Skocz do zawartości

Withereggie

Members
  • Postów

    44
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Aktywność reputacji

  1. Haha
    Withereggie otrzymał(a) reputację od Juniorek w XI Częstochowski Konkurs Piw Domowych Bractwa Piwnego   
    Częstochowski trzyma niezmiennie poziom... ?
  2. Haha
    Withereggie otrzymał(a) reputację od Konstoi w XI Częstochowski Konkurs Piw Domowych Bractwa Piwnego   
    Częstochowski trzyma niezmiennie poziom... ?
  3. Dzięki!
    Withereggie przyznał(a) reputację dla Juniorek w Mycie i Dezynfekcja. Najpopularniejsze środki chemiczne używane w piwowarstwie.   
    Również używam tego alkoholu z woda, a jak nie miałem to poprostu spirytus. Kupuj póki jeszcze ceny oscylują w granicy 30-40 zł bo zaraz będzie jak desprej 799zl  
  4. Dzięki!
    Withereggie przyznał(a) reputację dla emcede w Mycie i Dezynfekcja. Najpopularniejsze środki chemiczne używane w piwowarstwie.   
    Alkohol izopropanol i woda demineralizowana w proporcjach 7:3.

    Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka


  5. Super!
    Withereggie otrzymał(a) reputację od vmario w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    I tutaj bym się spierał: od kilku warek prowadzę testy, urządzenie złożone przez kolegę zaopatrzone w dwa czujniki d18b20. Jeden z nich przyklejony do wiadra i odizolowany od otoczenia lodówki. Drugi w 30cm gilzie umieszczonej w pokrywie - czujnik ma końcu wypada niemalże w osi x i osi y brzeczki. Różnica pomiędzy nimi jest mniejsza niż 0,5°C. Test robiony naprzemiennie tzn. zamieniałem czujniki miejscami celem wyłapania różnic. Zaznaczam, że testy robiłem na razie do 18Plato ale zakładam że robiąc wyższy baling i tak będę startował niżej co odpowiednio powinno "ostudzic" zapał do gwałtownej pracy. Nie wiem jak będzie z Belgami bo jeszcze nie sprawdzałem... Oczywiście to tylko moje obserwacje ale w ilościach "domowych" jest to łatwiejsze do okiełznania niż przy stożku o średnicy powiedzmy metra... 
  6. Super!
    Withereggie otrzymał(a) reputację od INTseed w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    I tutaj bym się spierał: od kilku warek prowadzę testy, urządzenie złożone przez kolegę zaopatrzone w dwa czujniki d18b20. Jeden z nich przyklejony do wiadra i odizolowany od otoczenia lodówki. Drugi w 30cm gilzie umieszczonej w pokrywie - czujnik ma końcu wypada niemalże w osi x i osi y brzeczki. Różnica pomiędzy nimi jest mniejsza niż 0,5°C. Test robiony naprzemiennie tzn. zamieniałem czujniki miejscami celem wyłapania różnic. Zaznaczam, że testy robiłem na razie do 18Plato ale zakładam że robiąc wyższy baling i tak będę startował niżej co odpowiednio powinno "ostudzic" zapał do gwałtownej pracy. Nie wiem jak będzie z Belgami bo jeszcze nie sprawdzałem... Oczywiście to tylko moje obserwacje ale w ilościach "domowych" jest to łatwiejsze do okiełznania niż przy stożku o średnicy powiedzmy metra... 
  7. Dzięki!
    Withereggie przyznał(a) reputację dla mundex w III Gwiazdkowy Konkurs Piw Domowych 2019   
    Liczymy, że Kopyr zrobi live'a jak zwykle. My nie planujemy. Tak czy siak wyniki postaramy się opublikować tuż po ogłoszeniu na Piwowarskiej Gwiazdce 2019, czyli ok 21:00.
  8. Super!
    Withereggie przyznał(a) reputację dla zgoda w [WODA] Dyskusje   
    Raczej to będzie za mało.
  9. Dzięki!
    Withereggie przyznał(a) reputację dla wena w VI Miedzynarodowy Konkurs Piw Domowych Chorzów   
    Oczywiście. Metryczki są w opracowaniu sędziów. Sezon urlopowy. 
    Nagrody wyjadą jutro. Komu nie pasuje ze względu np. urlop to niech dzisiaj napisze.
  10. Dzięki!
    Withereggie przyznał(a) reputację dla zielu w 13-14.04.2019 - VI Łódzki Konkurs Piw Domowych   
