Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    2 996
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od eltomek w Właściwa ilość drożdży - z namnażaniem czy bez?   
    Przy założeniu dodatkowego rozrostu drożdży.
     
    Nie. Po pierwsze podczas namnażania powstaje też spora część estrów odpowiedzialna za odpowiedni profil sensoryczny danego szczepu. Po drugie następuje "wymiana pokoleń". Świeżo wytworzone komórki mogą zachowywać się trochę inaczej niż te, które dokonały już kilku podziałów i dzięki namnażaniu w brzeczce uzyskujesz sensowny stosunek ilościowy jednych do drugich. 
     
  2. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od josephson w Właściwa ilość drożdży - z namnażaniem czy bez?   
    Przy założeniu dodatkowego rozrostu drożdży.
     
    Nie. Po pierwsze podczas namnażania powstaje też spora część estrów odpowiedzialna za odpowiedni profil sensoryczny danego szczepu. Po drugie następuje "wymiana pokoleń". Świeżo wytworzone komórki mogą zachowywać się trochę inaczej niż te, które dokonały już kilku podziałów i dzięki namnażaniu w brzeczce uzyskujesz sensowny stosunek ilościowy jednych do drugich. 
     
  3. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od hopek w Czy warto kupić lepszy kocioł warzelny na początek?   
    Jak dopiero zaczynasz to nie lepiej zacząć od zwykłego garnka i sobie manualnie w nim pomieszać? Ja to tam po staroświecku od 10 lat tak robię i nie widzę potrzeby kupowania zautomatyzowanych kociołków, więc pewnie nie jestem dobrą osobą do oceniania tego, ale wydawać 1700zł na hobby, które nie wiesz czy Cię wciągnie to dosyć śmiały ruch. 
  4. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od sihox w Czy warto kupić lepszy kocioł warzelny na początek?   
    Jak dopiero zaczynasz to nie lepiej zacząć od zwykłego garnka i sobie manualnie w nim pomieszać? Ja to tam po staroświecku od 10 lat tak robię i nie widzę potrzeby kupowania zautomatyzowanych kociołków, więc pewnie nie jestem dobrą osobą do oceniania tego, ale wydawać 1700zł na hobby, które nie wiesz czy Cię wciągnie to dosyć śmiały ruch. 
  5. Dzięki!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od rob7320 w grodziskie   
    Generalnie słody wędzone tracą z czasem na intensywności wędzonki, także będzie ci ciężej wcelować w pożądany jej stopień. Ale poza tym jeśli nie śmierdzi stęchlizną to można używać. 
  6. Dzięki!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od hopek w Flanders Red Ale/Oud Bruin   
    Dobry, choć w rasowym flandersie mikroflora jest bogatsza, masz jeszcze pedioccocus itp. Ale jak wyjdzie Ci dobrze to może być nie do rozpoznania ta metoda vs tradycyjna. Jeśli chodzi o drożdże to nie pomogę, bo ich nie używałem, ale skoro dodajesz potem bretty to bym się nie wahał. Jak coś im nie pyknie to bretty i tak dofermentują i sprzątną. 
  7. Dzięki!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od kokesz43 w NEIPA ciemnieje w fermentorze   
    Ale patrzysz w fermentorze, czy pobierasz próbkę i oceniasz w szkle? Bo jak to pierwsze, to nie jesteś w stanie w ten sposób zobaczyć prawidłowej barwy. 
     
    Przechodzą przez to mikrosyfy. Filtry są ważne, ale ważniejszy jest porządny cold crush. Bez tego zawsze Ci coś przejdzie w tak mocno chmielonym piwie.
     
    A tu to zacznij od porządnego cold crasha + witamina C + nie przelewaj na żadne ciche. Niestety NEIPA w domu to nie jest taka prosta sprawa pod względem utlenienia. 
  8. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od bielok w Browar Bartosz   
    #96 PORTER BAŁTYCKI (OG: 21.7, EBC: 65, IBU: 36)
     
    Zasyp:
    Słód monachijski – 4.0kg (48%)
    Słód pilzneński – 2.0kg (24%)
    Słód wiedeński – 1.5kg (18%)
    Słód Caraaroma – 0.25kg (3%)
    Słód Biscuit – 0.2kg (2%)
    Słód Caramunich II – 0.2kg (2%)
    Słód pszeniczny czekoladowy – 0.11kg (1%)
    Słód Carafa III Special – 0.11kg (1%)
     
