Skocz do zawartości

JacekKocurek

Members
  • Postów

    2 351
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez JacekKocurek

  1. Na pewno ilość bakterii na palonej kawie nie jest większa niż na chmielu dodawanym na zimno. Moim zdaniem nie ma się czego bać. Wbrew pozorom, piwo na cichej nie jest aż tak bardzo wrażliwe. Chroni je niskie pH i etanol. Największy problem stanowi dostęp tlenu,czyli sprzyjające warunki dla bakterii kwasu octowego.

  2. No cóż szansa, że to te dodatki odpowiadają za zakażeni istnieje. Co prawda formy żywe bakterii zostały wybite jednak przetrwalnikowe mogły przeżyć. W takich "niekonserwowanych" bio-owocach na pewno jest więcej bakterii niż w chemicznie zabezpieczanych.

  3. Dwa pytania:

    1. Co zrobić z piwem? Od razu rozlew i stosunkowo szybkie spicie, czy próbować kombinować z pasteryzacją?

    2. Czy gęstwa z tego piwa nada się do ponownego użycia? W sumie to bardziej mi zależy chyba na tym, niż na odratowaniu samej warki.

    Stare pytanie ale może jeszcze się przyda odpowiedź.

    Jeżeli to faktycznie ten osławiony tlenowiec, to po zabutelkowaniu zdechnie z braku tlenu. Niestety nie ma gwarancji więc trzeba stale kontrolować sytuację. Jeżeli masz możliwość, to po nagazowaniu przenieś w zimne miejsce. Im zimniej tym lepiej (nawet poniżej zera). Gęstwa niestety tylko w kanał.

  4.  

     

    Tinseth wylicza 38 IBU. Biorę pod uwagę, że zanim brzeczka chłodzona chłodnicą zanurzeniową zejdzie poniżej 80 stopni zejdzie parę minut więc rzeczywiście pewnie będzie kilka ibu więcej, myślałem, że max 45. Jak odejmę 10g chinooka to wychodzi 26 IBU + to co dojdzie przy chłodzeniu. Czy kalkulator jednak nie ma nic wspólnego z rzeczywistością?

    Ja liczyłem Ragerem, stąd różnice. Tinseth praktycznie nie uwzględnia krótkich czasów gotowania. Z mojego doświadczenia te 15 jest OK ale jeżeli masz obawy to weź 20. No chyba, że jesteś hopheadem i najbardziej liczy się goryczka.

  5. Choć nie zastosowałeś wymaganej w tym hobby poziomu higieny to raczej nie infekcja odpowiada za ten smak. Kwaskowaty, a raczej wytrawny posmak to efekt dodatku cukru i zbyt wysokiej temperatury fermentacji. Pozostałe błędy nadają się do piaskownicy a nie do tego wątku. Zasadniczy błąd: nie stawia się fermentora przy grzejniku! W takich warunkach już po 2 dniach było po fermentacji.

  6. Warka 122 - czerwony lager

    Korzystam z 7°C w piwnicy.

     

    Zasyp

    • 4,50 kg Pilzneński Bruntal (3,9 EBC) Grain 74,63 %
    • 0,75 kg Karmelowy czerwony (50,0 EBC) Grain 12,44 %
    • 0,45 kg Cara-Pils (4,0 EBC) Grain 7,46 %
    • 0,15 kg CaraBelge (330,0 EBC) Grain 2,49 %
    • 0,18 kg karmelowy (354,6 EBC) Grain 2,99 %

    Zacieranie

    • 50°C - 15'
    • 62°C - 35'
    • 72°C - 35'
    • 76°C - 5'

    Chmielenie

    • 30,00 gm Tradition [5,00 %] (60 min) Hops 17,7 IBU
    • 20,00 gm Tradition [5,00 %] (30 min) Hops 6,0 IBU

     

    Wyszło ok 24 litry prawie 15°Blg. Jutro zadam drożdżami po schwarzu.

  7. Błędne. Jak napisał Łukasz skala alkoholowa do piwowarstwa jest na nic. No chyba, że przedestylujesz piwo.

    W przypadku piwa, gdzie zaledwie ok 70-80% ekstraktu to cukry fermentowalne skala alkoholowa jest na nic, bo to co nie przefermentowało tak samo zmienia mierzony parametr. W winie, gdzie fermentacji ulega prawie wszystko, pomiar jest bliższy prawdzie ale i tak niezbyt dokładny.

    Powstający w piwie alkohol zmienia zarówno wsp. załamania światła (refraktometr) jak i gęstość (areometr), przy czym zmiana w przypadku gęstości jest większa niż wynikałoby z ubytku cukrów, a w przypadku wsp. załamania światła mniejsza. Dlatego obliczenia oparte tylko na pomiarze Brix przy minimalnych różnicach w odczycie dają duże różnice w wynikach.

    Zaproponowane powyżej obliczenia są niestety do niczego..

    Co do różnicy między urządzeniem 0-32 a 0-40 Brix to może być różnie, w zależności od konstrukcji konkretnego miernika. Podejrzewam, że niedokładności wykonania są i tak większe niż podziałka, która zapewne w obydwu wynosi 0,2Brix. Pytanie czy ten o szerszej skali ma taką samą odległość między działkami jak ten o skali węższej. Jeżeli tak to jest lepszy, bo mam szerszą skalę. Jeżeli nie to raczej gorszy, bo w interesującym nas zakresie trudniej będzie dokonać dokładnego odczytu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.