    Już tradycyjnie w osobnym poście chciałbym złożyć serdeczne podziękowania dla:
    Całej ekipie Pubu Spółdzielczego za życzliwe przyjęcie oraz wszelką pomoc, dzięki której konkurs był możliwy do przeprowadzenia. Sponsorów – Viking Malt, Centrum Piwowarstwa, Deptana.pl, Piwoszarnia, Twój Browar - którzy zdecydowali się ufundować bardzo atrakcyjne nagrody dla piwowarów, którzy zajęli miejsca na podium. Wszystkich piwowarów, którzy zaufali nam, wysyłając swoje piwa na konkurs. Sędziów za przyjazd do Łodzi, rzetelną, ciężką, acz świetnie wykonaną pracę. Stewardów za nieocenioną pomoc przy sędziowaniu eliminacji oraz finału. Wszystkich pozostałych osób, dzięki którym konkurs mógł być przeprowadzony w tak fantastyczny sposób. Gratulację dla wszystkich finalistów i do następnego roku.
  11. Dzięki!
    Withereggie otrzymał(a) reputację od Gruby. w Zakupy słodów   
    Słuchaj, z mojej perspektywy wyglądało to tak:
    Jak zaczynałem, to pierwsze kilka zestawów było z różnych sklepów bo tak jak Ty szukałem "złotego środka". Prawda była taka, że w każdym sklepie potrafi zdarzyć się lipa. Każdy sklep robi pod swoją określoną wydajność i "młody" się wkurza, że miało być 20L a wyszło np. 16L. dzisiaj te ilości są dla mnie realne a nawet niektóre są wręcz zaniżone. Prawdę mówiąc, każdy z "czołowych graczy" ma niezłe zestawy, ja jednak najbardziej byłem zadowolony z zestawów Homebrewing.pl 
    Ceny są na podobnym poziomie, różnicę stanowi często to, że w przepisie sklepu A jest słód niemiecki a sklepu B słód polski i już masz niezgodność. Browamator daje w zestaw drożdże co nie zawsze mi pasowało. Po kilku warkach zacząłem zamawiać same słody z opcją śrutowania i tworzyć pod siebie. Bazując np. na Brewness wiedziałem już jaką mam wydajność a jaką zakładał wcześniej sklep, byłem w stanie skorygować to w domu. Jeśli patrzysz na złotówki, to z all...o czasami brałem z Deptana.pl Mają tam co prawda tylko polski słód ale opakowania 5kg śrutowanie gratis. Po kilku warkach i nabraniu wprawy prawie każdy zasugeruje Ci, żebyś sam sobie coś układał, po prostu większy fun.
    reasumując elaborat: czołowe sklepy mają sprawdzone gotowe zestawy i patrzenie na 5zł różnicy nie ma sensu. A jak któryś sklep da ciała to więcej tam nie zamówisz ;)
  12. Dzięki!
    Withereggie przyznał(a) reputację dla LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO w Deptana - Łódź   
    skrobnąłem mejla do marxam, planują styczeń/luty uruchomic allegro smart. konkret!
  13. Dzięki!
    Withereggie przyznał(a) reputację dla DanielN w Pożywka dla drożdży   
    @marek85 drożdże potrzebują dość niewiele cynku i jesteś w stanie zrobić tanio roztwór cynku, który Ci go zapewni. Ilości z jakimi się spotykałem w różnych źródłach wahały się od 0.1 do 0.5 mg/l brzeczki. Możesz kupić czysty chlorek cynku (ZnCl2) na popularnym serwisie aukcyjnym. Z kosztami przesyłki 12 zł za 100 gramów.
    Suplementacja jest prosta jeżeli zrobisz roztwór. Mała uwaga, pracuj w rękawiczkach i lepiej żeby to nie wpadło Ci do oczu. Również daleko od dzieci. Jest silnie higroskopijny, tak jak suchy ekstrakt słodowy lubi się przyklejać do wszystkiego co jest mokre. Rozpuszczasz 8 gramów ZnCl2 w 1 litrze wody demineralizowanej. Każdy mililitr roztworu będzie zawierał około 4 mg cynku. Dozowanie to 1 ml na każde 10 litrów brzeczki. Da Ci to wtedy niecałe 0.4 mg/l, czyli tyle ile trzeba wg podręczników. Dodaje najczęściej na koniec gotowania. Zwykle ograniczam się do poziomu poniżej 0.3 mg/l. Cynk przyśpiesza start drożdży i da się to odczuć. Roztwór możesz przechowywać bardzo długo w szczelnej butelce. Oczywiście jak masz precyzyjną wagę możesz zrobić roztworu 10 razy mniej odmierzając 0.8 grama w 100 ml wody.
     
