Skocz do zawartości

Kòpôcz

Members
  • Postów

    297
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kòpôcz

  1. Ja kupowałem TU oraz TU. Doszło po ok. 3 tygodniach.
  2. Poza tradycyjnymi przepychankami sporo ciekawych postów. Czerpię od Was, acz 3 grosze dorzucę. Prawdą jest, że koszty różnych energii wielokrotnie porównywali bimbrownicy, ale... Porównania te to porównywanie ceny prądu z sieci do gazu z butli. Tu zysk na rzecz prądu - tania źródło prądu vs. drogie źródło gazu. Nie znalazłem porównania energii z sieci do gazu z sieci. Kwestie wentylacji odkładam, ale jeśli ktoś ma możliwość podłączenia swojego browaru do sieci gazowej to prawdopodobnie wariant gazowy będzie tańszy.
  3. Jedno sprostowanie - 15 stóp to trochę powyżej 4,5 m.
  4. Ha ha... Chyba o tym samym dostawcy myślimy - 40€ za komplet 2 sztuk. Ja zamawiałem je z Azji, wychodziło ok. 20zł/sztuka, ale jeszcze nie doszły.
  5. No to jest właśnie mój ulubiony sklep
  6. Czyli jedyna droga zakupu to zamawiane z Azji? Chyba wezmę paczkę 50szt
  7. Gdzie kupiłeś króćce na wąż 19mm pod 1/2'? Edyta: w moim ulubionym sklepie już znalazłem.
  8. Byłbym wdzięczny za info co w "nowym" siedzi. Chętnie sobie dostrugam dodatkowe sondy w innych długościach, a tą do mięsa zostawię żonie do mięsa.
  9. Próbował ktoś zrobić tą sondę od zera? Z zebranych tu informacji wydaje się to na tyle proste, że aż podejrzane: - termistor 5k; - wtyk microjack; - rurka, np kapilarna miedziana 2 - 2,5mm - przewód (np. w osłonie silikonowej); Gotowych gilz w tym rozmiarze nie namierzyłem, ale może...
  10. O tą informację mi chodziło. Już to kiedyś widziałem - diabla machineria
  11. Skoro po raz kolejny pozwalasz się ciągnąć za język, skorzystam i tym razem z tej okazji Załóżmy, że planujesz zacieranie jednotemeraturowe w 68°. Jednocześnie w układzie HERMS masz różnicę 3° pomiędzy wylotami HLT i MLT. W którym miejscu pilnujesz tych 68°: na wylocie HLT, czy MLT?
  12. A powiedz, czy zauważyłeś, czy w obiegu temperatura brzeczki nie spada? Tzn. czy nie jest tak, że z kotła wychodzi brzeczki o temperaturze X, a po zrobieniu obiegu wraca np. X-3 ?
  13. Nie pomoże sprzętu kupa, gdy piwowar d#$%pa. Póki był garnek, sraczwężyk i łycha w łapie problemu nie było - temperaturę dało się mierzyć tylko w młócie. Zachciało mi się przepływu i narodziły się dylematy w którym miejscu dokonywać pomiaru: - w przestrzeni pomiędzy fałszywym dnem a dnem garnka (grzanie od dna gara)? - w miejscu wylotu zawróconej brzeczki na powierzchnię młóta po zrobieniu obiegu przez pompę? - w środku młóta? Może nie ma to znaczenia, albo każda z metod ma swoje wady nie pozwalające przesądzić który punkt pomiaru jest lepszy - będę także wdzięczny za sprowadzenie na ziemię.
  14. No to rozpęd za duży mamy i się człek potyka - wcześniej zawór miał być wkręcany przed, albo po.
  15. Dziękuję, wezmę sobie do serca. Podtrzymuję, że się nie znam i stan ten będzie trwał jeszcze kilka lat, albo przynajmniej do symbolicznej setnej fermentacji. Zaciekawił mnie więc jeden Twój pomysł: Wiem, że trochę już Twojego cennego czasu zużyłem, ale może powiesz, jaki masz plan na zabezpieczenie otworu w garze przed niekontrolowanym wypływem? No bo przyjmując, że zacierasz bez kranu to jak wkręcasz kran/zawór żeby przefiltrować zacier?
  16. Ostatnio w galerii przeglądałem: http://www.piwo.org/gallery/member/4191-pitervader/ http://www.piwo.org/gallery/member/10063-spawacz/ Jest z czyjego doświadczenia czerpać.
