiałem za każdym razem rozkładać warzelnię, udało mi się to może ze dwa razy. Dziś o 10:20 wsypałem słody do zaciernej a o 15:50 odstawiłem do suszenia warzelną. Teraz tylko zadać drożdże i natlenić brzeczkę. 
    Muszę sprawdzić jeszcze jedną rzecz, mianowicie - przeciągnięcie porcji chmielu "flameoutowej" na jakąś połowę chłodzenia. Pamiętam że w Brown Ale z receptury Scooby'ego zrobiłem błąd i zapomniałem o porcji chmielu na wyłączenie palnika. Zorientowałem się w połowie chłodzenia - wtedy właśnie wrzuciłem chmiel i zamieszałem całość. To piwo miało świetny aromat simcoe, bardzo trwały - ciekaw jestem czy to właśnie z tego powodu (czyli bardzo krótkiego kontaktu z brzeczką i niskie odparowanie aromatu). Sprawdzę to w najbliższej warce, którą będzie jakaś APA/ Rye APA na rozruch SDSów.
     
    I świeżutka Nicole myyyyyyyyyk, wypuszczona dziś
     
  3. Super!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Maciejeq w Browar domowy Dobrze Buja   
    #080 Dubbel 15,8°Blg, 24,5l
     
    Troszkę nie wiedziałem co zrobić z drożdżami od Saisona, więc wymyśliłem sobie Dubbla, którego od czasu do czasu mam ochotę się napić. Dość trudno dorwać to w pobliskich sklepach, więc może coś z tego wyjdzie jak sobie poleży. Zasyp inspirowany Dubblem Czesława Dziełaka.
     
    Zasyp:
    Castlemalting Pils - 3,3kg Malteurop Pale - 2,5kg Malteurop Pszeniczny - 0,82kg Bestmalz Special B - 0,41kg Fawcett Amber - 0,16 (użyty jako substytut Abbey, bo nie miałem tyle ile chciałem) Castlemalting Abbey - 0,17kg Carafa I Special - 0,1kg  
    Zacieranie:
     
    20l wody
     
    60°C - mash in
    64°C - 60'
    72°C - 10'
    78°C -  mashout 1'
     
    Wysładzanie:
     
    25l + 4ml kw. fosforowego 75%, wyszło 35l 13,8°Blg - coś niewiarygodny ten pomiar, bo po gotowaniu wyszło niewiele więcej, biorąc pod uwagę dodatek cukru i odparowanie.
     
    Gotowanie 90 min:
     
    60' - 30g Marynka 7,3%ak
    10' - 5g Marynka, 500g cukru dark muscovado, 1 łyżeczka pożywki dla drożdży.
     
    Po gotowaniu wyszło 24,5l 15,8°Blg, 1,5l został w chmielinach. 
     
    Ekstrakt po wysładzaniu:
     
    Wysłodziłem do 35l 13,8°Blg.
     
     
    Drożdże:
     
    160ml średniogęstej gęstwy po 077 Saison, Omega Saisonstein Monster, zebranej tego samego dnia. Zadane w 18°C, 10 min napowietrzania kamieniem z nebulizatorem.
     
     
    Fermentacja:
     
    1. 17.11.2021- Spadło do 17,5°C, drożdże zadane ok 14:00.
    2. 18.11.2021- 17,8°C - rano już bulka, piana jeszcze niska. 18,9°C wieczorem - jedzie równo
    3. 19.11.2021 - 19,2°C rano
    4. 20.11.2021 - 19,2°C
    5. 21.11.2021 - 19,4°C
    6. 22.11.2021 - 20°C - podniosłem na sterowniku bo zaczyna zwalniać
    7. 23.11.2021 - 21°C - podnoszę znowu
    8. 24.11.2021 - 21°C
     
    11.01.2022 - 13,3°C (gdzieś pod koniec grudnia zdjąłem grzanie ze sterownika), rozlew.
     
