ksiegarz5

24.10.21     2* Blg (butelkowanie przy użyciu cukierków do nagazowania w butelki 0,750l, 0,5 oraz 0,3)
 
Kriek zabutelkowany. Częściowo, również, rozdany między rodzinę a ludzi z netu mieszkających w pobliżu lub mających możliwość dojechać ...
Piwo jest kwaskowe, mocno, ale nie czuć, niestety, wiśni. Może jak bym użył łutówki, tak jak chciałem, było by lepiej. Ewentualnie trzeba było użyć więcej owoców ... ?
Zobaczymy co dalej, bo na chwilę obecną, mój "browar" zawiesza działalność. ;(

Lambic przed ...
... i po dodaniu 6,5 kg wiśni oraz 25 gram francuskich dębowych płatków średnio opiekanych.
20.07.21 2,5* Blg


 
Aha, 2,5* Blg ma obecnie. Jest lekko kwaskowy, czuć alkohol w gardle, ale nie jest ordynarny. W smaku ... trochę dziwny, ale, CHYBA, jest o.k.
Muszę znaleźć kogoś w okolicy kto się zna i powie czy jest dobrze. ?

Lambic pół roku od zadania mieszkanki ...
Za trzy miesiące kupuje wiśnie, dryluje je, mrożę i dodaje do damy. ^^

CZym myjecie swoje kociołki? NaOH, cos innego? Nie ukrywam ze chodzi mi po głowie CiP, żeby się z gąbeczkami nie męczyć.
Jadę jutro do zaprzyjaźnionej hurtowni ze środkami czystości to mogę kupić co potrzeba.
Nie będą klasyczne zasadowe środki myjąco/czyszczące bazujace na NaOH zbyt agresywne?
Producent niby zleca jakieś tam środki, ale ceny trochę oderwane od rzeczywistości.

Ponieważ moja siostra się wyprowadziła, zyskałem nie używaną przez nikogo kuchnię. A jeżeli dodać do tego kotłownię, która została "teraz" przerobiona na coś w kształcie spiżarni, suszarni oraz pomieszczenia z "piecem" gazowym, "dostałem" możliwość przechowywania piwa na regale piwnicznym. ^^ Tak więc ...
2022 to nowy "projekt". Wraz z zakupem Coobry CB3 PRO v.5 na Gwiazdkę zeszłego roku, od bieżącego rozpoczynam ulepszoną wersję Browaru Urle, 2.0 .
Dokupiłem do tego warnik 16l oraz tani śrutownik z allegro. Niestety, mam z nim problem ... Zaopatrzyłem się też u @lewatywa8 w dodatkowy filtr na dno kosza zaciernego i hop stopper.
Plus metalową łygę i hop spider z "ali", które przyszły mi dopiero co.
 
 
 
Warka 23 - Pilsner Urquell z zacieraniem 15.01.22
 
- słód Pilzneński Viking Malt - 4,5kg,
- słód Wiedeński Viking Malt - 0,5kg,
- słód Monachijski Jasny Viking Malt - 0,2kg,
-słód Karmelowy 30 Viking Malt - 0,2kg.
 
Zacieranie:
 
40* C   
 
1 min      2500
52* C 20 min    1500
61* C 35 min    1500 69* C 35 min    1500 78* C 10 min    1500  
11* Blg po zacieraniu.
 
 
Chmielenie:
- 60 minut 30g Premiant 2020,
- 20 minut 20g Premiant 2020.
 
14* Blg po wyłączeniu grzania, podczas chłodzenia i tuż po chmieleniu.
 
 
Starter drożdżowy FM31 Bawarska dolina plus pożywka dla drożdży 10g.
18 litrów al'a Pilsner Urquell.
 