    Zacieranie:
    64-63°C – 50'
    12min grzania
    72-71°C – 24'
    bez mash-outu
     
    pH zacieru bez modyfikacji
    pH wody do wysładzania (ok. 12.5l~) zbite przez około 3ml kwasu mlekowego 80%
     
    Gotowanie/Chmielenie (100min):
    60' – 53g Marynka (8,7% ak)
    16' – 4g Mech irlandzki
    11' – 1g Wyeast Nutrient Blend
     
    Chmiel zbiór 2019. Schłodzone do 11°C. Wyszły około 22 litry. Napowietrzanie mikserem 3,5min.
     
    Drożdże:
    Wyeast 2308 Munich Lager (cały yeast-cake po warce #95)
     
    Fermentacja:
    Burzliwa (32 dni):
    4 dni – temp piwa 9.5°C 
    3 dni– temp piwa 10°C 
    2 dni – temp piwa 11°C 
    4 dni – temp piwa 12°C 
    3 dni – temp piwa 13°C 
    5 dni – temp piwa 14°C
    7 dni – temp piwa 16°C 
    2 dni – temp otoczenia 8°C
    2 dni – temp otoczenia 12°C 
     
    Cicha – brak
     
    Rozlew:
    Odfermentowane do 4.0°Blg (11.5Brix) (przewidywana zawartość alkoholu: 9.2%)
    Rozlew (21l) z 115g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.4v/v)
    Refermentacja w 12-13°C .
  9. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od variasm w Temperatura pracy W34/70   
    Za mało drożdży zadałeś. Jak zrobiłeś starter z jednej paczki sucharów, to prawie nic Ci się tam nie namnożyło. Polecam lekturę, z naciskiem na rozdział "Odpowiednia objętość startera": http://www.beerfreak.pl/startery-drozdzowe-kompendium/
     
    Teraz to pozostaje poczekać i zobaczyć co z tego wyjdzie. Przy dolnej fermentacji dałbym ze 3 tygodnie temu minimum.
  10. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od Łachim w Flanders Red Ale/Oud Bruin   
    Odpowiedzi na praktycznie wszystko o co pytasz udzieliłem już w formie wpisu na swoim blogu w akapicie "Fermentacja mieszana z bakteriami":
    http://www.beerfreak.pl/warzenie-piw-dzikich-fermentacja/
     
    W skrócie: oba podejścią mogą się sprawdzić, ale jak nie robisz wstępnej fermentacji to powinieneś zrobić starter. Fermentacja minimum rok, a najlepiej dłużej. IBU trzymać dosyć nisko, 5-10 będzie ja najbardziej ok.
  11. Dzięki!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od hopek w Flanders Red Ale/Oud Bruin   
    Odpowiedzi na praktycznie wszystko o co pytasz udzieliłem już w formie wpisu na swoim blogu w akapicie "Fermentacja mieszana z bakteriami":
    http://www.beerfreak.pl/warzenie-piw-dzikich-fermentacja/
     
    W skrócie: oba podejścią mogą się sprawdzić, ale jak nie robisz wstępnej fermentacji to powinieneś zrobić starter. Fermentacja minimum rok, a najlepiej dłużej. IBU trzymać dosyć nisko, 5-10 będzie ja najbardziej ok.
  12. Dzięki!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od kokesz43 w Reduktor utlenienia do piwa   
    Jeśli chodzi o badania to wyczytywałem rzeczy podobne do tego co streściłeś - że coś tam niby działa ale w sumie to nie do końca. Empirycznie różnica jest jednak na tyle kolosalna, że nie mam żadnych wątpliwości, że to działa. Nie tylko ja to zresztą testowałem. Pozwolę sobie wkleić zdjęcia z Jewarzki pokazujące różnicę, nikt się chyba nie obrazi o ich zapożyczenie: 
     
    To samo piwo z kwasem askorbinowym i bez 4 tygodnie od rozlewu:

     
    To samo piwo bez kwasu askorbinowego i z kwasem, 22 dni od rozlewu:

     
    Czemu w badaniach wnioski są zgoła inne, jeśli empirycznie efekt jest na tyle wyraźny? Nie wiem, ale jakbym miał zgadywać, to pewnie dlatego, że badania są robione przeważnie pod kątem powstawania aromatów typowych dla utleniania eurolagerów, przede wszystkim trans-2-nonenalu (mokrego kartonu). Tutaj natomiast mamy przede wszystkim hamowanie utleniania indukowanego przez mocne chmielenie (zarówno mój eksperyment jak i dwa powyższe zdjęcia to jakieś wariacje IPA chmielonych na zimno).
     
