zigmunto
-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez zigmunto
-
-
czyli 200* 61/50 = 244 ppm HCO3- , to jeszcze lepiej, ja chciałbym zbić wodorowęglany z poziomu 300 do poniżej 50ppm
Czy masz pewność (wyniki z laboratorium), że w Twojej wodzie jest 300ppm HCO3-, czy tylko o tym domniemywasz na podstawie wyniku twardości? Pytam, bo to może mieć znaczenie dla poprawności obliczeń...
Czyli w zasadzie można by ją przeprowadzić w kotle zaciernym z mieszadłem, przez zacieraniem.
W zbiorniku ciepłej wody, można by kwas wlewać dzień wcześniej, bo tam nie ma mieszadła. Ew. można zrobić jakąś recyrkulację pompą.
Wydaje mi się, że lepiej w kotle zaciernym, dodatkowo dozowanie H2SO4 przy włączonym mieszadle - energiczne rozprowadzenie kwasu w całej objętości wody zapewni szybką reakcję i nie pozwoli na powstanie lokalnie zbyt wysokich stężeń (korozja!). Taki stężony kwas siarkowy czy to 40% czy 95%, jest naprawdę bardzo korozyjnym medium.
Do zbiornika ciepłej wody nie polecałbym, bo przez brak mieszania może dojść do lokalnego "przekwaszenia" i korozji.
Jeszcze jedno: masz jakiś pomysł na kontrolę kompletności reakcji? Pomiar poziomu wodorowęglanów, może pH?
Kantor dobrze napisał, pomiar pH jest jednak o niebo łatwiejszy...
-
Oni tam nie piszą o 200ppm wodorowęglanów, ale o 200ppm twardości w przeliczeniu na CaCO3. I przy tym "amerykańskim" definiowaniu twardości, obliczenia tam zaprezentowane są z grubsza OK.
Oczywiście zwróć uwagę na to, że przywołane przez Ciebie 2,5l kwasu (powinno być około 2l) ma stężenie 5mol/l!!! W handlu jest dostępny często stężony, 95%-owy i jego potrzeba tylko około 0,6l (1kg).
Przy takim dodatku poziom siarczanów w wodzie podniesie się około 190ppm.
--------------------------------
Natomiast jeżeli potrzebujesz "zbić" stricte 200ppm wodorowęglanu wapnia to już się cała sytuacja zmienia.
Będzie potrzebne wtedy jakieś 0,6kg stężonego kwasu.
--------------------------------
Powyższa reakcja zachodzi stosunkowo szybko i łatwo, ale bez mieszania i to konkretnego się nie obejdzie, choćby ze względu na dużą różnicę gęstości H2SO4 i wody, opory dyfuzji itp.
Można jednak spokojnie założyć, że przy sprawnym mieszaniu reakcja będzie zakończona w przeciągu kilku - kilkunastu minut.
Pozdrawiam.
-
Zapewne znalazł byś go i w moim piwie, bo używam go obficie do dezynfekcji, a i w procesie fermentacji co nieco powstaje
Być może z procesu dezynfekcji - owszem, natomiast nie spotkałem izopropanolu w dającym się oznaczyć stężeniu w żadnym alkoholu, tak domowym jak i "sklepowym". Są inne piki - a jakże - metanol; także n-propanol, butanol i inne wyższe, ale izopropanolu nie znalazłem, tak że nie jestem pewny, czy jest on naturalnym produktem fermentacji....
Poza tym, w moim poście wyżej nie pisałem o stężeniach śladowych ale o kilku % - a to już (jak dla mnie) ewidentnie wskazuje na rolę izopropanolu jako skażalnika (http://e-prawnik.pl/narzedzia/wskazniki/ryczalty/wykaz-srodkow-dopuszczonych-do-skazania-alkoholu-etylowego.html), co wskazuje na jego pochodzenie techniczne. Bitrex łatwo z technicznego alkoholu wybić, izopropanol trudniej.
Konkluzja: W moim poście chciałem tylko zwrócić uwagę na potencjalną szkodliwość alkoholu niewiadomego pochodzenia nie tylko pod kątem głośnej w tej chwili afery z metanolem.
-
Ze swojej strony ostrzegam brać piwowarską przed WSZELKIM alkoholem dziwnego pochodzenia (targowiska itp). Na przestrzeni ostatnich kilku lat badam (zawodowo, chromatograficznie) skład alkoholu konfiskowanego przez policję w moim mieście w ramach walki z "przestępczością gospodarczą" i od co najmniej 4 lat nie trafiłem na alkohol nie zanieczyszcony izopropanolem lub mieszanką propanol/izopropanol w ilości od 3 do 10%. Otruć się tym zapewne nie da, ale zdrowe to to na pewno nie jest.
Próbek przebadałem kilkaset, więc mała szansa, że Wasz "zaufany dostawca" ma alkohol czysty.
Polecam pod rozwagę!
Redukcja alkaliczności wody kwasem siarkowym
w Artykuły i opracowania
Opublikowano
Wykonałem pewne małe doświadczenie z neutralizacją wodorowęglanów w wodzie z mojego wodociągu kwasem siarkowym i wniosek jest taki, że niestety trzeba dozować kwas siarkowy małymi porcjami i kontrolować pH, bo obliczenia obliczeniami, certyfikat wody certyfikatem, a woda na koniec reakcji osiągnęła pH 3,7 . Przypuszczam, że powodem jest to, że jednak z dnia na dzień skład wody (w pewnych oczywiście granicach) może się zmieniać i może być kłopot z utrafieniem...
Co do wstępnego rozcieńczania kwasu do poziomu ~ 10% - bardzo sensowne!