    Dawkowanie większe aniżeli 0.5 mg/l może (nie musi) powodować zbyt dużą aktywność drożdży i niechciane posmaki. Cynk wyczuwalny jest od poziomu 5 mg/l (źródło: Water A Comprehensive Guide for Brewers).

    Jeżeli nie przykładasz się do natleniania, to warto jak podpowiada @Wajcha dodać trochę martwych drożdży. Albo w procesie gorącym od biedy trochę piekarniczych. Pozostałe związki jak magnez, fosfor, FAN w zupełności starczą ze słodu. Wapń dostarczysz w wystarczającej ilości z wody do wysładzania.
     
    Odnośnie pożywki jest fajny artykuł: What, Exactly, IS Yeast Nutrient?
     
    Edycja: Wprowadzam edycję na słuszną uwagę @Beier, dziękuję. Czysty chlorek cynku szybko chłonie wodę. Jednakże po rozpuszczeniu w wodzie demineralizowanej będzie widoczny jako rozpuszczone przezroczyste płatki. Jeżeli chcesz aby się całkowicie rozpuścił musisz obniżyć pH za pomocą kwasu. Brzeczka ma na tyle niskie pH, że się ładnie rozpuści. Więc jeżeli dodajesz roztwór wodny i nie obniżyłeś jego pH, to wymieszaj całość. Odbierz strzykawką ile trzeba i zadaj pod koniec gorącego procesu.
     
     
  14. Super!
    Withereggie otrzymał(a) reputację od Robert87 w Szybka i tania alternatywa dla etykiet, dość odklejania starych etykiet przez rozlewem!!!   
    Świetny pomysł. Dziurkacz już w domu piwko dla Ciebie Tomi ?
     
  15. Dzięki!
    Withereggie przyznał(a) reputację dla DanielN w Brettanomyces kontra środki dezynfekujące, kto wygra?   
    Cześć.

    Przeczytanie wpisu zajmie Ci poniżej 10 minut.
     
    Jeżeli wymieniamy atrybuty piwowara domowego to czystość jest na pierwszym miejscu. Czystość browaru domowego jest w kontekście minimalizacji kontaminacji/zakażenia brzeczki. Czystość oznacza mycie, sanityzację, dezynfekcję czasem również sterylizację. Długo zbierałem się by zrobić to doświadczenie. Chciałem sprawdzić skuteczność najbardziej popularnych środków dezynfekujących używanych w naszych browarach domowych na drożdże Brettanomyces. @Maciejeq jakiś czas temu dostarczył mi gęstwę Lochristi Brettanomyces Blend THE YEAST BAY. Jest to blend kilku szczepów Brettanomyces, jeżeli środki są skuteczne to nic (wg. podręczników to 99.999%) w gęstwie nie ma prawa przeżyć. Podczas tego doświadczenia ucierpiały miliardy komórek drożdżowych i jedne szorty męskie, takie za kolano.
     
