Skocz do zawartości

Gnom

Members
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gnom

  1. Parę dni temu mieliśmy z Żoną okazję próbować trzech piw od Aldorna, w tym dwóch surowych i tym poświęcę tutaj kilka słów. "Degustacja" odbywała się w warunkach dość mocno dekoncentrujących, gdzie było dużo bodźców, więc i wrażenia zmysłowe w tym natłoku nie były tak jaskrawe, jak przy degustacji na spokojnie w domu. Szkła nie było, tylko gliniane kubki, co też miało wpływ 1. Jałowcowe. Aromat porzeczkowy, przyjemny, zdecydowanie bez nuty "kociego moczu". W smaku pełne, wyraźnie zauważalna treść. Smaczne i aromatyczne. 2. Stout torfowy. Wytrawny, aczkolwiek z treścią, smak miał pełnię. Dało się wyczuć nutę gotowanej kawy zbożowej (nie inki rozpuszczalnej). Dymności i torfowości nie było aż tak dużo, ale dla mnie Laphroaig to poezja, więc może jestem mniej wrażliwy na te nuty, a może dlatego, że od dnia poprzedniego towarzyszył nam dym z ogniska, co znieczuliło zmysł powonienia na ten zapach... Reasumując: piwa dobre. Pije się je z przyjemnością. Żadnego DMS'u nie było czuć. Też experymentuję z surowymi piwami. Zobaczymy co wyjdzie. Póki co zrobiłem a'la lagera, i wypić się da, nie odrzuca, ale to wszystko, co mogę o nim powiedzieć. Ani treści za dużo, ani aromatu chmielu. Taki miałki, jak podłe sklepowe... No może ciut lepszy, ale rzyci nie urywa. Teraz klarują się dwa ale'e testowo na drożdżach hybryd ale od Gozdawy. Oba z tego samego zacierania, potem rozdzielone na dwie beczki i jedno o mocy ok. 6% i blg pozornym 3* dochmielone na zimno (6g/l) różnymi chmielami z Cascade'm na czele, drugie rozcieńczone herbatką chmielową do ok 4,8-5% z większym udziałem żateckiego. Aha: dużo surowców niesłodowanych: płatki owsiane, pszenne, mąka żytnia razowa. Totalny "fristajl" ? Cel: smaczne, aromatyczne, goryczkowe piwo.
  2. Cascade mogę wysłać, jak już będę miał ukorzenione sztobry, Simcoe sam bym przygarnął.
  3. hehe, może i tak, ale wysłać marzenia w Eter nie zaszkodzi ? Kiedyś jeden pasjonat przywiózł z Gruzji sadzonkę szczepu winorośli Saperavi, więc może ktoś ze Stanów przywiózł jakimś cudem sadzonkę Citry i gdzieś ta odmiana krąży w hobbystycznym "undergruondzie"
  4. Witaj. Przyznam, że też poszukuję paru odmian. Kilka już mam z Twojej akcji z 2017r. Może inni mają z tej akcji coś, czego ja nie mam et vice versa Chętnie się wymienię sztobrami, ew. kupię, jeśli będzie akcja. Mam: Żatecki (Saaz), Centennial, Cascade. Pragnę bardzo dodać do swego chmielnika takie cukieraski jak: Willamette, Citra, Chinook, Amarillo, Mosaic, Simcoe, Styrian Golding, Fuggle
  5. To chyba właściwy wątek Chętnie wymienię się sadzonkami. Mam: Żatecki (Saaz), Centennial, Cascade. Pragnę bardzo dodać do swego chmielnika takie cukieraski jak: Willamette, Citra, Chinook, Amarillo, Mosaic, Simcoe, Styrian Golding, Fuggle A może jakieś inne ciekawe odmiany, których nazw nie pamiętam teraz, a które może ktoś z Was ma?
  6. Sadzonki się elegancko przyjęły. Ale wysadziłem je późno, sznurki im dałem może na 1,5m. W tym roku nastawiłem się głównie na ukorzenienie. Jeśli chodzi o szyszki, to po garści może by się uzbierało. Zapach: saaz lekko czosnkowo-cebulowy. Cenntennial - pięknie, chmielowo, żywicznie. Cascade również pięknie, choć ciut inaczej. Dzięki za akcję!
  7. Do mnie dotarły planowe 3 sztuki. Żadnych nadliczbowych.
  8. Dzięki chłopie za sprawną organizację akcji. Wszystko doszło ok. Zaraz wsadzam do donic. I wielkie dzięki za instrukcję od sprzedawcy. Wszystko profeska.Pozdro
  9. Otrzymałem, odpisałem, przelałem. Z napiwkiem, bo uważam, że kawał dobrej roboty kolega Tymek19 robi. A wiem coś o tym, bo na innym forum czasem sam podobne akcje robiłem. Organizacja akcji, przepakowywanie i rozsyłanie innym jest dość absorbujące. Dzięki i nie mogę się doczekać roślinek w ogródku
  10. Wpisałem się. Mam nadzieję, że akcja dojdzie do skutku niezależnie od ilości chętnych. Jak z terminem realizacji? Przewidujecie Panowie, że do końca marca otrzymamy sadzonki? Bardzo proszę o informowanie o kolejnych krokach akcji. Pozdro
  11. Nie zapomina się, ale rozwijać umiejętności można w nieskończoność ;P Bogi. Może się skądś znamy, może z realu, a może z innych forów... A piwa lubię dobrej jakości. Różne gatunki, typy, style. Lubię IPA, lubię APA, lubię stouty, pilsy i (dobre) lagery. Dziś zabutelkowałem PIPA niby IPA. Takie moje wariacje na temat. Póki co nie kopiuje żadnego stylu w 100%, warzę w oparciu o główne zasady dla danego stylu z tego, co mam. Obecnie jadę na gęstwie US-05. Eksperymentuję z technologią, którą kiedyś polecił kolega Bnp na podstawie wiedzy z pierwszej poł. XIXw. Zacieranie, chmielenie, bez gotowania. I eksperymentuję, kiedy pojawia się dms, a kiedy nie. Bo niby trzeba gotować, żeby się go pozbyć Ale może da się nie dopuścić do jego zdominowania w nutach aromatycznych przy nieprzekraczaniu pewnych temperatur. Myślę tez o własnym chmielniku. Mam już 3 odmiany dzięki uprzejmości Zbynka, i mam nadzieję na rozwój mojego ogródka Pozdrawiam Gnom
  12. Witam zacne Grono piwowarów! Na wstępie ogromne podziękowania za dzielenie się wiedzą i doświadczeniami. Bardzo często szukając wiedzy w necie lądowałem w jakimś wątku z tego Forum - i to właśnie skłoniło mnie do decyzji o zarejestrowaniu się Bardzo cenię rzemieślnicze piwa jak i wszelakie inne wyroby - sam również uprawiam rzemiosło - jestem kowalem, zainteresowanych zapraszam na blog http://lipinskimetalart.blogspot.com/ Zajmuje się też winiarstwem i nalewkarstwem, a piwo warzyłem już 10 lat temu, ale potem na dłuuugie lata przestałem i teraz wracam do tematu Pozdrawiam Wszystkich Krzysztof
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.