Skocz do zawartości

Rolnik Sam w Dolinie

Members
  • Postów

    548
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Rolnik Sam w Dolinie

  1. Mam dokładnie to samo. Dwie sztuki - jedna wisiała w kuchni pokazując temperaturę w pomieszczeniu, od czasu do czasu wkładałem sondę do oleju na patelni, żeby nie stać i czekać aż się tłuszcz nagrzeje. Brak kontaktu z wodą. Drugiego używałem przy zacieraniu - końcówka włożona do słodu, reszta nad. I teraz najlepsze - OBA zaczęły wskazywać temperaturę zawyżoną o <> 6stC w odstępie około tygodnia. Te termometry to szajs. A wystarczyłoby, żeby zastosowali jakąś standardową sondę, to nie musieli swoje niestandardowe guano wymyślić i trzeba cały termometr wymieniać... W związku z tym szukam termometru ze STANDARDOWĄ (np. PT100/1000 sondą i alarmem)... Jakub
  2. Chmieliłem 60g Oktawii całe 60min. Jest wyraźna goryczka. Na aromat będę pewnie dawał Wai-iti + Citrę. Tylko jeszcze nie wiem ile - może po 75g każdego? A może po 50g Wai-iti i Citry plus 40g Oktawii, która mi została? hmm J.
  3. Pierwsze podsumowanie Piwa zrobiłem wypiłem, żona wąchała i coś tam czuła Dawałem jak pamiętam po 30g / 10l chmielu na aromaty. Dwa chmiele nie pamiętam jakie nie dały żadnego wyczuwalnego aromatu. Efekt przyjemny choć słaby był z Citry - wiadomo cytrusy. Drugi chmiel pachnący _lekko_ to Wai-iti - tu chyba brzoskwinia i minimalnie cytrusy. Z obu aromaty dawały się wyczuć, ale były za słabe. Dzisiaj nastawiam wersje II. - Ale - 5.25kg - Pilzneński - 0.3kg (sprzątanie resztek), - dextrynowy - 0.5kg Zakładam <> 25l piwa przy około 12blg. Może blg wyjdzie ciut więcej. Zacieranie <> 73stC. 90min. Chcę otrzymać piwo słodowe, ze słodyczą skontrowaną wyraźną goryczką i aromatami... Chmielić mam zamiar Oktawią przez cały czas ważenia. Zastanawiam się ile dać 40g? Więcej? Coś goryczki z chmielu aromatycznego też będzie... Na aromaty mam 100g Wai-iti i nic innego - zastanawiam się czy dać sam ten chmiel czy dokupić Citrę i dać po 60g obu powiedzmy? Do chmielenia na aromaty jest jeszcze sporo czasu, mogę coś dokupić... Jakieś sugestie? Jakub
  4. Myślę, że jednak sensowniej byłoby zadzwonić do dystrybutora wiader i zmusić go do sprzedania ze 20szt Sitka są non-stop w Ikei... Wziąłbym na zapas jedno wiadro extra. J.
  5. Odkopię temat. Piję właśnie cienkie piwko na lato - nastaw miał jakieś 6blg. Na te upały jest dobre - można wypić butelkę z gwinta i nie szumi w głowie. Minimalnie tylko czuć alkohol. Wyczuwam, że dodatek soku pomarańczowego, czy grapefruitowego poprawił by smak piwa. Nie chodzi o dodatek cukru (słodyczy) tylko aromat i smak cytrusów. I tu pytanko - jak dodam trochę soku na wtórną to jak wiadomo przefermentuje się cukier zawarty w soku, ale czy sam smak cytrusów będzie nadal wyczuwalny? Jakub
  6. Przypuszczam, że duże znaczenie ma wysokość sita w wiadrze. U Ciebie jest to sporo cm i po prostu brzeczka od razu przelewa się przez sitko, bez ułożenia złoża. U mnie jest to 3-4cm tylko w okolicy kranika, dalej sitko schodzi aż do poziomu dna. q
  7. W jaki sposób regulowałeś temperaturę, że masz kilka przerw? Dolewałeś gorącej wody i mieszałeś? Moim zdaniem ta metoda ma sens przy zacieraniu jednotemperaturowym - wlewasz wodę, mieszasz izolujesz fermentor i zostawiasz w spokoju. Przez czas zacierania układa się piękne złoże filtrujące... Faktem jest, że grubość złoża będzie tu mniejsza niż przy filtratorze bo powierzchnia filtra jest większa - w efekcie skuteczność filtrowania może być niższa, choć ja tego nie stwierdziłem... J.
