Skocz do zawartości

PanRyba

Members
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Kontakt

  • Imię
    Jurek

Piwowarstwo

  • Miasto
    Gdynia

Ostatnie wizyty

432 wyświetleń profilu

Osiągnięcia PanRyba

  1. Dziś po ponad miesiącu od startu fermentacji zdecydowałem się na butelkowanie. Brzeczka zeszła do ~3,5 blg (od kilku dni utrzymywała się na tym samym poziomie). Nie obyło się bez problemów w ciągu tego miesiąca. A mianowicie: po dwóch tygodniach pierwszy raz sprawdziłem blg. Okazało się że zeszło jedynie do 10*. Podjąłem radykalne kroki czyli podwyższenie temperatury na kilkanaście godzin i ponowne porządne napowietrzenie brzeczki. Drożdże ruszyły z kopyta. Piwo nie nosi śladów infekcji, w smaku jak najbardziej pijalne, brak kwasu. Mimo pominięcia cichej, do poziomu drożdży całkiem ładnie się wyklarowało. Nie wiem jak bardzo negatywnie na smak wpłynęło rozruszanie drożdży podwyższeniem temperatury, po prostu ostatnie piwo domowe piłem bardzo dawno temu więc nie mam specjalnie porównania ale być może wyczuwalne są trochę nuty kwiatowe/owocowe, ale może podświadomie sobie to wmawiam. Pierwsze butelkowanie to również metoda prób i błędów. Przy dodawaniu glukozy piwo bardzo się pieniło i wyłaziło z butelek. Po kilkunastu butelkach udało się znaleźć złoty środek i reszta procesu poszła jak po maśle, niemniej jednak następnym razem zdecyduje się na dodanie roztworu z glukozy do osobnego fermentora. Refermentację planuje przeprowadzić w temperaturze pokojowej ok. 19*. Dla testu jedna porcja zabutelkowana w 0,5l butelke PET żeby sprawdzić po tygodniu stopień nagazowania. Potem leżakowanie w lodówce do skutku.
  2. 1). Domyśliłem się że zbyt długie uwadnianie to słaby pomysł ale nie było już odwrotu (no chyba że lecieć po nowe drożdże po weekendzie i liczyć że brzeczka nie skwaśnieje). 2). Schładzanie ze względu na słabą wydajność lodówki było dosyć łagodne. Do tych 11°C doszedłem po jakichś 30-40h 3). Od czegoś trzeba zacząć Wiedzę jako taką miałem, gorzej z praktyką. 4) Jak wyżej Po uzupełnieniu mineralki do około 22 litrów wyszło 12 blg, do brewkit'a dodane 1,5kg ekstraktu słodowego jasnego, drożdże jak napisałem Gozdawa Pilsner 18, topiłem je trochę ponad godzinę. Na obecną chwilę (zadawanie drożdży było w sobotę 16.00, pierwsze oznaki fermentacji w niedzielę po południu). wygląda to tak jak na zdjęciu https://photos.app.goo.gl/fqquHKURhkV5LLuo1 Wszelkie zasady co do sterylności myślę że utrzymane. Fermentor myty i dezynfekowany OXI, wszelkie narzędzia i przyrządy traktowane wrzątkiem i pseudo desprejem. Kuchnia i lodówka zdezynfekowane.
  3. Na wstępie witam wszystkich! Jako że właśnie robię swoją pierwszą warkę z brewkit'a chciałem zadać kilka pytań i rozwiać trochę swoich wątpliwości. Brewkit jaki wybrałem to Mangrove Jack's Pilsener. W instrukcji wyczytałem że sugerowana temperatura fermentacji to 20-25 stopni co wskazywało by pewnie na drożdże górnej fermentacji. Nijak nie pasowało mi to do pilsnera więc kupiłem jedyne dostępne lokalnie dolniaki Gozdawa Czech Pilsner 18. Przygotowałem wszystko zgodnie z instrukcją. Z braku doświadczenia rozpocząłem uwadnianie drożdży przed przygotowaniem brzeczki. Oczywiście okazało się że brzeczka wyszła sporo za ciepła (prawie 40°C), więc zaczęło się szybkie chłodzenie w wannie przynajmniej do temperatury uwodnienia drożdży (27°C). Przez to wszystko drożdże uwadniały się zdecydowanie dłużej niż zalecane 30 min). Fermentacja ruszyła ale nie jestem pewien czy w takim tempie jak powinna. Po 24h jedynymi oznakami było kilkanaście pęcherzyków piany i wybrzuszona pokrywa fermentora. Fermentor stoi w lodówce przy stałej temperaturze 9-10°C, temperatura fermentora wynosi 11°C Dziś mija piąty dzień od zadania drożdży i co prawda rurka bulgocze, pokrywa jest wzdęta ale piana nie wygląda jak na wielu zdjęciach u innych a tworzy jedynie milimetrową warstwę na powierzchni brzeczki. 1). Czy to powinno tak wyglądać? Czy przez dłuższe uwadnianie drożdży mogłem część z nich zabić/uśpić? Dodam że część drożdży w szklance opadła na dno i utworzyła dosyć sztywną kremową zawiesinę, część pływała tak że woda nie była przejrzysta a odrobina w formie suchej pływała po powierzchni. 2). Czy trzymać się wytycznych z instrukcji brewkit'a co do czasu fermentacji (7dni) czy z racji zastosowania innych drożdży i dużo niższej temperatury przedłużyć proces? 3). Z powodu braku drugiego fermentora pominę etap cichej fermentacji, więc po zakończeniu burzliwej (chociaż w moim przypadku to określenie nieco na wyrost ) Chciałbym od razu butelkować. Czy jeśli zamiast zwykłego cukru do butelek będę dodawał glukozy to trzymać się tej samej wagi co w instrukcji (o ile pamiętam 4g na butelkę)?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.