Skocz do zawartości

cyceron1

Members
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez cyceron1

  1. rozlewałem na cicha bezpośrednio do butelek dodawałem miarka tak w przybliżeniu bo ekstrakt strasznie zaczyna przylegać do wszystkiego jak trochę wilgoci złapie. generalnie starałem się wsypać więcej niż powinno być ok 6-8g na 0.5l

    piwa bylo standardowo ok 22L

  2. witam

    pierwszy raz uwazylem ciemne piwo z brewkita, stout. po tygodniu w lodowce otworzyłem jedna butelkę, tak kontrolnie. okazało się ze nie ma w ogóle gazu. dodałem 200g suchego ekstraktu przy rozlewaniu na cicha fermentacje. moje pytanie brzmi: czy tak ma być? a jeśli nie to czy można jeszcze nagazować piwko dodając np. glukozę i przenieść do cieplejszego pomieszczenia?

  3. witam

    w przyszłym tygodniu po długiej nieobecności zawitam do bielska-białej i w związku z tym pytanie: czy w tym pięknym mieście można się gdzieś napić piwa takiego z domowego browaru?

    mam kolegę, który mieszka na północy polski i mówi ze to dość popularne w tamtejszych pubach

  4. no wiec tak:

    piwo nie ucierpiało, tak jak kilku z Was pisało. podczas "manewrów" jedna butka upadla i zaczął się wytracać CO2 po chwili butelka zrobiła się twarda, :beer:. butelka którą otworzyłem była dobra,wg mnie mogla by być trochę bardziej nagazowana. może taki rodzaj piwa a może dlatego ze nie potrząsłem. no ale wstrząśnięte nie jest klarowne :beer:. aha i trochę mocne wyszło, tak na oko powyżej 6%.

    a to co się całkiem zamroziło, osad z dna zaczął w małych grudkach przeciskać się do góry. mam nadziej ze opadnie z czasem.

     

    pozdrawiam i dziękuje za pomoc

  5. butelki na pewno były szczelnie zamknięte. używam brązowych plastików 1.25L. u nas piwo w takich sprzedają. fajna sprawa bo są zwrotne i można je odkupić w sklepie. ogrzej piwo do 10st o odczekam trochę możne gaz "wróci". a najgorsze to ze właśnie miałem dziś spróbować :beer:

  6. witam

    oto co się stało. niedawno kupiłem lodówkę tylko na piwko, niestety jeszcze jej nie wyczułem i ustawiłem za niska temperaturę. myślę ze coś kolo 0st bo kilka butelek zamarzło. zauważyłem ze butelki nie są teraz już tak twarde jak zaraz po cichej, przed wstawieniem do lodówki. znaczy się mało gazu jest w butelkach. czy można jakoś uratować to piwo?czy w butelkach podniesie się ciśnienie jak wstawię do 10st?

  7. no tak.

    teraz to akurat kłopot z leżakowaniem bo i jasno i ciepło strasznie (akurat jak trzeba duże ilości piwa). co do produktów i sprzętu można je kupić w jednej sieci sklepów. czemu od przemytników? bo warki albo tyskiego nie kupie w norweskim sklepie a ich piwo smakuje jak ...

    narazie próbuję z brewkitow bo nie mam doświadczenia, ale wszystkim browarek smakuje wiec już 3 warkę nastawiłem

     

    co tu robię? pracuje, mieszkam, mam rodzinę

     

    pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.