    Ekstrakt końcowy:
     
    0,1°Blg W sumie nie ma się co dziwić, w końcu drożdże do saisona. W smaku wytrawne ale z ładnie zaznaczonymi smaczkami od słodów, trochę alkoholowe i estrowo-fenolowe. Cieszy mnie to że fenole nie przykryły całego profilu.
     
    Rozlew:     44x 0,5l z 3g cukru do 2,2 vol, 2x 0,33l.   Kilka słów komentarza:
     
    Dubbel był zagadką, tzn. czy uda mi się go uwarzyć. Na powierzchni Saisona zrobiła się jakby błona, ale niektóre drożdże takie robią. Nie robiły się brettowe bąble, więc
    uznałem że spróbuję go zlać i odzyskać gęstwę jak będzie ok w smaku. Jest bardzo okej Odfermentował praktycznie do 0, wyszło piwo 7,5%, spita próbka na pusty żołądek zafundowała mi banię przed 10:00  Dość mocno fenolowe ale z fajną gumą balonową i jakimiś pestkowymi owocami. Dlatego postanowiłem puścić tego dubbla w miarę możliwości "spokojnie" tak, żeby te fenole nie zdominowały całego piwa. Brzeczka nastawna była fantastyczna, posmaki od słodów specjalnych i cukru już robią super, zobaczymy co wyjdzie z fermentacji.
     
    Aj aj aj, dobra im ta płyta wyszła!
     
     
     
  4. Super!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Maciejeq w Browar domowy Dobrze Buja   
    #079 Rye APA 12,1°Blg, 27l
     
    Takie piwko marzyło mi się od dawna, tj. mocniej chmielone + z żytem. Fajnie się zgrało, że udało mi się dostać Centennial, Chinook i mam Amarillo od Wajchy. 
     
    Zasyp:
    Castlemalting Pils - 5,2kg Strzegom Żytni - 1 kg Colorado Crystal 10L - 0,35kg  
    Zacieranie:
     
    20l wody
     
    62°C - mash in
    64°C - 60'
    72°C - 10'
    78°C -  mashout 10'
     
    Wysładzanie:
     
    25l + 4ml kw. fosforowego 75%.
     
    Gotowanie 60 min:
     
    60' - 30g Chinook 15,5%ak
    0' - 30g Chinook, 30g Centennial 10,1%ak, 30g Amarillo 8,4%ak
     
    Te 0' tak naprawdę mogłoby być i 5' - przeciągnął mi się start chłodzenia przez zapowietrzenie pompki.
     
    Whirlpool: 70°C, 20 min w ciągłej cyrkulacji, po 30g Amarillo, Chinooka i Centenniala
     
    Po gotowaniu wyszło 29l 12,1°Blg, 1l został w chmielinach. 
     
    Ekstrakt po wysładzaniu:
     
    Wysłodziłem do 35l 12,1°Blg.
     
     
    Drożdże:
     
    Starter WLP San Diego Super, 1,5l, drożdże były blisko terminu, ale ruszyły bez problemu. Napowietrzanie kamieniem i nebulizatorem 5 min, zadane samo gęste w 16°C.
     
     
    Fermentacja:
     
    1. 10.11.2021- Spadło do 15,5°C, drożdże zadane o 15:00, sterownik ustawiony na 16,5°C.
    2. 11.11.2021- rano 17°C, już fermentuje, piana póki co biała jak po napowietrzaniu ale wieko napęczniałe (fermentuję z rozszczelnionym wiadrem bo chwilowo brak pokryw z dziurką na rurkę). Wieczorem 17,2°C, super daje chmielem, piana już z osadem od chmieli.
    3. 12.11.2021 - 17,6°C rano, 18°C po południu i chyba rosło
    4. 13.11.2021 - mocno opadła piana, podbijam na 19°C wieczorem
    5. 14.11.2021 - 19°C
    6. 15.11.2021 - 19°C - drożdże osadzają się "mgiełką" na ściankach fermentora, chyba już po wszystkim. Potrzymam jeszcze kilka dni i pójdzie na cichą z chmielem.
    Gdzieś w grudniu zdjąłem te 19°C z sterownika, stało w temp. otoczenia - 10/14°C.
     
