Skocz do zawartości

reszkapl

Members
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez reszkapl

  1. Chciałbym odgrzebać temat jako, że sezon truskawkowy trwa... . Planuję wrzucić właśnie około 5 kg truskawek na cichą fermentację na ok 20 l. Pytanie co do sterylności takiego rozwiązania? Czy wystarczy je dokładnie umyć?
  2. A czy ktoś może powiedzieć, czy na indukcji garnek z nierdzewki sprawdzi się lepiej niż np. emalia? Czy ktoś robił może takie ekspetymenty? Mam garnek emaliowany (30l) i gotowanie to katorga... poszykuję lepszego rozwiązania i zastanawiam się czy czasem garnek z nierdzewki z wielowarstwowym dnem i dodatkowo zaizolowany nie sprawdzi się lepiej niż moja zaizolowana emalia?
  3. Wiem, że niektórzy mają lidla, niektórzy inne. Moje pytanie dotyczy tego, czy np. ktoś po zmianie emalia - nierdzewka zauważył większa sprawność w gotowaniu lub podgrzewaniu?
  4. Hej, Posiadam płytę indukcyjną WHIRLPOOL ACM 816 BA. Do tej pory używałem garnka emaliowanego o poj. 30l ustawionego na polu podwójnym (3200W). Niestety płyta rozkręcona na maksa nie jest w stanie poprawnie utrzymać gotowania. Potrafi gotować pod przykrywką ale odkryta to już ledwo co "bulga", a po włożeniu chłodnicy to dogrzanie do wrzenia to katorga. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia na styku emailia/nierdzewka? Czy nierdzewka cechuje się wyższą sprawnością? Czy może ktoś po zmianie z odczuł różnicę? Garnek staram się oczywiście izolować, itp. itd.
  5. Ja na miejscu browamatora chyba nie byłbym zadowolony w sytuacji kiedy gdzieś będą krążyć ich receptury... w końcu to są ich receptury i to co jest na tej kartce to ktoś rozpisał i to sprzedaje...
  6. Zapewne masz rację, że coś pójdzie nie tak . Czyli sugerujesz aby przefermentować te 2-3 tygodnie w 10 stopniach, zlać do drugiego fermentora i zostawić na kolejne 2-3 tygodnie? Czy po tych "2 miesiącach", po zabutelkowaniu nagazuje się? Czy do butelkowania powinienem zadać jakieś dodatkowe drożdże?
  7. Hej, Chciałbym uwarzyć Pilsa ale mam problem z podejściem do fermentacji, posiadam następujące warunki - piwnica z temperaturą ok 10° oraz styropianowe pudło. Myślałem aby zrobić to tak: - maksymalnie możliwie schłodzić brzeczkę po gotowaniu (gotuję w kuchni), w zależności od "zimności" wody w kranie, jeżeli się udało by zejść do np. 6-8°C to by było idealnie ale tak czy inaczej zadanie drożdży po schłodzeniu - wyniesienie zamkniętego szczelnie fermentora do piwnicy, gdzie jest ok 10°C i pozostawienie go na 2-3 tygodnie - po 2-3 tygodniach fermentacji burzliwej, przelanie na fermentację cichą - włożenie fermentora do styropianowego pudła i dodanie 4 zamrożonych butelek PET w celu maksymalnego obniżenia temperatury (wymiana 1 PET'a codziennie) - rozlew do butelek po miesiącu - zostawienie butelek w temperaturze 10°C na kolejny miesiąc Co o tym sądzicie? Czy ktoś ma doświadczenie jak to zrobić w takich warunkach?
  8. reszkapl

    Polski Pils

    No tak... co do fermentacji to wyszedłem z założeń ALE (które robiłem), faktycznie po krótkiej refleksji zmienię tutaj założenia i po prostu zostawię zamknięte na miesiąc (staram się unikać otwierania fermentora w trakcie), po miesiącu sprawdzę BLG i wtedy zdecyduję co dalej, być może zostawię na kolejny okres. Co myślicie aby ewentualnie na koniec przed rozlewem (powiedzmy na tydzień przed) sypnąć trochę chmielu aromatycznego np. Cascade? Jeżeli chodzi o chmielenie to moim celem jest uzyskanie średniej goryczki ale bardzo bym chciał z tego piwa wydobyć coś więcej, aromat, który lekko zaburzy typowego Pils'a. Rozmiar warki: 20l BLG: 12,4 Słody: Strzegom Pilzneński - 4 kg Monachijski - 0,5 kg Carapils - 0,5 kg Zacieranie: 1. 52°C - 10 minut 2. 65°C - 45 minut 3. 72°C - 15 minut 4. wygrzew 78°C - 5 minut Chmielenie: 1. Marynka - 25 g - 60 minut 2. Marynka - 15 g - 45 minut 4. Lubelski - 30 g - 15 minut 5. Sybilla - 15 g - 5 minut Drożdże: Mangrove Jack's M84 Bohemian Lager (10g suche * 2) Fermentacja: 1. Burzliwa - 2 tygodnie (w temperaturze ok 10°C) 2. Cicha - 2 tygodnie (w temperaturze ok 6-8°C)
  9. reszkapl