    Środki które sprawdziłem to:
    StarSan, miałem o to wiele pytań. Użyłem 2 mililitrów StarSanu rozpuszczonego w 1 litrze wody demineralizowanej. Kwas fosforowy (V), inaczej ortofosforowy. Ten który kupiłem ma wagowe stężenie 75%. Swój rozcieńczyłem do 5% wagowo ( @dziedzicpruski, w nawiązaniu do którejś z dyskusji, powtórzyłem eksperyment dwa razy z kwasem) Nadwęglan Sodu (Na2CO3·1.5H2O2), w naszym świecie to OXI. W jednym litrze wody demineralizowanej rozpuściłem 2 gramy, podobno tyle jest skuteczne. Soda Kaustyczna, NaOH, właściwości dezynfekcyjne wg podręczników posiada od stężenia 2 molowego. Mol NaOH waży około 40 gramów, zatem w 1 dm^3 roztworu powinno znajdować się 80 gramów NaOH. Odmierzyłem 80 gramów i dopełniłem do 1 litra wodą demineralizowaną.  
    Wszystkie wyżej wymienione środki są kontaktowe. Zatem drożdże muszą mieć kontakt z samym środkiem a nie oparami. Materiałem wejściowym jest płynna gęstwa, która wpływa na stężenie środka dezynfekującego. Dodatkowo samej gęstwy nie da się podglądać pod mikroskopem, będzie to po prostu komórka na komórce i rozmyty obraz. Wszystko by pływało i obserwacja byłaby utrudniona. Zatem upiekę dwie pieczenie na jednym ogniu. Aby zminimalizować rozcieńczenie środka dezynfekującego pobieram bardzo niewielką próbkę gęstwy i dużo środka dezynfekującego, w końcu to środek kontaktowy, niech drożdże w nim pływają. W ten sposób rozcieńczam samą próbkę, obserwacja jest możliwa i wygodna. Środek dezynfekujący traci swe właściwości w stopniu minimalnym. Po czasie kontaktu brałem małą próbkę, dodawałam barwnik i robiłem preparat mikroskopowy. Starałem się preparat robić w przeciągu dwóch minut, wtedy wpływ samego barwnika na wynik jest mały.
     
    Drożdże Brettanomyces używane są w piwowarstwie w sposób zamierzony i niezamierzony. Te niezamierzone obrosły w legendę jakoby miały nogi, były nieśmiertelne, przenikały przez ściany, miały lasery i pewnie znajdzie się jeszcze kilka innych opowieści. Drożdże Brettanomyces używane w przemyśle spożywczym na mój stan wiedzy nie tworzą zarodników. Te dzikie (inne gatunki Dekkera), które rzadko robią coś dobrego w brzeczce już mogą. Doświadczenie jest oparte o blend używany w piwowarstwie. Zatem pozostaje czas i miejsce na dalsze eksperymenty.
    Gęstwa spędziła u mnie w lodówce ponad 6 tygodni, nie miałem wcześniej czasu aby do nich przysiąść. Rozcieńczyłem ją jedynie na początku solą fizjologiczną aby lepiej zniosły czekanie. Zniosły to całkiem nieźle, patrząc całokształtem ponad połowa jest żywa. 
    Tutaj małe wyjaśnienie jak patrzeć na obrazy mikroskopowe. Komórki wybarwione na niebiesko są martwe. Testem, który sprawdza czy komórka drożdżowa jest żywa jest próba jej wybarwienia, np.: za pomocą błękitu metylenowego. Jeżeli jest żywa, to silna membrana nie przepuści barwnika i sama komórka pozostanie kremowo biała. Błękit metylenowy, którego używam jest toksyczny dla komórek i po kilkunastu/kilkudziesięciu minutach przenika i zabiją komórkę, dlatego trzeba się śpieszyć i wiele rzeczy zgrywać w czasie. Materiałem jest gęstwa po piwie APA, oprócz samych drożdży będzie również widać wiele różnych drobin, np chmielu, osadów białkowych itp itd. Te będą barwić się na niebiesko. Gęstwa wygląda tak. Powtarzam, że żywych komórek drożdżowych jest trochę więcej jak martwych.