    8.01.2022 - zlałem na cichą z 40g Centenniala, 40g Chinooka, 40g Amarillo. Stało w temp. otoczenia, 10-14°C. Codziennie potrząsałem lekko wiadrem by chmiel  opadał na dno a nie utrzymywał się na powierzchni piwa.
    10.01.2022 - wieczorem wlałem żelatynę
    12.01.2022 - trochę wolno się klarowało, finałowo nie ma krystalicznego klaru ale strąciło sporo zmętnienia i chmielin. Muszę wrócić do zlewania z druciakiem, bo pięknie niweluje te pływające resztki. Wtedy zlałem.
     
    Ekstrakt końcowy:
     
    1,6°Blg. Fajnie wyszło, chociaż swoje odstało. Aromat bardzo fajny, żywiczno-owocowy, w smaku troszkę słodowości, skontrowanej dość krótką goryczką. Chyba mogłaby być ciut większa, ale może nie byłoby tak pijalne jak była próbka   
     
    Rozlew:     Keg 9l, 2,3 vol. 28x 0,5l po 2,4g cukru, 2x 0,33l.   Kilka słów komentarza:
     
    Wydajność znowu zbliżona do poprzedniej warki, więc mogę już nie wysładzać do oddzielnego wiadra tych końcówek, tylko lać prosto do gara. Odwaliłem dużo różnych durnot podczas tej warki, bo nieziemsko bolały mnie plecy  (wykipiała mi brzeczka, gdzieś coś ulałem, pozapowietrzały się pompki, przewody itd.) Ale całe szczęście rozplanowanie warzelni pozwala na minimum dźwigania.
    Kolejnym upgrade który muszę zrobić to kupić camlocki. Podłączanie tych wszystkich węży jest jednak dość uciążliwe, dużo rozbierania do wrzucenia do wiadra ze starsanem itd.
     
    Piwko wydaje się być "spokojne", ale z fermentora super daje chmielami. Bardzo chciałem zrobić tego typu piwko, nowa-stara fala chmieli + żyto które bardzo lubię w piwie. Potem na SDSach poleci jakiś westcoast którego mega mi brakuje. A na koniec Double IPA której jeszcze bardziej mi brakuje
     
    Madafakin Budos Band!
     

     
     
  5. Super!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla elroy w Aplikacja Chat   
    Generalnie rozbiło się o ten nieszczęsny wygasły certyfikat Letsencrypt, co pociągnęło za sobą szereg kolejnych aktualizacji. Inna bajka, że node.js to nie jest coś, w czym się czuję mocny, więc chwilę to zajęło.
    Problem kolejny to ta integracja forum-rocketchat. Poprzedni soft nie będzie współpracował z aktualnym RC, a wbudowane oAuth też z tego co czytam powoduje problemy, zatem jestem coraz bliższy pożegnaniu się z rocket.chatem na korzyść Discorda. Różnic praktycznych nie ma (a raczej są na plus), a jakby stabilność większa. 
    Do Discorda są też gotowe ciekawe integracje https://invisioncommunity.com/files/file/9287-brilliant-discord-integration/
     
     
    Da się per serwer zmieniać nick, a dokładniej mówiąc, to jak jesteś widoczny. Oczywiście musi być to samo konto, bo wiele osób z discorda korzysta i nikomy by się nie chciało kombinować
    Niestety przed weekendem się tym nie zajmę, bo trochę spraw na głowie, ale przysiądę i oczywiście chat odpalimy
     