  8. Ja się nie znam Właśnie skończyłem - wyszło mi 24l / 10blg. Goryczka jest na tym etapie ok. Później pewnie wrażenie goryczy wzrośnie. Ps. Dekstrynowy dałem, bo "Wnosi do piwa przyjemny, słodki aromat słodowy, toffi, skórki chlebowej i ciastek. Wnosi również wiele dekstryn, które zwiększają pełnię piwa." Podobnie wiedeński. Karmelowy dla koloru i aromatu, Pszeniczny, żeby podbić pianę i odrobinę zmętnić piwo. Ta koniec przy filtrowaniu wrzuciłem jeszcze z łyżeczkę palonego jęczmienia dla koloru Idę zadać drożdże... J.
  9. Nastawiam dzisiaj pierwsze wiadro (20l docelowe): - 3kg Pale Ale, - 0.5kg wiedeński, - 0.25kg dekstrynowy, - 0.25kg pszenica, - 0.10kg Carapils. Mam zamiar zatrzeć w 72stC, 90min. Chmielenie 60min po 15g Zula i Lubelski. Celowane IBU 50-60. Drożdże S-04 (gęstwa), fermentacja początkowo <> 15-16stC. Potem podzielę na dwie części i nachmielę na zimno aromatycznymi... Ciekawe jakie będą różnice... J.
  10. No tak, to jest to wiadro Wysłałem emila z zapytaniem czy da się gdzieś kupić... Jakub
  11. Update. Niestety te co znalazłem na allegro są za małe. Ale za to wiem co to za wiadro które pasuje - jest to wiadro 33l firmy SUPERFOS, numer produktu 1790. Gdyby komuś udało się takowe znaleźć to chętnie kupię na zapas... Nagrałem o co biega: Jakub
  12. Macie rację - podzielę 20l na dwa wiaderka i na zimno dam chmiele do <> 10l. Będą dwa testy za jednym warzeniem... Ps. Wczoraj otworzyłem testową butelkę Smash Galaxy IPA na jednym chmielu. Na zimną szło tam chyba 40g Galaxy. Kurcze - jest aromat! Może łba nie urywa, ale biorąc pod uwagę że to chmiel uniwersalny to z typowo zapachowych powinno być chyba jeszcze lepiej... Zobaczysię... J.
  13. Hejka Planuje zrobić pierwsze powiedzmy "moje IPA" Nic odkrywczego - na 20l piwa 4kg słowu Pale Ale, trochę wiedeńskiego, trochę pszenicy. Chmielenie na goryczkę popularnym Lubelskim np. albo Zulą. Ale nie w tym rzecz Chce piwo zrobić prosto, bez użycia pięciu chmieli etc Kupiłem po 30g chmieli: Citra, Cascade, Amarillo, Wai-iti. Chcę zrobić cztery warki, różniące się wyłącznie chmielem dodanym na aromat. Coby się czegoś nauczyć Pytanie: czy te 30g chmielu zastosowane na zimno dadzą wyczuwalny aromat w 20l takiego piwa? Nie chodzi o MOCNY aromat, ale żeby było coś czuć Czy wrzucić go na chłodzenie brzeczki przy 80stC i odfiltrować przed fermentacją, czy jednak lepiej na zimno i zostawić na jakiś tydzień? Chciałbym otrzymać coś w klimacie Kormoran AIPA, Bojan Maorys etc oczywiście nie tak intensywne, ale "te klimaty"... Czyli słodkawe piwo, złamane wyraźną goryczką, do tego aromaty tropikalne... Z góry dzięki za słowa otuchy Jakub
  14. Nie, chyba ZNalazłem na allegro wersję, ponoć 32cm, zamówię i zobaczę czy będzie ok...
  15. Będę wdzięczny. Pisałem do kilku sprzedawców i zawsze brakuje około centymetra. Co ciekawe ten mój ma chyba jakieś 25l realnej pojemności? Może 30 "z czubem".
