Skocz do zawartości

vmario

Members
  • Postów

    179
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana vmario w dniu 27 Października 2023

Użytkownicy przyznają vmario punkty reputacji!

Piwowarstwo

  • Rok założenia
    2016
  • Liczba warek
    95+
  • Miasto
    Gdynia

Kontakt

  • Imię
    Mariusz

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia vmario

  1. @Raf78, potwierdzam to, co pisze @paulox81 — skopane tłumaczenie. Kupowałem z tej samej aukcji i pas grzeje normalnie. Podgrzewałem teraz dubbla, korzystając z tegoż pasa i STC-1000.
  2. Na AliExpress i Allegro znajdziesz bardzo podobne (na ogół czarne). Może nazywają się Podgrzewacz strefy tropikalnej fermentacji browarniczej, a czas dostawy to miesiąc, ale działają i są połowę tańsze. Zwróć tylko uwagę na wtyczkę, żeby nie zostać z jakąś zagraniczną wersją.
  3. Jak napisał @punix, najlepiej termometr z zewnętrzną sondą przyczepić do fermentora, izolując styropianem od otoczenia. Przyczepić można taśmą malarską. Wprawdzie ja mam dobre doświadczenia z dokładnością tych naklejanych, ale porządny termometr elektroniczny jest pewniejszy i przyda się do zacierania, fermentacji, a nawet kandyzowania cukru.
  4. 12 godzin może wystarczyć na zapoczątkowanie jakiejś infekcji, choć część tego czasu pewnie trzeba odliczyć ze względu na wysoką temperaturę. Jeżeli to nie to, może spróbuj podbić pełnię przez dodanie słodów specjalnych albo mocniejsze chmielenie?
  5. Sprawdź dokładność tych termometrów. ±1°C przy tańszych termometrach to nie jest nic niezwykłego. Poza tym w jednym fermentorze drożdże już mogły zacząć wytwarzać ciepło. Na początek fermentacji może być. Ponieważ drożdże zaraz ją sobie podniosą, a pod koniec fermentacji powróci do wyjściowej (a nawet niżej, bo w teraz w piwnicy będzie się robiło coraz chłodniej), może warto pomyśleć o przeniesieniu na koniec do pomieszczenia o trochę wyższej temperaturze.
  6. @ciezkicoswybrac Dzięki za wyjaśnienia. Mam problem z uzyskaniem intensywnego aromatu, mimo stosowania zaworka grawitacyjnego i witaminy C. Ale przelewam piwo przed rozlewem i pewnie wtedy mi się utlenia.
  7. Niedawno robiłem witbiera z 50% płatków pszenicznych. Wydajność miałem o jakieś 5…10 punktów procentowych mniejszą niż zazwyczaj, ale jak dodaję słód pszeniczny, to raczej nie ma jakiejś szczególnej różnicy. Słód pszeniczny i jęczmieny mają podobną ekstraktywność, czas scukrzania i siłę diastatyczną. Jeżeli chodzi o chłonność, to przy jęczmieniu liczę 0,8l wody na kilogram słodu, a przy 50% płatków pszenicznych wyszło około 1l/kg. Zacieram w worku.
  8. Czyli butelkujesz bezpośrednio z wiadra, w którym fermentowałeś? A co z chmielinami — jakiś worek, sitko? A jak dodajesz cukier na refermentację — też strzykawką?
  9. Jest OK. Nalałeś za dużo i wychlupało Ci trochę wody. Wytrzyj papierowym ręcznikiem. Jak się uspokoi i stwierdzisz, że wody jest za mało, to uzupełnisz. Jak nabierzesz doświadczenia w ocenie przebiegu fermentacji, możesz wywalić rurkę, kupić pokrywę bez otworu i po prostu rozszczelnić wieko w czasie fermentacji.
  10. vmario

    Tymianek w piwie

    Koniec końców zdecydowałem się na rozmaryn.
  11. vmario

    Rozmaryn w piwie

    Notatka dla wielbicieli wrzucania ziół do kadzi: 43g rozmarynu na hop stand w 17l brzeczki to zdecydowanie za dużo. Mowa tu o lekkim ale około 10°Blg. Wrzucałem świeży rozmaryn kupiony w markecie w doniczce. Oprócz aromatu rozmarynu uzyskałem coś w rodzaju żywiczności, być może dlatego, że mój rozmaryn miał bardzo grube łodygi. Niemniej dodatek bardzo przypadł mi do gustu i z pewnością będę go jeszcze używał.
  12. A właściwie dlaczego? Warzyłem na płycie Hotpointa w garze 33l, teraz robię na Gorenje. Hotpoint miał trochę problem z dogrzaniem, ale Gorenje radzi sobie lepiej. Można zresztą wspomóc się grzałką. Rzadko wprawdzie zalewam cały gar, ale zdarzało się. Nie widzę większych problemów. Chyba że płyta jest za mocno zabudowana i będzie się przegrzewać. Ale to i rosołu nie zrobisz 😛
  13. Ekstrakt słodowy w miejsce cukru da piwo pełniejsze, bogatsze w smaku i może zredukować posmaki bimbrowe. Podwyższona kwaśność piw pszenicznych to sprawa dyskusyjna. Jedni to czują, inni uważają, że to mit. W każdym razie nawet jeżeli odbierałbyś to, co wnosi słód pszeniczny (albo drożdże weizenowe), jako kwaśność, to raczej tylko lekko zaznaczoną. Jeżeli piwo jest wyraźne kwaśne, to infekcja.
  14. To chyba reguła, że słody specjalne płycej odfermentowują. Chyba mają procentowo więcej cukrów złożonych. Niech mnie ktoś poprawi, jeżeli się mylę, co do przyczyny, ale moje obserwacje są podobne.
  15. Ja bym dawał żyto (lub płatki owsiane) i pszenicę w zasypie (co najmniej po 10%), a jako bazę pale ale. Może ciut karmelu do tego, jeżeli lubisz. Zacieranie w 68°C…70°C. Drożdże angielskie albo S-33. Do tego solidne chmielenie na goryczkę i aromat. Jeżeli lubisz wędzonki, to dymny aromat też podbija ciało i można by pójść w tę stronę (vide grodzisz).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.