  6. Haha
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla grandfso w Aplikacja Chat   
  7. Haha
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla anteks w anteks piwowarzy   
    Dzisiaj mija 18 lat przygody z warzeniem piwa. jako że juz rzygam kiepskim  kraftem, uczcimy to zimny żubrem z Biedronki
    ps poważnie
  8. Super!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla koval_blazej w Chłodnica przeciwbieżna ze starej kwasoodpornej chłodnicy zanurzeniowej   
    To i ja zrobiłem sobie taką chłodnicę, ale kilka rzeczy uprościłem/oszczędziłem.
    Chłodnicę na ten cel udało mi się złapać jeszcze w zeszłym roku na ali za 87zł z wysłką. 8mx8mm, 0.5mm ściankę. Mniejsza średnica to mniejszy przepływ, ale przy moim wybiciu spokojnie wystarczy.
    Wg chińczyka stal 304. Chłodnica była dość miękka, udało mi się ją rozgiąć bez problemu po prostu rozciągając ją w rękach.
    Udało mi się ominąć lutowanie używając takich końcówek, 3.60 za szt.
    Trzeba było tylko rozwiercić im pierścień ograniczający, żeby można było puścić rurkę na przestrzał. Udało się to zrobić zwykłą wiertarką, udałoby się też chyba ręcznie okrągłym pilnikiem.
    Zamiast węża chłodniczego kupiłem zwykły zbrojony igielit, średnica wew. 14mm 6zł/m
     
     
     
    Wszystkie elementy poza samą spiralą mosiężne, wyszło jakieś 40zł. Do części piwnej nie stosowałem żadnych złączy ani króćców - po prostu naciskam wąż silikonowany na wystającą końcówkę chłodnicy. Proste a działa.
     
     
     
     
     
     
     
     
     
    Wychodzi mi ze całość kosztowała jakieś 180zł. Robocizna jedno popołudnie. Skuteczność niezła. puszczając wrzątek grawitacyjnie na wylocie było jakieś 19.5 stopnia, a woda w kranie na razie ciepła jakieś 17-18°C. Ale to jednak dość wolny przepływ a pobór wody za to spory. No i pomiary dość pobierzne, dokładniejsze testy przy najbliższej warce

  9. Dzięki!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Biniu w Straty z osadów gorących- jak sobie z tym radzić?   
    Oto ci on 
    Aktualnie lifhack staniał do 1,20 za woreczek.
  10. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od wojtekkk w Straty z osadów gorących- jak sobie z tym radzić?   
    Oto ci on 
    Aktualnie lifhack staniał do 1,20 za woreczek.
  11. Dzięki!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Biniu w Straty z osadów gorących- jak sobie z tym radzić?   
    Gdzieś na forum jest wątek kolegi kaniutka o woreczkach na owoce zdaje sie z biedronki. Ja przelewam brzeczkę po chłodzeniu wężykiem z garnka przez dwa takie woreczki do wiaderka i syf ladnie w nich zostaje. Gęstwę jak zbierałem po takiej operacji to była czysta, jasno kremowa. Więc mało w niej syfu z osadów. Sposób prosty i tani.
  12. Super!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Maciejeq w Browar domowy Dobrze Buja   
    #074 British Golden Ale, 12,1°Blg, 27l

     
    Zasyp:
    Malteurop Pale - 3,40 kg Castle Pilsner - 2,75 kg Malteurop Pszeniczny - 0,70 kg Zacieranie:
     
    Ok. 28l wody
     
    64°C - mash in
    64°C - 60'
    78°C - 10'  mashout
     
    Wysładzanie:
     
    35l + 4ml kw. fosforowego 75%. (wyszło za dużo wody ), wysłodziłem do 35/37l brzeczki 9/10°Blg
     
    Gotowanie 60 min:
     
    60' - Fuggles 65g 4,5%ak
    10' - Fuggles 35g
     
    Ekstrakt po wysładzaniu:
     
    9,5°Blg
     
    Drożdże:
     
    Starter: 
    Omega British Ale VIII, starter dwustopniowy - 1l + 1,2l (bo drożdże były przy terminie). Napowietrzanie ok. 5 min kamieniem z nebulizatorem.
     
    Fermentacja:
     
    1. 09.08.2021- 17°C - drożdże zadane około 21:00 bo musiała się dochłodzić w lodówce brzeczka
    2. 10.08.2021 - 17°C - ok. 12:00 zaczęło już wyraźnie fermentować
    3. 11.08.2021 - podniosłem do 18°C, zaczęło dobrze dawać z rury , wieczorem podniosłem do 19°C
    4. 12.08.2021 - 19°C
    5. 13.08.2021 - rano przeniosłem do kotłowni, temp. 22°C - zaczęło zdecydowanie spowalniać, dlatego taki ruch. Poza tym producent każe robić diacetylową - to się zrobi przy okazji. Piwo nadal chyba fermentuje, bo z dna odrywają się kawałki drożdży i lecą do góry, by po chwili opaść. Dość mocno się też klaruje.
     