     
  13. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od Szagi w OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !   
    Nie używałem tych Verdantów, ale naturalnym rozwiązaniem w tej sytuacji wydaje się wybranie temperatury, która nie będzie za wysoka dla żadnego ze szczepów, a pozwoli pracować obu. Także tutaj bym się trzymał okolic 18 tak jak mówisz.
  14. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od Konstoi w INFEKCJE   
    Ja z kolei prawie 100 warek tylko i wyłącznie na OXI i nigdy nie miałem infekcji. Moim zdaniem tak naprawdę większość infekcji w piwowarstwie domowym pochodzi od zadawania zbyt słabych/zbyt małej ilości drożdży,  starych gęstw i tym podobnych, brak higieny jest dopiero na drugim miejscu. Jak brzeczka nie zostanie wystarczająco szybko skolonizowana, to zacznie ją kolonizować coś innego. 
  15. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od Kaniutek w INFEKCJE   
    Ja z kolei prawie 100 warek tylko i wyłącznie na OXI i nigdy nie miałem infekcji. Moim zdaniem tak naprawdę większość infekcji w piwowarstwie domowym pochodzi od zadawania zbyt słabych/zbyt małej ilości drożdży,  starych gęstw i tym podobnych, brak higieny jest dopiero na drugim miejscu. Jak brzeczka nie zostanie wystarczająco szybko skolonizowana, to zacznie ją kolonizować coś innego. 
  16. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od Muchor w Jakie drożdże dla prawie-lagera?   
    Najczystsze piwo w takich temperaturach wyszłoby Ci zapewne na drożdżach do alta/kolscha. 
     
    W drugiej kolejności, tak jak kilku poprzedników, obstawiałbym US-05. Będzie czysto, ale jednak nie do pomylenia z rasowym lagerem. 
     
    Na pewno najgorszą możliwą opcją jest wybór szczepu lagerowego i przefermentowanie w takiej temperaturze. Nie dość, że estrów wyjdzie pewnie więcej niż na takich US-05, to w dodatku będą one miały znacznie gorszy profil. 
     
    Ewentualnie jakiś szczep do California Common nie byłby złym pomysłem. 
     
  17. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od dirk gently w Posmak gotowanych warzyw   
    DMS jest jak najbardziej wyczuwalny w smaku. No i na marginesie tak naprawdę to smak=zapach. Człowiek czuje kilka podstawowych smaków (słodki, słony, kwaśny, gorzki, umami, i kilka dyskusyjnych, gdzie jeszcze nie ma konsensusu w świecie nauki), reszta to aromaty retronosowe. 
     
    Oprócz wspomnianego DMSu i infekcji mogą to być jakieś inne związki siarki powstałe przy fermentacji. Np. metylotiooctan pachnie kalafiorowo. Także warto zwrócić uwagę też na jakość drożdży i ich ilość, podnoszenie temperatury jak fermentacja zwalnia. Ale widzę, że problem wystąpił zarówno na W34/70 jak i na kveikach, więc wydaje się to mało prawdopodobne, żeby dwa skrajnie różne szczepy miały kaprys dać ten sam aromat.
     
    Na Twoim miejscu zmieniłbym słód i zrobił kolejną warkę testową. Jak wyjdzie to samo to już raczej niemal pewna infekcja. No i polecam też lekturę tych wpisów:
    http://www.beerfreak.pl/dms-czyli-puszkowana-kukurydza/
    http://www.beerfreak.pl/zwiazki-siarki-w-piwie/
  18. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od dziedzicpruski w Posmak gotowanych warzyw   
    Autor wysłał mi piwo do sprawdzenia, więc zostawiam info jakby ktoś był zainteresowany:
     