    Pojedynek pierwszy: Brettanomyces kontra StarSan
     
    Rozpuściłem 2 ml Star Sanu w 1 litrze wody demineralizowanej. Środek działa kontaktowo. Jako pojemnik służy mi strzykawka 2 ml. Odebrałem 0.2 ml gęstwy i dopełniłem do 2 mililitrów roztworem Star Stanu. Star San w składzie zawiera kwas ortofosforowy, alkohol izopropylowy, który wg mnie działa tutaj jako rozpuszczalnik, środki powierzchniowo czynne, odpowiedzialne za pienienie i jakiś składnik patentowy. Czas kontaktu 5 minut. Potem szybko do wybarwienia, na preparat i pod mikroskop. 
    Powiększenie 100x, latałem, szukałem nie znalazłem ocalałych. Star San z tej walki wychodzi z tarczą, Brettanomyces poległy.


    Pojedynek drugi: Brettanomyces kontra Nadwęglan Sodu (Na2CO3·1.5H2O2), aka OXI.
     
    Sprawił mi trochę problemów, ze względu na to że wydziela H202, pod preparatem miałem bąbelki i utrudnioną obserwację. Rozcieńczyłem 2 gramy Nadwęglanu Sodu w 1 lirze wody demineralizowanej. Zostawiłem na mieszadle i w kilka minut się rozpuścił. 
    Ponownie pobrałem 0.2 ml gęstwy i dopełniłem do 2 mililitrów środkiem dezynfekującym. Czas kontaktu 10 minut. Barwienie, potem preparat i pod mikroskop:

     
    Powiększenie 400x, udało mi się znaleźć żywe komórki w skupiskach/zbitkach drożdży. Po czasie kontaktu, 15 minutowym nadal były żywe komórki, ale było ich zdecydowanie mniej. Zatem trzeba by było albo zwiększyć dawkowanie, ale wtedy mamy ten niefajny osad lub wydłużyć czas.
     
    Tym razem z tarczą wracają Brettanomyces.
     
     
    Pojedynek trzeci: Brettanomyces kontra Kwas fosforowy (V), ortofosforowy, 5% wag.
     
    Tak samo jak poprzednio. Odebrałem 0.2 ml gęstwy, dopełniłem strzykawkę do 2 mililitrów. Czas kontaktu podobnie jak w przypadku StarSanu, 5 minut. W końcu kwas fosforowy (V) to jego główny składnik.

     
    Powiększenie 100x, jeżeli przyjrzysz się uważnie to zauważysz żywe pojedyncze komórki. Również wiele komórek jest blado niebieskich, barwnik zaczyna w nie wnikać. Z samym kwasem trzeba by było przeprowadzić dalsze eksperymenty. Może wydłużyć czas ekspozycji, albo zwiększyć stężenie. Jako, że sprawdzam blend, to może któryś typ, pewnie mylę taksonomie, drożdży się opiera. Ciekawostka, w zbitkach drożdżowych, nie znalazłem, żadnych żywych, przeżyły tylko pojedyncze sztuki.
     
    W tym pojedynku kolejny raz z tarczą wychodzą Brettanomyces.

