Skocz do zawartości

Bazi_heej

Members
  • Postów

    68
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bazi_heej

  1. W jakiej temp była przeprowadzana fermentacja? Bo tego nie wiemy...
  2. Mangrove jack's to nie jest tani brewkit w porównaniu do gozdawy, ukbrew czy master pint. Wychodzi drożej niż coopersy. Nie lepiej zainwestować w ekstrakt niechmielony z samodzielnym chmieleniem? Wyjdzie taniej i zapewne smaczniej
  3. Ja zrobiłem 11 warek z brewkitów z czego pierwsze 7 nie mierząc blg po fermenacji bo nie miałem areometru i granatów nie miałem. Pilnowałem tylko temp fermentacji zalecanej przez producenta brewkitu + czasu na fermentację. Zazwyczaj jest 10 dni, ja trzymałem dla pewności 14 dni.
  4. Jak dla mnie, 5blg trochę dużo, ale skoro nie spada to nie spadnie więc do butelek lać. Na przyszłość dobrze robić fft. Jak nie przesadzisz z cukrem na refermentację to nie piwinno być granatów. Jakie miałeś blg na starcie?
  5. 1. Sprzęt: Fermentor, najlepiej dwa z kranikiem i rurką fermentacyjną Kapslownica Kapsle Butelki Areometr Miarki do cukru Cukier lub glukoza lub polepszacz a najlepiej słód z puchy 2. Modyfikować brewkit możesz ale nie daje to takiego pola manewru jak ekstrakt niechmielony + samodzielne chmielenie 3. Szukaj na necie, tam można dostać wszystko. Jak jesteś ze Śląska to mogę Ci podać fajne dwa sklepy gdzie dostaniesz wszystko wraz z dobrą poradą ? 4. Studnię sobie daruj. Nie bierz z niej wody pod piwo. Lepiej Oaza z Biedry niż woda ze studni. Sam mam głębinową i robię badania co jakiś czas i co rusz to inne wyniki - loteria nawet po przejściu przez cosmowater. Powodzonka
  6. Co to znaczy za dużo cukru? Co znaczy wydaję mi się? To ile go dodałeś? Odnośnie pkt2. Ja jeszcze nigdy nie kapslowałem używkami. Posiadam gretę i kapsluję wszystkie butelki po piwie i nie miałem nigdy problemu. Ze wszystkich butelek jakie kapslowałem to oczka mi wyskakiwały na tyskich i bażantach ale nigdy mi kapsle nie wyskoczyły.
  7. Hehe dobre ? No tak, skoro merytoryczne argumenty się pokończyły trzeba wnieść odrobinę żartu.
  8. Autokorekta zadziałała ? Zapewniam Was, że szkołę podstawową ukończyłem a z polskiego byłem całkiem dobry ? Ale dzięki za czujność!
  9. Panowie, nie chcę ujmować Waszej zapewne wielkiej wiedzy odnośnie ważenia piwa, wierzę również, że uwarzyliście niejedną dobrą warkę i jesteście ekspertami w tej dziedzinie, ale ręce mi opadają jak czytam tekst, że zapomniałem o dodaniu cukru lub cukier pomyliłem z solą... Fakty są takie: 1. Drożdże przefermentowały brzeczkę. 2. Drożdze nie nagazowały piwa pomimo dodania cukru. 3. Temperatura była zachowana. Chciałbym też tą wypowiedzią zakończyć MÓJ wątek odnośnie nienagazowanego piwa, otrzymałem kilka pomysłów i podpowiedzi co z tym fantem zrobić - dziękuję. Kolegom od teorii soli i nie dodania cukru też dziękuję za fatygę ? Pamiętacie historię lodów waniliowych i nie odpalania silnika Pontiac? Jak nie to przeczytajcie. Polecam.
  10. Bardziej bym się skłaniał ku teorii, że drożdże zastrajkowały, ale nie wiem dlaczego. Przefermentowały brzeczkę ale refermentacji już nie chciały ? Wiem, że to dziwnie brzmi ale to są fakty. Przypadek powtarzalny, więc coś jest na rzeczy.
  11. Nic nie robiłem inaczej w porównaniu do 9 innych warek z brewkitów, które wyszły nagazowane. Może się nie nagazować jak drożdże są felerne... sam cukier przecież nie gazuje... tak czy siak za radą kolegów z forum wstawiłem skrzynki do pokoju i bedę czekał. Za 2/3 tygodnie zobacze czy coś to dało. Nie filtrowałem piwa.