  16. Hej Wszyscy pewnie znają nierdzewne sitko-pokrywkę z IKEI które jest idealnym fałszywym dnem. Niestety do większości fermentorów wchodzi na płytko. Mam jeden fermentor sprzed chyba z 15 lat który ma na dnie średnicę wewn. <> 32.5cm co sprawia, że wspomniane sitko wchodzi do samego dołu - gdy oprze się o założony kranik, na przeciwległym końcu dochodzi do dna i na całym obwodzie dokładnie przylega do ścianek. Doskonale się tym filtruje, o wiele lepiej niż filtratorem... Wic w tym, że teraz fermentory są ciut mniejsze - mają średnicę wg. sprzedawców 31.5-32cm czyli o 0.5-1cm za mało. Pytanie - może ktoś z Was przypadkiem namierzył sprzedawcę, który miałby fermentory o średnicy wewnętrznej przy dnia 32.5cm? Kupiłbym ze dwa na zapas Jakub
  17. Te "dwa" to jeden jest termometr zapewne, a drugi zabezpieczenie przed przegrzaniem - termowyłącznik. Trzeba ten drugi zidentyfikować i rozłączyć, albo zmostkować zależy czy jesy NO czy NC. Z tym, że musisz pamiętać, że on jest tam nieprzypadkowo - jak zostawisz załączony pusty kocioł to spali się wraz z domem W sumie najlepszym pomysłem jest zastąpienie go takim samym zabezpieczeniem ale na te 10stC wyżej co pozwoli gotować, a nadal zabezpieczy przed pożarem... J.
  18. Ja mam wersję mechaniczną i nic nie trzeba oszukiwać. Zakres temperatury jest <> do 110stC co załatwia sprawę. Sprawdź jaki tam masz zakres po prostu...
  19. Mam w sumie nadzieję, że tak było. Spróbuję kolejny raz z Suską...
  20. Chyba z pół kilo. Cukier wyfermentował, ze smaku ani zapachu ślad nie pozostał... Z tym, że to była zwykła śliwka suszona a nie "Suska" ale zapach i smak miała... Chociaż czort wie jak była produkowana - może trzeba we własnym zakresie wysuszyć i podwędzić, żeby było wiadomo, że zrobiona naturalnie a nie dodany jakiś ekstrakt... J.
  21. Ciekaw jestem czy zostanie smak i aromat śliwek. W mojej pierwszej próbie niestety nic nie zostało. Na święta kupiłem minn "Porter Podbity Śliwką" za całe 16 zyli i niestety śladu śliwki nie stwierdziłem. Jedynie jakieś ciężkie aromaty / smaki wędzenia... Trzymam kciuki J.
  22. Jakieś pierwsze wrażenia? Wąchałeś? Smakowałeś?
  23. Tak i nie. Zacieram w "kociołku z Lidla" z mieszadłem, w 60-litrowym warzę ze względu na wyższą moc - 2500W. No i to, że jak wysłodzę to już do małego brzeczka się nie mieści... Ale tak czy owak chyba wrócę do warzenia na lenia w fermentorze z fałszywym dnem z IKEI. Nie mam za bardzo czasu... A mam Portera, którego robiłem niecały rok temu na lenia i bardzo mi smakuje więc J.
  24. Przy okazji zapytam - macie namiary na jak najtańsze worki moletowane do sous-vide? J.
  25. Ale sprawdź za miesiąc jak rokuje, co?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.