    Ekstrakt końcowy:
     
    2,6°Blg
     
    Rozlew:     08.09.2021   Zeszło do 2,6°Blg. Średnio słodowe, z wyraźną goryczką. W aromacie raczej słodowe rzeczy i, co ciekawe - dość neutralne - estrów za bardzo nie czuję. To w sumie spoko, bo następną warką jaką chcę zrobić będzie English IPA, tylko tam dosypię troszkę gipsu i może trochę cukru do gotowania, żeby się piwo od karmelu nie zrobiło zatykaczem.   Rozlew do kega 9l, nagazowanie do 2,2vol. 18x 0,5l, 8x 0,33l, do 18l piwa dodałem 80 cukru białego. Wsypałem na kilka razy, już jak piwo było w fermentorze rozlewczym, zamieszałem łyżką - nie wiem czy wystarczająco dobrze się wymieszało   Kilka słów komentarza:
     
    Drugie piwo w nowym, domowym browarze - pierwsze (american grodzisz, receptura wg Staśka) niestety się zbreciło. Teraz proces przebiegł dużo łatwiej i fajniej, sporo rzeczy sobie przypomniałem, warzenie trwało ok. 5h bez mycia garnka po gotowaniu, także wcale niezły czas. Myk polega na tym, że mam w końcu wygodne warunki do mycia całego szpeju - pewnie niebawem się pochwalę
     
     
     
     
  13. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od sihox w Piwo gopnik   
    Co tu testować? Ekstrakt słodowy z cukrem sfermentowany drozdzami babuni.
    Zapewne da się pić.... Szczególnie jak nie ma nic do picia, a pić się chce. Myślę, że najlepiej będzie smakować pijącym w wieku 16-20 lat, na pierwszym w życiu, samodzielnym wyjeździe na działaczkę, lub pod namiot.
    Zbiornik ci ten z filmu niepotrzebny. Wystarczy jakaś kanka od mleka. Myślę, że niuansów smakowych między fermentowaniem w nierdzewne, a w aluminium, przy tym wykwintnym trunku nie zauważysz.
  14. Haha
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Łachim w Piwo gopnik   
    Co tu testować? Ekstrakt słodowy z cukrem sfermentowany drozdzami babuni.
    Zapewne da się pić.... Szczególnie jak nie ma nic do picia, a pić się chce. Myślę, że najlepiej będzie smakować pijącym w wieku 16-20 lat, na pierwszym w życiu, samodzielnym wyjeździe na działaczkę, lub pod namiot.
    Zbiornik ci ten z filmu niepotrzebny. Wystarczy jakaś kanka od mleka. Myślę, że niuansów smakowych między fermentowaniem w nierdzewne, a w aluminium, przy tym wykwintnym trunku nie zauważysz.
  15. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Biniu w Pabianicki Browar Domowy Biniauer   
    Cześć Biniu. Fajnie, że złapałeś bakcyla warzenia i już jesteś w drugiej dziesiątce swoich warek. 
    Tak trzymaj. Będę kibicował
  16. Dzięki!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Biniu w Nylonowy worek do chmielenia za 1,40 PLN/szt.   
    Tak samo jak kolega powyżej. Wczoraj użyłem do oddzielenia osadów gorących po gotowaniu. Przez dwa woreczki przelalem brzeczkę z gara do wiadra. Ładnie się wszystko osadziło.
     
    Woreczki wcześniej wygotowalem w wodzie. Z wodą nic złego (organoleptycznie) sie nie stało, z siatką też.
     