    Pojedynek czwarty: Brettanomyces kontra Soda kaustyczna NaOH, zasady ponad wszystko! ;).
     
    Roztwór 80 gramów sody kaustycznej dopełniony do jednego litra wodą demineralizowaną. Czas ekspozycji 10 minut.
     


    Nie udało mi się znaleźć żywej komórki. Nie wiem czy to zasługa sody kaustycznej ale wszytko barwiło się bardziej na niebiesko w połączeniu z NaOH.
    Zwycięża i  wychodzi z tarczą NaOH.
     
    Mały bonus. Do mycia fermentorów używam roztworu ~1 molowego, czyli 40 gramów NaOH w litrze wody. Już takie stężenie powodowało, że nie mogłem znaleźć żywych komórek drożdżowych. W podręcznikach podawany jest roztwór 2 molowy, ponieważ oprócz drożdży są również bakterie, przetrwalniki i zarodniki. Sprawdzałem również mój środek oparty na alkoholu medycznym oraz izopropanolu. Roztwór 70% robiony chałupniczo gdzie litr takiego środka kosztuje +/- 10zł za litr, bretty również nie miały żadnych szans.
     
    Uwaga. Powyższe doświadczenie nie może być traktowane jako wyrocznia, kolejny raz powtarzam, że nie jestem ani chemikiem ani biologiem, mogłem i zapewne coś zrobiłem źle, a już na pewno nie do końca metodologicznie. Doświadczenie jest subiektywne w kontekście mojego browaru domowego.
     
    Nie wiem jak Ty, ale ja zostaje przy NaOH + Star San. No chyba, że PBW będzie kiedyś w rozsądnej cenie. 
     
    Kilka słów na koniec. Powyższe doświadczenie chciałem oprzeć na większej ilości szczepów, zwłaszcza na mikroflorze która jest w naszych piwach. W tym celu @Undeath przesłał mi kilka zakażonych piw. Zebrał je podczas sędziowania na różnego rodzaju konkursach. Niestety okazało się, że we wszystkich przypadkach ilość żywych komórek drożdżowych nie przekracza 10%. Nie było sensu robić doświadczeń. Żywotność była w bardzo słaba. Z drugiej strony, tak sobie głośno myślę, że nawet dobrze się stało, bo bym z tymi wszystkimi osadami z piw musiałbym siedzieć kilaka dni, tyle czasu to nie mam. Poniżej wybrałem jeden egzemplarz zakażonego piwa, ze względu na dobrze widoczne mikroby. Powiększenie 100 krotne, zwróć uwagę na tło. W każdym naszym piwie można znaleźć bakterie, jednakże są to pojedyncze przypadki w porównaniu do ilości drożdży. Tutaj jest zdecydowanie odwrotnie.

     
    Piwo miało być stylem American Pale Ale, ale bakterie postanowiły inaczej. Piwo pachniało kapustą kiszoną i cebulą, na bank Citra , do tego w tle estry brettowe i spacer po stajni. Próbka nie była traktowana żadnymi środkami dezynfekującymi, po prostu piwo się tak zakwasiło, że zginęło w nim prawie wszystko. Bakterie mają to do siebie, że wytwarzają wiele związków blokujących inne formy życia. W tym małym świecie jest również wyścig zbrojeń i każdy chce wygrać. Będę szczery, po praz pierwszy miałem do czynienia z tak wadliwym piwem, musiałem się zmusić do spróbowania. W smaku kwas w kierunku octu, apteczna goryczka. Przełączyłem rewolwer mikroskopu na obiektyw 40x uzyskując powiększenie 400x.

    Tak wygląda zakażone piwo. Bakterii jest zapewne o rząd wielkości więcej aniżeli drożdży. Długie pałeczki to prawdopodobnie lactobacillus, krótsze pałeczki i kropki mogą być pediococcusem. To tylko domniemania. Nie można tego jednoznacznie stwierdzić, przynajmniej na moim zabawkowym mikroskopie. Do identyfikacji, trzeba użyć bardziej zaawansowanych metod jak posiewy na selektywnych/filtrujących podłożach. Względnie drogiego sprzętu i innych metod wizualizacji.
     
