Browar Radosław - Lukrecja Coffee Milk Stout
Aromat: kawowy, czuć palone słody
Wygląd: Ciemne piwo, piana znikoma, lekko okala szklankę.
Smak: Wysoka paloność, goryczka wyczuwalna. Goryczka pozostaje na długo w posmaku.
Goryczka: Wyczuwalna, wydaje mi się, że za wysoka jak na ten styl
Odczucie w ustach: Pełne, wysycenie średnie - akceptowalne
Ogólne wrażenie: Lukrecji tam nie czułem, kawa tylko w aromacie. Ogólnie piwo gorzkie i nie smakowało mi to piwo (chociaż lubię gorzkie piwa). Nastawiłem się, że napiję się dobrego Milk Stouta i choć nie znam się dobrze na sensoryce, to z tym piwem jest coś nie tak. A przynajmniej ta goryczka tam nie pasowała. Wziąłem to piwo z myślą o dziewczynie i musiałem sam je wypić ^^ Proponuję zmniejszyć goryczkę i pewnie będzie lepiej
Browar Tauruss Session NEIPA
Piwko lekko mętne, pianka fajna, gęsta, długo utrzymująca się w postaci kożuszka. W smaku cytrusy, goryczka wyczuwalna, ale nie zalegająca, aż chciało się je pić
Dokładnie to nie pamiętam co czułem, kiedy piłem Twoje piwo, ale byłem pozytywnie zaskoczony. Kumpel powiedział "...o, takie piwo powinieneś robić..." Trochę ostatnio eksperymentuję i nie każde piwko podchodzi moim degustatorom
Osobiście, delikatnie podciągnął bym blg i % alko, ale to subiektywne odczucia. Będę o nim pamiętał, ponieważ to pierwszy raz piłem NEIPA i zasmakowała mi