     
  17. Dzięki!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla zasada w Nylonowy worek do chmielenia za 1,40 PLN/szt.   
    Wczoraj użyłem po raz pierwszy do zlewania z warzelnej do fermentora i bardzo sobie chwalę. Gotować bym się bał a tak, po wymoczeniu w Starsanie pięknie zatrzymał błoto.
  18. Dzięki!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Biniu w Nylonowy worek do chmielenia za 1,40 PLN/szt.   
    Oto lifehack jak za 1,40 PLN zrobic sobie bardzo porządny, stosunkowo duży, odporny na gotowanie, niezapychający sie, "przewiewny" worek na chmiel. Można go wykorzystac zarówno do gotowania brzeczki, jak i chmielenia na zimno, zamiast skarpet, pończoch etc.
     
    Idziemy do Biedronki i kupujemy zestaw 2 worków na owoce, za 2,80 PLN, obcinamy nożyczkami metkę.
     
    Tym oto nasz trud skończon.
     
    Polecam, przetestowane. W zasadzie, prawie nic chmielu nie wylata poza worek. 100 g amerykańskiego chmielowego peletu w teście daje nadzieję, że spokojnie udżwignie i 150g, a nawet można by sie pokusić o 200g, na raz, Po wysypaniu zużytych chmielin mozna własciwie tylko dobrze wypłukać w kilku litrach wody i worek jest czysty.
     
    Zdjęcie ukradzione z internetów.

  19. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Muchor w Nylonowy worek do chmielenia za 1,40 PLN/szt.   
    Oto lifehack jak za 1,40 PLN zrobic sobie bardzo porządny, stosunkowo duży, odporny na gotowanie, niezapychający sie, "przewiewny" worek na chmiel. Można go wykorzystac zarówno do gotowania brzeczki, jak i chmielenia na zimno, zamiast skarpet, pończoch etc.
     
    Idziemy do Biedronki i kupujemy zestaw 2 worków na owoce, za 2,80 PLN, obcinamy nożyczkami metkę.
     
    Tym oto nasz trud skończon.
     
    Polecam, przetestowane. W zasadzie, prawie nic chmielu nie wylata poza worek. 100 g amerykańskiego chmielowego peletu w teście daje nadzieję, że spokojnie udżwignie i 150g, a nawet można by sie pokusić o 200g, na raz, Po wysypaniu zużytych chmielin mozna własciwie tylko dobrze wypłukać w kilku litrach wody i worek jest czysty.
     
    Zdjęcie ukradzione z internetów.

  20. Dzięki!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Mibor w Nylonowy worek do chmielenia za 1,40 PLN/szt.   
    Oto lifehack jak za 1,40 PLN zrobic sobie bardzo porządny, stosunkowo duży, odporny na gotowanie, niezapychający sie, "przewiewny" worek na chmiel. Można go wykorzystac zarówno do gotowania brzeczki, jak i chmielenia na zimno, zamiast skarpet, pończoch etc.
     
    Idziemy do Biedronki i kupujemy zestaw 2 worków na owoce, za 2,80 PLN, obcinamy nożyczkami metkę.
     
    Tym oto nasz trud skończon.
     
    Polecam, przetestowane. W zasadzie, prawie nic chmielu nie wylata poza worek. 100 g amerykańskiego chmielowego peletu w teście daje nadzieję, że spokojnie udżwignie i 150g, a nawet można by sie pokusić o 200g, na raz, Po wysypaniu zużytych chmielin mozna własciwie tylko dobrze wypłukać w kilku litrach wody i worek jest czysty.
     
    Zdjęcie ukradzione z internetów.

  21. Dzięki!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od zasada w Nylonowy worek do chmielenia za 1,40 PLN/szt.   
    Oto lifehack jak za 1,40 PLN zrobic sobie bardzo porządny, stosunkowo duży, odporny na gotowanie, niezapychający sie, "przewiewny" worek na chmiel. Można go wykorzystac zarówno do gotowania brzeczki, jak i chmielenia na zimno, zamiast skarpet, pończoch etc.
     
    Idziemy do Biedronki i kupujemy zestaw 2 worków na owoce, za 2,80 PLN, obcinamy nożyczkami metkę.
     
    Tym oto nasz trud skończon.
     
