Skocz do zawartości

Wolfmark

Members
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Kontakt

  • Imię
    Marek

Piwowarstwo

  • Miasto
    Limanowa

Osiągnięcia Wolfmark

  1. @jaskiniowiec, świeży: 50g 20'; 50g 10'; 100g 5' (chociaż ostatecznie poszło na 2'30'', bo się nie wyrobiłem czasowo). Na cichą nie wiem jak miałbym to wrzucać, żeby nie zakazić piwa. Pewnie i tak trzeba by było wcześniej przegotować, a to się chyba z celem trochę mija i już lepiej dać do głównego gotowania. Może zalać spirytusem (odkazi) i zostawić do odparowania alkoholu, żeby znowu drożdże nie miały kłopotów. Crosis podobno robił na dzikusach z kwiatów (zamiast drożdży wrzucił kwiatki do brzeczki nastawnej po schłodzeniu, żeby zawarte w nich drożdże zrobiły swoje). Gdzieś na forum są zapiski z jego browaru domowego.
  2. Dzięki @Versaar, @opeciarz. @crusher, już zatarte. Poszło ostatecznie tak: Pilzneński - 1,5 kg; Pszeniczny - 2kg; Wiedeński - 1kg: Płatki owsiane - 150g; Łuska ryżowa - 100g; Zrobiłem w końcu na wiedeńskim, bo chciałem tego karmelu, o którym Versaar wspominał uniknąć. Pewnie rzucę 10-12g kwiatów czarnego bzu / litr piwa (trochę na podstawie receptury crosisa z czerwca 2015 roku). Zobaczę, co wyjdzie.
  3. Problem polega na tym, że nie mam pilzneńskiego więcej. Mam za to wiedeński, czy to będzie lepszy wybór?
  4. @crusher, tak, cukier zamiast monachijskiego, ale nie kilogram tylko 500-600 g. Tak, wiem, że piwo rozjaśni brak monacha, a nie dodatek cukru. Taki trochę skrót myślowy.
  5. Dzień dobry. W związku z kwitnieniem, postanowiłem uwarzyć ale z kwiatami czarnego bzu. Wrzuciłem w Brewtarget takie oto składniki: Pilzneński - 1,5 kg; Pszeniczny - 1,5 kg; Monachijski I - 1 kg; Ma mi z tego wyjść 20l @ ~11 BLG. Pytanie mam o monachijski w tym zasypie, czy nie da on za dużo nut karmelowych? Dać zamiast niego cukier, który po pierwsze rozjaśni piwo (EBC spada o połowę), a da zamierzone BLG. Waham się jeszcze, czy nie dorzucić trochę płatków jęczmiennych/owsianych. Nachmielić mam zamiar 10 g Marynki @ 8,8 % ak; dodać około 10g/l kwiatów czarnego bzu, a fermentować na US-05. Jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii? Jakie macie doświadczenia? Pozdrawiam.
  6. Lisem poleconym, albo przez jaskółki afrykańskie.
  7. Dzień dobry-wieczór. Rozwijając temat, czy ktoś z Was ma jakiekolwiek doświadczenie z drożdżami płynnymi zamawianymi drogą internetową (z zaznaczeniem, że chodzi mi o dostawę kurierem)? Czy takie drożdże wytrzymują podróż w paczce, czy warunki jakie w niej panują zupełnie nie sprzyjają ich dobrej kondycji? Dziękuję i pozdrawiam.
  8. W takim razie przy najbliższej okazji zadam do jednej warki połowę mniej drożdży w niższej temperaturze, do drugiej połowę mniej drożdży, a do trzeciej dedykowaną ilość drożdży w niższej temperaturze i porównam efekty. Dzięki.
  9. @Jancewicz, w takim razie jak przekładałoby się to na zadawanie gęstwy po WB-06? Wystarczy zadać połowę tego, co wychodzi z kalkulatora?
  10. Dzień dobry-wieczór. 15 kwietnia tego roku, popełniłem weizena. Receptura i przebieg zacierania miały się następująco: Zacieranie - zasyp: pale ale - strzegom - 2,2 kg; pszeniczny - strzegom - 2,2 kg; zakwaszający - weyermann - 150 g; płatki jęczmienne - 100 g; łuska ryżowa - 100 g; Zacieranie: pszenica - infuzja 5 l @ 49 stC - 25' @ 46-47 stC; pozostałe - infuzja 5,5 l @ 76 stC; po połączeniu - 7' @ 65 stC, podgrzane do 72 stC - 60', dogrzewane, żeby mniej więcej utrzymać temperaturę; mash - 10' @ 76-78 stC; Wysładzanie: Wysładzałem ~14l wody @ 74-78 stC. Dwukrotnie zamieszałem we wiadrze, żeby podnieść wydajność. Chmielenie: Gotowanie - 65'; Lubelski 27 g - 60'; Po chmieleniu całość (z chmielinami) przelałem do wiadra. Wyszło tego około 18l @ 12 BLG. Chłodziłem w miednicy z wodą, do której dorzuciłem parę butelek z zamrożoną wodą i wkładami do przenośnej lodówki. Trwało to jakieś 4-5 h. Drożdże: Użyłem suchych WB-06, namoczone przez ~30', zadane do brzeczki @ 20 stC. W tej chwili zeszło do ~2 BLG Piwo fermentuje od 15 kwietnia. Pomieszczenie z fermentorem przez pierwszy tydzień miało temperaturę 18,5 - 19,5 stC. Od paru dni jest 0,5 - 1 stC wyższa. Początkowo zapach był w porządku. Może też zadziałała siła autosugestii, ale zapach bananów był w porządku. Zaznaczę, że przez półtorej tygodnia nie zaglądałem pod wieczko, a jedynie wąchałem to, co samoczynnie wydostawało się na zewnątrz. Teraz jednak zielone piwo wyraźnie pachnie jak surowe ciasto drożdżowe, a w smaku jest kwaskowate i trochę jak surowe ciasto drożdżowe. Czy i na ile jest to normalne? Czy coś w recepturze nawaliło? Jakieś sugestie? Dziękuję.
  11. Wolfmark

