Skocz do zawartości

obecnie

Members
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez obecnie

  1. Dzięki za wskazówki. 7% płatków (400g) powinny wystarczyć, czy zwiększyć do 10%?
  2. Szykuję się do uwarzenia z kolegą RISa, który w planach ma być zdecydowanie bardziej czekoladowy niż palony. Planujemy raczej bazować na ciemnych słodach niż dodatkach pokroju kakao/czekolada. Wstępnie wyłoniła się taka receptura (wszystko liczone w Brewtargecie): Warka 10L | gęstość początkowa 23,8P | IBU (Tinseth): 63 | barwa: 121 EBC | wydajność (brewtargetowa): 60% (nie wiem, czy nie zbyt optymistycznie) Zasyp: 79% (4,5 kg) - Pale Ale 7% (0,4 kg) - płatki owsiane 4% (0,25 kg) - Special B (Weyermann/Castle Malting) 3% (0,15 kg) - Biscuit (Castle Malting) 3% (0,15 kg) - Carafa II Special (Weyermann) 3% (0,15 kg) - Pale Chocolate (Simpsons) [0,05 kg z czyszczenia magazynu] 1% (0,05 kg) - Chocolate (Simpsons) [czyszczenie magazynu] 1% (0,05 kg) - Palony jęczmień (Simpsons) [czyszczenie magazynu] Zacieranie w 65°C przez 60 min Gotowanie (prawdopodobnie 2h) Chmielenie: 30g Nugget - 60 min Dodatki: Płatki dębowe moczone w szkockiej (do połowy) Drożdże: Gęstwa z US-05 (prawdopodobnie po American Wheat 10P) Wyszliśmy z założenia stosunek karmelowych do palonych 1:1, i wyszło po 7% sumarycznie każdej kategorii. I tutaj prośba o weryfikację: czy to jest właściwy trop, który doprowadzi do założonego zbliżonego do czekolady RISa?
  3. Na podstawie tego "tłumaczenia", zrobiłem coś takiego (liczone w Brewtarget): 10L 13° Blg ok. 33 IBU Zacieranie w 69°C Zasyp: 1,6 kg Pilzneński 0,2 kg laktoza 0,18 kg karmelowy jasny 0,16 kg czekoladowy 400 0,12 kg cukier inwertowany 0,07 kg cukier trzcinowy Chmielenie: 20 g Fuggles - 1 h 10 g Kent Golding - 30 min Dodatki: Pożywka dla drożdży Mech irlandzki 100 g Kakao - 15 min 100 g gorzka czekolada 15 min (uprzednio rozpuszczona w gorącej brzeczce) Drożdże: S-04 lub Danstar Nottingham Jeżeli macie jakieś pomysły, komentarze lub uwagi, będę bardzo wdzięczny za wszelkie podpowiedzi (szczególnie dotyczące czekolady, bo nigdy nie stosowałem, a większość informacji wziąłem z tego wątku). Nie wiem, czy nie powinno być mocniejsze i zacierane na jeszcze bardziej słodko. Dobrym pomysłem mogłaby być jeszcze wanilia i/lub płatki kokosowe, ale to już będzie sporo tłuszczów. W odwodzie mam jeszcze średnio i mocno opiekane płatki dębowe, które od kilku miesięcy moczą się w szkockiej.
  4. Po odleżakowaniu i spróbowaniu muszę stwierdzić, że coś nie zadziałało z przyprawami. Z tego co pamiętam, wyszło dość gęsto, ale zbyt perfumowo. Myślę, że następnym razem warto będzie właśnie pomyśleć o drożdżach belgijskich. Nie jestem pewien, ale zawinić mógł zbyt hojny dodatek skórki pomarańczowej albo gałki i/lub goździków... A może wszystkiego po trochu
  5. Na szczęście nie jest przegazowane. Początkowo myślałem, że przegiąłem z tymi dodatkami (straszne perfumy), ale po kilku miesiącach przyzwoicie się ułożyło. Nie wiem jednak, czy będę je powtarzał. Jeżeli tak, to prawdopodobnie na jakichś belgijskich drożdżach.
  6. Czy jest to aż tak bardzo uciążliwe? Zastanawiam się nad tym do 40 Brixów (za jakiś czas planuję zacząć robić właśnie miód, ale będzie to raczej sporadycznie), ale już widziałem nie jeden komentarz straszący nieczytelnością.
  7. Wsypałem ok. 55g glukozy, co powinno dać 2.5 vol. Mogłem trochę przesadzić...
  8. Długo się nie odzywałem, ale właśnie jestem świeżo po butelkowaniu. Fermentowane jednak na US-05, dodałem kilka kawałków kory cynamonowej oraz skórkę z jeszcze jednej pomarańczy na cichą. Aromat, przed leżakowaniem, całkiem przyjemny, głównie pomarańczowy z nutami korzennymi. Całkiem fajna gęsta (lekko oleista) konsystencja, teraz zobaczę jak będzie prezentowała się piana Ekstrakt początkowy ostatecznie wyszedł 19°Blg (biowinowski cukromierz przekłamał, o czym późno się zorientowałem), odfermentowało do 6°Blg. Fermentcja przebiegła poniżej 18°C (mogło być chwilowo do 19°C), dzięki lodówce ze styropianu. Niestety miałem problem z utrzymaniem stabilnej temperatury - wahania 15-18°C. Dzięki za radę, ponieważ w jednej z poprzednich warek miałem właśnie problem z rozpuszczalnikiem.
  9. Witam wszystkich serdecznie w pierwszym poście i od razu zabieram się do rzeczy. Jako piątą warkę planuję uwarzyć Piwo Świąteczne. Cel: ok. 17,5-18° Blg, 45-50 IBU, coś w stylu "piernika w płynie" (inspirowałem się tą recepturą: http://www.piwo.org/topic/3831-bozonarodzeniowe-christmas-ale-175%C2%B0blg/), trwała gęsta piana, deserowe. Dużo czytałem, dużo myślałem i wyszło coś takiego: Zasyp (docelowo 12L brzeczki): 2 kg (46%) - Pale Ale 800g (18 %) - Monachijski I 500 g (11 %) - Pszeniczny 400 g (9%) - Płatki owsiane błyskawiczne 400 g (9%) - Karmelowy żytni 150 g (3%) - Żyto prażone 100 g (2%) - barwiący Zacieranie: -69°C - 60' -78°C - wygrzew Warzenie: -30g Marynki (granulat) na 60' -na 10': + 5g cynamonu (kora) + 8 szt godzików + 3g gałki muszkatołowej + skórka z 2 pomarańczy + 25 g Lubelski (szyszka) Drożdże: US-05 (takie już posiadam, ale mogę zmienić) Brewtarget wyliczył wszytko tak: 17,9° Blg; 51,7 IBU (realnie pewnie niższa, ale to nawet dobrze); 56,9 EBC I pojawia się kilka pytań: 1) czy żyto da wystarczająco aromatów i smaków czekoladowo-karmelowo-kawowych (brałem pod uwagę też słód czekoladowy 400 zamiast żytniego karmelowego), 2) czy zrezygnować z części słodów i zastąpić je cukrem (choć może to źle wpłynąć na pełnię), 3) czy płatki dębowe dodane na cichą będą wyczuwalne? Będę wdzięczny za wyrozumiałość oraz wszelkie uwagi i pomysły.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.