  12. Czego niedopilnowałem bo nie rozumiem? Jedyne co mogę sobie zarzucić to czas jaki trzymałem piwo w temp pokojowej po zakapslowaniu. Było to 10 dni i mogło nie być wystarczająco aby się nagazować.
  13. Można poczytać: Banachowicz Adrian - Domowe piwo Tak jak kolega wcześniej napisał: Richard Lehrl - Domowe warzenie piwa
  14. Tak też się skończy. Na chwilę obecną eksperymentuję z brewkitami, gromadzę sprzęt, butelki i poznaję proces. Pewnogo dnia kupię gar i się zacznie przygoda z zacieraniem ?
  15. Przeniosłem skrzyneczki do pokoju, wstrząsłem butelkami aż się piwo zmętniło i czekam.
  16. Kolejny lager z innej firmy - fermentacja 20-25stopni
  17. Jeszcze raz napiszę, że zestawy brewkitowe posiadają drożdże tzw hybrodowe a w instrukcji pisze że minimalna temp to 21stopni. Na burzliwej przy 23 stopniach rurka bulgotała jak szalona a piana w fermentorze miała 3cm.
  18. Do zestawów brewkitowych lagerowych dodawane są tylko i wyłcznie drożdże górnej fermentacji i śmigają do 27stopni. Nikt by się nie bawił w brewkita jakby tam były drożdze dolnej fermentacji bo chyba by musiała fermentacja przeprowadzana być na dworze. W końcu brewkity to sposób na piwo dla leniwych ?
  19. Ja robię tak, że najpierw ogarniam temat brzeczki czyli wlewam do fermentora i czekam aż ostygnie do tych powiedzmy 22 stopni a potem uwadniam drożdże przez jakieś 20-30 min i wlewam. Kolejność w jakiej Ty to robiłeś jest na tyle niekomfortowa, że usilnie próbujesz chłodzić brzeczkę patrząc jak drożdże się moczą. Jak bulgocze to jest dobrze.
  20. Zgadza się, ale żeby nalać ten naparstek musisz kupić całą butelkę, ewentualnie "małpkę" i jak nalejesz już ten naparstek to potem kusi taka "napoczęta" więc szkoda jej nie dokończyć i to właśnie przyczynia się do pogłabiania problemu alkoholizmu ? A tak na poważnie to nie przesadzacie z tą ostrożnością? Przecież nie wlewasz zawartości rurki do brzeczki a jak się pilnujesz to samo się nie zassie. Bardziej bym skupił się przy zlewaniu aby zachować sterylność.
  21. Sprawdziłem i 18.11 wyniosłem piwo do garażu do niższej temperatury. Myślisz, że jak je teraz po 3 tygodniach przeniosę do cieplejszego pomieszczenia drożdże jeszcze są w stanie ogarnąć temat?
  22. Mogę spróbować z kilkoma butelkami aby je przenieś do pokoju gdzie jest 21st. A tak jak to wyglądało: Brzeczka fermentowała 14 dni w temp. 21st. Refermentacja 10 dni w temp. 21st. Następnie przeniosłem piwo do garażu i tam jest do tej pory w temp. 10-12st.
  23. Ok. Tak zrobię. Dam znać jaki efekt. Dzięki ?
  24. Piwo w smaku jak wszystkie moje lagery brewkitowe, niczym się nie różni prócz nagazowania. Chemii nie stosowałem, temperatury pilnowałem. Zrobię test w PETach. Popraw mnie jeżeli źle myślę... nalewam dwa PETy powiedzmy 0,5L i do jednego wsypuję 4g cukru a do drugiego powiedzmy wlewam uwodnione drożdze - 1g będzie OK? I odstawiam na 10 dni do temp 21st.
  25. Każda butelka przypuszczam. Otwarłem 5 i wszystkie 5 nie miało gazu. Co do odczytu blg jest tak jak pisałem. Skala nie jest na tyle precyzyjna abym z dokładnością stwierdził czy jest 2blg czy 2.8blg Zaryzykuję i odkapskuję piwka dodając drożdzy. Pytanie w takim razie ile drożdzy i jak je nadać? Mogą być Fermentis Safale S-04?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.