    Imbirowe ale

    @anteks, pokroiłem na kawałki i powkładałem do butelek. A tak poważnie, to starłem 20 g korzenia imbiru, zagotowałem przez 5' z brązowym cukrem i taki wywar zadałem po schłodzeniu do butelek na refermentację.
  12. Wolfmark

    Imbirowe ale

    Ale zrobione. Jeszcze jest co prawda na refermentacji, ale pierwsze testy wypadły, myślę, pozytywnie. Ostatecznie receptura przedstawiła się następująco: Słody: Pale ale - 2 kg; Monachijski II - 2 kg; Karmelowy j. - 0,25 kg; Special B - 0,25 kg; Chmiele/chmielenie: Lubelski @ 4% aa 30 g - 60'; Saaz @ 4,12% aa 15 g - 60'; Drożdże: Danstar Nottingham Ale - 110-120 ml - gęstwa (po 'pale ale' @ ~15 BLG). Dodatki: Tarty imbir 40 g - 20'; Tarty imbir 5 g - 10'; Tarty imbir 5g - 0'; Zacieranie: Infuzja 10 l @ 71 stC - 63 stC - 5'; Infuzja 4,1 l @ 100 stC - 71-72 stC - 60'; Mash - 78 - 80 stC - ~20'; Fermentacja: 12 dni w temperaturze 19-21 stC; 2 dni w temperaturze 0-10 stC (ganek); Odfermentowało do ~4 BLG. Refermentacja: Cukier trzcinowy - 100 g w 1 l, gotowane przez 10'; Tarty imbir 20g - 5'; Po gotowaniu wyszło mi 17l brzeczki nastawnej @ ~12 BLG. Wylałem ~2 l, przy zlewaniu do fermentora (osad po chmieleniu + tarty imbir). Ostatecznie zabutelkowałem 33 butelki 0,5 l. UWAGI: Straty chmielenia - braki w narzędziach filtrujących i technice. Imbir - Ostatecznie, na warkę 17 l, weszło mi 70 g imbiru tartego. Po fermentacji (50 g), imbir był bardzo słabo wyczuwalny, właściwie na granicy autosugestii. Użyłem korzenia, bez skórki, a za słabo zaznaczający się imbir, odpowiedzialność złożę na stary korzeń. Podczas lektury forum, wyczytałem, że na wyczuwalność imbiru wpływ może mieć to, czy został starty ze skórką, czy bez. Według mnie jednak, teza jednostronna, ważniejsza jest świeżość użytego imbiru. Do refermentacji użyłem korzeń, który wyglądał na świeższy, co mogło zaowocować wyraźniejszym smakiem i aromatem imbiru. Co do piwa (4 dni refermentacji). Piana jest gęsta, ale nie utrzymuje się zbyt długo. Kolor głęboki bursztyn (?), dość klarowne. Zarówno w smaku, jak też zapachu wyczuwalny imbir. @xcynix, możemy się teraz wymienić i porównać receptury. Dzięki za pomoc i wskazówki.
  13. Wolfmark

    Imbirowe ale

    @xcynix, dzięki. Czytałem temat Zbyszka T, ale zapomniałem o tym fragmencie. Pozostało mi chyba tylko warzenie i za parę tygodni podzielę się wrażeniami.
  14. Wolfmark

    Imbirowe ale

    @xcynix, nie wiem, czy dobrze zrozumiałem dane w tej tabeli, ale jeśli chcę uzyskać w miarę wysokie FG, to wysładzanie powinienem zacząć w temperaturze 76-77 st. C. Co do cukru, to chyba faktycznie dam sobie z nim spokój. Dzięki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.