    W piwie na pewno nie ma żadnego chlorofenolu. A jeśli chodzi o aromaty warzywne, to faktycznie jest taka nutka na końcu ale jest ona bardzo subtelna. Większość osób by tego nawet nie wyczuła, więc nie jestem pewien, czy o to chodzi. Ja bym powiedział, że to jest bardzo lekki DMS lub po prostu jakaś cecha słodu, ale tak jak mówię jest to naprawdę bardzo lekkie. Jeśli chodzi natomiast o to, co dominuje w posmaku, to jest to po prostu chmiel. Charakterystyczna taka ala ziołowa nuta szlachetnych europejskich odmian w stylu Saaza. To jest wyczuwalne całkiem wyraźnie i faktycznie zostaje całkiem długo w posmaku. Oba piwa były chmielone właśnie takimi odmianami: Saaz i Tettnanger, więc mam podejrzenie, że po prostu chmielowość od szlachetnych odmian w jakiś sposób kojarzy się autorowi warzywnie. 
  19. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od anatom w Posmak gotowanych warzyw   
    Autor wysłał mi piwo do sprawdzenia, więc zostawiam info jakby ktoś był zainteresowany:
     
    W piwie na pewno nie ma żadnego chlorofenolu. A jeśli chodzi o aromaty warzywne, to faktycznie jest taka nutka na końcu ale jest ona bardzo subtelna. Większość osób by tego nawet nie wyczuła, więc nie jestem pewien, czy o to chodzi. Ja bym powiedział, że to jest bardzo lekki DMS lub po prostu jakaś cecha słodu, ale tak jak mówię jest to naprawdę bardzo lekkie. Jeśli chodzi natomiast o to, co dominuje w posmaku, to jest to po prostu chmiel. Charakterystyczna taka ala ziołowa nuta szlachetnych europejskich odmian w stylu Saaza. To jest wyczuwalne całkiem wyraźnie i faktycznie zostaje całkiem długo w posmaku. Oba piwa były chmielone właśnie takimi odmianami: Saaz i Tettnanger, więc mam podejrzenie, że po prostu chmielowość od szlachetnych odmian w jakiś sposób kojarzy się autorowi warzywnie. 
  20. Dzięki!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od hopek w Browar Bartosz   
    Piwo wyszło bardzo dobre. Tak jak jest w notatkach, zeszło do 0.25Blg, więc problemu z odfermentowaniem nie było. Początkowo rasowa Brett IPA, po paru tygodniach zaczęła iść coraz bardziej w stronę "brett" a chmiel schodził na drugi plan, ale wciąż pozostawała bardzo smacznym piwem. Nadal mam kilka butelek na krzyż, jedną otworzyłem kilka tygodni temu i piwo nawet po prawie 2,5 roku bardzo fajne. Teraz już oczywiście balans wyraźnie brettowy, choć co ciekawe pewne nuty chmielowe nadal są ewidentne. Ja tam bym się nie zawahał ich użyć kolejny raz do fermentacji 100% brett. 
  21. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od Adonai21 w Nietypowe piwo(kontrowersyjne)   
    To nie będzie to samo. Są odmiany dające bardzo ciekawe, cytrusowe aromaty. Sam jestem ciekawy jakby to mogło wypaść w piwie. Skoro jest trend na kombinacje z trawą cytrynową, liśćmi kaffiru, jakimiś ziołami i innymi cudami na kiju, to jedynym aspektem przeciwko takiemu eksperymentowi jest aspekt prawny. Jeśli ktoś mieszka w miejscu, w którym prawo mu to na to pozwala to myślę, że eksperyment może być jak najbardziej warty uwagi.
     
    Pytanie "a po co?" w piwowarstwie jest w ogóle nie na miejscu. Jakby każdy tak pytał to byśmy dalej spijali jasne lagery.
  22. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od anatom w Browar Bartosz   
    Krótkie streszczenie próby pozyskania mikroflory z dregów z butelek komercyjnych lambików.
     