    Mam nadzieję, że post Ci się podobał.
     
  16. Super!
    Withereggie otrzymał(a) reputację od josephson w Na co marnujemy najwięcej czasu przy warzeniu. Optymalizacja czasu   
    Z przekory... dawaj
  17. Super!
    Withereggie przyznał(a) reputację dla Maryh w 8 września 2018 IX Częstochowski Konkurs Piw Domowych Bractwa Piwnego   
    Halo Częstochowa, co to za amatorka?
    Przeprowadzacie konkursy od wielu lat a nie potraficie sprecyzować opisów stylów i odpowiedzieć na podstawowe pytania? Obserwuję i uczestniczę w Waszych konkursach od dawna i co roku jest taki sam chaos...
    Kto jest osobą decyzyjną? Po wpisach wydaje mi się, że 19Tofik88, który chyba nie do końca łapie klimat - słody polskie ale tylko ze Strzegomia, chmiele polskie ale może być Chinook z polskich upraw. Czy może być też Citra z mojego balkonu? Właściwie to każda IPA łapie się w ramy.
    Oczywiście musimy polegać na uczciwości piwowarów ale wytyczne powinny być jednoznacznie nakreślone.
    Wszystkie wątpliwości wypływają 2 miesiące przed konkursem, kiedy piwa już powinny być w fermentorach. Takim podejściem nigdy nie załapiecie się na puchar pspd ani inną poważną klasyfikację.
  18. Super!
    Withereggie otrzymał(a) reputację od Warsawbeergeek w black ipa cold steeping czy mash out   
    Ja użyłem miesiąc temu 450g na 20L warkę CSIII na mashout, wyspałem, zamierzałem z 2 minuty i przełożyłem do wysładzania. Kolor piękny. Smaku paloności praktycznie nie ma. Następnym razem trzymam 5 minut.
  19. Super!
    Withereggie przyznał(a) reputację dla Dr2 w Gotowanie brzeczki kuchenka gazowa + grzałka?   
    A ja bym nie chciał mieć za sąsiada kogoś kto bawi się z taboretem i butlą pomimo, ze przepisy tego zabraniają
    To nie jest przepis z sufitu stworzony tylko po to żeby ludziom życie utrudnić. Niestety łamiąc to prawo naraża się nie tylko siebie
    a kiepski dzień może zdarzyć się każdemu więc wolałbym żeby ten kiepski dzień nie zdarzył się mojemu sąsiadowi podczas używania butli 11kg z gazem
    Proponuję więc radosnym kolegom żeby nie rozporządzali tak radośnie cudzym losem.
     
    EDIT
    wiem, że powyższa opinia nie należy do zbyt popularnych, ale osobiście wolę być "wrzodem na dupie tutaj" niż powodem nieszczęścia kogoś postronnego.
    "Primus non nocere"
  20. Dzięki!
    Withereggie przyznał(a) reputację dla Z_bychu w Wyciek piany z fermentora   
    @ Maszat,​ Krzysztoń Też mi drożdże wyłaziły, piwa się skaziły bo pokrywy się otwierało czyściło itd. i wpadłem na taki pomysł:
     
    Dołożyłem do góry nogami z otwartym kranikiem drugi fermentor.
    Okleiłem taśmą (nie dla szczelności tylko żeby piana na zewnątrz nie wychodziła).
    Po dwu dniach jak się uspokaja przecieram rant szmatką odkażoną i zamykam deklem.
    Górny fermentor myję i jest do następnego razu.
    Nic nie wycieka muchy nie wlatują do piwa. Jest OK.
     
    ps.
    nie mam na to patentu - można wykorzystać.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.