 
15.01.22  14* Blg
26.02.22    5* Blg (cicha)
02.04.22 5,5* Blg (butelkowanie z użyciem dropsów w butelki 0,3l, 0,5l oraz jeden party-keg 5l)
 
 
Trzy razy grzałem zacier. Za pierwszym razem, choć szło dobrze, hop stopper zapchał się mąką, a dodatkowo, mimo informacji w zestawie z słodami, instrukcji Coobry oraz wyliczeń brewness, nalałem za mało wody. Dolewanie nie pomogło. Musiałem wszystko wyłączyć, wywalić zmielone ziarno, uzupełnić wodą i, na przemiennie, dokładając mokry słód oraz mieszając, doprowadziłem do poprzedniego stanu ... Po czym miałem telefon od kurierów, rodzina mnie zagadała, a dno się przypaliło mąką. W między czasie okazało się, że zasilacz od mieszadła magnetycznego które kupiłem na "ali" już jakiś czas temu, padł i musiałem kombinować ... Udało mi się znaleźć jakiś stary zasilacz w garażu, bo ładowarka z grubą końcówką od 3510i nie pasowała. ? 
Po DŁUUGIIIEJJJ walce z szorowaniem (szczotka ryżowa, ocet, kostka do zmywarki, Cif, Ludwik, "magiczną gąbką z ali" oraz zwykłą gąbką) udało mi się przywrócić Coobre do poprzedniego stanu ... Wywaliłem hop stopper, zostawiłem dodatkową siatkę, przelałem CAŁĄ zabarwioną słodem wodę do kociołka, choć mógłbym chmielić, bo miała około 8* Blg. ? Podgrzałem,  znowu przełożyłem mokry/wilgotny słód i do 2 w nocy zacierałem już bez przeszkód ... Podniosłem kosz, zawróciłem kilka litrów brzeczki i zostawiłem na resztę nocy do obcieknięcia. Walnąłem się spać, a od 10 rano, już po śniadaniu i dwóch dużych energetykach, "walczyłem" z zagrzaniem zacieru, dodaniem chmielu, chłodzeniem, przelewaniem a potem myciem całości i zadaniem drożdży ...
Gęstwa z w/w piwa posłuży mi przy kolejnym piwie, PB, tuż za miesiąc ... Już się boję co to będzie. ? Mam 4 tygodnie na ogarnięcie śrutownika, podszkolenia się z obsługi programatora Coobry oraz ogarnięcie kuchni. ^^
Zabutelkowałem PIERWSZĄ warkę po przejściu na kociołek ... Przez około 4 tygodnie trzymałem fermentor w zakupionej lodówce, choć przez 2-3 dni, gdy nie było mrozów, a śnieg nie padał na początku marca, był też na CC na dworze. Trochę piwo "przemarzło", więc dla pewności, przy rozlewaniu, dodałem dwie łyżki gęstwy z pb z następnej warki. Zobaczymy czy się nagazuje. Pierwszy raz użyłem też innych dropsów, z Browamatora/Czech, zobaczymy jak się sprawdzą, bo te z Coopersa były o.k. ? Kupiłem też 5l party-keg. Nie wiem czy nie za dużo nalałem i w/w cukierki go nagazują, ale ... Do lata będzie czas.
 

Jako fermentor. W niewielkiej lodówce optymalniej wykorzystuje przestrzeń

witur -> Jest wręcz odwrotnie. Kuchnia, mniej więcej, stoi NIE używana. NIKT w niej nie gotuje, nie je, nie robi obiadów. Wrzuciłem Coobre, warnik, trochę słodów, dwa fermentory z winem i CZEKAM.
CHCIAŁBYM kupić zwykłą, prostą lodówkę. Nową, z zamrażalnikiem. Niech by sobie stała, używana od czasu do czasu, raz na Chiński rok, przez moją mamę by przetrzymać wigilijne uszka, czy sałatkę warzywną, a ja, GDYBY była taka potrzeba, umieściłbym tam fermentor z piwem ... Albo wiśnie do kolejnego krieka czy kg piersi z kurczaka do zamrażalnika.
Wiem, że to może ci się nie mieścić w głowie, wydawać 1K na lodówkę która będzie zbierać kurz, ale, gdybym za rok stracił zainteresowanie piwowarstwem, NADAL zostanę z lodówką która będzie służyć w przewidzianym do tego celu ... Jak kupię chłodziarkę lub witrynę, to co z nią zrobię?
Czy TERAZ wyraziłem się jasno, prosto i zrozumiale?
 

 
fotohobby -> Ta skrzynka to na co?

