Skocz do zawartości

Hanys93

Members
  • Postów

    665
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Hanys93

  1. Najlepiej tam nie grzeb i nie zbieraj zadnej piany, tylko infekcji sie nabawisz. Na przyszlosc nie fermentuj w takich temperaturach tych drozdzy.
  2. No to mozna chyba w sumie uzyc slodu diastatycznego
  3. Slyszalem ze potrawia sie zapychac przy pobieraniu drozdzy.
  4. Nie wglebialem sie nigdy zbytnio w ten styl, ale jesli ma byc metne to chodzi tu zapewne o nierozlozona skrobie. Przy duzej ilosci nieslodowanych i malej sile enzymatycznej powinno sie to uzyskac. Przy czym trzeba miec na uwadze ze moze to zaburzyc prace drozdzy.
  5. Klarstein nie ma cisnieniowych. Masz tego stozkowego?
  6. Jak najbardziej, jesli dasz rade jeszcze nizej.
  7. Zrob tak jak powiedzial zasada i bedziesz zadowolony. Pochmiel Marynka na goryczke i Lubelskim na aromat. Nie przesadzaj z IBU, bedziesz mial fajne odrobine ciemniejsze piwo. Nie kombinuj, us-05 to fajne drozdze. Podejrzewam ze w piwicy kolo 16-17 stopni bedziesz mial, wiec bedzie okej.
  8. Nie ma precyzyjnego "splawika". Wynik jest zawsze zaklamany przez alkohol, sa wzory aby przeliczyc na ekstrakt dokladny.
  9. Zrob sobie lepiej w jednym wiadrze ale bez chmielenia na zimno i przelewania. Wiem ze na poczatku kusi te chmielenie na zimno, ale z tego bedziesz mial na poczatku wiecej szkody niz pozytku. A od biedy tez po calkowitej fermentacji mozesz sobie pobrac drozdze. Beda zapewne w gorszej kondycji, ale jesli w miare szybko zadasz do nastepnej brzeczki bedzie tez okej. Oszczedzisz tez sobie za pare dni postow w dziale infekcji, albo ze piwo nie smakuje jak powinno.
  10. To sie domyslam Dlugo nie bylo mnie na forum, wiec patrze tez starsze tematy, ale moze porady naprzyszlosc lub dla innych uzytkownikow z podobnym dylematem cos pomoga
  11. Normalna rzecz, lag przy standardowej 11-12 P trwa 12-16h, powstaje delikatna "przykrywka" na powierzchni. W tym czasie spadek ekstraktu to ok. 0,2 -0,5 P na dobe. Zauwaz ze brzeczka ktora nastawiles jest nieco mocniejsza, wiec wyglada ok, jak juz problemu doszukiwalbym sie w kondycji lub ilosci drozdzy. Jesli chodzi o napowietrzenie to sie nie przejmuj, musialbys czystym O2 napowietrzac aby zadac ilosc ktora negatywnie wplywa na fermentacje.
  12. Wybacz ale to bzdura. Chociaz cholera wie co amerykanom do glowy nie przychodzi. Zainfekowane drozdze mozesz za pomoca 3% roztworu kwasu fosforowego przemyc a nastepnie przepompowac i przeplukac z kwasu ale w praktyce sie tego nie stosuje ze wzgledu na dodatkowa prace nie warta swieczki. Za bardzo oslabia to szczegolnie drozdze dolnej fermentacji. Browary maja na tyle gestwy ze nie bawia sie w ratowanie zainfekowanej.
  13. Przy gornej fermentacji tak, popularne przy fermentacji weizenow w otwartych zbiornikach. W domu bym sie jednak nie bawil w grzebanie. Gra nie warta swieczki. Zaplanuj sobie 2 warki tydzien po tygodniu, zadbaj o czyste warunki, dobre napowietrzenie i odpowiednia ilosc gestwy do nastepnej warki to tez bedzie dobrze.
  14. Dokladnie Jesli masz taka mozliwosc to jak najbardziej bedzie to ciekawy eksperyment.
  15. Temat niewykonalny w domu. Alkohol mozesz odparowac ale pod odpowiednim cisnieniem wtedy spada temp. odparowania, lecz jest i tak zbyt wysoka aby nie wplynac na walory smakowe. Najlepsza ale bardziej skomplikowana jest osmoza. Stosuje sie tez przerywana fermentacje - ale te piwa sa za slodkie - to takie bezalkoholowe z przed 20 lat czyli lipa. Ciekawe jest gdy browary lacza metody czyli np. osmoza jest mieszana z przerywana fermentacja - powstaja ciekawe smaki ale duzo roboty z tym (kosztowne). Ciekawym pomyslem sa WSL-17 (Saccharomycodes ludwigii). Kreatywne browary sa w stanie na tym szczepie tworzyc dobre piwa ponizej 0,5%. Ale w tym wypadku pasteryzacja nieunikniona. W domowych warunkach nie jestes w stanie optymalnie spasteryzowac piwa bez uszkodzenia walorow smakowych (odpowiednia ilosc jednostek pasteryzacyjnych). Bez pasteryzacji przy tym szczepie w domowych warunkach nie ma szans aby bylo to bez infekcji.