    Polecam, przetestowane. W zasadzie, prawie nic chmielu nie wylata poza worek. 100 g amerykańskiego chmielowego peletu w teście daje nadzieję, że spokojnie udżwignie i 150g, a nawet można by sie pokusić o 200g, na raz, Po wysypaniu zużytych chmielin mozna własciwie tylko dobrze wypłukać w kilku litrach wody i worek jest czysty.
     
    Zdjęcie ukradzione z internetów.

  22. Dzięki!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od kiwitom w Nylonowy worek do chmielenia za 1,40 PLN/szt.   
    Oto lifehack jak za 1,40 PLN zrobic sobie bardzo porządny, stosunkowo duży, odporny na gotowanie, niezapychający sie, "przewiewny" worek na chmiel. Można go wykorzystac zarówno do gotowania brzeczki, jak i chmielenia na zimno, zamiast skarpet, pończoch etc.
     
    Idziemy do Biedronki i kupujemy zestaw 2 worków na owoce, za 2,80 PLN, obcinamy nożyczkami metkę.
     
    Tym oto nasz trud skończon.
     
    Polecam, przetestowane. W zasadzie, prawie nic chmielu nie wylata poza worek. 100 g amerykańskiego chmielowego peletu w teście daje nadzieję, że spokojnie udżwignie i 150g, a nawet można by sie pokusić o 200g, na raz, Po wysypaniu zużytych chmielin mozna własciwie tylko dobrze wypłukać w kilku litrach wody i worek jest czysty.
     
    Zdjęcie ukradzione z internetów.

  23. Dzięki!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od skazi w Nylonowy worek do chmielenia za 1,40 PLN/szt.   
    Oto lifehack jak za 1,40 PLN zrobic sobie bardzo porządny, stosunkowo duży, odporny na gotowanie, niezapychający sie, "przewiewny" worek na chmiel. Można go wykorzystac zarówno do gotowania brzeczki, jak i chmielenia na zimno, zamiast skarpet, pończoch etc.
     
    Idziemy do Biedronki i kupujemy zestaw 2 worków na owoce, za 2,80 PLN, obcinamy nożyczkami metkę.
     
    Tym oto nasz trud skończon.
     
    Polecam, przetestowane. W zasadzie, prawie nic chmielu nie wylata poza worek. 100 g amerykańskiego chmielowego peletu w teście daje nadzieję, że spokojnie udżwignie i 150g, a nawet można by sie pokusić o 200g, na raz, Po wysypaniu zużytych chmielin mozna własciwie tylko dobrze wypłukać w kilku litrach wody i worek jest czysty.
     
    Zdjęcie ukradzione z internetów.

  24. Dzięki!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od elroy w Nylonowy worek do chmielenia za 1,40 PLN/szt.   
    Oto lifehack jak za 1,40 PLN zrobic sobie bardzo porządny, stosunkowo duży, odporny na gotowanie, niezapychający sie, "przewiewny" worek na chmiel. Można go wykorzystac zarówno do gotowania brzeczki, jak i chmielenia na zimno, zamiast skarpet, pończoch etc.
     
    Idziemy do Biedronki i kupujemy zestaw 2 worków na owoce, za 2,80 PLN, obcinamy nożyczkami metkę.
     
    Tym oto nasz trud skończon.
     
    Polecam, przetestowane. W zasadzie, prawie nic chmielu nie wylata poza worek. 100 g amerykańskiego chmielowego peletu w teście daje nadzieję, że spokojnie udżwignie i 150g, a nawet można by sie pokusić o 200g, na raz, Po wysypaniu zużytych chmielin mozna własciwie tylko dobrze wypłukać w kilku litrach wody i worek jest czysty.
     
    Zdjęcie ukradzione z internetów.

  25. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Robert87 w DGGB czyli "Dinderi Ghost Gum Brewery"   
    Ja nie umiem pisać o pogłębieniu pełni doznań smakowych itp.  Mi piwa z płatkami po prostu bardzo smakują. Lubię smak owsa, więc go sypie do wszystkiego.
    Ostatnio również do chleba.
    @Robert87 Spróbuj, nie zawiedziesz się raczej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.