    Krótka degustacja porównawcza przed użyciem:
     
    Lindemans
    w aromacie na pierwszym planie skunks, ogólnie w aromacie utrzymują się jakieś zapałczano-skunksowe siarkowe klimaty, wyraźny koń, jabłka, kwaśność średnia, taka dosyć "biting" z charakterem witaminy C, lekko taninowe z wyraźnie skórzanym posmakiem, treściwość niska, trochę wodniste
     
    Boon
    dużo lepsza piana i bardziej trwała, aromat nie tak agresywny, bardziej krągły i zharmonizowany, bez nut siarkowych za to lekkie THP, gruszki, jabłka, winogrona, bardziej ułożony koń niż w lindemansie
    w smaku średnia kwaśność, minimalnie niższa niż w Lindemansie, ale bardziej krągła i o lepszym charakterze, trochę thp, skóra, koń, agrest, odrobinę bardziej treściwe 
     
    Ogólnie Boon bardziej przypadł mi do gustu, ale oba były trochę poniżej oczekiwań w stosunku do tego jak je ostatnio piłem lub jak mi utkwiły w pamięci. 
     
    Startery:
     
    Lindemans Cuvee Rene Oude Gueuze (Blend 2019)
    26 SEP 2025
    L BI26S GC 16641
    L BI26S GC 16643
     
    Dregi z dwóch butelek 0,375l.
    Pierwszy stopień 100ml~ + objętość dregów, kręcony na mieszadle na zmianę z drugim starterem (mniej więcej 50/50), 9 dni. Pierwsze oznaki aktywności po 2-3 dniach.
    Drugi stopień dolane do 1000ml~, bez kręcenia, 6 dni. Pierwsze oznaki aktywności po 1~ dniu.
     
    Po pierwszym stopniu potężny aromat octanu etylu. Mimo wszystko przelane na drugi stopień, tym razem bez kręcenia na mieszadle w celu ograniczenia dostępu tlenu. Efekt ponownie taki sam. Zrezygnowałem z użycia.
     
    Boon Oude Geuze (2017/2018)
    28 06 2039
    L91792 12:48:12
    L91792 12:48:07
    L91792 12:47:59
     
    Dregi z trzech butelek 0,25l.
    Pierwszy stopień 100ml~ + objętość dregów, kręcony na mieszadle na zmianę z drugi starterem (mniej więcej 50/50), 9 dni. Pierwsze oznaki aktywności po 5-6 dniach.
    Drugi stopień dolane do 1000ml~, generalnie bez kręcenia żeby zwiększyć szanse bakterii, skoro starter jest już skolonizowany i bezpieczny, około raz na dobę włączone mieszadło na chwilę, żeby wszystko równomiernie rozprowadzić, 6 dni. Pierwsze oznaki aktywności po 1-2 dniach. 
     
    Efekt dobry, przypominający piwo bazowe, zarówno po pierwszym jak i po drugim stopniu. Wykorzystany do warki #91. 
  23. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od leonzn w Browar Bartosz   
    Twójbrowar. Ale warto zauważyć, że paczka była bardzo świeża. Jeśli dobrze pamiętam, to Wyeast daje pół roku terminu ważności, a ten był do 24.04.2021, co oznacza, że w momencie wrzucania na mieszadło miały jakiś miesiąc.
  24. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od godal07 w INFEKCJE   
    Zachęcam wszystkich, którzy korzystali z tego wątku, jak i tych, którzy mają zamiar korzystać w przyszłości, do zapoznania się z moim świeżym wpisem na blogu. Tłumaczy on dosyć wyczerpująco jak wygląda zainfekowane piwo. Wymienia także wszystkie symptomy, które wcale nie świadczą o infekcji, a często budzą niepokój. Na końcu można się sprawdzić za pomocą quizu.
     
    http://www.beerfreak.pl/jak-rozpoznac-infekcje-piwa-quiz/
     
    Większość zdjęć użytych w tym wpisie jak i quizie pochodzi właśnie z tego tematu na forum. Pozwoliłem sobie ich użyć w dobrej wierze bez pytania autorów o zgodę. W puli quizu jest ich kilkadziesiąt i pisanie do każdego z osobna byłoby w zasadzie niewykonalne. Zrobiłem to w imię niesienia piwnej edukacji i mam nadzieję, ze nikt nie będzie miał mi tego za złe. Każde zdjęcie zostało oczywiście podpisane nickiem autora. Gdyby jednak ktoś sobie nie życzył, żeby jego zdjęcie było wykorzystywane, proszę o kontakt i natychmiast je zdejmę. 
  25. Super!
    Oskaliber otrzymał(a) reputację od Pingwinho w Moje przemyślenia.   
    Tylko, że przelewanie osadów białkowych ma się nijak do finalnej klarowności piwa. I tak wszystko opada po fermentacji. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.