  16. Rowniez w niskiej temp. wplywasz poprzez cisnienie na intensywnosc fermentacji. Ruch drozdzy jest w tym momencie duzo wiekszy. A jesli chodzi bardzo ogolnie o estry i wyzsze alkohole : Alkohole wyzsze - intensywna fermentacja , wyzsza temperatura zwieksza powstawanie - cisnienie pozwala to zjawisko nieco ograniczyc. Estry - intensywne rozmnazanie drozdzy (odpowiednia ilosc tlenu, FAN itd.), cisnienie (ruch drozdzy w zbiorniku) zmniejsza powstawanie, jednoczesnie wyzsza temperatura bedzie zwiekszac powstawanie, zas cisnienie ogranicza to zjawisko. Wiem ze to pogmatwane ale do czego daze - przy alkoholach wyzszych cisnienie jest jednoczesnie tym zlym a potem tym dobrym czyli raz szkodzi raz pomoze. Przy Estrach cisnienie 2 razy ci pomoze a ani razu zaszkodzi. W tym ukladzie jest balans zaburzony na czesc alkoholi wyzszych - uzyskujesz niezbalansowany smak. Dodatkowo jak wspomnialem wczesniej ten typ fermentacji (intensywna) obniza Ci bialka oraz substancje wplywajace na goryczke co dodatkowo "kastruje" Ci piwo.
  17. Przy cieplej fermentacji uzyskujesz intensywniejsza fermentacje. Ma to dobre i zle strony co zawsze trzeba miec na uwadze i znalezc balans miedzy poszczegolnymi parametrami. Poprzez intensywna fermentacje powstaje wiecej alkoholi wyzszych oraz zmniejszony poziom bialek i zwiazkow goryczkowych - co prowadzi do niezbalansowanego piwa - tak jak to okresliles "pustego". Czesto jako kompromis praktykuje sie bezcisnieniowa fermentacje w fazie glownej fermentacji 3-4 dni a nastepnie podniesienie cisnienia. Pozwala to uzyskac wiekszy balans. Edit: Moze uda mi sie kiedys odkopac ciekawe diagramy w tym temacie - stosunek temp., cisnienia oraz jednostek poszczegolnych produktow ubocznych oraz czasu.
  18. Jak najbardziej o to wlasnie w tym wszystkim chodzi. Dlatego browarnictwo jest tak ciekawe. Wystarcza male zmiany w procesie, skladnikach , badz inny sprzet i juz efekt koncowy jest inny.
  19. A czy w ktoryms poscie powiedzialem aby fermentowac lagery w 30 stopniach? Lagery bezcisnieniowo fermentujesz z reguly w 8-10 stopniach i przy zadaniu odpowiedniej ilosci gestwy - przy tych warunkach masz zdrowa fermentacje w okolicach 7 dni.
  20. Alkohol Izo 70% albo etanol 80%, nic innego nie kombinuj. Nie chodzi o to aby pryskac wszystko dookola tylko, to co dotykasz i bedzie mialo stycznosc z produktem. Do czyszczenia cos zasadowego a potem cos na bazie kwasu. Sa rozne specyfiki.
  21. Wybacz ale musze Ci zaprzeczyc. Nie wiem kim jest ten Pan Janish ale drozdzy nie musisz "dyscyplinowac" cokolwiek to znaczy. W domowych warunkach przy lagerowych, malych warkach mozesz wrecz dziekowac Bogu za niskie cisnienie! Przy tego typu piwie wrecz wskazane jest aby drozdze pracowaly bezstresowo oraz powoli (ok. 7 - 10 dni). Myslisz dlaczego tak wiele browarow trzyma sie rekami i nogami starych podluznych lezacych tankow? Gdzie koszty pracy, czas czyszczenia itd sa duzo wieksze? Fermentacja lagerow pod cisnieniem przez browary (jesli takowa prowadza) ma tylko na uwadze pieniadz (czas, koszty) a nie smak. Nie mylmy tych pojec z piwami gornej fermentacji gdzie bukiet smakowy jest zupelnie inny niz przy lagerach!
  22. Rozrozniasz 2 rodzaje osadow bialkowych - gorace i zimne - te pierwsze nie powinny dostac sie do nastawianej brzeczki, drugie zas sa jak najbardziej porzedane - maja pozytywny wplyw na fermentacje oraz piane za to negatywny na trwalosc koloidalna piwa.
  23. Dokladnie, czyli podniesienie cisnienia na koniec fermentacji 10-15% przed osiagnieciem ekstraktu koncowego. Ale sama fermentacje lagerow polecam jak najbardziej bezcisnieniowa. Fermetacja pod cisnieniem pozwala ci szybciej fermentowac piwo oraz w wyzszej temp. - czyli cos dla koncernow ktore robia miliony hl. Tam kazdy dzien i kazdy stopien celsjusza to wysokie sumy pieniedzy. Ale bron Boze da Ci to czystszy profil lagerowy, wrecz przeciwnie. Chyba ze ktos lubi ekserymetowac i przetestowac sobie roznice w smaku, badz osiagnac jakis wyjatkowy smak to jak najbardziej mozna sie bawic, ale to osobiscie polecalbym bardziej przy gornej fermentacji.
  24. A jaki jest sens fermentowac lagery pod cisnieniem w domowych warunkach gdzie zalezy na jak najlepszym smaku? Jedynie na koniec w celu nagazowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.