  17. Ale, że co? Chcesz pod kadzią postawić starą wannę? Zdajesz sobie sprawę ile wody przeleci przez chłodnicę dla schłodzenia Twojego wybicia? Moze warto posłuchać wewnętrznego głosu rozsądku Bo prawdopodobnie takie nie jest, wydaje się ciekawe, sam wielokrotnie zazdrośnie zerkałem na to rozwiązanie. Wydaje się jednak, że przeskakujesz podstawę dla samej tej chłodnicy. Wsłuchuję się w to, co tu piszą i póki co źle na tym nie wychodzę. Najpierw spuszczasz nim przefiltrowaną po zacieraniu brzeczkę (wkręcony sraczwężyk), potem po warzeniu do fermentora. Kranik jest przynajmniej "dwufunkcyjny". Zazwyczaj ludzie celują w 1/2, lub 3/4. Oszczędzasz na FD, to i na hydraulice (bez uszczerbku tym razem) możesz zaoszczędzić wybierając 1/2. ,Czekaj... To co w trakcie zacieranie zapobiega wypływaniu brzeczki z gara? Dlaczego ten kranik nie może być tam od razu? Jak czytam podpowiedzi innych, to pewni gdybym sam stał na początku dylematów skreślił bym sobie taką kolejność działań: - kupić gar; - kupić i obrobić sraczwężyk; - kupić zawór z z wszystkim, co potrzebne do jego osadzenia - wmontować kran; - kupić chłodnicę Mam już w czym zacierać, filtrować, warzyć i chłodzić, teraz: - jak będę grzał? (palnik/grzałka) - jak utrzymam temperaturę? (ręka/mieszadło/pompa/ew. docieplenia gara) - jak i w czym będę grzał wodę do wysładzania? Na koniec... Piszesz: Masz aktualnie jakiś mniejszy? Bo jeśli to ma być pierwszy gar, to może zainteresuj się np. kociołkiem a'la Lidl? Kilka z dylematów i podstawowych potrzeb jest w nim rozwiązane "w gratisie", a zapłacisz za to mniej, niż za sam gar 50l. Zaoszczędzone pieniądze możesz wydać np. na FD, mieszadło, albo wewnętrzny kosz i pompę, jeśli by cię skusił przepływ? Zobacz ile osób i jakie trunki ludzie potrafią wycisnąć na tym niepozornym pasteryzatorze do powideł śliwkowych
  18. Nie, nawet nie "zgęstniało", żadnych kryształków nie zauważam.
  19. Czegoś nie kumam... 3 otwory, jeden to termometr, dwa to chłodnica? Jak chcesz spuszczać brzeczkę po gotowaniu? Zasysem? jeśli tak, to wiercenie tylu dziur w garze tylko po to, by spuszczać brzeczkę przez zasysanie wydaje mi się bez sensu. Jeśli mogę zaproponować: garnek, jedna dziura na dole, w niej kran. podłączysz do tego sraczwężyk i spuścisz brzeczkę po gotowaniu. Po jakimś czasie możesz wiercić kolejne dziury i upgrade'ować sprzęt. Masz już w ogóle chłodnicę? Jeśli nie, to może rozważ: http://allegro.pl/plytowy-wymiennik-ciepla-swep-b8hx16-1p-sn-s-dover-i6667302698.html
  20. Kanister HDPE stał sobie przy pojemnikach do segregacji śmieci 25 litrów, do tego wsypany 1kg NaOH, co daje 4% roztwór. W zakrętkę wstawiłem znany nam wszystkim kranik. Do butelek leję z kranika, do fermentorów "z gwinta".
  21. Ja to się na tym nie znam, ale posłuchał bym tego, co wyżej. Albo inaczej - sam buduję sprzęt mający być następcą garnka i łyżki w ręku i mimo swojego niewielkiego doświadczenia mocno opieram się na doświadczeniach innych tu zebranych. Wydaje mi się, że też czerpiesz z cudzych doświadczeń. Pewnie naoglądałeś się anglosaskich garów z wmontowaną "na sztywno" chłodnicą. Nie wiem, czy nie lepiej jednak było by zrezygnować z "lenia" i najpierw wybrać którąś z opcji: mieszadło vs pompa i w to zainwestować. Dla mnie trochę wygląda to tak, jakbyś planował starty w supermoto, kupił drogi kombinezon, zawodniczy kask, żółwia na najwyższym atestem itp, ale na tor wyjeżdżał skuterem.
  22. Filtrować ma chyba sraczwężyk. Nie zakumałem jak chcesz zacierać - w przepływie, na lenia, czy może mieszadło planujesz? Jeśli nie na lenia, to czym grzejesz?
  23. A ja kilka razy dziennie macham zawartością i sprawdzam, czy nie zamarza - w garażu zeszło do 3-4 poniżej 0.
  24. Może i racja, ale wzięło się to z tego, że wliczanie kosztu swojej robocizny jest kopem po kostkach całej idei warzenia w domu. Wracając do tematu. Kupiłem podpiwek i kwas chlebowy z bimber hobby. Dziwny wynalazek - oba są w formie płynnego ekstraktu... Kosz to ok. 5zł za 9 litrów, do tego koszt cukru, lub miodu - co kto woli
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.