Hm, widzę, że narobiłem zamieszania, bo albo nie dość dobrze wyjaśniłem o co mi chodzi albo zrobiłem to źle. ? Nie odpiszę więc żadnemu z was, konkretnie, a zrobię to ogólnie, do wszystkich ...
 
Szukam lodówki:
* małej,
* z zamrażalnikiem,
* dodatkowej, która będzie stała w nie używanej kuchni,
* sporadycznie włożę tam jakiś garnek z kotletem czy pasztet lub pomidory,
* a jeszcze rzadziej, o ile w ogóle, będę w niej fermentował, choć pewnie prędzej będzie to lagerowanie. ?
 
Kuchnia, tak jak pisałem, jest nie używana, ale jest mała. Oprócz kuchenki gazowej, zlewozmywaka oraz kilku szafek, NIC więcej w niej nie ma. Wsadzę niedużą lodówkę, może jakiś mały stół z krzesłem i to WSIO. Zamierzam trzymać tam Coobre, może jakieś nie używane fermentory, jeden w drugim, lub fermentor w którym coś "pracuje" i już nie będę miał więcej miejsca.
Wielkich lodówek dwudrzwiowych, chłodni, witryn czy chłodziarek nie potrzebuje, bo NIKT z tego nie będzie korzystał ... 
 
Zmierzyłem, mniej więcej, fermentor 30l oraz 15l, zabrałem miarkę, a po pracy podjadę do jakiegoś EuroRTVAGD czy innego Media Markt i sobie wszystko sprawdzę.

24.10.21     2* Blg (butelkowanie przy użyciu cukierków do nagazowania w butelki 0,750l, 0,5 oraz 0,3)
 
Kriek zabutelkowany. Częściowo, również, rozdany między rodzinę a ludzi z netu mieszkających w pobliżu lub mających możliwość dojechać ...
Piwo jest kwaskowe, mocno, ale nie czuć, niestety, wiśni. Może jak bym użył łutówki, tak jak chciałem, było by lepiej. Ewentualnie trzeba było użyć więcej owoców ... ?
Zobaczymy co dalej, bo na chwilę obecną, mój "browar" zawiesza działalność. ;(

Twójbrowar, Marxam, Homebeer.
Trochę lenistwo z Twojej strony, większość jeśli nie wszystkie sklepy mają na głównej "Koszty i czas dostawy" czy coś podobnego i widać jak na dłoni czy mają paczkomat czy nie, wcale nie trzeba nigdzie szukać po regulaminach, czy sprawdzać dopiero przy finalizowaniu zakupu.

Granat z takiej 5-litrowej damy sprawdziłby się nawet w warunkach bojowych ?

Te ziarna smażyłeś na smalcu?

Z fermentorem nic nie będzie jeśli nie będziesz od razu po wirowaniu butelkował.
Nie wiem jak z lodówką.

Jak chcesz bardziej słodki to musisz dodać np. ksylitolu, a nie zwykłego cukru, bo cukier zawsze przefermentuje i zamiast słodyczy będziesz miał jeszcze więcej alkoholu.

Użyj aromatycznych winogron z działki, naprawdę robią robotę. Jeżeli swojskie (twoje)nie dają dużo aromatu to kup od kogoś, warto. Jeśli chodzi o winogrona ze sklepu to nie warto się nimi bawic. W sklepach są odmiany "przemysłowe", dają dużo cukru i mało smaku no i jeszcze chemia z transportu i magazynow. Ja robiłem 50/50 z monachijskim w zasypie na dzikusach z owocow. Odfermentowanie prawie do zera. Wyszło bardzo dobre grape ale.

Jancewicz -> Poldingroup, ale z tego co pamiętam, to tylko polski dystrybutor. To jakaś ukraińska firma ...
 
Muchor -> Uważałbym z ekstraktami z tej firmy. O ile jeszcze jęczmienne są o.k., to żytnie już tak średnio. ?
 
 
Edycja. Muchor, nie zauważyłem twojej późniejszej odpowiedzi. Sorry. ?

