Skocz do zawartości

wojti

Members
  • Postów

    40
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O wojti

  • Urodziny 1977.11.14

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    kornik
  • Liczba warek
    8
  • Miasto
    Konopiska

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia wojti

  1. http://allegro.pl/uzywane-biale-hoboki-o-poj-30-l-hobok-z-pokrywa-i3911289809.html ponownie wiaderka tym razem się udało zakupić
  2. http://tablica.pl/oferta/transportery-z-butelkami-butelki-skrzynki-transportery-ID2G92j.html#9740ab8d8b
  3. http://browamator.pl/katalog.php?grupa_p=6&pwd[6]=%2F163929%2F164395%2F1594574&grupa_rek[6]=&ngrp=&sortuj=kod#1594574 ponowna obniżka cen
  4. http://allegro.pl/skrzynki-od-piwa-i-wina-i2611632462.html
  5. http://allegro.pl/opakowania-na-piwo-skrzynka-butelki-sprzedam-i2083819906.html dla mnie za daleko
  6. wojti

    infekcja ?

    Wiem - ale nie mam pomysłu co dalej z tym piwem - narazie jeszcze coś tam fermentuje więc stoi - za pare dni sprawdzę czy coś jeszcze BLG spadło i jak coś to wpakuje do butelek - ciekawi mnie co z tego wyjdzie
  7. wojti

    infekcja ?

    spróbowałem - nawet ma fajny smak - jak piwo - nie czułem żadnych obcych smaków poczekam jeszcze pare dni - dopóki bedzie pracować - to zostawię a potem do butelek
  8. wojti

    infekcja ?

    nadal ma 4 blg pachnie lekkim piwem - takim słabo chmielonym zawsze mogę na szybko je zabutelkować i poczekać co wyjdzie za miesiąc - poświęcę te 40 kapsli ale ile do tego teraz dodać cukru ? mam tego 20 litrów mam spróbować jak smakuje ?
  9. wojti

    infekcja ?

    Witam Zrobiłem sobie Koelscha - fermentował - ale słabo - stało sobie 2 tygodnie i postanowiłem sobie sprawdzić poziom cukru i tutaj taka niespodzianka to infekcja czy coś innego nie próbowałem tego piwa pachnie nawet jak słabo nachmielone piwo - zadnego innego zapachu
  10. ja do mycia miałem dużą wannę i garnek - wszystko zalewałem na noc + szklanka kreta - rano tylko dla pewności z wierzchu gąbka a środku szczotką machnąłem i płukałem czymś podobnym co ma w ofercie BA tylko własnej roboty. jedno podejście to było 70 -90 butelek umytych. teraz zbieram ponownie butelki na wkład. przy takim myciu i moich możliwości - raz się opryskałem, ale wszystko było na dworze robione więc nikt mi nie marudził ale wyzwaniem dla dla mnie są obecnie butelki po winie - czasami nie obejdzie się bez skrobania
  11. a ja przechodzę przez drogę i idę do babci na podwórko - jak tylko kury widzą ze idę z wiaderkiem to ledwo co mogę iść bo wchodzą mi do wiaderka na wyścigi byle tylko coś dziobnąć I ja jestem szczęśliwy i kury pojedzone i raz wysypałem im porzeczkę po winie - 6 godzin leżały udając ze pozdychały a potem ledwo łaziły - najpierw najadłem się strachu ze 30 kur zabiłem a potem się smiałem jak próbowały łazić
  12. Ja się nauczyłem ze zawsze używać rurek - jak robiłem wino - dla mnie to wyznacznik ze nie ma co nawet jeszcze mierzyć i sprawdzać czy już przestało fermentować jak jest gaz. Po drugie zawsze to zawór bezpieczeństwa - zdarza mi się ze nie mam jak zajrzeć czy pojemnik lub balon ma dość gazu by go upuścić i itp (a zdarzyło mi się ze wino ruszyło po pewnym czasie ponownie do fermentacji ponownie) Jak chcecie nie używajcie - ja jak niektórzy tutaj będę używał - mnie to nie przeszkadza ze sterczy coś z fermentatora i bulga - przynajmniej mam pewność ze mi coś nie wleci do tego piwa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.