Lee Shay

Po 3 tygodniach w mojej 1 zacieranej warce z której byłem bardzo zadowolony (wc ipa) zginął armoat citry i wyszły nuty hmm rozpuszczalnikowe zmywacz do paznokci. Poczytałem i jedyne co mi pasuje to zbyt wysoka temperatura fermentacji ponieważ piwo przed zabutelkowaniem i przez pierwsze 2 tygodnie było ekstra. Szukam swoich błędów, temperatura fermentacji na fermentorze oscylowała od 17-19 jaka mogła być w fermentorze? i czy to wpłynęło smak piwa? Drożdże US-05.w. Czy aromat po chmieleniu na zimno zawsze tak szybko znika? Zakażenia nie biorę pod uwagę.

Pisałem półtora tygodnia temu ze popełniłem milk stouta i wyszło mi 18,5blg. Fermentacja burzliwa zaszła dość szybko, po sprawdzeniu blg w niedziele i wczoraj balingomierz wskazuje 11blg Jestem w kropce... Piwo wypite z menzurki smakuje całkiem dobrze czuć trochę paloności takiej kawowej i słodycz ale nie jakąś zabójcza. Podczas zacierania miałem problemy z kontrolą temperatury do tego stopnia ze w pewnym momencie nie podgrzewałem gara przez pół godziny by temperatura spadła mi do tych około 67 stopni Czy możliwe jest iż tak zatarłem słody ze 2/3 tego to dekstryny i piwo niżej nie zejdzie ?? Nie wiem za bardzo co robić piwa szkoda wylać. Przychodzi mi w tej chwili do głowy takie rozwiązanie. Od niedzieli fermentuje warkę nr 3 ładnie jej idzie, zebrał bym część drożdży(piany) i zadał do feralnego milk stouta. Jeśli drożdże coś zjedzą to bajka jeśli nie w butelki i do piwnicy??? I niech się dzieje wola nieba.

Na dobrą sprawę to nie chce tego rozcienczać a wręcz odwrotnie ciekawi mnie co wyjdzie z takiego dużego jak na nowicjusza ekstraktu. Bardziej mnie martwi czy 1 paczka sobie da radę. Ale biorąc na chłopski rozum to lakto podbiło ekstrakt więc samego cukru którym muszą się zająć drozdzaki jest mniej. Chyba zostawię jak jest i zobaczę co wyjdzie będzie to kolejna lekcja i doświadczenie. Jak słabo odfermentuje to reformentował będę w piwnicy żeby mi granaty w pokoju nie wybuchali :-D

Wczoraj zacieralem swoją 2 warke i z braku doświadczenia trochę za grubo polecialem. Robiłem milk stouta i blg wyszło mi 18,5 wyszedł podwójny, mam problem z proporcjami bo wyszło tego 17l teraz jestem przestraszony czy drożdże rusza(s-04) odpowiednio się namnoża i dojedza do końca, brzeczka nie chciała się pienic przy napowietrzaniu. Planowałem dolać gotowanej ostudzonej wody ale wczoraj było już późno a do pracy wstawalem na 3. Czy mogę dolać wodę i rozcieczyc wszystko jak wrócę z pracy? Czy da się to jakoś uratować bo mam duże obawy teraz. Może dodać druga saszetke drożdży?