Cześć. Odpowiadając na jedno z Twoich pytań. 3,4kg ekstraktu słodowego płynnego w 20l piwa daje gęstość na poziomie 11-12blg. Kupuję głównie ekstrakty Bruntal. Jasny to ekstrakt słodu pilzneńskiego, bursztynowy / pale ale to ekstrakt słodu głównie pale ale (z małą domieszką pilzneńskiego). Ekstrakt pszeniczny zawiera 55% słodu pszenicznego i 45% pilzeńskiego (jakiś czas temu ten stosunek wynosił 60/40) natomiast ekstrakt ciemny jest mieszanką słodu pilzneńskiego z domieszką słodów barwiących i karmelowych. Tych ostatnich od jakiegoś czasu już nie używam. Przy ekstraktach WES są pewne różnice. Np. bursztynowy to nie pale ale tylko pilzneński z domieszką słodów karmelowych (tak przynajmniej kiedyś gdzieś wyczytałem, obecnie być może coś się zmieniło). Monachijskiego ekstraktami standardowymi trudno jest zastąpić więc można dodać go do minizacierania.
Ekstrakty same w sobie z tego co się orientuję mają gęstość ok. 80brix.
Wiadomo jaki jest producent tego ekstraktu z Allegro?

Wg strony faktycznie w Warszawie nie ma. Można kupić wysyłkowo, albo szukać w innych lokalizacjach.
 
 
Edycja: Są też na allegro https://allegro.pl/kategoria/garnki-i-patelnie-pokrywki-68710?string=IKEA STABIL Przykrywka sito&bmatch=baseline-product-eyesa2-engag-dict45-hou-1-2-0903

W przypadku kveików (co nie jest regułą w przypadku innych drożdży) starter jest zbędny, na pierwszą warkę można dodać je prosto z fiolki. Efektem będzie trochę więcej estrów w gotowym piwie, co w większości stylów które robi się na kveikach w niczym nie przeszkadza. 
Jeśli chciałbyś jednak zrobić starter, mieszadło jest niepotrzebne, kolba jest niepotrzebna. Wystarczy szklany słoik o pojemności 2 litrów, z dobrze napowietrzonym litrem brzeczki ok. 8-10 blg. Wystarczy nim pomachać co parę godzin, 48h wydaje się rozsądnym łącznym czasem na rozruszanie drożdży.
Gorąco namawiam do dezynfekcji fiolki z zewnątrz (oraz rąk) zaraz przed zadaniem drożdży, bo wydostają się z niej pod sporym ciśnieniem, jeśli ogrzać je do temperatury pokojowej.   

Grodziskie niewędzone to jak parówka wegańska czy smalec wegański ?

primoridal -> Muchor dobrze mówi. Też początkowo się bawiłem w gotowanie brew-kitu, teraz tylko rozpuszczam go w fermentorze, dolewam ciepłej a potem zimnej wody i "wsio". ^^
Trochę czasu schodzi się z nachiemieleniem, bo robię to po przez "zupkę", ale  ... im mniej czasu schodzi mi w kuchni przy tym, tym rodzina bardziej zadowolona. ?  Bo "nie śmierdzi", bo "długo jeszcze", bo "czy już mogę wejść do kuchni".

Właśnie, ja najczęściej wcale nie gotowałem brewkita, bo przecież on i tak jest sterylny. Wystarczy jak wlejesz jego zawartość do fermentora, zalejesz tymi 5L bardzo ciepłej wody (aby się łatwiej wszystko rozpuściło), dolejesz zimnej wody do tych wymaganych 23L (najczęściej), napowietrzysz i dodasz drożdży. Szybko i łatwo.

Wysłane z mojego LEX820 przy użyciu Tapatalka

Jak już pokroisz chleb...

@ksiegarz5 Ja od jakiegoś czasu stosuję rękawiczki nitrylowe, gdy zadaję\zbieram drożdże, lub grzebię w fermentorze żeby sprawdzić blg. Psikam wcześniej desprejem. Na dłoniach jest najwięcej syfu. Nawet gdy je przemyjesz starsanem\desprejem. Spryskanie opakowania drożdży tez jest konieczne, ewentualnie wrzucenie paczki+nożyczki do miski ze starsanem. 
Teraz pozostaje Ci czekać kto szybciej opanuje środowisko brzeczki

Śmierdzi mi to lambikiem