    Polski Pils

    Hej, Z racji dobrych warunków w piwnicy (temperatura w okolicach 10 stopni), postanowiłem przygotować pierwszego lagera, stworzyłem następującą recepturę: Rozmiar warki: 20l BLG: 12,4 Słody: Strzegom Pilzneński - 4 kg Monachijski - 0,5 kg Carapils - 0,5 kg Zacieranie: 1. 52°C - 12 minut 2. 65°C - 45 minut 3. 72°C - 15 minut 4. wygrzew 78°C - 5 minut Chmielenie: 1. Marynka - 25 g - 60 minut 2. Marynka - 15 g - 30 minut 3. Lubelski - 15 g - 30 minut 4. Lubelski - 20 g - 15 minut 5. Sybilla - 15 g - 5 minut 6. Sybilla - 20 g - na zimno 2 tygodnie Drożdże: Mangrove Jack's M84 Bohemian Lager (10g suche) Fermentacja: 1. Burzliwa - 2 tygodnie (w temperaturze ok 10°C) 2. Cicha - 2 tygodnie (w temperaturze ok 6-8°C) Czy możecie się wypowiedzieć co może z tego wyjść?
  10. A jak zapewnisz sterylnosc wężyka? Moim zdaniem infekcja gwarantowana. Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka
  11. Domsestos to macie na myśli zwykły Domsestos z marketu? Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka
  12. Hej, Pomijam fakty dotyczące rodzajów piw nadających się do leżakowania oraz kiedy i jak długo leżakować... Co natomiast myślicie o leżakowaniu piwa w czymś takim (załączone zdjęcie): http://allegro.pl/beczka-30l-keg-fermentator-wino-zacier-balon-piwo-i6719885480.html)
  13. Neutralizuje kwaskiem cytrynowym, starsan jak się skończy OXI. Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka
  14. Ja wczoraj użyłem 3% NaOH + OXI i w sumie wyszło bezproblemowo . Chciałem wam podziękować za rady, będę starał się używać zestawu NaOH + OXI/ClO2. Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka
  15. Hej, O myciu i dezynfekcji przeczytałem już tutaj i w kilku innych miejscach sporo. Znam oczywiście temat http://www.piwo.org/topic/14975-mycie-i-dezynfekcja-najpopularniejsze-%C5%9Brodki-chemiczne-u%C5%BCywane-w-piwowarstwiegdzie wiele środków zostało opisanych... Zastanawia mnie natomiast sens użycia tych wszystkich bardzo mocnych chemicznych środków? Czy w piwowarstwie domowym nie jest to czasem strzelanie z armaty do kanarka? Pomijam fakt, że tak mocne chemikalia, które nie będą dobrze wypłukane mogą szkodzić zdrowiu. Czy nie wystarczy zwykłe umycie gorącą wodą i płynem do mycia naczyń fermentorów po użyciu i później przed użyciem wypłukanie np. OXI? Czy infekcje są faktycznie tak częste?
  16. Niestety... dzisiaj sprawdziłem, temperatura to ok 6 stopni C (po zostawieniu termometru na całą noc), czyli jest niżej niż myślałem... Dolniaki pewnie w styropianie zrobię, ale górnej fermentacji będzie już ciężko...
  17. Jeszcze jest jeden problemik co do "złodziejki e27"... prawdopodobnie jest tam 110V... więc chyba taki wynalazek jak https://pl.aliexpress.com/item/IR-35-W-45-W-28-W-Cieplejsze-Zwierz-ta-Reptile-Podgrzewacz-P-azy-Bed-Mat/32674749400.html?spm=2114.13010608.0.0.n0cFF8odpada?
  18. To jest nowe budownictwo, nie jestem w stanie powiedzieć czy deweloper zapewnił jakieś dodatkowe niespodzianki w piwnicy czy nie. Faktycznie przekonuje mnie argumentacja aby wykorzystać warunki które są i dostosować styl pod miejsce przechowywania... Zatem... następna warka to może jakiś dolniak, a później się zobaczy co dalej .
  19. Niestety ale nie mam w piwnicy możliwości podpięcia elektryki, nie ma gniazdka, jest tylko światło, nie mam tutaj takiej desperacji aby przerabiać... Więc w grę wchodzą tylko butelki lub inny sposób "bezelektryczny".
  20. Hej, Na początek chciałem się przywitać, to mój pierwszy post na forum i aktualnie jestem po pierwszej warce (Pale Ale z BA). Moje pytanie dotyczy miejsca fermentacji, z racji umiejscowienia mojego domowego browaru w mieszkaniu mam niestety tylko dwa miejsca do dyspozycji (z różnych względów, nie wchodzą inne pokoje do dyspozycji... nie pytajcie dlaczego ), są to: - kuchnia (spora, ok. 10 m2), gdzie obecnie jestem w stanie utrzymać temperaturę w okolicach 20 stopni C (w lecie pewnie 25 stopni C) - piwnica (także spora, ok. 6 m2), gdzie w zimie panuje temperatura ok 9 stopni C (w lecie pewnie odpowiednio wyżej i będzie to może 13 stopni C) To co mnie odstrasza przed kuchnią (mimo, że pierwsza warka właśnie w niej fermentuje) to zmienność temperatury oraz dużo zarodników pleśni. Problem, który dotyczy piwnicy to za niska temperatura (dla górniaków). Wpadłem na pomysł aby zbudować styropianowe pudło na fermentor, ogrzewać je ciepłą butelką[ami] PET i całość trzymać w piwnicy. Co wy na to? Czy ktoś ma podobne doświadczenia? Pozdrawiam, Piotr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.